Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Grecja, dzień 4: Kissavos w masywie Ossy

Kalimera Grecjo! Witamy kolejny dzień w słonecznej Grecji, może jeszcze niezupełnie wyspani i wypoczęci po wczorajszej flagowej wędrówce, ale jakże szczęśliwi. Dzisiaj mamy zdecydowanie mniej wymagającą trasę do pokonania, prowadzącą na szczyt znacznie niższego masywu. Wyjazd na trasę mamy w normalnych godzinach. Siódma piętnaście - śniadanie, ósma - odjazd do nieodległej miejscowości Spilia.

TRASA:
Schronisko Kissavos (Kissavos refuge; 1516 m n.p.m.) Kissavos (gr. Κίσσαβος; 1978 m n.p.m.) Schronisko Kissavos (Kissavos refuge; 1516 m n.p.m.)

OPIS:
Miejscowość Spiliá (gr. Σπηλιά Λάρισας) leży na zachodnich stokach masywu Ossa, na wysokości około 850 m n.p.m. Droga do niej wiedzie niezwykle widokowymi i emocjonującymi serpentynami. Mieszkańcy Spilii zajmują się rolnictwem i turystyką. W pierwotnym założeniu mieliśmy stąd wyruszyć na szczyt masywu, lecz dojeżdżamy jeszcze wyżej na wysokość 1516 m n.p.m. pod budynek schroniska Kissavos (Kissavos refuge). Schronisko jest zamknięte, ale stąd do szczytu można by powiedzieć, że mamy kilka kroków.

Ruszamy w górę o godzinie 10.10. Na szczyt prowadzą czerwone znaki szlaku. Kierują nas w stronę budynku greckiego operatora telekomunikacyjnego OTE. Znaki wiodą nas na przemian nieco zrujnowaną drogą utwardzoną i ścieżkami w jej pobliżu. Szlak czyni kilka niedużych zakosów, choć stok nie jest specjalnie stromy. Na stokach góry przy naszej drodze pasie się mnóstwo krów. Na całym podejściu, zresztą podobnie jak na podjeździe autokarem, towarzyszą nam imponujące rozległe widoki.

Schronisko Kissavos (Kissavos refuge; 1516 m n.p.m.).
Schronisko Kissavos (Kissavos refuge; 1516 m n.p.m.).

Droga na grzbiet masywu.
Droga na grzbiet masywu.

Krowy na szlaku.
Krowy na szlaku.

Kissavos, znany również pod nazwą Ossa (tak samo jak cały masyw) wznosi się u wybrzeży Morza Egejskiego. Leży we wschodniej części Tesalii na południe od doliny Tempe (Tempi Vale), naprzeciwko masywu Olimpu. Dolina Tempe rozdziela oba masywy. O godzinie 10.45 docieramy w okolice budynku OTE. Wygląda na opuszczony od lat. Skręcamy w prawo. Przed sobą widzimy szczyt góry i dróżkę wiodąca na niego. Kontynuujemy podejście.

Budynek greckiego operatora telekomunikacyjnego OTE.
Budynek greckiego operatora telekomunikacyjnego OTE.

Z lewej stok jest bardziej stromy. Gruntowa droga schodząca na tamtą stronę wije się mnóstwem głębokich zakosów. Droga schodzi do doliny, z której słychać porykiwanie krów. W tej dolinie sięga swoich najwyżej położonych źródeł Kalipso, rzeka spływająca do Morza Egejskiego poprzez jeden z najpiękniejszych przełomów w Europie - Wąwóz Kalipso (gr. Faragi Kalipsos), ale o dziwo, mało znanych. Kalipso spływa z góry Kissavos kanionem tworząc 9 wodospadów oraz tyle samo małych jeziorek z krystalicznie czystą wodą. Najwyższy z tych wodospadów liczy sobie aż 70 metrów. W Wąwozie Kalipso można uprawiać wspinaczkowy sport zwany canyoningiem, polegający na pokonywaniu rzek, kanionów, wodospadów.

Widok na wielką równinę Larissy.
Widok na wielką równinę Larissy.

O godzinie 11.30 wychodzimy na szczyt góry Kissavos (gr. Κίσσαβος; 1978 m n.p.m.). Jest na nim przepięknie. Aura dopisuje. Na szczycie stoi metalowa flaga Grecji, podobnie jak na Mitikas. Nieopodal przy betonowym słupku jest metalowa skrzynka z książką wpisów zdobywców szczytu. Pomiędzy flagą i słupkiem mamy dwuspadowy dach na pomieszczeniem zanurzonym w ziemi. Mieści się w nim kaplica Proroka Eliasza. Obok niej na słupach wisi nieduży dzwon kościelny. Niekiedy sam szczyt zwany jest po prostu Prorokiem Eliaszem.

W mitologii greckiej znajdujemy odniesienie do Kissavos. Otóż dwaj potężni bracia giganci Otos i Ephialtes, synowie Aloeusa, próbowali zdetronizować Zeusa. Ich plan polegał na ułożeniu stosu z gór, by w ten sposób sięgnąć szczytów Olimpu - m.in. na Kissavos umieścili Góry Pelion. Ich Plan nie powiódł się, choć do końca nie wiadomo w jaki sposób nastąpił ich koniec. Istnieją różne wersje zakończenia ich żywota: w pierwszej Apollon przebija obu strzałami, druga mówi o Artemidzie, która pod postacią łani wbiega pomiędzy nich a ci rzuciwszy oszczepami trafiają w siebie nawzajem, w trzeciej wersji Zeus razi ich gromem.

Kissavos (gr. Κίσσαβος; 1978 m n.p.m.).
Kissavos (gr. Κίσσαβος; 1978 m n.p.m.).

Pod dzwonkiem.
Pod dzwonkiem.

Podziemna kaplica Proroka Eliasza na Kissavos.
Podziemna kaplica Proroka Eliasza na Kissavos.
Podziemna kaplica Proroka Eliasza na Kissavos.
Podziemna kaplica Proroka Eliasza na Kissavos.
Podziemna kaplica Proroka Eliasza na Kissavos.

Szczyt Kissavos jest fenomenalnym punktem widokowym, wspaniałym miejscem, z którego można rozkoszować się widokiem Olimpu, Pelion, Vasilitsa i niekończącego się błękitnego Morza Egejskiego. Zachodnia część masywu Ossa wznosi się przed wielką równiną Larissy, podczas gdy na wschodzie jego zbocza wpadają poprzez piękne plaże wprost do morza. Na południu za masywem mamy dolinę Agia, zaś na północy masyw kończy się w dolinie Tempe, za którą wznosi się Olimp. Północno-zachodnie stoki Kissavos są skaliste i suche, a południowe i wschodnie pełne zieleni, porośnięte lasami bukowymi, kasztanowymi i jodłowymi.

Piękno Kissavos jest niezrównane, a aura wyśmienita. Spoglądamy na szczyty Olimpu, które skryte są w chmurach, podobnie jak wczoraj przed południem, lecz tutaj na Kissavos przydatny jest kapelusz chroniący przed słońcem i krem UV. Takie wyposażenie pozwala spędzić trochę więcej czasu na szczycie i cieszyć się cudowną panoramą, bo bez niego łatwo o poparzenia słoneczne.

Urwiste południowo-zachodnie stoki.
Urwiste południowo-zachodnie stoki.

Masyw Olimpu.
Masyw Olimpu.

Nad urwistymi, południowo-zachodnimi stokami.
Nad urwistymi, południowo-zachodnimi stokami.

Grecja słynie z wybitnych filozofów:) Mają oni posłuch wśród ludu.

Na Kissavos.
Na Kissavos.

Panorama na wybrzeże i Morze Egejskie.
Panorama na wybrzeże i Morze Egejskie.

Zbliżenie na schronisko.
Zbliżenie na schronisko.

Kissavos jest wdzięczną górą. Dotarcie na jej szczyt nie jest trudne, a oferuje znakomite widoki, lecz nie tylko widoki są domeną tej góry. Przekonaliśmy się o tym patrząc, co rośnie przy szlaku. Na bogactwie przyrodniczym Kissavos skupiamy uwagę podczas zejścia, które rozpoczynamy o godzinie 12.20. Schodzimy ze szczytu tą samą drogą, co wchodziliśmy.

Cały masyw Ossy jest ogrodem botanicznym wpisanym w obszar Natura 2000. Występujące tu opady deszczu pojawiające się dzięki wilgotnym wschodnim wiatrom sprzyjają rozwojowi wielu gatunków. Spośród nich ponad 30 jest endemicznych na Półwyspie Bałkańskim m.in. Silene multicaulis genistifolia, Teucrium chamaedrys olympicum, Lamium garganticum. Flora Ossy rosnąca w wyższych partiach jest podobna do tej na Olimpie, lecz kwiaty podziwiać tu można dłużej od wiosny do lata, a nawet jesieni. Bogata flora przyciąga owady, a w szczególności piękne motyle, które tańczą na kwiecistymi murawami. Żal opuszczać tak rozkoszne miejsce.

Zejście.

W dali na południu majaczą się Góry Pelion.
W dali na południu majaczą się Góry Pelion.

Szczyty Olimpu w chmurach.
Szczyty Olimpu w chmurach.

Flora i fauna hal na Kissavos
Viola rausii.
Dzwonek (Campanula thessala).
Modraszek orion (Scolitantides orion).
Flora i fauna hal na Kissavos

Widok drogi schodzacej z grzbietu do schroniska.
Widok drogi schodzacej z grzbietu do schroniska.

Kępy traw.
Kępy traw.

Przed budynkiem OTE szlak schodzi z grzbietu na północ.
Przed budynkiem OTE szlak schodzi z grzbietu na północ.

Droga gruntowa na Kissavos.
Droga gruntowa na Kissavos.

Widok na Olimp i Zatokę Tejmarską.
Widok na Olimp i Zatokę Tejmarską.

Kissavos.
Spojrzenie na szczyt Kissavos.

Zejście z grzbietu.
Zejście z grzbietu.

Drzewa i krzewy w pobliżu schroniska.
Drzewa i krzewy w pobliżu schroniska.

Schronisko Kissavos (Kissavos refuge; 1516 m n.p.m.).
Schronisko Kissavos (Kissavos refuge; 1516 m n.p.m.).

Kissavos jest niezwykle urodziwą górą i chyba mniej znaną, stojącą w cieniu kultowego Olimpu. O godzinie 14.00 docieramy pod schronisko, ale wciąż jest zamknięte. Ciekawe, kiedy go otwierają. Odjeżdżamy zauroczeni wyjątkową urodą Kissavos. Chyba nikt się nie spodziewał, że taką właśnie będzie ta góra. Serpentyny szosy znów oszałamiają nas spektakularnymi widokami. Oddalamy się powoli od szczytu, od wioski Spilia. Jakże inaczej będziemy od dziś spoglądać z naszej bazy na piramidę Kissavos piętrzącą się ponad Zamkiem w Platamonas.

Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas