Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej


1

Beskid Niski
WSCHODNIA ŁEMKOWSZCZYZNA
dzień 2        rozdział 5
Wieś miał założyć niejaki Zyndram z Maszkowic herbu Słońce, który otrzymał za zasługi wojenne obszary leśne od króla Władysława Jagiełły. Zyndram przybył tutaj z jeńcami pojmanymi w bitwie pod Grunwaldem, których skierował do wyrębu lasu. Tak miała powstać osada przy potoku Panna, zwanym niegdyś Sołotwyna. Nie ma pewności, czy faktycznie tak było, bowiem pierwsze wzmianki o wsi Zyndranowa pojawiają się dużo później.

Zyndranowa rozwijała się na styku różnych kultur i grup etnicznych. Mieszkali w niej Łemkowie, Żydzi i Cyganie. Przed II wojną światową wioska liczyła 180 rodzin, w przeważającej części łemkowskich. Po wojnie mieszkańcy wioski zostali przesiedli na ziemie zachodnie. Po wojnie pojawiła się tu inna ludność napływowa, która zajęła 10 zabudowań Zyndranowej. W późniejszych latach powojennych powróciło do swojej rodzinnej wioski kilka rodzin łemkowskich. Bez problemów rozpoznali swoje góry, strumyki i lasy, za wyjątkiem zniszczonej wsi. Jednym z powracających do wyludnionej wioski był Teodor Gocz. Przywitał go jego pradziadek - Teodor Kukieła, który miał wtedy 91 lat (zmarł dwa lata później). Pradziadek był pisarzem gromadzkim, dzięki czemu lepiej mu się powodziło. Jego dom różnił się od typowych chat łemkowskich. Wybudowany został w 1860 roku jako kurna chata, ale w 1901 roku dobudowano w niej kuchnię i komin. W roku 1923 dobudowano w jej obejściach oddzielną koniusznię, a w roku 1934 chlewik.

Skansen wsi łemkowskiej w Zyndranowej.
Skansen wsi łemkowskiej w Zyndranowej.

Kapliczka.
Kapliczka.
Teodor Gocz zamieszkał w starej chyży, założył rodzinę i rozpoczął budowę nowego domu. W roku 1968 nowy dom był gotowy - przeniósł się do niego, a w chyży z pomocą przyjaciół, działaczy społecznych urządził wystawę pamiątek łemkowskich i eksponatów z czasów wojny, które od lat gromadził. Tak w Zyndranowej zaczęła funkcjonować Izba Pamiątek Kultury Łemkowskiej. Placówka ta rozwijała się mimo trudności finansowych, mimo niejednokrotnego braku przychylności władz, czy urzędników, popularyzując kulturę Łemków i chroniąc ją od zapomnienia. Izba rozrosła się przekształcając we wspaniałe muzeum - skansen kultury łemkowskiej, który z czasem wzbogacił się zabudową. Stoją tu również studnia z żurawiem, wiatrak z Wapiennego, kapliczka, cygańska kuźnia z Olchowca, karczma.

Stara chyża wybudowana w 1860 roku (pierwotnie jako kurna chata).
Stara chyża wybudowana w 1860 roku (pierwotnie jako kurna chata).

Ekspozycja w pawilonie wystawowym.Spacer po Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej zaczynamy od obejrzenia ekspozycji pamiątek zgromadzonych w niedawno wybudowanym pawilonie wystawowym. Oglądamy m.in. tradycyjne stroje łemkowskie, liczne pamiątki z życia mieszkańców łemkowskiej wioski., a także związane z cerkiewnym duchowieństwem: ikony, szaty liturgiczne, krzyże.

Ekspozycja w pawilonie wystawowym.

Ekspozycja w pawilonie wystawowym.
Fragmenty ekspozycji w pawilonie wystawowym.

