Dawno tam nie cumowaliśmy
Nim ostatni akord wybrzmi już.Na pustej scenie nieme staną mikrofony.Ostatni raz śpiewamy dziś.Na pożegnanie wszystkim...
Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.
Nim ostatni akord wybrzmi już.Na pustej scenie nieme staną mikrofony.Ostatni raz śpiewamy dziś.Na pożegnanie wszystkim...
Zima
Tatry uciszają pod śniegami zadzierzyste pazdury. Po Nowym Roku coraz częściej rodzą się dnie wyiskrzone, bezchmurne. Z drzew snuje się srebrny nalot. Na śniadych stokach wirują białe dymki śnieżnego pyłu. Słońce usiłuje dobrać się do białego kożucha – nie wiele jednak potrafi zdziałać; najwyżej z dachów szałasów strąci podgrzaną poduchę i roztopi ku niemu wystawione kłaczki mroźnego puchu, które nocą zetnie w sople mróz. Powietrze jest już samą czystością i blaskiem. Gdy pogody trwają dłużej, śnieżne pola stroją się w kryształy rosnące z każdą nocą w większy kwiat parującego podłoża. Nie jest to już śnieg, tylko sypkie skrzydełka mrozu, ogniska skrzeń, skondenzowana istotność zimy.
Rafał Malczewski, Tatr i Podhale, 1935.
Nastał czas radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie. Niedługo zasiądziemy przy wigilijnym stole, przy którym zostawimy miejsce dla przybysza, który może zapukać do naszych dni. Co prawda zwyczaj wywodzi się z głębszych słowiańskich wierzeń, a współcześnie oznacza również to, że jesteśmy otwarci na drugiego człowieka. Taki też przejaw miało spotkanie zorganizowane w grudniowy, przedwigilijny wieczór. Co prawda wielkość lokaliku ograniczała liczebność gości, ale w miarę możliwości zapełnił się każdy jego kąt. Zrazu każdy pragnął wymienić z innymi życzenia i podzielić się radością spotkania i opłatkiem, co też czynił zaraz po oficjalnym powitaniu gości. Potem była tradycyjna wieczerza z barszczem z uszkami, rybą, kompotem z suszonych owoców i innymi specjałami emanującymi zapachami i smakami niepowtarzalnymi o innej porze roku. I niespodziewanie przybył również ten, który wciąż wędruje po świecie do tych, którzy wierzą w niego, a towarzyszyła mu oczywiście Śnieżynka i Wesoły Diabełek. Otworzył się worek z prezentami i nie zabrakło dla nikogo podarku, bo nie było tam takiej duszyczki, która by nie promieniała dobrocią prosto z serca płynącą. Potem niestety musieli pożegnać się z nami, aby udać się w dalszą drogę do innych. A śnieg niczym manna wciąż prószył delikatnie za oknem, otulając świat pierzynką, która skrzyła się jak gwiazdy na niebie. Zdał się stamtąd dobiegać cichnący odgłos dzwoneczków z sań Świętego Mikołaja. Tymczasem w „Zosieńce” wciąż unosiła się atmosfera nadchodzących świąt. We wnętrzu przytulnego lokalu rozpłynęła się melodia niejednej kolędy przy akompaniamencie wyśmienitej kapeli – Grześka, Jacka, Mariusza i Wawrzka. Pośród nich pojawiły się ciepłe wersety poezji wprowadzające w cudowny nastrój, recytowane, bądź czytane przez grupę niezwykłych ludzi, którą tak często nazywamy grupą wędrownego bractwa. Tak właśnie mówimy o nich, bo takie określenie bardzo pasuje w tym przypadku, gdyż oprócz wzajemnej życzliwości, łączy wszystkich braterstwo w pasji poznawania i przemierzania świata. Dlatego właśnie wieczór ten, organizowany z ramienia Koła przy Oddziale PTTK, był otwarty dla wszystkich; i pojawiło się na nim wielu wspaniałych gości, działający w różnych turystycznych organizacjach, jak również niezrzeszeni w nich. Nie ważne skąd kto pochodzi, gdy łączy wspólna pasja, a serca otwierają się nam szeroko do każdej osoby - tak jak to dzieje się na każdej naszej wycieczce. Jesteście wymarzonym bractwem ludzi, z jakimi mogliśmy spędzać miło czas.
Dziękujemy wszystkim za jedyne w swoim rodzaju spotkanie; krzepiące radością i ciepłem nadziei.
Dorota i Marek
13 października, czwartek, godz. 6.00. Autokar, pękający niemal w szwach od ludzi, bagaży, emocji i oczekiwań, rusza. Porywa nas do krainy czartów, diabłów, dusiołków, biesów i czadów, czyli w Bieszczady. Tam, gdzie noc jest czarna jak smoła i najpiękniej widać gwiazdy. Tam, gdzie ostatni z pokolenia Zakapiorów są cenniejsi niż vipy telewizji. Tam, gdzie słowa piosenki „Majster Bieda” są u siebie. Przed nami cztery dni wyrwane z cywilizacji, codzienności, normalności, bez telefonu i bez Internetu. Dlaczego bez ? – bo komórki łapią Ukrainę, więc je wyłączamy. A więc rzuciliśmy wszystko i jedziemy w Bieszczady. Na ile poznamy prawdziwe serce Bieszczadów? Czas pokaże.
Uwaga – jeżeli lubisz narzekanie, jeżeli brak w Tobie radości życia, jeżeli przedkładasz: mieć nad być, to… nie jedź z nami. Bo jedziemy z Szalami. Bo dla narzekaczy nie ma miejsca, nawet na rezerwie, bo Dorota i Marek Szala mają zaplanowane wszystko, nawet dobry humor. Jest pełna kontrola sytuacji. Jest pełne bezpieczeństwo. Jest pełen profesjonalizm.
Jedziemy w Bieszczady. Z listy rezerwowej, jak zwykle u Szalów. Głupio się cieszyć, że los kogoś wygryzł i wskoczyliśmy na to miejsce, ale cieszymy się. Bo jadą super ludzie. Bo razem. Bo już pachnie nam bieszczadzki wiatr.
Gdzieś kiedyś w górach:
- Dooooorota, zróbżesz z Markiem koncert! Tak dawno nie było przez ten pandemiczny czas. Ludziskom się tęskni. Gitara, pieśni gór i mórz… Wawrzek, Grześ, Mariusz i Jacek – prosząc pytałam.
- Ciiiicho. Jest. To znaczy będzie! W NCK dla naszych ludzi, tych co wędrują z nami po górach – zdradziła
Na następnej wycieczce padło polecenie: proszę smsem potwierdzić chęć uczestnictwa, a smsem zwrotnym otrzymacie numer miejsca.
No i jest! Wreszcie! 24 kwietnia. Tyle czekaliśmy. Od ostatniego koncertu „U Filipa” 13 marca 2020 roku minęło ponad 2 lata. Taaak, ale powrót do tradycji pieśni wędrownego bractwa odbył się w WIELKIM stylu.
W labiryncie korytarzy NCK trafiamy na właściwe miejsce. Kameralna sala pełna ludzi, przy ścianach krzesła na dostawkach – kara dla tych, co się zagapili z potwierdzeniem uczestnictwa.
ETAP | DATA, ODCINEK | |
1
|
19.11.2016
| [RELACJA] |
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
| ||
2
|
7.01.2017
| [RELACJA] |
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
| ||
3
|
18.02.2017
| [RELACJA] |
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
| ||
4
|
18.03.2017
| [RELACJA] |
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
| ||
5
|
27.05.2017
| [RELACJA] |
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
| ||
6
|
4.11.2017
| [RELACJA] |
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
| ||
7
|
9.12.2017
| [RELACJA] |
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
| ||
8
|
20.01.2018
| [RELACJA] |
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
| ||
9
|
10.02.2018
| [RELACJA] |
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
| ||
10
|
17.03.2018
| [RELACJA] |
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
| ||
11
|
10.11.2018
| [RELACJA] |
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
| ||
12
|
24.03.2019
| [RELACJA] |
Tymbark - Kamionna - Żegocina
| ||
13
|
14.07.2019
| [RELACJA] |
Żegocina - Łopusze - Laskowa
| ||
14
|
22.09.2019
| [RELACJA] |
Laskowa - Sałasz - Męcina
| ||
15
|
17.11.2019
| [RELACJA] |
Męcina - Jaworz - Limanowa
| ||
16
|
26.09.2020
| [RELACJA] |
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
| ||
17
|
5.12.2020
| [RELACJA] |
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
| ||
18
|
6.03.2021
|
[RELACJA] |
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa
|
|
15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata) |