Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Szlak wodny Krutyni, etap 5: Krutyń - Nowy Most

dystans: 21,0 km
czas: 7,0 godz.
Płyniemy dalej niezwykle malowniczą rzeką Krutynią. Wpierw przepływamy pod mostem drogowym i przez wieś Krutyń. Za niedługo dopływamy do dawnego młyna wodnego z tamą w Zielonym Lasku. Przed tamą dopływamy do prawego brzegu. Czeka nas tam oczywiście przenoska, gdzie można za odpłatnością skorzystać z oferowanych przez miejscowych wózków do przewożenia łodzi. Dalej rzeka nieco przyspiesza. Na brzegach zauważyć można kilka ogromnych głazów narzutowych, będących pamiątką po lodowcu. Nazywane są one eratykami z łacińskiego słowa „errare” oznaczającego błądzenie, a w przypadku mijanych głazów określenie to odnosi się do sposobu ich niesienia przez lądolód.


Stanica wodna PTTK Krutyń

Wieś Krutyń.

Krutyń.

Krutyń.

Rzeka Krutynia i pierwszy przebłysk jesieni.

Krutynia.

Kaczka krzyżówka (Anas platyrhynchos).

Krutynia.

Krutynia.

Krutyński Piecek.

Młyn wodny w Krutyńskim Piecku.

Przenoska.

Młyn wodny.

Młyn wodny.

Krutynia.

Krutynia.

Para łabędzi.

Bogactwo podwodnej roślinności.

Krutynia.

Przed wsią Rosocha rzeka Krutynia zmienia kierunek - kieruje się na północny wschód. We wsi Rosocha przepływamy pod mostem, za którym jest dogodne miejsce na przerwę i posiłek w słynnym Porcie Rosocha. Wkrótce mijamy dochodzące od prawej strony zarośnięte trzciną ujście krótkiej strugi łączącej Krutynię z jeziorem Duś. My jednak cały czas płyniemy dzisiaj rzeką, obok licznych łabędzich rodzin i gromad kaczek. W okolicy wsi Wojnowo rzeka płynie przez rozległe podmokłe tereny o niedostępnych i silnie zatrzcinionych brzegach. Rzeka jest tu też bardzo zarośnięta, w niektórych miejscach kajak nie płynie, lecz sunie po gęstych, zielonych dywanach.

Krutynia.

Most we wsi Rosocha.

Port Rosocha.

Krutynia.

Krutynia.

Do Baru na Wzgórzu.

Bar na Wzgórzu i Agroturystyka Miś

Krutynia.

Krutynia.

Krutynia.

Krutynia.

Łabędź niemy (Cygnus olor).

Łabędź niemy (Cygnus olor).

Łabędź niemy (Cygnus olor).

Krutynia.

Przy polu biwakowym.

Pośród łąk.

Pośród łąk.

Łabędź niemy (Cygnus olor).

Łabędź niemy (Cygnus olor).

Na wschodnim brzegu wśród zabudowań wsi stoi klasztor żeński starowierców (filiponów) w Wojnowie. W 1996 roku żyły tu jeszcze dwie mniszki. Drewniane zabudowania Wojnowa pochodzą z 1847 roku. Dalej na południe we wsi mamy cerkiew drewnianą zbudowaną w latach 1922-27. Przepływamy pod mostem drogowym. Zbliżając się do Ukty płyniemy dalej wśród łąk i pastwisk.

Ukta to miejscowość dogodna do zacumowania i zrobienia ewentualnych zakupów. W centrum wsi przepływamy pod mostem drogowym. Kilometr dalej na uboczu miejscowości mamy stanicę wodną PTTK Ukta. Zatrzymujemy się tam na przerwę.

Okolice wsi Wojnowo.

Zielony dywan.

Wojnowo.

Most drogowy we wsi Wojnowo.

Łabędź niemy (Cygnus olor>).

Ukta.

Ukta.

Ukta.

Ukta.

Most drogowy w Ukcie.

Pozostałości dawnego mostu.

Krutynia.

Krutynia.

Przystań stanicy wodnej PTTK Ukta.

Krutynia przy stanicy wodnej PTTK Ukta.


Krutynia.

Kaczki krzyżówki (Anas platyrhynchos).

Kaczki krzyżówki (Anas platyrhynchos).

Kaczki krzyżówki (Anas platyrhynchos).

Kaczki krzyżówki (Anas platyrhynchos).

Krutynia.

Krutynia.

Od stanicy aż do jeziora Malinowskiego, Krutynia znajduje się na obszarze rezerwatu krajobrazowo-leśnego „Krutynia Dolna” z unikalną florą i fauną. W lasach przeważają grądy (grab, lipa, dąb i klon), olsy (olsza czarna z domieszką brzozy omszonej). Występują też bory mieszane (sosna i świerk). W runie rośnie m.in. mech wodny (jedyne stanowisko na Pojezierzu Mazurskim) i mchy boralne. Występują tu wyśmienite warunki bytowania dla ptactwa. Z rzadkich ptaków spotkać tu można żurawia, zimorodka, łabędzia niemego, orlika krzykliwego oraz czaplę siwą. Krutynia przepływająca przez ten rezerwat uchodzi za najbardziej malowniczy odcinek spływu. Występująca tu pierwotna, bujna przyroda przyczyniła się do tego, iż rzeka na tym odcinku zwana jest „Małą Amazonką”. Rzekę pokrywa zieleń tworząca istne dywany, które mogą utrudniać wiosłowanie. Płynąc nie napotykamy na biegu rzeki żadnej wioski, żadnej cywilizacji, aż do niewielkiej wioski Nowy Most, w której w leśnym zaciszu leży nasza baza - „Perła Krutyni”. Dzisiejszego dnia spływ kończymy właśnie w niej.


Rdest ziemnowodny (Persicaria amphibia)

Krutynia.

Krutynia.



Grzybienie białe (Nymphaea alba L.)

Grzybienie białe (Nymphaea alba L.)

Grzybienie białe (Nymphaea alba L.)

Grzybienie białe (Nymphaea alba L.)

Krutynia.

Krutynia.

Krutynia.

Krutynia.

Most drogowy we wsi Nowy Most.

Przystań stanicy „Perła Krutyni” w Nowym Moście.

W Nowym Moście kończymy przedostatni etap spływu kajakowego szlakiem wodnym Krutyni. Dzisiejszy etap był inny niż wcześniejsze. Płynęliśmy cały czas rzeką, przez niezwykle malownicze i dzikie obszary. Jutro wracamy na jeziora.


Operacja „KRUTYNIA 2018” - linki do innych opisów:
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Test wiedzy wodniackiej
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Dziurawa łódź
→ KRUTYNIA 2018 - Chrzest Wodniacki
→ Szlak wodny Krutyni, etap 1: Sorkwity - Pustniki - Sorkwity
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Czyszczenie pokładu
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Wygłodzeni rozbitkowie
→ Szlak wodny Krutyni, etap 2: Sorkwity - Bieńki
→ Na ziemi Galindów
→ Szlak wodny Krutyni, etap 3: Bieńki - Spychowo
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Połów ryb
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Zapasy żywności
→ Turniej osad o Puchar Neptuna - Test sprawności fizycznej (finał)
→ Szlak wodny Krutyni, etap 4: Spychowo - Krutyń
→ Szlak wodny Krutyni, etap 5: Krutyń - Nowy Most
→ Szlak wodny Krutyni, etap 6: Nowy Most - Ruciane-Nida

Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas