Główny Szlak Beskidzki wiedzie nas teraz przez łemkowskie ziemie. Zetkniemy się na nich z postacią otaczaną szczególną czcią, utrwaloną przez mieszkający tu rozmodlony lud na ikonach, cokołach krzyży, przydrożnych kapliczkach. Stał się patronem parafii i świątyń. Postać tą znamy wszyscy, od samego dzieciństwa, ale tutaj na Łemkowszczyźnie Święty Mikołaj był tym, do kogo powszechnie zanoszono codzienne troski, wszak wsławił się jako ten, który nie odmawiał nigdy pomocy biednym i potrzebującym.
Zajeżdżamy do Olchowca leżącego w dolinie Wilszni, gdzie stoi parafialna cerkiew greckokatolicka z 1934 roku, pod wezwaniem Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja z Myr Licejskich do Bari. Stoi na wzniesieniu nad potokiem. Do świątyni prowadzi kamienny mostek nad potokiem, będący unikatem na Łemkowszczyźnie i zabytkiem. Cerkiew ma niepozorną bryłę, choć bez problemów można w niej zauważyć trójdzielność, w której wyodrębnić można prezbiterium, nawę i babiniec. Zbudowano ją w miejsce starej, niszczejącej cerkwi sprowadzonej ponoć z Węgier przed 1792 rokiem (tereny obecnej Słowacji). Rozebrano ją, gdy powstała obecna cerkiew. Podczas II wojny światowej została poważnie zniszczona. Pożar strawił kompletny ikonostas, sprzęty liturgiczne. Z trudem przywrócono ją do funkcjonalnego stanu. Zaczęto w niej odprawiać nabożeństwa, ale nie w obrządku greckokatolickim, gdyż ówczesne władze zabroniły tego.
|
Mostek do cerkwi. |
|
Cerkiew pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja z Myr Licejskich do Bari w Olchowcu. |
|
Cmentarz przy cerkwi. |
W latach 50-tych XX wieku cerkiew w Olchowcu usiłowano rozebrać dla pozyskania materiału na budowę garaży dla maszyn rolniczych w Miejscu Piastowym, ale powojenny Olchowiec był jedną z tych nielicznych wsi, w której pozostali Łemkowie, a raczej ich garstka. Kilkunastu rodzinom pozwolono tu pozostać, a stało się to za sprawą rzymskokatolickiego proboszcza ze Żmigrodu, który wystawił Łemkom fałszywe świadectwa chrztu w obrządku łacińskim z zapisaną narodowością polską. Ludzie ci stanęli w obronie świątyni stawiając przy tym czynny opór. Świątynia została ocalona.
Przez kolejne lata cerkiew odnawiano i doposażano, ale bardzo powoli ze względu na brak pieniędzy. Dzięki pomocy finansowej Łemków zza oceanu udało się w latach 80-tych XX wieku wyposażyć cerkiew w ikonostas. Po 1989 roku wymieniono w nim ikony na XVIII-wieczne z nieistniejących cerkwi w Ruszelczycach i Leszczawce, przechowywane dotąd w składzie ikon w Łańcucie. Na początku lat 90-tych XX wieku poczyniono dalsze remonty - cały dach pokryto nową blachą, wymieniono podłogę, część ścian, drzwi i okna, zrobiono nowe ławki i inne elementy cerkiewnego wystroju.
|
Wnętrze cerkwi w Olchowcu. |
|
Łemkowska chyża przy cerkwi. |
Cerkiew Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja z Myr Licejskich do Bari w Olchowcu funkcjonuje dzisiaj jako świątynia filialna dwóch parafii o różnych obrządkach - parafii rzymskokatolickiej w Polanach i parafii greckokatolickiej w Komańczy. Święty Mikołaj, biskup z Myry należy do najbardziej znanych i czczonych świętych. Można go znaleźć w każdej cerkwi i ma swoje stałe miejsce w rzędzie Deesis ikonostasu. Bardzo rzadko się zdarza, aby w ikonostasie nie było wizerunku Świętego Mikołaja. Czczą go katolicy, ale też prawosławni, dla których jest najważniejszym świętym. Niedaleko stąd jest parafia o obrządku prawosławnym z cerkwią pw. św. Mikołaja Cudotwórcy w Zyndranowej.
Wieś Zyndranowa zamieszkiwana jest przez Łemków, którzy kilka lat po wysiedleniu postanowili powrócić. Powrócili na tyle licznie, że udało się w tej wsi zachować żywe tradycje i język łemkowski. Zyndranowa była uznawana niegdyś za stolicę łemkowszczyzny wschodniej. Działa tu największy Skansen Kultury Łemkowskiej w Polsce, założony w 1968 roku przez Teodora Gocza. Powstał w zagrodzie łemkowskiej zbudowanej w drugiej połowie XIX wieku przez pradziadka Teodora Gocza. Eksponowane są w niej autentyczne przedmioty codziennego użytku i wytwory kultury łemkowskiej. Głównym obiektem zagrody jest chyża Teodora Kukieły, pradziadka Teodora Gocza, pochodząca z 1860 roku. Obok niej stoi stajnia z 1923 roku i chlew z 1934 roku. Pośród łemkowskich zbiorów znajdziemy również świadectwa wojennej pożogi, które silnie odcisnęły swe piętno na obszarze łemkowszczyzny, a szczególnie w tutejszej okolicy podczas operacji dukielskiej w 1944 roku.
|
Skansen Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej. |
|
Izba mieszkalna. |
|
Ikony nad oknem izby mieszkalnej. |
|
Kancelaria pisarza gminnego. |
|
Proporzec procesyjny ze św. Mikołajem. |
|
Ikona ze św. Mikołajem. |
|
Chata Żydowska w Zyndranowej. |
|
Cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy w Zyndranowej. |
|
Wnętrze świątyni. |
|
Ikona św. Mikołaja w rzędzie Deesis. |
|
Św. Mikołaj w ołtarzu bocznym. |
|
Ikona św. Mikołaja na anałoju. |
|
Ikonostas cerkwi pw. św. Mikołaja Cudotwórcy z Zyndranowej. |
Zyndranowa była wsią o silnych przekonaniach do prawosławia. Jej mieszkańcy bardzo długo opierali się postanowieniom unii brzeskiej z 1596 roku. Dopiero w 1706 roku przyjęli grekokatolicyzm. Równie silne były tendencje powrotu do kościoła prawosławnego po tzw. schizmie tylawskiej, w wyniku których większość mieszkańcy powróciło do wiary swych przodków. Na przestrzeni swoich dziejów Zyndranowa miała kilka cerkwi. Pierwsza znana wzniesiona była przed 1581 rokiem, następną zbudowano w 1720 roku, a w jej miejsce kolejną w 1897 roku. Ta ostatnia cerkiew była zbudowana na planie krzyża równoramiennego, czyli nawiązywała do stylu spotykanego na Huculszczyźnie. Z centralnego miejsca budowlę wieńczyła kopuła usadowiona na wysokim tamburze, zaś na czerech ramionach krzyża znajdowały się małe wieżyczki. Jej patronem był św. Mikołaj i była to cerkiew unicka. Zachowała się po wojnie, ale była w opłakanym stanie. Powracający Łemkowie chcieli wybudować nową, a starą rozebrać. Dostali obietnicę od władz, że jeśli tą starą cerkiew rozbiorą, to dostaną zezwolenie na nową. W 1962 roku rozebrali więc starą, ale na zezwolenie wybudowania nowej cerkwi musieli czekać ponad 20 lat. Nabożeństwa odbywały się przez ten czas w domu gromadzkim.
Nowa, murowana cerkiew w Zyndranowej wzniesiona została w latach 1983-1985. Była to pierwsza świątynia łemkowska wzniesiona w Beskidzie Niskim po II wojnie światowej. Otrzymała wezwanie św. Mikołaja Cudotwórcy. W ten sposób Święty Mikołaj z Myry powrócił na należne mu miejsce na zyndranowskiej ziemi. W świątyni odnajdziemy wiele jego wizerunków utrwalonych na ikonach i procesyjnych sztandarach. Zazwyczaj św. Mikołaja przedstawia się z uniesioną prawą ręką w geście błogosławieństwa. W lewej zaś trzyma księgę, jeśli otwartą to możemy z niej wyczytać następujące słowa z Pisma Świętego:
Rzekł Pan: ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, który nie jest dobrym pasterzem, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza.
|
Cerkiew św. Mikołaja Cudotwórcy w Zyndranowej. |
W łemkowskich Karpatach jest wiele miejsc, gdzie krzyżują się tradycje i zwyczaje, czy religijne obrządki. Mają one wiele wspólnych elementów i cech bez względu na wyznanie - rzymskokatolickie, grekokatolickie, czy prawosławne. W każdej z tych religii postać świętego Mikołaja jest ta sama. Święty Mikołaj jest czczony jako święty i cudotwórca, który udziela pomocy w każdej potrzebie, w religiach wschodu i zachodu. Jest wszechstronnym patronem wielu zawodów i osób, w tym także patronem pojednania Wschodu i Zachodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz