Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.



Turniej o puchar Neptuna „Krutynia 2018” [K-5]

Nie można jeszcze wyłonić faworytów, choć w kuluarowych typowaniach najczęściej mówi się o Wikingach. Po ostatniej rozgrywce niespodziewanie rywale zmniejszyli do nich dystans punktowy. Pogoda trochę pokrzyżowały plany. Rozgrywanie konkurencji rozpoczynaliśmy wczoraj...
Udostępnij:

Szlak wodny Krutyni, etap 3: Bieńki - Spychowo

dystans: 21,0 km czas: 6,5 godz. Wodujemy kajaki do jeziora Białego przy nabrzeżu stanicy wodnej PTTK Bieńki. Jezioro Białe posiada rozwinięta linię brzegową z zatokami i półwyspami. Wczoraj przepływaliśmy w pobliżu czterech znajdujących się na tym jeziorze....
Udostępnij:

Na ziemi Galindów

Czy tego dnia mogło wydarzyć się coś niespodziewanego? Skąd ktoś mógłby to wiedzieć, przecież niespodziewanych wydarzeń nikt nie jest w stanie przewidzieć, przecież wtedy nie mogłoby zaistnieć coś niespodziewanego. Niespodziewane bywa też często zaskakujące. Tego dnia po...
Udostępnij:

Szlak wodny Krutyni, etap 2: Sorkwity - Bieńki

dystans: 16,0 km czas: 5,5 godz. Kajaki wodujemy we wsi Sorkwity, przy pomoście stanicy wodnej PTTK w Sorkwitach, nieopodal neogotyckiego pałacu rodziny von Mirbachów. Płyniemy przez Jezioro Lampackie. Jego powierzchnia wynosi 1,99 km2, jego długość...
Udostępnij:

Turniej o puchar Neptuna „Krutynia 2018” [K-4]

Czołówka wydaje się być stabilna. Wikingowie, Sayur, Niezatapialni, Awaria, Małe Pieninki, to dotąd jedyne zespoły, które plasowały się w pierwszych trójkach w rozegranych konkurencjach. Prym wiodą tu przede wszystkim Wikingowie i Sayur, którzy w żadnej z dotąd przeprowadzonych...
Udostępnij:

Turniej o puchar Neptuna „Krutynia 2018” [K-3]

Nieszczęście w postaci dziurawej łodzi zostaje zażegnane. Wszystkie osady poradziły sobie z tym zadaniem skutecznie. Liczyła się w tym nie tylko sprawność fizyczna, czy tempo wykonywania zadania, ale też przyjęta taktyka działania i zasady współpracy. Kolejne zadanie...
Udostępnij:

Szlak wodny Krutyni, etap 1: Sorkwity - Pustniki - Sorkwity

dystans: 10,0 km czas: 3,5 godz. Wodny szlak Krutyni uznawany za jeden z najpiękniejszych szlaków nizinnych Europy - mieni się olbrzymią różnorodnością mazurskich krajobrazów, otoczeniem nieskażonej i dzikiej przyrody. Szlak wiedzie przez urokliwe mazurskie...
Udostępnij:

KRUTYNIA 2018 - Chrzest Wodniacki

Pojawili się w godzinach popołudniowych. Chmara obcych ludzi, jakich Perła Krutyni jeszcze nie widziała, choć jest często odwiedzaną, znaną i cenioną przystanią nad Małą Amazonką. Wielu zaskakuje ta nazwa na tutejszych terenach, położonych względem Amazonii całkowicie po...
Udostępnij:

Turniej o puchar Neptuna „Krutynia 2018” [K-2]

Przeprowadzony test wiedzy wodniackiej zweryfikował podstawową wiedzę teoretyczną członków osad, które przystąpiły do rywalizacji o puchar Neptuna. Zdaje się, że wielu z nich zostało zaskoczonych niektórymi pytaniami, a niektórzy dali się nawet wmanewrować podchwytliwymi...
Udostępnij:

Turniej o puchar Neptuna „Krutynia 2018” [K-1]

Trzynaście osad stanęło do boju o trofeum Neptuna. Kto okaże się najwytrwalszy, najsprytniejszy, kto wykaże się największym sprytem, pomysłowością i sprawnością. Rywalizacja będzie bardzo wszechstronna, a różnorodność konkurencji szeroka i niecodzienna. Nikt jeszcze...
Udostępnij:

Dostępny tylko żelazną drogą: Kyseľ (retrospekcja 2017)

To było to co z dopingowało nas do kolejnego, czwartego z kolei przyjazdu do Słowackiego Raju. O tym szlaku dowiedzieliśmy się rok wcześniej, podczas marszu do Sokoliej doliny. Po 40 latach znów go otwarto. Wąwóz Kyseľ po raz pierwszy został przebyty w 1907 roku, po 7 latach...
Udostępnij:

Zadziwiająca: Sokolia dolina (retrospekcja 2016)

W 2016 roku czuliśmy się już wyjadaczami w Słowackim Raju, choć „białych plam” na mapie tego parku nie brakowało. Ta wyprawa miała cel wymazać te „białe plamy” i zaplanowaliśmy do odwiedzenia wąwozy, w których jeszcze nie byliśmy. Białą plamą była też nasza pani Ania, z...
Udostępnij:

Dziki i najdłuższy: Veľký Sokol (retrospekcja 2015)

Byliśmy już wtedy po wizji wstępnej Słowackiego Raju. Od tego momentu jeden z najpiękniejszych rejonów środkowej Europy pociągał nas jeszcze bardziej niż w czasach, kiedy go jeszcze w ogóle nie znaliśmy. Rok do kolejnego wyjazdu dłużył się. W końcu przyszedł lipiec 2015...
Udostępnij:

Od tego się zaczęło: Suchá Belá (retrospekcja 2014)

Działo się to cztery lata temu. Pierwsza wyprawa rozpoczęła się od wejścia do najbardziej popularnego wąwozu Słowackiego Raju. Od niego zaczęła się nasza przygoda ze Słowackim Rajem. Nikt wtedy jeszcze nie myślał, że będzie powtórka, a z pewnością nikomu do głowy nie przyszło,...
Udostępnij:

MSP TW-9: Dzwonkówka - Tylmanowa

Mądre wędrowanie może stać się drogą wewnętrznej odnowy dla każdego człowieka. Jan Paweł II ...
Udostępnij:

Nocne marki na Diablaku

Diablak słynie z efektownych wschodów i zachodów słońca, zwłaszcza w lipcu. Często można z niego obserwować rankiem morze mgieł zalegające Kotlinę Orawsko-Nowotarską, ponad którym wyłaniają się szczyty Tatr. Całkowicie odsłonięty i wysoko wznoszący się nad okolicznymi górami...
Udostępnij:

Radziejowa [GSB-20]

za nami pozostało 307,0 km 212,0 km Słońce skwarzy. Na niebie ni jednej chmurki. Aż nie chce się wierzyć, że na dzisiaj zapowiadają opady i burze, i to już w południe, a przed nami długa trasa. Główny Szlak Beskidzki prowadzi głównymi grzbietami...
Udostępnij:

Jaworzyna [GSB-19]

za nami pozostało 278,6 km 240,4 km Jeszcze na początku XX wieku góry te nazywano Beskidem Nadpopradzkim od rzeki Poprad, przy której leżą. Gdy w 1918 roku wytyczono nowe granice Beskid Nadpopradzki przecięty został polsko-czechosłowacką granicą...
Udostępnij:

Krynickie zdroje [GSB-18]

za nami pozostało 252,4 km 266,4 km Powróciliśmy do doliny Mochnaczki z bardzo żywymi wspomnieniami słonecznej majówki w Beskidzie Niskim. Podczas tamtej wyprawy dotarliśmy właśnie tutaj, na zachodni kraniec Beskidu Niskiego. Inaczej wygląda dzisiaj...
Udostępnij:

Zapowiada się dobry dzień na zdobycie szczytu

Mglisty, ale ciepły poranek. Czy to zachęcająca pogoda na tatrzańskie szlaki? Chyba tak, skoro tak licznie przybyli. W sobotę, 8 lipca 2018 roku grupę „Zanim znów wyruszysz w góry” utworzyło 112 wielbicieli gór, którzy stanęli u bram Doliny Mięguszowieckiej. Jakie cele mogli...
Udostępnij:

Siwy Wierch

Trafiliśmy na skraj frontu atmosferycznego. Ociera się on o zachodni kraniec Tatr Zachodnich, gdzie zaplanowaliśmy wyjście na górski szlak - Wyżnia Huciańska Przełęcz (słow. Vyšné Hutianske sedlo; 950 m n.p.m.), popularny punkt, z którego zwykle rozpoczyna się wędrówkę na...
Udostępnij:

Grecja, dzień 8: Pożegnanie

Pochmurny poranek. Niebo ponuro zasłoniło się chmurami. Nie było tak w żaden dzień odkąd przyjechaliśmy. Wbrew wszystkiemu jest ciepło. Walizki już zapakowane, gotowe do podróży powrotnej. My nie nasyciliśmy się Grecją. Tydzień był zbyt krótkim czasem. Tak niedawno przyjechaliśmy,...
Udostępnij:

Grecja, dzień 7: Tempe

Zanim dojeżdżamy do bazy, zatrzymujemy w dolinie rozdzielającej masyw Olimpu i góry Ossy. Legenda głosi, że powstała podczas kłótni braci Zeusa i Posejdona. Podczas niej Zeus cisną grom, który przeorał góry. Posejdon zaś uderzył w ziemię trójzębem, a wtedy do doliny wpłynęła...
Udostępnij:

Grecja, dzień 7: Meteory

Niewiele jest w Grecji takich miejsc jak Tesalia, historyczna kraina położona nad Morzem Egejskim na południe od Macedonii. Tak rozległa równina należy do rzadkości w kraju pokrytym głównie górami. Znaczna część Tesalii leży na Równinie Tesalskiej, która niegdyś była dnem...
Udostępnij:

Grecja, dzień 6: Paleo Panteleimonas - miasteczko ze snów

Niebo jest zaciągnięte chmurami. Dzień skłania się do odejścia - wspaniały, wypoczynkowy dzień. Któż by pomyślał, że coś może jeszcze bardziej upiększyć jego wspomnienie. Na świecie jest wiele uroczych zakątków, które wzbudzają zachwyt nawet w najbardziej niewrażliwych umysłach....
Udostępnij:

Grecja, dzień 6: Zamek w Platamonas

W jednym z najbardziej malowniczych miejsc Grecji, nad brzegiem Morza Egejskiego i u podnóża Olimpu, mitologicznej siedziby bogów i nieopodal naszej bazy, stoją ruiny średniowiecznego zamku. Położony jest na malowniczym nadmorskim wzgórzu, które wynurza się z wody. Zwracał...
Udostępnij:

Grecja, dzień 6: Panteleimonas - przebudzenie dnia

Bardzo wcześnie rozpoczynamy dzień wypoczynkowy na Riwierze Olimpijskiej. O świcie pojawiamy się na plaży. Zamek w Platamonas oświetlają światła nocy - kolorowe reflektory. Nadmorski horyzont jest zaróżowiony. Morze jest spokojne. Jego powierzchnia jest lekko rozkołysana....
Udostępnij:

Grecja, dzień 5: Termopile

Starożytna Grecja politycznie była podzielona, choć wszyscy Grecy mieli poczucie przynależności do jednej wspólnoty kulturowej i językowej. Składała się ona z wielu miast oddzielonych masywami górskimi, tworzących swego rodzaju samodzielne jednostki państwowości zwane polis...
Udostępnij:

Grecja, dzień 5: Delfy

Pępek świata. Legenda głosi, że spotkały się w tym miejscu dwa orły, które Zeus wypuścił z zachodniego i wschodniego krańca Ziemi. Oba ptaki pokonały tą samą drogę, a więc miejsce ich spotkania znajdowało się w środku Ziemi. Zeus rzucił więc święty kamień w miejsce spotkania...
Udostępnij:

Grecja, dzień 5: Liakoura w górach Parnas

Dzisiaj oddalamy się daleko od naszej bazy. Opuszczamy otoczenie Olimpu i Riwiery Olimpijskiej. Jedziemy tam, gdzie leży królestwo Apollina - mitologicznego syna Zuesa i tytanidy Leto. Program mamy urozmaicony, bo są góry i będzie spotkanie z historią Grecji. Oba elementy...
Udostępnij:

Grecja, dzień 4: Kissavos w masywie Ossy

Kalimera Grecjo! Witamy kolejny dzień w słonecznej Grecji, może jeszcze niezupełnie wyspani i wypoczęci po wczorajszej flagowej wędrówce, ale jakże szczęśliwi. Dzisiaj mamy zdecydowanie mniej wymagającą trasę do pokonania, prowadzącą na szczyt znacznie niższego masywu. Wyjazd...
Udostępnij:

Grecja, dzień 3: Mitikas, najwyższy szczyt Olimpu

Wtorek, 20 czerwca 2018, godzina 3:30. Jest jeszcze ciemno. Na Riwierze Olimpijskiej nie ma zwyczaju do tak wczesnej pobudki. Dla wypoczywających tu ludzi jesteśmy w pewnym sensie egzotyką. Nikt tu nie wstaje tak wcześnie, wielu poszło dopiero spać. Tylko nieliczni zjawią...
Udostępnij:

Grecja, dzień 2: Panteleimonas - Riwiera Olimpijska

W miasteczku Panteleimonas będzie nasza baza. Jest to niewielkie, turystyczne miasteczko położone w sercu Riwiery Olimpijskiej, niezwykle kameralne i spokojne, gdzie góry łączą się bezpośrednio z morzem. Obiekty w których będziemy odpoczywać położone są w bliskości pięknej,...
Udostępnij:

Grecja, dzień 1: A więc w drogę...

Pomysł na Grecję pojawił się już dawno temu, gdy wędrowaliśmy przez góry Riła i Pirin w Bułgarii. Było to może na szczycie Musała, najwyższym szczycie Bałkanów, a może Wichren, drugim co do wysokości w tej grupie górskiej (dokładnie już nie pamiętamy). Wówczas pomyśleliśmy...
Udostępnij:

Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas