Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Ostatnia wycieczka

Była to sobota, 9 września 1978 roku. W malowniczo położonej pośród wzniesień Beskidu Żywieckiego wsi Skawica pojawiło się trzech wędrowców: ks. prof. Tadeusz Styczeń, ks. Stanisław Dziwisz oraz ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, wracający z niedawno odbytego konklawe po którym nowo wybrany papież przyjął imię Jan Paweł I. Trzej wędrowcy wyruszyli w górę doliny potoku Skawiczanka, zwanego Skawicą Sołtysią. Magnetyzujący szum wartkiego potoku i unoszące się nad nim rześkie górskie powietrze, ustronie zacisznej doliny nie były im obce, ale jak zwykle pieśń tutejszej przyrody uspokajała ich myśli i serca, zapewne kreowała też rozmowę, której tematyki nie znamy.

O czymże mogła być ta rozmowa w miejscu idealnym dla samotników, odrywającym od nie zawsze barwnej rzeczywistości. Być może była to rozmowa o urokach beskidzkiej przyrody, a może o problemach naszego świata. Z pewnością nurtującym wątkiem był nowy pontyfikat Jana Pawła I, który równolegle z wprowadzaniem postanowień soborowych zapowiedział również zmianę niektórych form sprawowania urzędu papieskiego, odstępując od symboliki bogactwa i przepychu z jakim papiestwo było kojarzone. Idee takie były zbieżne z ideami, którymi kierował się kardynał Karol Wojtyła, ogarnięty jeszcze emocjonalnie tajemnicą proroczego snu, jakiego doznał biwakując w nocy z 5 na 6 sierpnia w Rudawce Rymanowskiej pod górą Spalony Hrobek. „Dziwne, nigdy nic mi się nie śni, a dzisiaj śnił mi się Paweł VI - wołał mnie do siebie” - powiedział wówczas przy śniadaniu, zaś następnego dnia dotarła do nich wiadomość o śmierci papieża, jak wspomina Wanda Półtawska w książce „Beskidzkie rekolekcje”.

Trzej wędrowcy najprawdopodobniej po godzinie marszu dotarli do Suchej Góry - jednego z najwyżej położonych przysiółków Skawicy na stokach Pasma Policy. Podążyli dalej na Przełęcz Kucałową, ponad którą, tuż pod szczytem Okrąglicy znajduje się obecnie Kaplica Matki Bożej Opiekunki Turystów mająca kształt pasterskiego szałasu. Jej wnętrze wypełniają płaskorzeźby stacji Męki Pańskiej, a także epitafia upamiętniające zmarłych ludzi gór. Corocznie, w pierwszą niedzielę października o godzinie 12.00 w kaplicy tej odprawiana jest msza święta. Tegoż samego dnia tuż pod Przełęczą Kucałową przy Schronisku na Hali Krupowej leżącym w rzeczywistości na Sidzińskich Pasionkach spotykają się turyści górscy na zlocie kończącym letni sezon turystyczny.

Trzej nasi wędrowcy skierowali się do drewnianej chatki schroniska. Zatrzymali się w nim wtapiając się w jego atmosferę. Odpoczęli jakiś czas przy kubku herbaty, po czym ruszyli na najwyższy punkt swojej wędrówki - Policę wznoszącą się na wysokość 1369 m n.p.m. Powrócili na grzbiet pasma i podążyli na zachód ku szczytowi, nie pomijając zapewne wspaniałego miejsca widokowego na Kociej Łapie (1181 m n.p.m.), skąd mogli podziwiać szeroką panoramę na tak bliskie im beskidzkie wzniesienia.

Schronisko na Hali Krupowej.
Schronisko na Hali Krupowej.

Podążali ku szczytowi Policy wchodząc w głuszę naturalnego wysokogórskiego boru świerkowego. Sędziwe drzewa spoglądały na nich nie przypuszczając, że za 37 dni tenże Kardynał stanie się rezydentem Stolicy Apostolskiej, pierwszym w historii papieżem ze słowiańskiego kraju. Z dumą stojąc tworzyły niejako szpaler wzdłuż szlaku, ale tak, aby imponować wyjątkowym bogactwem przyrodniczym boru w którym rosły. Wyczuwały, że osobliwość tworzonego przez nie ekosystemu leśnego była ceniona i szanowana przez ludzi, którzy w 1972 roku postanowili utworzyć w ich obrębie rezerwat przyrody „Na Policy” im. prof. Zenona Klemensiewicza.

Zenon Klemensiewicz był wybitnym językoznawcą, profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego i członkiem Polskiej Akademii Nauk. Tutaj na Policy zatrzymał się jego czas. Zginął 2 kwietnia 1969 roku na północnym stoku Policy w katastrofie lotniczej. Ofiary tamtej katastrofy upamiętnia pomnik postawiony na szczycie w 2009 roku. Tamtego dnia, kiedy maszerowali tędy wędrowcy stał tylko krzyż. Wędrowcy zatrzymali się przy nim i zmówili modlitwę w intencji ofiar katastrofy.

Wysokogórski bór świerkowy na Policy.
Wysokogórski bór świerkowy na Policy.

Kiedyś jak wszędzie w Beskidach, również i tu kwitło pasterstwo. Wędrowcy byli z pokolenia ludzi dla których krajobraz gór wiązał się z tysiącami owiec, kóz, czy krów pasących się na polanach i górskich halach. Kiedyś widok taki był czymś zwyczajnym i naturalnym również tutaj na zboczach Policy. Wszakże potwierdza to słowo „polica” oznaczając z wołoskiego półkę w bacówce na której trzymano sery, bo tak jak wszędzie w Beskidach, tak i tu w paśmie Policy stały szałasy, koliby i bacówki, a w leśnej ciszy można było usłyszeć owcze dzwoneczki, czy melodię pasterskiej fujarki.

Łagodnym zejściem opuszczali szczyt Policy, by wkrótce wejść na Kiczorkę (1298 m n.p.m.), zwaną od istniejącej tu dawniej hali należącej do rodziny Śmietanów ze Skawicy - Cylem Hali Śmietanowej. Wypas owiec na tej hali trwał nieprzerwanie od XVII wieku do lat 60-tych XX wieku. Po dawnej hali pasterskiej pozostały już tylko ostatnie skrawki, z których jest ładny widok na Zawoję, czy masyw Babiej Góry. Podziwiać z nich można również Pilsko, Pasmo Jałowieckie i inne wzniesienia Beskidu Żywieckiego, jak też Beskidu Małego, Beskidu Makowskiego oraz Beskidu Śląskiego.

Babia Góra widziana z Cylu Hali Śmietanowej.
Babia Góra widziana z Cylu Hali Śmietanowej.

Po krótkiej przerwie wędrowcy schodzą na Przełęcz Krowiarki, znajdującą się na południe od Cylu Hali Śmietanowej. Szlak przeprowadza ich przez kolejne wzniesienia: Brożki (1236 m n.p.m.), Główniak (1093 m n.p.m.) i Syhlec (1145 m n.p.m.). Wychodzą z cienia lasu. Przed nimi niewielka polana oraz przełęcz nazywana dawniej Lipnickim Siodłem, albo Przełęczą Lipnicką. Obecnie przełęcz ta bardziej znana jest pod nazwą Krowiarki (podobnie polana), której nazwa nawiązuje do kobiet zwanych krowiarkami, które jeszcze w XIX wieku wypasały tu krowy.

Przez Przełęcz Krowiarki przebiega szosa, która przypomina Kardynałowi jego młodzieńcze lata - rok 1938, kiedy będąc w Junackim Hufcu Pracy pracował przy budowie jej odcinka schodzącego z przełęczy do Zubrzycy Górnej.


Na Przełęczy Krowiarki kończy się ta niby typowa górska wędrówka. Nie byłoby w niej nic szczególnego, gdyby nie fakt, iż była to ostatnia górska wędrówka kardynała Karola Wojtyły zanim został wybrany na papieża. Któż mógł się spodziewać, iż po ledwie rozpoczętym pontyfikacie Jana Pawła I, tak szybko rozpocznie się nowy - Jana Pawła II. 16 października 1978 Karol Wojtyła zostaje wybrany papieżem. Piastowanie najwyższej funkcji kościoła katolickiego oddali go od bliskich mu górskich szlaków. Często będzie wracał do nich pamięcią. Wspomni również ten tutaj opisywany, w Castel Gandolfo 1995 roku zwracając się do proboszcza skawickiej parafii: „Chodziłem tam po górach”.




Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas