Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Na ścieżkach Liczyrzepy: Skalnik

Skalnik (944 m n.p.m.) jest najwyższą kulminacją Rudaw Janowickich. Góra posiada dwa wierzchołki. Wyższy wierzchołek, wysunięty na północny wschód, stanowi rozległa kopuła z trudnym do zlokalizowania w terenie najwyższym punktem. Znajdują się na nim ruiny dawnej wieży widokowej (cztery betonowe bloki, które stanowiły kotwicę wieży). W pobliżu szczytu tuż przy szlaku znajdowaliśmy przyczepioną na drzewie drewnianą tabliczkę z napisem Skalnik 945 m n.p.m. Od tej tabliczki wierzchołek znajduje się kilkanaście metrów na lewo (jest on oznaczony kamieniem). Jakiś czas temu zamontowano na wierzchołku skrzynkę z pieczątką, ale czy jeszcze tam jest?

Z kolei na niższym, południowo-zachodnim wierzchołku, znajduje się szereg okazałych skałek o fantazyjnych kształtach, z których szczytowa o nazwie Ostra Mała (niem. Freie-Koppe; 935 m n.p.m.) udostępniona jest wykutymi w skale stopniami i zwieńczona platformą widokową. Z punktu widokowego na Ostrej Małej rozpościera się wspaniała panorama Karkonoszy wraz z północnym fragmentem Lasockiego Grzbietu, a także niezwykłe widoki na Kotlinę Jeleniogórską, Pogórze Izerskie, Góry Wałbrzyskie, Góry Kamienne, Góry Kaczawskie i oczywiście Rudawy Janowickie z Górami Sokolimi. Przy dobrej widoczności widoczna jest też Ślęża. Warto zejść na kilka minut ze szlaku na Skalnik, aby tam być.

TRASA:
Gruszków (518 m n.p.m.) Wilczysko (789 m n.p.m.) Pod Ostrą Małą (924 m n.p.m.) - Ostra Mała (936 m n.p.m.) Skalnik (944 m n.p.m.) Pod Ostrą Małą (924 m n.p.m.) Czarnów, Czartak Czarnów (730 m n.p.m.)

Byliśmy parę razy na Skalniku. Szczyt ten leży blisko Głównego Szlaku Sudeckiego i często jest zdobywany niejako przy okazji przez wędrowców pokonujących ten szlak. Oprócz tego jest też kilka innych możliwości zdobycia tego szczytu. I tym razem wybieramy szlak ze wsi Gruszków, w której dotąd jeszcze nie byliśmy. Szlak z tej wsi wiedzie na grzbiet pasma pięknym, dorodnym lasem. Jego parasol chroni nas przed nadmiernym gorącem promieni słonecznych. Od samego rana mamy gorący dzień. Nasz szlak w końcu łączy się z Główny Szlakiem Sudeckim. Na Wilczysku nie odpoczywamy, tylko na chwilkę zatrzymujemy się. Mijamy kolejne stare, kamienne znaki szlaków. Wspominamy dawne wędrówki Głównym Szlakiem Sudeckim i rozglądamy się po lesie, chcąc wypatrzeć jakiś jego szczegółów, jakiś zmian, które nastąpiły tu od tamtego czasu. Raczej na nic te poszukiwania. To ten sam las jak kiedyś – dzisiaj przynosi nam tyle wspaniałych wspomnień dawnych sudeckich włóczęg.

Po 100 minutach osiągamy rozstaj pod Ostrą Małą. Skały wieńczące jej wierzchołek są tuż, tuż, ale wpierw udajemy się na najwyższy szczyt Rudaw Janowickich – Skalnik. I tutaj spotykamy zmianę – wyraźną ścieżkę od szlaku prowadząca do właściwego punkt szczytowego, gdzie niegdyś stała wieża widokowa. Jest tam tabliczka szczytowa, tablica informacyjna i skrzyneczka z pieczątką. Wcześniej tabliczka z oznaczeniem szczytu znajdowała się na drzewie przy szlaku. Szczyt zdobywamy po raz kolejny, jak większość tych szczytów zaliczanych do Korony Gór Polski. Większość tych szczytów mamy zdobyte już po parę razy, a nasza Korona Gór Polski wciąż czeka na zweryfikowanie. Kiedyś zapewne ją zweryfikujemy, ale nasze chodzenie po górach nie jest tym zdominowane. Tak to już z nami jest, że czerpiemy satysfakcję i przyjemność bezpośrednio z możliwości wędrowania i odwiedzania różnych miejsc, i jakoś nigdy nie potrzebowaliśmy do tego dodatkowej zachęty. Wystarczy nam ten cudowny romantyzm gór, wspaniała pogoda jak dzisiaj, piękna przyroda lasu, czy śliczne panoramy, których doznajemy, gdy wychodzimy na skałę Ostrej Małej. Ostra Mała to fenomenalne miejsce na delektowanie się cudnym krajobrazem i odpoczynek. Potem schodzimy do Czarnowa, pod budynek, w którym nie tak dawno funkcjonowało schronisko „Czartak”. Obecny gospodarza karteczką na wejściu informuje, że nie ma tu żadnej pieczątki, nie ma noclegów, bo „tutaj jest dom prywatny”. Kierujemy się na północny wschód, gdzie czekają nas kolejne malownicze pejzaże Rudaw Janowickich oraz niezwykłe atrakcje skrywane w lasach porastających wzniesienia tych gór.

FOTORELACJA


Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas