za nami
|
|
pozostało
|
333,6 km
|
108,4 km
|
Z samego rana wyskoczyliśmy na szczyt Śnieżnika. Mieliśmy to zrobić wcześniej, by zdążyć na wschód słońca, ale zmęczenie po wczorajszym dniu nie pozwoliło na to. Znakomita pogoda dopisywała. Przeszliśmy przez ostatni tysiącznik na naszym szlaku - Czarną Górę, która podała nam jak „na tacy” niesamowite widoki. Spędziliśmy na nim więcej czasu, niż przewidywaliśmy, oczarowani roztaczającą się panoramą, ale też sympatycznymi ludźmi, których tam spotkaliśmy.
Trzeba jednak było iść dalej do przodu. Dobrze, że patrzyliśmy pod nogi po podczas zejścia z Czarnej Góry dwukrotnie natknęliśmy się na żmiję zygzakowatą na naszej ścieżce. Ambitny plan był taki, aby dotrzeć do Złotego Stoku, był też mniej ambitny wariant - do Orłowca, a w rzeczywistości dotarliśmy tylko do Lądka-Zdroju. Gdy wspinaliśmy się na Wilczyniec usłyszeliśmy dochodzące z dali odgłosy burz, a na północy rozbudowane kłęby ciemnych chmur. Przyspieszyliśmy marsz. W Kątach Bystrzyckich nieco zapędziliśmy się i przegapiliśmy skręt szlaku. Wyszło nam to jednak na dobre, bo w momencie gdy zaczął lać deszcz od razu znaleźliśmy schronienie pod wiejską wiatą. Los chciał, że znaleźliśmy się przy niej akurat wtedy. Przy okazji ucięliśmy sobie drzemkę. Szum przepływającego obok potoku omamił nas - w błogim letargu wydawało się, że wciąż pada, a to tylko woda potoku przelewała się wartko. Gdy ocknęliśmy się byliśmy zdumieni, ale to objawy zmęczenia - to już dwunasty dzień wędrówki, sporo kilometrów w butach i mnóstwo pokonanych wzniesień.
Ruszyliśmy dalej, ale wkrótce pogoda znów zaczęła straszyła nas grzmotami, tym razem bliższymi. Byliśmy już w Lądku-Zdroju, gdy znów zaczęło ulewnie padać. Jednak szczęściem wciąż nie mamy okazji wyciągnięcia peleryn, bo akurat siedzieliśmy już pizzerii „Abakus” na Rynku, zajadając przepyszną pizzę. Oby los nam dalej sprzyjał, bo to już dwunasty dzień wędrówki i peleryny wciąż mamy głęboko schowane w plecakach. W Lądku-Zdroju tak się objedliśmy, że postanowiliśmy pozostać tutaj na noc (a przy okazji pozdrawiamy uroczą i troskliwą gospodynię lokalu i dziękujemy za pomoc w znalezieniu wspaniałego, wygodnego noclegu w agroturystyce Państwa Jurkiewiczów na ul. Wiejskiej).
Skracamy dzisiejszą wędrówkę przede wszystkim, ze względu na krążące wokół burze.
POGODA:
TRASA:
Schronisko PTTK „Na Śnieżniku” (1218 m n.p.m.)
Śnieżnik (1425 m n.p.m.)
Schronisko PTTK „Na Śnieżniku” (1218 m n.p.m.)
Przełęcz Śnieżnicka (1123 m n.p.m.)
Mariańskie Skały (1142 m n.p.m.)
Żmijowiec (1153 m n.p.m.)
Przełęcz Żmijowa Polana (1049 m n.p.m.)
Przełęcz pod Jaworową Kopą (1132 m n.p.m.)
Czarna Góra (1205 m n.p.m.)
Przełęcz Puchaczówka (862 m n.p.m.)
Pasiecznik (893 m n.p.m.)
Wilczyniec (887 m n.p.m.)
Przełęcz pod Chłopkiem (733 m n.p.m.)
Kąty Bystrzyckie (567 m n.p.m.)
Lądek-Zdrój (430 m n.p.m.)
OPIS:
Ponad Schroniskiem PTTK „Na Śnieżniku” wznosi się Śnieżnik (niem. Glatzer Schneeberg, aust. Spieglitzer Schneeberg, Grulicher Schneeberg, czes. Králický Sněžník, 1425 m n.p.m.), zwany też Śnieżnikiem Kłodzkim. Jest najwyższym wzniesieniem w Masywie Śnieżnika. Na jego szczycie znajduje się słupek graniczny o numerze 69/10. Roślinny i zwierzęcy świat Śnieżnika uchodzi za najbogatszy spośród innych gór Sudetów. W południowo-wschodniej części Masywu Śnieżnika utworzony jest krajobrazowo-florystyczny rezerwat przyrody „Śnieżnik Kłodzki”. Na Śnieżnik spod schroniska można wyjść kierując się zielonymi znakami.
Główny Szlak Sudecki po osiągnięciu węzła szlaków na Hali pod Śnieżnikiem schodzi z powrotem w dół. Schodzimy za jego znakami kamienistą drogą razem ze znakami żółtymi. Na Przełęczy Śnieżnickiej (1123 m n.p.m.) żółte znaki odchodzą na prawo do Stronia Śląskiego przechodząc obok słynnej Jaskini Niedźwiedziej. Tymczasem podążając czerwonym szlakiem łagodnie przechodzimy przez grzbiet Żmijowca (niem. Otter Köppel, 1153 m n.p.m.). Znajdują się na nim wiaty do odpoczynku. Wierzchowina Żmijowca jest odkryta i oferuje ładne widoki, m.in. na Masyw Śnieżnika i Góry Bialskie. Schodząc z grzbietu przecinamy Żmijową Polanę, a następnie skręcamy w lewo na zbocze Jaworowej Kopy (niem. Urlich Koppe, Urlichkoppe, 1138 m n.p.m.).
Jaworowa Kopa stanowi niższą, południową kulminację w masywie Czarnej Góry, a oddzieloną od niej płytką Przełęczą pod Jaworową Kopą. Na przełęczy spotykamy zielony szlak z Międzygórza, który wraz z czerwonym prowadzą na szczyt Czarnej Góry (niem. Schwarzer Berg, 1205 m n.p.m.).
Na szczycie Czarnej Góry stoi drewniana wieża widokowa dająca piękne widoki. Na jej północnym stoku, kilkaset metrów od szczytu, znajduje się maszt nadajnika telewizyjnego. Zaś na jej północno-wschodnich zboczach znajduje się ośrodek narciarski „Czarna Góra”. Przechodzimy za znakami czerwonego szlaku przez szczyt Czarnej Góry nie zmieniając kierunku marszu. Podczas schodzenia szlak skręca nieco na prawo, ale potem nieco na lewo. Opuszczając zbocza góry szlak wchodzi na szosę Bystrzyca Kłodzka - Stronie Śląskie (droga wojewódzka nr 392), na której skręcamy w prawo.
Idziemy wzdłuż szosy w kierunku Przełęczy Puchaczówka (niem. Puhu-Pass, 864 m n.p.m.) oddzielającej Masyw Śnieżnika od pasma gór Krowiarek. Na przełęczy mamy węzeł szlaków turystycznych, bacówkę pasterską i murowaną kapliczkę, datowaną na około 1781 rok. Przełęcz Puchaczówka jest niezłym punktem widokowym. Podążamy z niej pastwiskami, oddalając się od Śnieżnickiego Parku Krajobrazowego. Podchodzimy wzniesienie Pasiecznika (883 m n.p.m.), potem przechodzimy pokryty lasem sosnowym Wilczyniec (877 m n.p.m.) i schodzimy na rozległe siodło Przełęczy pod Chłopkiem (733 m n.p.m.). Tutaj zielony szlak, który spotkaliśmy na Czarnej Górze odbija na prawo do Stronia Śląskiego.
Czerwony szlak biegnie dalej na północ, mijając po prawej wzniesienie Chłopek (778 m n.p.m.). Za Chłopkiem skręcamy na północny wschód, a po około 20 minutach na Polance nad Stroniem Śląskim robimy nawrót i wędrujemy na północny zachód. Wkrótce wychodzimy z lasu, a przed sobą mamy Kąty Bystrzyckie (niem. Winkeldorf) - wioskę leżącą w dolinie wśród wzniesień Krowiarek.
W Kątach Bystrzyckich przechodzimy obok zabytkowego Kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej z XVI wieku (przebudowany w XVIII wieku). Podczas remontu w 2000 roku we wnętrzu kościoła pod tynkiem odkryto warstwę ze średniowiecznymi freskami o unikatowej wartości, stanowiącymi prawdopodobnie pierwsze dekoracje kościoła. We wsi znajduje się również zabytkowy zespół gospodarczy tzw. Gotwaldówka, którego dawnym właścicielem był gospodarz o nazwisku Gottwaldhof. Składa się ono z czterech budynków ulokowanych w czworobok.
Szlak nie przechodzi przez całą długość wsi, ale na jej skraju skręca w prawo na polną drogę, kierując się na wzniesienie. Po minięciu kapliczki rozpoczynamy zejście, podczas którego mijamy kolejną kapliczkę. Wkrótce przecinamy tory obok nieczynnej stacji kolejowej i docieramy do poprzecznej ulicy Kłodzkiej (droga wojewódzka nr 392), na której skręcamy w prawo wchodząc jednocześnie na przedmieścia Lądka-Zdroju. Tam, dochodzimy do placu Jagiellońskiego, a zaraz za nim wchodzimy na rynek z ratuszem.
Lądek-Zdrój (niem. Landeck, Bad Landeck, czes. Landek) uważany jest za najstarsze uzdrowisko w Polsce. Już pod koniec XV wieku uznawany był uzdrowiskiem. Miasto posiada kilka parków zdrojowych, a także arboretum z ponad 250 gatunkami i odmianami drzew i krzewów. Pierwsze zapisy o miejscowości pochodzą z 1325 roku, a prawa miejskie przyznano jej w 1282 roku z nadania księcia wrocławskiego Henryka IV Probusa. Rynek Lądka-Zdroju otacza najcenniejszy zespół kamienic mieszczańskich na Ziemi Kłodzkiej. Na środku stoi Figura Trójcy Świętej powstała w latach 1739-41, a po wschodniej stronie ratusza znajdziemy kamienny pomnik średniowiecznego prawa - pręgierz z XVI wieku.
|
Poranek na Hali pod Śnieżnikiem - ruszamy na szczyt Śnieżnika. |
|
Północno-zachodnia panorama ze Śnieżnika. Na wprost widać Żmijowca, za nim Czarną Górę. |
|
Południowo-zachodnia panorama ze Śnieżnika na źródliskową dolinę czeskiej rzeki Morava. |
|
Kotlina Kłodzka ze Śnieznika. |
|
Ruiny wieży widokowej na Śnieżniku. |
|
Obelisk na Śnieżniku. |
|
Śnieżnik (czes. Králický Sněžník, 1425 m n.p.m.). |
|
Widok na Mały Śnieżnik (czes. Malý Sněžník, 1337 m n.p.m.). |
|
Hala pod Śnieżnikiem. |
|
Żmijowiec. |
|
Żmijowiec. |
|
Czarna Góra ze Żmijowca. |
|
Sanktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości „Maria Śnieżna” na Iglicznej. |
|
Początek podejścia na Czarną Górę. |
|
Początek podejścia na Czarną Górę. |
|
Śnieżnik ze stoków Czarnej Góry. |
|
Szlak na Czarną Górę. |
|
Blisko szczytu Czarnej Góry. |
|
Śnieżnik i Mały Śnieżnik ze szlaku na Czarną Górę. |
|
Śnieżnik i Mały Śnieżnik z Czarnej Góry. |
|
Pod szczytem Czarnej Góry. |
|
Sanktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości „Maria Śnieżna” na Iglicznej. |
|
Wieża widokowa na Czarnej Górze (1205 m n.p.m.). |
|
Wieża widokowa na Czarnej Górze. |
|
Panorama na zachód - Kotlina Kłodzka, a za nią Góry Bystrzyckie. |
|
Widok w kierunku Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju. |
|
Kotlina Kłodzka i Góry Bystrzyckie. |
|
Zejście ze szczytu Czarnej Góry. |
|
Wieś Sienna położona w dolinie Siennej Wody. Dalej widać Stronią Śląskie, a zaraz z nim Lądek-Zdrój. |
|
Żmija zygzakowata (Vipera berus). |
|
W drodze na Przełęcz Puchaczówka. |
|
Przełęcz Puchaczówka. |
|
Żmija zygzakowata (Vipera berus). |
|
Przełęcz Puchaczówka (862 m n.p.m.). |
|
Pasmo Krowiarek z Przełęczy Puchaczówka. |
|
Z Przełęczy Puchaczówka na Pasiecznik (893 m n.p.m.). |
|
Kąty Bystrzyckie. Kapliczka. |
|
Kąty Bystrzyckie. |
|
Kąty Bystrzyckie. |
|
Kąty Bystrzyckie. Kościół pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z XVI wieku. |
|
Kąty Bystrzyckie. Drzemka pod wiejską wiatą. |
|
Kąty Bystrzyckie ze stoków Siniaka. |
|
Stoki Siniaka. |
|
Pod wzniesieniem Kierzna. |
|
Pod wzniesieniem Kierzna. |
|
Droga do Lądka-Zdroju. |
|
Słońce przysłaniają chmury. |
|
Lądek-Zdrój. |
|
Lądek-Zdrój. Figura Trójcy Świętej na rynku powstała w latach 1739-41
w otoczeniu najcenniejszego zespołu kamienic mieszczańskich na Ziemi Kłodzkiej. |
|
Figura w jednej z kamienic. |
|
Lądek-Zdrój. Renesansowy ratusz na rynku. |
|
Kamienice mieszczańskie na rynku w Lądku-Zdroju. |
|
Kamienny pomnik średniowiecznego prawa - pręgierz z XVI wieku na rynku w Lądku-Zdroju. |
|
Kamienice przy rynku w Lądku-Zdroju. W tej na parterze mieści się pizzeria Abakus. |
|
Figura Trójcy Świętej na rynku w Lądku-Zdroju. |
|
Lądek-Zdrój. |
Trzeba bardzo kochać góry żeby tyle dni po nich wędrować. Prawda, że są piękne widoki, ale chodzenie jest chyba męczące. Podziwiam Was. Oprócz widoków gór można zobaczyć te mniej ciekawe, żmije, których ja się boję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolejna porcja pięknych zdjęć górskich i przyrodniczych :) Żmija umykająca w trawy przypomina odrobinę jakiegoś pytona :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Wasze zdjęcia i relacje z wędrówek - wprost uwielbiam. :) Jak tak czytam Wasze relacje z przejść głównymi szlakami, to się zastanwiam, kiedy będę miała możliwość wzięcia odpowiednio długiego urlopu, żeby sobie pozwolić na taką wędrówkę, a nie ukrywam, że bardzo byśmy z mężem chcieli zmierzyć się z własną wytrzymałością na tak długich trasach. No ale co się odwlecze, to - mam nadzieję - nie uciecze. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za tak obszerne i szczegółowe relacje z GSS. Wasz blog pomaga mi zaplanować tegoroczne przejście. Z górskim pozdrowieniem, Rafał z Poznania.
OdpowiedzUsuń