Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Szlak wodny Krutyni, etap 1: Sorkwity - Pustniki - Sorkwity

dystans: 10,0 km
czas: 3,5 godz.
Wodny szlak Krutyni uznawany za jeden z najpiękniejszych szlaków nizinnych Europy - mieni się olbrzymią różnorodnością mazurskich krajobrazów, otoczeniem nieskażonej i dzikiej przyrody. Szlak wiedzie przez urokliwe mazurskie wioski, wije się wśród morenowych wzniesień, przez lasy Puszczę Piską, a miejscami również przez podmokłe i zabagnione łąki. Szlak przecina kilkanaście jezior połączonych krótkimi rzekami (strugami). Cały szlak kajakowy, który zamierzamy pokonać liczy sobie 110 kilometrów długości, 110 kilometrów nieprzeciętnej, niezwykłej mazurskiej przygody. 

Najwyższej położonym punktem, gdzie można rozpocząć spływ Szlakiem Kajakowym Rzeki Krutyni jest jezioro Warpuńskie. We wsi Warpuny za kościołem ewangelickim jest wiejska plaża, na której można zwodować kajaki. Jezioro Warpuńskie jest płytkim zbiornikiem o wyrównanym dnie, z wyraźnie wykształcona zatoką w części północnej. Jego obrzeża są płaskie, miejscami łagodnie wyniesione, zajęte przez łąki, nieużytki i pola uprawne oraz po wschodniej stronie zabudową wsi Warpuny i Zyndaki. Jezioro Warpuńskie jest średnio zarośnięte i liczy sobie 0,5 km2 powierzchni. Maksymalna głębokość akwenu sięga prawie 7 m, z kolei średnia głębokość to ponad 2,5 m.

Wiejska plaża w Warpunach.

Jezioro Warpuńskie.
Wieś Warpuny (niem. Warpuhnen) powstała w 1373 roku z nadania wielkiego mistrza krzyżackiego Winricha von Kniprode dla Prusa Sanglobe i jego czterech synów 120 włók (dawna miara powierzchni). W 1866 roku wzniesiono we wsi kościół ewangelicki, którego parafia liczyła ponad 3 tys. wiernych. Po II wojnie światowej w wyniku akcji przesiedleńczych liczba ewangelików zmniejszała się. Obecnie kościół, którego właścicielem jest parafia ewangelicka w Sorkwitach, jest nieczynny. We wsi znajduje się także kościół katolicki św. Antoniego Padewskiego wzniesiony w latach 1922-23.
Jednak umowny początek Szlaku Kajakowego Rzeki Krutyni znajduje się nieco niżej we wsi Zyndaki. Umiejscowiony jest na wysokości 133,2 m n.p.m. na północnym brzegu niewielkiego jeziora Zyndackiego. Jezioro Zyndackie jest płytkim, silnie zarośniętym akwenem o maksymalnej głębokości dochodzącej do 6 m. Szlak Kajakowy wiedzie na południowe krańce jeziora, gdzie wśród zarośli wypływa nikła struga o długości około 1,3 km. Ten ciek meandruje wśród łąk, jego dno miejscami jest muliste. Przy niskim poziomie wody struga ta jest niespławna. Taki stan rzeczy w ostatnich latach występuje prawie zawsze, tak jak w obecnym okresie czasu. Pokonanie strugi wymagałby przeciąganie kajaka przez całą zamuloną i zarośniętą strugą. Dlatego rezygnujemy z próby startu w Zyndakach.

Umowny początek szlaku wodnego Krutyni w Zyndakach.

Jezioro Zyndackie.

Jezioro  Zyndackie.

Jezioro Zyndackie.

Spływ rozpoczynamy w Sorkwitach, w stanicy wodnej PTTK położonej w górnej części jeziora Lampackiego. Wpływamy do strugi ukrytej w trzcinie. Na krótkich odcinkach musimy przeciągnąć kajaki, w okolicy przepływu pod mostem drogowym. Dalej mamy most kolejowy, za którym wypływamy na duże Jezioro Gielądzkie. Ma około 7 km długości i 1,7 km szerokości. Posiada rozwinięte brzegi z zatokami i półwyspami oraz urozmaicone pagórkami otoczenie. Wschodni brzeg jest w dużej części zalesiony. Na środku jeziora znajduje się wyspa Ostrów Wielki, a wokół kilka mniejszych, na których gniazdują kormorany. Dopływamy do miejsca gdzie jezioro zwęża się. Na wschodzie mamy letniskową wieś Młynik, na zachodzie wieś Pustniki. Kierujemy się na brzeg zachodni, gdzie robimy przerwę. Deszcz przestaje siąpić. Po przerwie wracamy z powrotem do stanicy w Sorkwitach, opływając dużą wyspę Ostrów Wielki przepływając od drugiej, zachodniej strony. Na końcu jeziora wpływamy ponownie na wąską i płytka strugę przepływającą do jeziora Lampackiego.

Po wpłynięciu na jezioro Lampackie po lewej stronie mamy wieś Sorkwity i stanicę wodną PTTK, w której rozpoczęliśmy spływ i w której też kończymy dzisiejszy krótki etap. W ostatnich latach ze względu na niski poziom wód to właśnie stąd rozpoczynane są spływy wodnym szlakiem Krutyni. Za nami rozgrzewka przed kolejnymi etapami spływu, które mają nam ukazać wszystkie uroki Szlaku Kajakowego Rzeki Krutyni.

Stanica wodna PTTK Sorkwity.

Jezioro Lampackie.

Jezioro Lampackie.

Jezioro Lampackie.

Jezioro Lampackie. Wpływamy do strugi.

Grążel żółty (Nuphar lutea).

Początek strugi widziany z rufy kajaka.

Szczeżuja pospolita (Anodonta anatina).

Most drogowy.

Pod mostem.

Pod mostem.

Za mostem można już płynąć.

Struga za mostem kolejowym.

Jezioro Gielądzkie. Przed nami wyspa Ostrów Wielki.

Jezioro Gielądzkie.

Plaża w Pustnikach.

Perkoz dwuczuby (Podiceps cristatus).

Wypływ strugi z jeziora Gielądzkiego.

Na jeziorze Gielądzkim.

Wpływamy do strugi.

Korzenie.











Ponownie przed mostem drogowym.

Przeciąganie kajaka.

Przeciąganie kajaka.

Struga.

Struga.

Struga przed jeziorem Lampackim.

Struga przed jeziorem Lampackim.

Jezioro Lampackie.

Jezioro Lampackie. Pałac rodziny von Mirbachów.

Jezioro Lampackie.


Operacja „KRUTYNIA 2018” - linki do innych opisów:
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Test wiedzy wodniackiej
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Dziurawa łódź
→ KRUTYNIA 2018 - Chrzest Wodniacki
→ Szlak wodny Krutyni, etap 1: Sorkwity - Pustniki - Sorkwity
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Czyszczenie pokładu
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Wygłodzeni rozbitkowie
→ Szlak wodny Krutyni, etap 2: Sorkwity - Bieńki
→ Na ziemi Galindów
→ Szlak wodny Krutyni, etap 3: Bieńki - Spychowo
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Połów ryb
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Zapasy żywności
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Test sprawności fizycznej (finał)
→ Szlak wodny Krutyni, etap 4: Spychowo - Krutyń
→ Szlak wodny Krutyni, etap 5: Krutyń - Nowy Most
→ Szlak wodny Krutyni, etap 6: Nowy Most - Ruciane-Nida

Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas