Piękna pogoda i perspektywa wędrówki na ciekawą górę nie uśmierza żalu,
jaki czujemy, i jaki zawsze czuliśmy, kiedy opuszczaliśmy coroczny festiwal
łemkowski w Zdyni. Jakaś pustka wkrada się do serca, gdy kończy się ciepłe,
wspaniałe przeżycie. To był bardzo udany czas radosnej zabawy i wypoczynku
zarazem. Została nam jeszcze ostatnia górska wędrówka, po której niestety
wracamy już do domu.
sobota, 23 lipca 2022
40. Łemkowska Watra w Zdyni, dzień 2

Na drugą część festiwalu 40. Łemkowskiej Watry w Zdyni przybyliśmy trochę późno. Długo wędrowaliśmy zboczami Stebnickiej Magury i Jedliny po słowackiej stronie Beskidu Niskiego. To była ciekawa wędrówka, bo po raz pierwszy w życiu zapuszczaliśmy się tymi szlakami. To kolejny wspaniały dzień naszego życia.Przyjemnie zrobiło się teraz wieczorem po wyjątkowym gorącym dniu pełnym słońca.
Stebnicka Magura

Zawsze kiedy przejeżdżaliśmy u jej podnóża, intrygowała nas i ciekawiła, bo
jeszcze nigdy jej nie odwiedzaliśmy. Często ją widzieliśmy w pejzażach
tutejszych gór, jako że jest dość wyniosła. Łatwo rozpoznawalna dzięki z
charakterystycznemu i wysokiemu, stalowemu masztowi przekaźnika
radiowo-telewizyjnego. Na jej szczyt prowadzą szlaki turystyczne z trzech
stron. Wybraliśmy najbardziej forsowny, ale najkrótszy i prowadzący przez
rezerwat przyrody nazwany tak samo jak góra „Stebnícka Magura”.
Auto udaje się nam zaparkować u stóp góry Jedlina. Nazwa tej góry przypomina
nam wczorajszy dzień, kiedy wyruszaliśmy z miejscowości Jedlinka, która
położona jest niedaleko stąd. Mamy tutaj nieduży plac na skraju wsi Zborov, z
którego ludzie wyruszają odwiedzić ruiny zamku „Zborov” znajdujące się na
górze Jedlina. Może również wybierzemy się tam, ale później, gdy wrócimy ze
Stebnickiej Magury.
piątek, 22 lipca 2022
40. Łemkowska Watra w Zdyni, dzień 1

Z niecierpliwością czekaliśmy 40. Łemkowskiej Watry w Zdyni. Poprzednie dwa
lata ogarnięte pandemią nie sprzyjały organizacji takich imprez. Nie mieliśmy
pewności jak będzie w tym roku, choć od kilku miesięcy eskalacja wirusa wyraźnie zmniejszyła się, a gorące lato czyni nam dodatkowe nadzieje. Jednak co z
tego, gdy za naszą wschodnią granicą pojawiła się wojna o przesłankach
zaskakujących współczesnych ludzi, w której duży kraj brutalnie najeżdża mniejszy
bez jakiekolwiek zrozumiałej, uzasadniającej przyczyny. Te wydarzenia przeplatały się cały
czas podczas tegorocznej, jubileuszowej Łemkowskiej Watry, wszak współcześni
Łemkowie to lud rozproszony, a znaczące gro z nich żyje zasymilowane w
Ukrainie.
Smilniansky vrch na Pogórzu Ondawskim

Smilniański Wierch (słow. Smilniansky vrch; 749 m n.p.m.) to szczyt
Pogórza Ondawskiego rozciągającego się na Słowacji. Jego nazwa pochodzi od wsi
Smilno, leżącej na południu u stóp góry. Smilniański Wierch jest górą o dwóch
wierzchołkach. Jej zbocza powyżej wysokości 470-500 m n.p.m. są zalesione, a
poniżej pokrywają je głównie pastwiska i łąki. Góra nie posiada
znakowanych szlaków, a więc jesteśmy zdani wyłącznie na siebie.