Niebo jest zaciągnięte chmurami. Dzień skłania się do odejścia - wspaniały, wypoczynkowy dzień. Któż by pomyślał, że coś może jeszcze bardziej upiększyć jego wspomnienie. Na świecie jest wiele uroczych zakątków, które wzbudzają zachwyt nawet w najbardziej niewrażliwych umysłach. Tutaj na Riwierze Olimpijskiej jest takie jedno miejsce i chyba nie ma drugiego takiego na świecie - całkowicie niepowtarzalne Paleo Pantelemonas.
Paleo Pantelemonas nie leży przy samej plaży. Oddalone jest kilka kilometrów od brzegów morza i leży wysoko na stokach masywu Olimpu. Zastanawiające, dlaczego ktoś chciał osiąść w tak niedostępnym terenie. Budynki tej osady położone są na wysokości około 500 m n.p.m. Wioska powstała na początku XV wieku, a założyli ją górale wypasający na stokach Olimpu owce i kozy. Założyli ją z dala od morza, ustrzegając się od piratów, którzy łupili nadmorskie wioski.
O godzinie osiemnastej słońce zaczyna już przygasać, schodząc za masyw Olimpu. Paleo Pantelemonas posiada sieć wąskich uliczek wyłożonych kamieniem. Komuś, kto po raz pierwszy wchodzi do tego miasteczka wydawać się może, że łatwo się w nim zgubić. Miasteczko to jednak nie jest duże i jeśli zagubimy się w jakimś jego zakamarku, zawsze gdzieś znajdziemy przejście do głównej arterii. Osada sprawia wrażenie, jakby czas w niej nie upływał. Otwierają się nam drzwi do domów z kamienia, gdzie toczy się życie nielicznych już dzisiaj stałych mieszkańców wioski. Zajmują się wszelakiego rodzaju rękodzielnictwem, w wyniku którego powstają niezwykle kunsztowne dzieła, które można nabyć. Funkcjonują tu też klimatyczne tawerny obrośnięte drzewami, w których można odpocząć i napić się tsipouro, tradycyjnego greckiego alkoholu. Wymyślili go podobno w XIV wieku mnisi na górze Athos. Dzisiaj należy do najpopularniejszych greckich alkoholi wysokoprocentowych. Przy uliczkach znajdziemy również sklepy z ziołami, produktami pszczelimi i herbatą ziołową. W centrum osady stoi kościół św. Panteleimona.
|
Widok na Riwierę Olimpijską. |
|
Brama do jednego z domostw. |
|
Na pierwszym planie rzeźba Świętego Pantelemona. |
|
Drogowskazy. |
|
Wszędzie pełno kwiatów i pnączy. |
|
Cudowności tutejszego rzemiosła. |
|
Tawerna w centrum miasteczka. |
|
Taverna Olympos (gr. Ταβέρνα Όλυμπος)
i kościół prawosławny pw. Św. Pantelemona (gr. Ναός Αγ.Παντελεήμονα). |
|
Kościół prawosławny pw. Św. Pantelemona (gr. Ναός Αγ.Παντελεήμονα). |
|
Widok na Riwierę Olimpijską. |
|
Schody do taverny Αγνάντι. |
|
Zastygłe w kamieniu. |
|
Taverna Αγνάντι. |
|
Weranda tawerny. |
|
Widok z werandy. |
|
Taverna Αγνάντι. |
|
Miasteczko z kamienia. |
|
Widok na Riwierę Olimpijską. |
|
Masyw Olimpu. |
|
Masyw Olimpu. |
|
Znów tawerna. |
|
Samotne domostwo. |
|
Droga w górnej części miasteczka. |
|
Ponad dachami domów. |
|
To my. |
|
Cykada. |
|
Wąska alejka pośród kamiennych domów. |
|
Tęcza nad Morzem Egejskim. |
|
Jedna z dróg do centrum miasteczka. |
|
Ciasne uliczki. |
|
Masyw Olimpu. |
|
Sklepiki. |
|
Czy to miejsce istnieje naprawdę? |
|
Urocze zakamarki. |
|
Taverna on my way (gr. καθ οδον). |
|
Z widokiem na Olimp. |
|
Po zachodzie słońca. |
|
Brukowane uliczki oświetlają lampy. |
|
Powoli opuszczamy to cudowne miejsce. |
|
Kamienny mur. |
|
Uliczny lampion. |
|
Zapada zmierzch. |
|
Paleos Panteleimonas na tle Riwiery Olimpijskiej. |
|
Nasza Grupa. |
Zaczyna zapadać zmierzch. Nad przytulnymi alejkami zapaliły już lampy. Wioska jawi się jakby była z baśni. Mamy z niej fascynujący widok na Mitikas ukryty jak zwykle w chmurach, ale świetliście opromieniony światłem słonecznym, a może blaskiem samego Zeusa? Kto wie, może właśnie przybył do swojej siedziby. Na granicy nieprawdopodobnego piękna pokazuje się nam panorama wybrzeża i Morza Egejskiego, nad którym pokazała się tęcza barw, choć u nas nie padało. Musiało padać tam dalej w toń spokojnego morza.
Po godzinie dwudziestej żegnamy idylliczną osadę Paleo Pantelemonas. Olimp jarzy się czerwonością nieba odbijającego promienie słońca, które schowało się już za górę. W miasteczku jarzą się już tylko lampiony zawieszone nad wejściami do domów, pod okapem dachów i umieszczone na przydrożnych słupach. Życie nie zamiera tu jeszcze o tej porze, choć miejsce jest spokojne i ciche. Lśni cicha i wygładzona tafla morza. Słońce czerwieni horyzont. Paleo Pantelemonas oszałamia swoim pięknem i spektakularnymi widokami na Olimp i Zatokę Tejmarską. Daje przestrzeń dla tradycji, prostego, spokojnego życie. Czy naprawdę istnieje to miejsce, w którym się znajdujemy?
|
Nadchodzi noc. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz