Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Anastazja na Sudeckim Szlaku: dzień 11


dzisiejszy dystans 30,1 km
łącznie pokonany
zostało
365,0 km
0,0 km
Czerwony szlak opuszcza Karkonosze schodząc ku Dolinie Kamieńczyka. Przecina potok powyżej jego wodospadu. Wodospad Kamieńczyka jest najwyższym wodospadem w polskich Sudetach. Spada trzema kaskadami z wysokości 27 metrów. Za środkową kaskadą znajduje się grota wykuta przez dawnych poszukiwaczy cennych kruszców zwanych Walończykami. Ślady ich działalności znaleźć można w wielu miejscach, nie tylko Karkonoszach, ale również okolicznych pasmach. Tajemnicze znaki, które pozostawili na skałach do dziś nie zostały rozszyfrowane. Co oznaczają lub dokąd prowadzą - tego nie wie nikt. Szlak prowadzi ponad kanionem Kamieńczyka długości 100 m. Szerokość jego ścian przy wodospadzie wynosi około 15 m, a niżej zmniejsza się nawet do 3 metrów. Ściany osiągają wysokość nawet 30 metrów.

Niebawem szlak zaczyna oddalać się od potoku Kamieńczyka, po czym wchodzi na przedmieścia Szklarskiej Poręby (niem. Schreiberhau). Miasto to jest obecnie ważnym ośrodkiem turystyki górskiej i sportów zimowych. Jednak jego powstanie wiązało się z rozwojem hutnictwa szkła oraz poszukiwaniami szlachetnych kamieni i kruszców. Pierwsza huta szkła działała tutaj w połowie XIV wieku. Zaś po dawnych poszukiwaczach skarbów, Walończykach, pozostały liczne sztolnie, wyrobiska i szyby.

Ze Szklarskiej Poręby Anastazja wspina się na Góry Izerskie, które stanowią najdalej na zachód wysuniętą polską część Sudetów. Są to wzniesienia niezbyt wysokie, o łagodnych wierzchowinach, pokrytych w wielu miejscach martwym lasem i rozległymi torfowiskami - w ich sąsiedztwie właśnie kroczy Anastazja.

Bogactwem wnętrza Gór Izerskich są również źródła wody, bogate w składniki mineralne o właściwościach leczniczych, a do tego bardzo smaczne mimo metalicznego posmaku. Będąc w Świeradowie-Zdroju warto ich spróbować, choćby kubeczek. Skarbem Gór Izerskich są również minerały: amfibole, apatyty, diopsydy, tytanity, ametysty, awanturyny, chalcedony, chryzoprazy, kryształy górskie, granaty, cyrkony, turmalin i czarne ilmenity.

Główny Szlak Sudecki z ostatniego wzniesienia schodzi do uroczej kotliny, zamkniętej wokół wzniesieniami. Z dala od wielkomiejskiego gwaru, w ciszy górskiego lasu leży w niej uzdrowiskowe miasteczko Świeradów-Zdrój (niem. Bad Flinsberg), gdzie Anastazja osiąga końcową czerwoną kropkę Głównego Szlaku Sudeckiego im. dr. Mieczysława Orłowicza i kończy swoją wędrówkę.

TRASA:
Szrenica, Schronisko na Szrenicy (1362 m n.p.m.) [czerwony szlak] Schronisko PTTK na Hali Szrenickiej (1195 m n.p.m.) [czerwony szlak] Schronisko „Kamieńczyk” (840 m n.p.m.) [czerwony szlak] Rozdroże pod Kamieńczykiem (770 m n.p.m.) [czerwony szlak] Szklarska Poręba Huta (721 m n.p.m.) [czerwony szlak] Szklarska Poręba Górna (709 m n.p.m.) [czerwony szlak] Hutnicza Góra (771 m n.p.m.) [czerwony szlak] Szklarska Poręba Biała Dolina (766 m n.p.m.) [czerwony szlak] Wysoki Kamień, schronisko (1058 m n.p.m.) [czerwony szlak] Rozdroże pod Zwaliskiem (999 m n.p.m.) [czerwony szlak] Rozdroże pod Izerskimi Garbami (1018 m n.p.m.) [czerwony szlak] Wysoka Kopa, płn.-wsch. zbocze [czerwony szlak] Przednia Kopa (1114 m n.p.m.) [czerwony szlak] Sine Skałki (1122 m n.p.m.) [czerwony szlak] Rozdroże pod Kopą (998 m n.p.m.) [czerwony szlak] Mokra Przełęcz (941 m n.p.m.) [czerwony szlak] Rudy Grzbiet (945 m n.p.m.) [czerwony szlak] Szerzawa (975 m n.p.m.) [czerwony szlak] Podmokła (1001 m n.p.m.) [czerwony szlak] Polana Izerska (965 m n.p.m.) [czerwony szlak] Świeradowiec, płn. zbocze [czerwony szlak] Schronisko na Stogu Izerskim (1060 m n.p.m.) [czerwony szlak] Świeradów-Zdrój (502 m n.p.m.)


29.04.2014
Ostatni dzień wędrówki. Obudziłam się wcześnie o 5.00 i zaraz potem otrzymałam sms o widokach przez okno. Cudownie! Morze chmur i wschód słońca. Na tyle było pięknie, że wyszłam na ulicę. Tutaj ulica to jest szczyt Szrenicy. Chciałabym mieć taką ulicę w kraju ojczystym :) Całe Karkonosze jak na dłoni. Wkrótce chmury znowu zasłoniły góry. W jedenastym dniu zrozumiałam: żeby nastrój był dobry powinno być szybkie tempo marszu. Więc naprzód.

To był pierwszy dzień, kiedy włączyłam komórkę z muzyką i śpiewałam piosenki od samego schroniska, do Wodospadu Kamieńczyka. Oczywiście kasa była zamknięta. Jestem dorosłą dziewczyną, wiem w jaki sposób trzeba to zrobić, aby go zobaczyć. Wodospad naprawdę był duży, ciekawy i atrakcyjny.

Szklarska Poręba mogłaby być pięknym miastem, gdyby choć jedna kawiarnia była otwarta o 8.00. Wypadło mi więc zjeść najgorsze śniadanie. Życie zaczęło się dopiero, gdy poszłam w górę na Wysoki Kamień. Dzisiaj sprint, bieg, żeby zmęczyć się nareszcie. Ale wiem, że to niemożliwe. Słońce pali tak, że pot spływa jak rzeka.

Lasy Gór Izerskich są podobne do lasów na Łotwie, ponieważ są na nich torfowiska. Dobrze zapamiętałam Mokrą Przełęcz. To 2 kilometry prawdziwych torfowych bagien. Bieg z plecakiem i przeszkodami. Ale miałam za zadanie odejść ze szlaku do Chatki Górzystów, żeby posmakować najlepszych naleśników z jagodami. Do Chatki od czerwonego szlaku jest 2-3 kilometry. Szalonemu psu 5 kilometrów to nie jest problem. Zostawiłam plecak w lesie i pobiegłam do Chatki. Tam... co za pyszne naleśniki. Akcja „naleśniki” zajęła mi 1 godzinę 20 minut. Szczęśliwie znalazłam plecak tam gdzie go zostawiłam :)

I znowu bieg do Stogu Izerskiego i potem w dół. Przybiegłam do Świeradowa-Zdroju trochę jak szalona - omal nie nadepnęłam na zaskrońca.

W Świeradowie już czekali na mnie Marek i Dorota. Doprowadzili mnie marszrutą do kropki. I to już prawdziwy koniec. Jest tak jak z egzaminami do których przygotowuje się długo: brak mocnych emocji. Rozumiesz, że egzamin zdany, ale nie czujesz, że to jest osiągnięcie. Wyniki podam w następnym artykule.
Настасья

Wschód słońca na Szrenicy.
Wschód słońca na Szrenicy.

Hala Szrenicka.
Hala Szrenicka.

Wodospad Kamieńczyka.
Wodospad Kamieńczyka.

Krucze Skały.
Krucze Skały.

Stoki Wysokiej Kopy.
Stoki Wysokiej Kopy.

Sine Skałki - widok w kierunku zachodniego grzbietu Gór Izerskich.

Droga z Sinych Skałek.
Droga z Sinych Skałek.

We wnętrzu Chatki Górzystów.
We wnętrzu Chatki Górzystów.

Zbocze Stoku Izerskiego - ostatniej góry na szlaku. Widok na Świeradów-Zdrój i Pogórze Izerskie.
Zbocze Stoku Izerskiego - ostatniej góry na szlaku. Widok na Świeradów-Zdrój i Pogórze Izerskie.

Tablica pamiątkowa Głównego Szlaku Sudeckiego pod Domem Zdrojowym w Świeradowie-Zdroju.
Tablica pamiątkowa Głównego Szlaku Sudeckiego
pod Domem Zdrojowym w Świeradowie-Zdroju.

Świeradów-Zdrój. Końcowa kropka Głównego Szlaku Sudeckiego.
Świeradów-Zdrój. Końcowa kropka Głównego Szlaku Sudeckiego.


Jedenaście dni nieustannej wędrówki, 365 pokonanych kilometrów (nie licząc dodatkowo zrobionych m.in. dla wejść na czołowe sudeckie szczyty jak, Śnieżka, Śnieżnik Szczeliniec Wielki) - wędrówka została zakończona. Radość to wielka, trochę wzruszenia, i chyba szczypta smutku, że wieczorem na naszej mailowej skrzynce nie pojawi się już meldunek z trasy i nie dowiemy się jak siły, jak pogoda, jak było szlaku, jakie wrażenia i co Ci się najbardziej podobało, a co nie, etc...

Gratulujemy Ci Anastazjo przejścia Głównego Szlaku Sudeckiego w jego historycznym przebiegu, dziękujemy też, że mogliśmy podążać razem z Tobą czerwony szlakiem. Twoja wędrówka przywołała nam wspomnienia z naszej sudeckiej przygody. Wróciliśmy do tych dróg, dróżek i ścieżek, które wówczas przebyliśmy, a po których stąpałaś ostatnio Ty. Jakże dobrze było nam powrócić do tych samych miłych ludzi, mieszkańców sudeckich miejscowości, których sami kiedyś spotkaliśmy na szlaku, a których teraz Ty spotkałaś. Teraz dopiero zdajemy sobie sprawę z tego, ile w tym jest satysfakcji i radości.

Dziękujemy wszystkim dobrym ludziom, których Anastazja spotkała na swym szlaku, a którzy obdarzyli ją ciepłym słowem, czy zwyczajną rozmową, po którą przybyła do Polski. W jej samotnej, wielodniowej wędrówce każdy gest dobroci, zwyczajnej ludzkiej życzliwości ma ogromną wartość. W życiu i na szlaku trzeba sobie pomagać. Chcemy podziękować ludziom, których życzliwość wypełniła nasze serca i z pewnością również serce Anastazji, a w kolejności napotkania na szlaku byli to m.in.
  • Marek Duda z Ośrodka Wypoczynkowego „Czerwony Kozioł”w Głuchołazach, Wiesław Michna z Paczkowa za zorganizowanie książeczki GOT,
  • HAWEX w Paczkowie za oczekiwanie do późnych godzin wieczornych na przyjazd Anastazji,
  • Krystyna i Paweł Jurkiewicz z agroturystyki w Lądku-Zdroju za wyjątkową serdeczność,
  • Natalia i Zbigniew Piotrowicz za opiekę i śniadanie wielkanocne z Anastazją,
  • Maja Ossowska - schronisko „Jagodna” za stworzony klimat i pomoc w uczczeniu urodzin Anastazji,
  • Pani Kuźlik - Agroturystyka „Dańczówka” w Dańczowie za złote serce,
  • Sławek z Taboru pod Krzywą za wszelaką pomoc i zorganizowaną nam gościnę.

Udostępnij:

3 komentarze:

  1. Wnętrze chatki jest bezbłędne -chcę takie w domu... (Gitary opcjonalne...;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje dla Anastazji! Dziękuję i ja, że mogłam powędrować po terenach, które kiedyś odwiedziłam a także za piękne zdjęcia, które wywoływały pozytywne emocje. Dorotko, Marku jesteście cudownymi ludźmi! Fajnie, że...jesteście.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pełna podziwu :) Coś czuję, że w tym roku odwiedzę Góry Izerskie i Karkonosze. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas