To co tam zobaczyliśmy jest jak dobry film, który wart jest dokręcenia kontynuacji. To czego tam doznaliśmy zostawiło w nas moc najpiękniejszych przeżyć i wspomnień, emocji od których myślami nie można się oderwać. Dlatego musiał przyjść czas na sequel, zresztą z dawna zapowiadany:
Słowacki Raj 3, czyli tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju.
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju,
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.
I na całe to krasowe eldorado spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
A może też wtedy zobaczymy to czego dotąd nasze oczy nie widziały:
inne słowackie krasy, próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
Niech one na razie cierpliwie czekają na nasze odwiedziny.
Podczas wcześniejszych wypraw do Słowackiego Raju penetrowaliśmy jego północne zakamarki. Były urokliwe, podniecające i do nich było nam bliżej z naszego kraju, ale południowa część silnie wabiła czymś nieznanym. Tam po drugiej stronie Gór Strateńskich rozciąga się Gemer (węg. Gömör, łac. Gömörinum) - kraj gór, gęstych lasów i górskich łąk, a także drapieżnych potoków rzeźbiących w wapiennym krasie fantazję. Udajemy się do tej krainy doliną oddzielającą Niżne Tatry od Słowackiego Raju. Płynie przezeń Vernársky potok mający źródła na stokach gór leżących na południe od Vernár (węg. Vernár, niem. Wernsdorf), starej wsi o której pierwsze wzmianki pochodzą z 1295 roku. Jej ludność zajmowała się wówczas głównie pasterstwem i leśnictwem. Dzisiaj wygląda na zagubioną wśród gór, choć dostępną od południa i północy drogą krajową nr 66. Drogą tą przemieszczamy się tam gdzie dotąd nie byliśmy.
TRASA:
Dobšinská Ľadová Jaskyňa, parking (845 m n.p.m.) Dobšinská Ľadová Jaskyňa (975 m n.p.m.) Dobšinská Ľadová Jaskyňa, parking (845 m n.p.m.)
OPIS:
Zatrzymujemy się pod stokiem góry Duča (1141 m n.p.m.), w której wnętrzu na skutek działania dawnego, podziemnego toku rzeki Hnilec powstał niezwykły świat wytworzony w wapiennej skale, jedna z najsłynniejszych lodowych jaskiń na świecie. Objętość lodu wypełniającego jaskinię szacowana jest na ponad 110 tysięcy metrów sześciennych, a więc znajduje się go tutaj około 100 tysięcy ton. Największa grubość warstwy lodowej sięga 27 metrów. Łączna długość jaskiniowych korytarzy wynosi 1483 m, z tego trasa turystyczna w jaskini zajmuje 475 metrów długości. Od 2000 roku Dobszyńska Jaskinia Lodowa (słow. Dobšinská ľadová jaskyňa) wpisana jest na listę światowego dziedzictwa przyrody UNESCO.
Punkt kasowy i pamiątkarski przy wejściu do jaskini. |
Wejście do Dobszyńskiej Jaskini Lodowej znane było od niepamiętnych czasów. Miejscowi zwali ją w tamtych czasach Lodową Dziurą (słow. Ľadová diera) lub Zimną Dziurą (słow. Studená diera). Pasterze i myśliwi schodzili latem ku jej wejściu by odsapnąć od upału i ochłodzić się. Nikt jednak nie miał odwagi, by wejść dalej do jej wnętrza, aż do dnia 15 czerwca 1870 roku, kiedy to młody, 24-letni inżynier górniczy Eugen Ruffínyi wraz z towarzyszami - Gustávem Langiem i Andrejem Megą podjął pierwszą znaną eksplorację jaskini. Opuścili się na jej dno i w ten sposób dokonali niezwykłego odkrycia.
W jaskini był lód, który utrzymuje się dzięki naturalnemu ochłodzeniu wnętrza w okresie zimowym, kiedy to przez wyżej położone wejście wnika do niego zimne, ciężkie powietrze i opada na jej dno schładzając ściany. W lecie ciepłe powietrze, o mniejszej gęstości, nie jest w stanie wyprzeć chłodnego powietrza z wnętrza jaskini, które jest niczym worek z otworem u góry. To właśnie dzięki temu średnioroczna temperatura powietrza w jaskini utrzymuje się w granicach –3,8 do +0,5°C, tworząc warunki do zalodzenia, które istnieje tu od około 250 tysięcy lat. Gdyby w jaskini nie było tego lodu, główną częścią jaskini byłaby potężna sala, położona 70 metrów poniżej wejścia. Wypełnienie lodem sięgające miejscami stropu jaskini dzieli jednak jaskinię na kilka części.
Szkic jaskini (źródło: Správa slovenských jaskýň) |
Dzisiaj turyści schodzą w dół jaskini śladem jej odkrywców po metalowych stopniach. Do zwiedzania jaskinia została udostępniana bardzo szybko po jej odkryciu, bo już w 1871 roku. Jest jedną z pierwszych jaskiń na świecie oświetlonych elektrycznie. Oświetlenie zostało uruchomione w niej w roku 1887. Dzisiejszego gorącego dnia o godzinie 12.10 schodzimy do niej również my. Wejście do jaskini usytuowane jest w zboczu góry na wysokości 969,5 m n.p.m. Przywdziewamy kurtki, bo chłód oblewa nas momentalnie.
Schodzimy coraz niżej pod niskim stropem, by za niedługo wejść w lodowy tunel pod Wielką Kurtyną (słow. pod Veľkou oponou). Schodzimy jeszcze niżej. Występujący w jaskini lód na wysokości 920-950 m n.p.m. jest zjawiskiem niespotykanym w skali światowej. W innych znanych wysokogórskich jaskiniach lodowych np. Eisriesenwelt, czy Dachstein-Rieseneishöhle w austriackich Alpach, czy choćby rumuńskiej jaskini Scărişoara w łańcuchu górskim Bihor, zlodowacenie zaczyna występować na wysokości dopiero 1100-1120 m n.p.m.
Tunel pod Wielką Kurtyną. |
Dalsza wędrówka prowadzi nas do Przyziemia (słow. Prízemie), a następnie na Korytarz Ruffiniego (słow. Rufiního koridór), gdzie temperatura powietrza utrzymuje się cały rok pod punktem zamarzania. Po lewej mamy potężny, wciskający się jęzor masy lodowej, która zsuwa się tutaj od wejścia oraz Wielkiej i Małej Sieni niczym lodowiec. Szacuje się, iż ten lód płynie z prędkością od 2 do 4 centymetrów na rok, zaś cała wymiana masy lodowej trwa od 5000 do 7500 lat. Dawniej Korytarz Ruffiniego wypełniony był całkowicie lodem, lecz stopniowy przepływ cieplejszego powietrza z niżej położonych części jaskini roztopił część lodowej masy.
Przed ujściem tunelu pod Wielką Kurtyną (słow. pod Veľkou oponou) nad Piekłem. |
Przyziemie (słow. Prízemie). |
Z Korytarza Ruffiniego wspinamy się po stopniach w górę do Wielkiej Sali (słow. Veľká sieň). Wielka Sala imponuje wielkością i ilością nagromadzonego w niej lodu. Sala ta ma 72 metry długości, 36- 42 metrów szerokości i 9-11 metrów wysokości. W zlodowaciałej części Wielkiej Sali przeciętna roczna temperatura powietrza wynosi od –0,4°C do –1,0°C (w lutym od –2,7°C do –3,9°C, w sierpniu około +0,2°C). Grubość lodu pod naszymi nogami osiąga 27 metrów. W Wielkiej Sali znajduje się najpiękniejszy i jednocześnie najcenniejszy lodowy twór zwany Studnią. Wytworzony został przez wodę przesiąkającą przez otwór w stropie, która opadając drąży w lodowym filarze wklęśnięcie wypełnione małym jeziorkiem. Z jeziorka tego wypływa strużka Żywej Wody.
Korytarz Ruffiniego (słow. Rufiního koridór). |
Korytarz Ruffiniego (słow. Rufiního koridór). |
Wielka Sala (słow. Veľká sieň). |
Wielka Sala (słow. Veľká sieň). |
Największy lodowy stalagmit (lodowy słup) w jaskini mający 9 metrów wysokości. |
Przemieszczamy się dalej zbliżając się do otworu
wejściowego, który dla nas będzie otworem wyjściowym z jaskini. Zaraz za Wielką
Salą znajduje się ostatnia komora zwana Małą
Salą (słow. Malá sieň). W lecie jest ona najcieplejszym miejscem w jaskini, temperatura wzrasta aż do +0,5°C. Zimą temperatura w Małej Sali spada do -6°C.
Mała Sala (słow. Malá sieň). |
Mała Sala (słow. Malá sieň). |
Przed nami ostatnie schody do Lodowej Dziury. O godzinie 12.45 opuszczamy lodowe królestwo zimna Słowackiego Raju i wychodzimy na światło dzienne. Po oswojeniu się z ciepłem słonecznym schodzimy do szosy oddalonej stąd o około 1 km, czyli tam skąd przyszliśmy, do osady zwanej tak samo jak jaskinia - Dobszyńska Jaskinia Lodowa. Stąd udamy się dalej na podbój kanionów Słowackiego Raju, tych w których jeszcze nie byliśmy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz