Odkryliśmy najpiękniejsze wąwozy w okolicach Hřenska. Dotarliśmy do centrum tego malowniczego miasteczka, niedaleko miejsca, gdzie rzeka Kamenica kończy swój bieg zasilając wody Łaby. Wzdłuż tej rzeki odbyliśmy wyjątkowy romantyczny spacer przerywany dwukrotnie niezwykłym spływem łodziami. Zabraliśmy z przepięknego wąwozu Kamenicy niezapomniane przeżycia. Czy ten dzień już dostarczył nam największych emocji? Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem fenomenalnego przełomu Kamenicy – czy może nas coś jeszcze bardziej dzisiaj zauroczyć.
TRASA:
Hřensko, hotel Klepáč
Tři prameny
Jeskyně Českých bratří
Pravčická brána
Mezní Louka
OPIS:
Hřensko z racji swojego położenia geograficznego, u zbiegu rzek Kamienicy i Łaby, jest najniżej położonym punktem na mapie Republiki Czeskiej, tj. na wysokości 115 m n.p.m. Jednak mimo bardzo niskiej wysokości bezwzględnej czujemy się tutaj jak w górach, otoczeni wysokimi skalnymi ścianami. Hřensko uważane jest za bramę do najpiękniejszej części Czeskiej Szwajcarii. Czeka nas teraz marsz w górę doliny potoku Suchá Bélá. Nie robimy nawet chwili przerwy w centrum Hřenska. Ruszamy o godzinie 13.00. Idziemy wpierw krótko szosą biegnącą do Mezní Louka. Zaraz za restauracjami Klepáč i Lucerna schodzimy z szosy na lewo, na biegnącą po drugiej stronie potoku dróżkę szlakową. Prowadzą tędy znaki czerwonego szlaku. Po 20 minutach dochodzimy do węzła Tři prameny (nazwa pochodzi od źródeł występujących w okolicy). Skręcamy tutaj na lewo na utwardzoną dróżkę, która wprowadza nas do bocznej doliny. Po około 10 minutach dalszego marszu nasz dróżka zaczyna zakosami układać się na stromym leśnym stoku, co zmniejsza wysiłek podejścia. Stok ma spore nachylenie. W wyższych położeniach pojawiają się kamienne mostki umożliwiające przejście przez zagłębiania w zboczu, zaś las z jodłowego przechodzi w bukowy. Dochodzimy pod zwarty ciąg wapiennych ostańców. Idziemy dróżką pod nimi. O godzinie 13.55 osiągamy rozstaj z odejściem szlaku w kierunku Jeskyně Českých bratří (Jaskinia Czeskich Braci). Dojście do jaskini zajmuje krótką chwilkę. Jaskinia okazuje się w rzeczywistości szeroką niszą skalną o długości 30 metrów.
|
Hřensko. |
|
|
Hřensko. Restauracja Klepáč. |
|
|
Ścieżka Gabrieli (czes. Gabrielina stezka). |
|
|
Romantyczne mostki. |
|
Ścieżka Gabrieli pod ciągiem skał. |
|
Kamienne znaki. |
|
Jeskyně Českých bratří (Jaskinia Czeskich Braci). |
|
Dróżka prowadząca do Jaskini Czeskich Braci. |
Po powrocie na główną nitkę szlaku podążamy dalej w górę wzniesienia, ale już znacznie łagodniej. Wtem ukazuje się naszym oczom coś fenomenalnego – skalna formacja, której rzeczywistości istnienia nie możemy pojąć w pierwszej chwili i przez wiele kolejnych chwil jeszcze. To cud natury, którego ogrom wzbudza zniewalający zachwyt. Cud ten nosi nazwę Bramy Pravčickiej (czes. Pravčická brána, niem. Prebischtor). Jest to najbardziej podziwiana formacja skalna w Czeskiej Szwajcarii oraz największa naturalna skalna brama w Europie. Wymiary tej niesamowitej formacji skalnej są imponujące – jej szerokość u podstawy znajdującej się na wysokości 415 m n.p.m. wynosi 26,5 m, wysokość 16 m, szerokość ścian 7-8 m, minimalna grubość 3 m. Brama nakryta jest skalną płytą, tworzącą łuk na wysokości 21 m od jej podstawy. Brama Pravčicka powstawała przez miliony lat w wyniku wietrzenia ziaren piaskowca.
To jeszcze nie wszystko. Oszołomieni widokiem podchodzimy bliżej skalnej bramy, która wciąż piętrzy się nad nami, ale widzimy dróżkę prowadząca w górę po skałach... Tymczasem z lewej zza skał wyłania się wciśnięty między formacje budynek jak z bajki. Jest to letni pałacyk Sokole Gniazdo (czes. Sokoli hnizdo), obecnie funkcjonujący jako restauracja. Został zbudowany w 1881 roku w miejscu chatki, która służyła jako wyszynk. Pierwotnie Sokole Gniazdo wykorzystywane było jako nocleg dla gości tutejszego rodu Clary-Aldringen.
|
|
|
Sokole Gniazdo i Brama Pravčicka. |
Sokole Gniazdo i Brama Pravčicka tworzą razem coś, co wygląda jak wyjęte wprost z baśni. Jeszcze czegoś takiego nie widzieliśmy. Nic dziwnego, że nagrywano tutaj sceny do Opowieści z Narni. Nie ma się co dziwić, że przyciąga tak wiele osób, szczególnie w tak piękne dni jak dzisiejszy.
Trafiliśmy tutaj w ładną, słoneczną pogodę. Do stylowej restauracji zaglądniemy później. Przechodzimy na tyły pałacyku, gdzie znajduje się kasa i bramki wejściowe na okoliczne skały. Znaleźć na nich można wyśmienite punkty widokowe na Góry Połabskie oraz skalną bramę. Nie można tylko wejść na wierzchnią płytę Bramy Pravčickiej. Zamknięto na nią dojście w 1980 roku ze względu na możliwość uszkodzenia w związku z dużą ilością turystów.
|
Widok na Bramę Pravčicką. |
|
Nad przepastną krawędzią. |
|
Pełen romantyzm. |
|
Punkt widokowy. |
|
|
Alejki na skałach. |
|
W kanale. |
|
|
Panorama na wzniesienia Großer Zschirnstein (560 m n.p.m.) i Kleiner Zschirnstein (473 m n.p.m.). |
|
Skalna wieża. |
|
Powulkaniczny stożek Růžovský vrch (619 m n.p.m.). |
|
|
Zejście z wierzchowiny skał do Sokolego Gniazda. |
Po zwiedzeniu szczytów skał schodzimy pod łuk Bramy Pravčickiej. Kiedy stanie się bezpośrednio w Bramie Pravčickiej, wydaje się jeszcze większa. Sokole Gniazdo świetnie się stąd prezentuje i panoramy z tarasów bramy są wspaniałe. To wszystko wydaje się nierealne, ale nie jest wymysłem ludzkiej wyobraźni. Ze zdumieniem wpatrujemy się każdy szczegół tutejszego pleneru i nie możemy ogarnąć go umysłem. Widać tu nie tylko krainę Narni, ale scenografię do wielu innych baśni. Natchnienie odnajdował tutaj m.in. słynny duński bajkopisarz Hans Christian Andersen, który właśnie tutaj napisał część swojej „Królowej Śniegu“.
|
W bajecznej scenerii pod łukiem Bramy Pravčickiej. |
|
Sokole Gniazdo (czes. Sokolí hnízdo). |
|
Dróżka do punktu widokowego na skale Bramy Pravčickiej. |
|
|
Góry Połabskie. |
|
Punkt widokowy na skale Bramy Pravčickiej. |
|
Sokole Gniazdo (czes. Sokolí hnízdo). |
Ochłonąć, ochłonąć, ochłonąć od tych krajobrazów. Dzień bardzo szybko umyka nam. Mieliśmy jeszcze zaglądnąć do wnętrz Sokolego Gniazda zdobionego pięknymi malowidłami, a zostało nam już tylko pół godzinki. Musimy jednak tam zaglądnąć, by spędzić choćby maleńką chwilkę w tym romantycznym pałacyku. Już w 1826 roku zbudowano tutaj wyszynk. Był to drewniany domek obity korą, który w 1881 roku został zastąpiony obecnym wklejonym w skały piaskowca pałacem. Coś jednak udaje się w nim przekąsić przed dalszą drogą. Mała być mała przekąska, ale dają tu ogromne porcje jadła.
|
|
Sokole Gniazdo (czes. Sokolí hnízdo). |
|
Restauracja w pałacyku Sokole Gniazdo. |
|
Tunel w skale. |
|
Piękny ten pałacyk. |
O godzinie 16.10 wychodzimy z restauracji. Wchodzimy jeszcze raz pod łuk Bramy Pravčickiej. Tak naprawdę ta formacja skalna składa się z dwóch skał. Jedna z nich, ta wysunięta na zewnątrz to słup tworzący podporę płyty stropu. Druga skała to płyta stropu odchodzący od masywu skalnego. Dzięki temu Bramy Pravčicka jest odporna na zniszczenie wynikające ze zmian temperatury. Opuszczając skalną bramę oglądamy się jeszcze nie jeden raz za siebie. Tak się nam dzisiaj wydawało, że nic nas nie może już zaskoczyć, a jednak ta osobliwość natury przerosła nasze wyobrażenie o niej. Nie ma drugiej takiej jak ona. Trzeba jednak schodzić, bo mamy jeszcze kilka kilometrów do pokonania. Musimy dotrzeć do Mezní Louka, gdzie stoi nasz autokar.
|
Brama Pravčicka. |
|
|
Sokole Gniazdo i Brama Pravčicka. |
Schodzimy sztucznie wybudowanym chodnikiem (tym samym, którym wychodziliśmy, bo nie ma innej alternatywy zejścia) do Ścieżki Gabrieli (czes. Gabrielina stezka), którą wychodziliśmy tutaj od strony Hřenska. Na węźle szlaków stara tablica podaje nam, że od Mezní Louka dzieli nas 70 minut marszu arcyciekawym trawersem, wzdłuż licznych skał. Mijamy m.in. formacje o nazwach Velky Pravcicky kuzel (Duży Pravcicki Stożek), Homole cukru (Głowa cukru), Kridelni stena (Ściana w kształcie skrzydła). Od czasu do czasu ścieżka ta przeprowadza nas przez miejsca, z których otwierają się ładne widoki.
|
|
|
|
|
|
Ścieżka Gabrieli (czes. Gabrielina stezka). |
W końcu dochodzimy do krótkiego ostrzejszego zejścia po kamiennych stopniach. Chwilkę potem, o godzinie 17.20 mijamy betonowy słup z wyrytymi drogowskazami szlaków. Napisane jest na nim, że do Mezní Louka mamy już tylko 10 minut. Chciałoby się powiedzieć: szkoda, bo dróżka jest bardzo ładna. Wchodzimy na szerszą leśną drogę, która prowadzi już prosto do Mezní Louka.
|
Krótkie, ostrzejsze zejście. |
Cały dzisiejszy dzień dał nam silne tchnie romantyzmu. Zobaczyliśmy tylko cześć Czeskiej Szwajcarii, być może tą najbardziej znaną i popularną. Zostały inne pociągające miejsca, na które wiedzieliśmy z góry, że braknie czasu. To co zobaczyliśmy dzisiaj olśniło nas i napełniło inspiracją do powrotu. To trochę dziwne, bo jeszcze przed nami kilka dni pobytu w krainie romantyków, a już nachodzą nas myśli, żeby tu wrócić i zobaczyć to, czego nie zdążymy zobaczyć teraz.
Jaki świat jest piękny! Wspaniałe zdjęcia, opisy... Życzę wielu wspaniałych okazji do zwiedzania i opisywania świata. Pozdrawiam serdecznie z Bydgoszczy.
OdpowiedzUsuńKraina Rudaw (w tym Góry Połabskie), to kolejny po Sudetach, fascynujący i unikalny obszar tej części Europy. Wasze fotorelacje tylko to potwierdzają. :)
OdpowiedzUsuń