Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Grecja, dzień 6: Paleo Panteleimonas - miasteczko ze snów

Niebo jest zaciągnięte chmurami. Dzień skłania się do odejścia - wspaniały, wypoczynkowy dzień. Któż by pomyślał, że coś może jeszcze bardziej upiększyć jego wspomnienie. Na świecie jest wiele uroczych zakątków, które wzbudzają zachwyt nawet w najbardziej niewrażliwych umysłach. Tutaj na Riwierze Olimpijskiej jest takie jedno miejsce i chyba nie ma drugiego takiego na świecie - całkowicie niepowtarzalne Paleo Pantelemonas.

Paleo Pantelemonas nie leży przy samej plaży. Oddalone jest kilka kilometrów od brzegów morza i leży wysoko na stokach masywu Olimpu. Zastanawiające, dlaczego ktoś chciał osiąść w tak niedostępnym terenie. Budynki tej osady położone są na wysokości około 500 m n.p.m. Wioska powstała na początku XV wieku, a założyli ją górale wypasający na stokach Olimpu owce i kozy. Założyli ją z dala od morza, ustrzegając się od piratów, którzy łupili nadmorskie wioski.

O godzinie osiemnastej słońce zaczyna już przygasać, schodząc za masyw Olimpu. Paleo Pantelemonas posiada sieć wąskich uliczek wyłożonych kamieniem. Komuś, kto po raz pierwszy wchodzi do tego miasteczka wydawać się może, że łatwo się w nim zgubić. Miasteczko to jednak nie jest duże i jeśli zagubimy się w jakimś jego zakamarku, zawsze gdzieś znajdziemy przejście do głównej arterii. Osada sprawia wrażenie, jakby czas w niej nie upływał. Otwierają się nam drzwi do domów z kamienia, gdzie toczy się życie nielicznych już dzisiaj stałych mieszkańców wioski. Zajmują się wszelakiego rodzaju rękodzielnictwem, w wyniku którego powstają niezwykle kunsztowne dzieła, które można nabyć. Funkcjonują tu też klimatyczne tawerny obrośnięte drzewami, w których można odpocząć i napić się tsipouro, tradycyjnego greckiego alkoholu. Wymyślili go podobno w XIV wieku mnisi na górze Athos. Dzisiaj należy do najpopularniejszych greckich alkoholi wysokoprocentowych. Przy uliczkach znajdziemy również sklepy z ziołami, produktami pszczelimi i herbatą ziołową. W centrum osady stoi kościół św. Panteleimona.

Paleo Panteleimonas
Widok na Riwierę Olimpijską.

Paleo Panteleimonas
Brama do jednego z domostw.

Paleo Panteleimonas
Na pierwszym planie rzeźba Świętego Pantelemona.

Paleo Panteleimonas
Drogowskazy.

Paleo Panteleimonas
Wszędzie pełno kwiatów i pnączy.

Paleo Panteleimonas
Cudowności tutejszego rzemiosła.

Paleo Panteleimonas
Tawerna w centrum miasteczka.

Paleo Panteleimonas
Taverna Olympos (gr. Ταβέρνα Όλυμπος)
i kościół prawosławny pw. Św. Pantelemona (gr. Ναός Αγ.Παντελεήμονα).

Paleo Panteleimonas
Kościół prawosławny pw. Św. Pantelemona (gr. Ναός Αγ.Παντελεήμονα).

Paleo Panteleimonas
Widok na Riwierę Olimpijską.

Paleo Panteleimonas
Schody do taverny Αγνάντι.

Paleo Panteleimonas
Zastygłe w kamieniu.
 
Paleo Panteleimonas
Paleo Panteleimonas
Taverna Αγνάντι.

Paleo Panteleimonas
Weranda tawerny.

Paleo Panteleimonas
Widok z werandy.

Paleo Panteleimonas
Taverna Αγνάντι.

Paleo Panteleimonas
Miasteczko z kamienia.

Paleo Panteleimonas
Widok na Riwierę Olimpijską.

Paleo Panteleimonas
Masyw Olimpu.

Paleo Panteleimonas
Masyw Olimpu.

Paleo Panteleimonas
Znów tawerna.

Paleo Panteleimonas
Samotne domostwo.

Paleo Panteleimonas
Droga w górnej części miasteczka.

Paleo Panteleimonas
Ponad dachami domów.

Paleo Panteleimonas
To my.

Paleo Panteleimonas
Cykada.

Paleo Panteleimonas
Wąska alejka pośród kamiennych domów.

Paleo Panteleimonas
Paleo Panteleimonas
Tęcza nad Morzem Egejskim.

Paleo Panteleimonas
Jedna z dróg do centrum miasteczka.

Paleo Panteleimonas
Ciasne uliczki.

Paleo Panteleimonas
Masyw Olimpu.

Paleo Panteleimonas
Sklepiki.

Paleo Panteleimonas
Paleo Panteleimonas
Czy to miejsce istnieje naprawdę?

Paleo Panteleimonas
Urocze zakamarki.

Paleo Panteleimonas
Taverna on my way (gr. καθ οδον).

Paleo Panteleimonas
Z widokiem na Olimp.

Paleo Panteleimonas
Po zachodzie słońca.

Paleo Panteleimonas
Brukowane uliczki oświetlają lampy.

Paleo Panteleimonas
Powoli opuszczamy to cudowne miejsce. 

Paleo Panteleimonas
Kamienny mur.

Paleo Panteleimonas
Uliczny lampion.

Paleo Panteleimonas
Zapada zmierzch.

Paleo Panteleimonas
Paleos Panteleimonas na tle Riwiery Olimpijskiej.

Grupa w Paleo Panteleimonas
Nasza Grupa.

Zaczyna zapadać zmierzch. Nad przytulnymi alejkami zapaliły już lampy. Wioska jawi się jakby była z baśni. Mamy z niej fascynujący widok na Mitikas ukryty jak zwykle w chmurach, ale świetliście opromieniony światłem słonecznym, a może blaskiem samego Zeusa? Kto wie, może właśnie przybył do swojej siedziby. Na granicy nieprawdopodobnego piękna pokazuje się nam panorama wybrzeża i Morza Egejskiego, nad którym pokazała się tęcza barw, choć u nas nie padało. Musiało padać tam dalej w toń spokojnego morza.

Po godzinie dwudziestej żegnamy idylliczną osadę Paleo Pantelemonas. Olimp jarzy się czerwonością nieba odbijającego promienie słońca, które schowało się już za górę. W miasteczku jarzą się już tylko lampiony zawieszone nad wejściami do domów, pod okapem dachów i umieszczone na przydrożnych słupach. Życie nie zamiera tu jeszcze o tej porze, choć miejsce jest spokojne i ciche. Lśni cicha i wygładzona tafla morza. Słońce czerwieni horyzont. Paleo Pantelemonas oszałamia swoim pięknem i spektakularnymi widokami na Olimp i Zatokę Tejmarską. Daje przestrzeń dla tradycji, prostego, spokojnego życie. Czy naprawdę istnieje to miejsce, w którym się znajdujemy?

Paleo Panteleimonas
Nadchodzi noc.


GALERIE FOTOGRAFICZNE:
Co tam cyka w trawie?


Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas