Zamek Strečno (słow.
Hrad Strečno) jest końcowym punktem dzisiejszej wędrówki. Wspinamy się do niego z parkingu przy drodze E50. Najpierw po stopniach, które doprowadzają nas do podgrodzia, w którym zrekonstruowano drewnianą zabudowę średniowiecznej wsi Paseka. Obchodzimy zabudowania wioski, a po jej opuszczeniu wspinamy się wyżej tym razem drogą wyłożoną kamieniem. O godzinie 16.25 docieramy pod zamkową bramę.
|
Wejście do średniowiecznej wsi Paseka. |
|
Pod zamkową bramą. |
Pierwotnie był tu niewielki gródek, pobierający myto od podróżujących kupców przez bród rzeki Wag. Powstał na początku XIV wieku. Rozrósł się później, a obecny kształt nadała mu przebudowa na przełomie XV i XVI wieku, kiedy dobudowano kaplicę, pałace, podgrodzie i wieżę północną. W połowie XVII wieku powstały bastiony artyleryjskie i fortyfikacje ziemne czyniące z zamku twierdzę nie do zdobycia. Najnowocześniejszy bastion na Poważu (słow.
Považie) tkwił 133 metry ponad poziomem Wagu na wapienno-dolomitowej skale do śmieci jego ostatniego właściciela Františka Wesselényiego. Okazało się bowiem, że był on zdrajcą cesarza, dlatego ówczesny cesarz Leopold I kazał go zniszczyć.
|
Dziedziniec dolnego zamku. |
Do zamku wchodzimy przez dwa mosty zwodzone nad dawną fosą. Przy bramach wejściowych do zamku mamy kasy, w których zakupujemy bilety wstępu do zamku. Potem przekraczamy kolejną tzw. wielką bramę, umieszczoną w masywnej wieży. Wchodzimy na dziedziniec średniego zamku. Mamy stąd wejścia do kilku zamkowych pomieszczeń: południowego pałacu, gdzie oglądamy ekspozycję poświęconą dziejom zamku. Wśród prezentowanych eksponatów są przedmioty odnalezione podczas prac rekonstrukcyjnych zamku: fragmenty ozdobnych portali i kafle, szczątki płyt nagrobnych pochodzące prawdopodobnie z nagrobków dwóch małżonek Františka Wesselényiego: świętej Zofii Bosnyák i Marii Séchy, zwanej w swej epoce Wenus z Murány.
|
Makieta zamku Strečno. |
W jednej z zamkowych wież znajdowała się niegdyś głodomornia, czyli miejsce, gdzie przetrzymywano więźniów skazanych na śmierć głodową. Była to wąska, głęboka na kilkanaście metrów kamienna klatka, zakończona ażurową drucianą kopułką. Na terenie zamku znajduje się także studnia, głęboka na 88 metrów.
Zamek Strečno związany jest z losami Zofii Bosnyák (Zofii Bośniaczki), znanej przede wszystkim z miłości do męża, Boga i biednych. Kilkanaście lat po jej śmierci w krypcie zamkowej odnaleziono jej nienaruszone ciało, tak jakby była świeżo pochowana. Ocalało niezmienione mimo dokonanych zniszczeń zamku. Za swojego życia Zofia Bośniaczka zasłynęła swoimi nadprzyrodzonymi możliwościami, które jak mówią legendy pozwalały jej przejść przez Wag nie mocząc stóp. Odnalezione ciało Zofii przewieziono do kościoła w pobliskiej miejscowości Teplička nad Váhom, gdzie przechowywano zmumifikowane. W kwietniu 2009 roku szczątki Zofii padły ofiarą wandalizmu - zostały podpalone przez chorego psychicznie mężczyznę. Kopię zmumifikowanych zwłok umieszczono w kaplicy na zamku.
|
Kopia zmumifikowanych zwłok Zofii Bośniaczki w krypcie kaplicy zamkowej. |
|
Domy wsi Nezbudská Lúčka. |
Zamek jest też nieodłączną częścią krajobrazu górskiego Małej Fatry. Jego najwyższa wieża zapewnia imponującą panoramę okolicy. Wchodzimy na nią po 70 krętych schodach. Przepiękne widoki rozciągają się zarówno na przełęcz i meander rzeczny (słow.Domašínsky meander), jak też znaczną część Kotliny Żylińskiej (słow. Žilinská kotlina). W roku 1996 ruiny zamku i okoliczne pejzaże były tłem filmowej baśni „Ostatni smok” (ang. „Dragonheart"). W 1970 roku Zamek Strečno uznany został za Narodowy Zabytek Kultury.
|
Panorama z wieży zamkowej. |
|
Pomnik na Wzgórzu Dzwonnica (słow. Zvonica), wystawiony w 1956 roku
dla upamiętnienia francuskich uczestników Słowackiego Powstania Narodowego,
którzy pod dowództwem Georgesa de Lannuriena walczyli w okolicach Streczna. |
|
Wag (słow. Váh, węg. Vág, niem. Waag). |
Pięknie położony zamek. I ciekawa za nim stoi historia. Pozdrawiam Was gorąco :)
OdpowiedzUsuńDużo ciekawych informacji, szczególnie na temat Zofii Bosnyák :) A widok z wieży zamkowej rzeczywiście piękny. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki za przypomnienie tego miejsca:) Byliśmy tam z żoną jakiś czas temu:)
OdpowiedzUsuńOstatnio interesują mnie zamki w Karpatach. Na Słowacji znajdują się chyba właśnie najpiękniejsze. Dostałem nawet w prezencie książkę pt. Legendy zamków karpackich. Zaczynam sobie planować że kiedyś zwiedzę je po kolei, ale czy uda mi się je wszystkie policzyć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Witam:) piękny zamek, który podziwiałam wiele razy , ale tylko z dołu...planowałam piękną jesienią ale nie wyszło...nawet przechodziłam obok starego zamczyska...ale w tym roku zwiedzę...a wasza relacja wspaniała...Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuń