Rok 2020
GSBW, etap-17: Skiełek, Ostra, Cichoń
Wołoszyński Stawek i Gęsia Szyja w pierwszy śnieg
Wyprawa na GSB (Epilog)
Gorczańska listopadówka przez Solnisko, Pośredni Wierch i Gorzec
Szukasz łatwej i najkrótszej drogi na Turbacz? Oto jedna z nich - droga ze wsi Obidowa wyprowadzająca na grzbiet Średniego Wierchu odchodzący od szczytu Rozdziele. Nie brakuje na nim tego, z czego słyną Gorce malowniczych - gorczańskich polan z ładnymi widokami. Przechodzi przezeń trasa narciarstwa biegowego o nazwie „Szlak Olimpijczyków”, ale nie prowadzą typowe szlaki turystyki pieszej. Odkryj zatem mniej znane obszary Gorców. My tym szlakiem opuszczamy Gorce, a zaczynamy od rewelacyjnego wschodu słońca na Turbaczu.
Gorczańska listopadówka przez Gorc Troszacki i Kudłoń
Nie brakuje mu uroku. Jeśli poszukujesz szlaku, który poprowadzi cię pięknymi i malowniczymi gorczańskimi polanami, to tenże jest wyśmienitą propozycją. Żółty szlak z Przysłopu wiedzie przez kilka rozległych polan z bardzo ładnymi widokami, które zachęcają do zatrzymania się. Sprzyja temu duża ilość miejsc do odpoczynku znajdujących się przy tym szlaku. Jest to też jeden ze szlaków prowadzących na najwyższy szczyt Gorców. Poznaj go i zobacz prawdziwe uroki Gorców wędrując z nami urokliwym grzbietem.
Gorczańska listopadówka przez Czoło Turbacza
Gorczańska listopadówka przez Bukowinę Obidowską
Cztery Pogórza Karpackie: Pogórze Ciężkowickie 2
Czerwone Wierchy przez Kobylarzowy Żleb
Wielkie Odkrywanie Małopolski... z plebiscytowych zapisków
Cztery Pogórza Karpackie - Pogórze Ciężkowickie 1
GSBW, etap-16: Łyżka, Pępówka
Cztery Pogórza Karpackie - Pogórze Rożnowskie 3
Jutrzenka budzi nas ze snu, budzi się radość w naszych sercach
Jutrzenka budzi nas ze snu. Wstajemy zanim słońce zaglądnie przez nasze okno. Opuszczamy nasz dom, gdy na zewnątrz panuje jeszcze szarówka, a powietrzu unosi się delikatny chłód poranka, symptom zbliżającej się jesieni. Delikatna bryza znad morza jest jak łyk zdrowia. Orzeźwia.
Nie pora jeszcze na śniadanie. Idziemy na wschodnie plaże, których piaski pieszczone są pieniącymi wodami morza. Beztrosko tarzają się w nich dwie foki, prawie nie zwracające uwagi na kilku gapiów, którzy przyszli dzisiaj tak wcześnie na bałtyckie wybrzeże. Rybackie kutry są jeszcze daleko od portu. Kołyszą je lekko fale. Widać na nich rybaków uwijających się z wyciąganiem sieci, jakby chcieli zdążyć zanim zza horyzontu wyłoni się słońce. Przyglądają się im ciekawskie mewy, które od czasu do czasu przelatują nad nimi i swoimi maleńkimi oczyma dokonują oceny, czy połów był dobry.
Ktoś ma jakieś propozycje?
Barańce
Parking przy ujściu Żarskiej Doliny. |