Ekspozycja w pawilonie wystawowym.
Po skansenie oprowadzają nas pani Maria, żona Teodora Gocza oraz ich syn Bohdan. Spod pawilonu wystawowego prowadzą nas między budynki starej zagrody łemkowskiej. Wyróżnia się w niej wspomniana wcześniej chyża Teodora Kukieły, mieszcząca pod jednym dachem pomieszczenia mieszkalne, gospodarcze oraz pomieszczenia dla inwentarza. W pomieszczeniach gospodarczych znajdziemy mnóstwo przedmiotów codziennego użytku, różnorodne narzędzia, sprzęty rolnicze. W jednym z pomieszczeń zgromadzono sprzęty rzemiosła tkackiego, w stajni mamy sprzęty związane z utrzymaniem zwierząt hodowlanych.

Zagroda Teodora Kukieły.
Zagroda Teodora Kukieły.


W drugiej części domu znajduje się obszerna izba, z kompletnym, tradycyjnym układem mebli i wyposażeniem. Wszystko jak dawniej, tutaj można poczuć tamten klimat dawnego życia - ach jakby jeszcze napalić w tym starym piecu. Ślady przeszłości we wnętrzu tej starej chyży są przenikliwe. Z tyłu za izbą w malutkim pomieszczeniu odkrywamy pracownię pradziadka, kancelarię pisarza gminnego wypełnioną dokumentami i zdjęciami przybliżającymi jego historię oraz historię całej wsi.

Izba mieszkalna.

Izba mieszkalna.

Izba mieszkalna.

Izba mieszkalna.

Izba mieszkalna.
Izba mieszkalna.

Kancelaria pisarza gminnego.

Kancelaria pisarza gminnego.
Kancelaria pisarza gminnego.

Wewnątrz znajdziemy przedmioty codziennego użytku - w sieni żarna, wagi, narzędzia stolarskie, w stajni - ekspozycję dotyczącą pasterstwa i rzemiosła tkackiego, na boisku - narzędzia i sprzęt rolniczy. W izbie obejrzymy tradycyjny układ mebli, piec, sprzęt kuchenny, ale też łemkowskie stroje ludowe. Zaraz za nią znajduje się kancelaria pisarza wiejskiego - ze starymi banknotami i monetami, dokumentami i zdjęciami, opowiadającymi o życiu mieszkańca tego budynku, ale i całej wsi. W komorze zorganizowana została ekspozycja sztuki cerkiewnej: ikon, elementów wyposażenia, szat liturgicznych, krzyży.

Pomieszczenia gospodarcze.

Pomieszczenia gospodarcze.

Pomieszczenia gospodarcze.
Pomieszczenia gospodarcze.

Naprzeciwko chyży stoi koniusznia. Tam znajdują się pamiątki z czasów, które najtragiczniej odcisnęły się na barwnej kulturze Łemków. Pokazują one dramat wojny, są świadectwem niesprawiedliwego losu zgotowanego im przez powojenne władze rządzące naszym krajem.

Koniusznia.
Koniusznia.

We wnętrzu koniuszni zgromadzono pamiątki historyczne z czasów obu wojen światowych. Wiele z prezentowanych tutaj eksponatów pochodzi z najbliższej okolicy: broń, mundury, hełmy i inne sprzęty wojskowe. Łemkowie walczyli i ginęli podczas obu wojen światowych, walcząc m.in. w wojsku polskim. Jakże niedorzeczne w kontekście tamtych ofiar wydają się być represje wobec ludności łemkowskiej, pozbawiające ich prawa do życia na rodzinnej ziemi. Ponieśli ofiarę w walce o wolność, której po wojnie nie zaznali. Minęło już wiele lat od tamtego czasu, ale Łemkowie wciąż tęsknią:
„...ТУ ХОЧУ ЖИТИ, УМИРАТИ
ДЕ ЖИЛИ МІЙ ОТЕЦ І МАТИ...”
                                          Павлович
...głosi motto zyndranowskiego muzeum. Chcielibyśmy zmienić minioną historię, ale zrobić się tego nie da. Pamięć ofiar Łemkowszczyzny wyrażają dwa pomniki wzniesione na terenie muzeum. Jeden z nich poświęcony jest żołnierzom poległym w walkach na Łemkowszczyźnie. Ten drugi postawiony został w miejscu poprzedniego z 1975 roku, który został wysadzony w powietrze na rozkaz władz PRL, a upamiętnia ofiary obozów w Talerhofie i Jaworznie.

Pamiątki z czasów wojny.

Pamiątki z czasów wojny.

Pamiątki z czasów wojny.
Pamiątki z czasów wojny.

Pamiątki z czasów wojny.
Pamiątki z czasów wojny.

Pomnik poświęcony żołnierzom poległym na Łemkowszczyźnie w bitwie o Przełęcz Dukielską.
Poprzedni pomnik w tym miejscu został na polecenie ówczesnych władz wysadzony przez saperów 1.12.1976 r.

Pomnik poświęcony ofiarom Talerhofu i Jaworzna.
Pomnik poświęcony ofiarom Talerhofu i Jaworzna.

Na zewnątrz po południowej stronie koniuszni wiszą stare trójramienne krzyże, prawdziwe dzieła sztuki kowalskiej, które pozostały po nieistniejących cerkwiach i zdewastowanych cmentarzach. Widać na nich upływ czasu, ale wciąż tutaj wiszą na tzw. „łemkowskiej ścianie płaczu” stanowiąc świadectwo o przejmującej, tragicznej historii. Podobnie jak te krzyże stojące samotnie wśród pól i łąk, przy wiekowych drogach przykazują pamiętać o przeszłości.

Nieopodal krzyży stoi mur z wmurowanymi tablicami oraz płaskorzeźbami przedstawiającymi nieżyjących artystów łemkowskich, reprezentowanych tutaj postaciami: Wołodymyra Chylaka (1843-1893), Epifaniusza Drowniaka (1895-1968), Iwana Rusenki (1890-1960). Kilka razy w roku zyndranowski skansen ożywa, gdy na jego terenie organizowane są różnorodne wystawy, plenery i imprezy folklorystyczne. Od 1992 roku skansen organizuje doroczne Święto Tradycji Łemkowskiej na Pograniczu Kultur „Od Rusal do Jana” („Од Русаля до Яна”). Przyjeżdżają wtedy tutaj Łemkowie z Polski i zagranicy, a także turyści.

Krzyże po zniszczonych cerkwiach i zdewastowanych cmentarzach.
Krzyże po zniszczonych cerkwiach i zdewastowanych cmentarzach.

Ściana upamiętniająca łemkowskich artystów.
Ściana upamiętniająca nieżyjących łemkowskich artystów.

Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej.
Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej.

Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej.
Muzeum Kultury Łemkowskiej w Zyndranowej.

Kończy się nasz spacer po zyndranowskim skansenie.
Kończy się nasz spacer po zyndranowskim skansenie.

Kończy się nasz spacer po zyndranowskim skansenie. Zyndranowa to jedna z tych nielicznych łemkowskich wiosek, w których ożyła na nowo Łemkowszczyzna, choć naliczyć w niej można obecnie tylko około 30 rodzin pochodzenia łemkowskiego, w dużej części zasymilowanych już z inną napływową ludnością. Zawsze tu tak było, że we wsi ludzie dobrze żyli ze sobą mimo różnic kulturowych: Łemkowie, Żydzi, Cyganie i Polacy. Dzisiaj żyją tutaj wspólnie ludzie obrządku prawosławnego, greckokatolickiego i rzymskokatolickiego. Z dala od arterii komunikacyjnych mieszkańcy dzielą miedzy sobą malowniczą dolinę, bo jest ona jak oaza spokoju. Warto tu być, warto tu wracać, warto pamiętać.



Udostępnij:

1 komentarz:

  1. O tak, w Zyndranowej wiek XX dużo złego po sobie pozostawił. Po Wielkiej Wojnie pozostała (odkryta nie tak dawno) mogiła Honveda. Związana z nią jest ciekawa opowieść.. A po II Wojnie - masa żelastwa w okolicy, jeszcze długo po wojnie niosąca często śmierć... Sama Zyndranowa była szykanowana jeszcze długo po wysiedleniach - ot chociażby historia cerkwi: Starą świątynię z 1873 (chyba) władze nakazały mieszkańcom rozebrać w 1962 r., obiecując środki na nową cerkiew.. 20 lat mieszkańcy starali się o nowa świątynię, stanęła dopiero w 1985.. Ot chyba dopiero teraz zamieszkało w Zyndranowej "to lepsze" ;)

    Pozdrawiamy i gratulujemy udanej wyprawy ;)

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas