Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Stąd byli też królowie Polski

Kraina ta leży na terytorium Niemiec. Graniczy z Polską i Czechami. Jej stolicą jest Drezno. Jej nazwa brzmi dumnie: Wolny Kraj Saksonia. Niewielki skrawek historycznej Saksonii znajduje się obecnie w Polsce. Są to okolice Bogatyni. Swoją historią region ten sięga X wieku. Były to wtedy ziemie słowiańskie. Kiedy król niemiecki Henryk wybudował w Miśni gród, wokół którego zaczęły osiedlać się plemiona germańskie. Saksonia, zwana Górną Saksonią jest nieco młodsza od Dolnej Saksonii, która pojawiła się na północnym zachodzie około roku 900, rządzonej przez niemieckich cesarzy Ottonów. Po grodzie w Miśni powstawały kolejne, które z czasem przeobrażały się w przepiękne twierdze i pałace. Słynie z nich ta kraina. Bawili w nich też polscy królowie, ich żony i metresy (jak słynna hrabina Cosel), bo władcy saksońskiej ziemi byli jednocześnie królami Polski.

Górne Łużyce przyłączone do Elektoratu Saksonii w 1635 roku.

Saksonia była w latach 1806-1918 historycznym państwem o nazwie Królestwo Saksonii (niem. Königreich Sachsen). Wcześniej było księstwem zarządzanym przez tzw. elektorów, czyli władców, którzy byli uprawnieni do udziału w elekcji cesarskiej, podczas której wybierano Świętego Cesarza Rzymskiego. Królestwo Saksonii powstało, gdy książę-elektor saski Fryderyk August ogłosił secesję od Świętego Cesarstwa Rzymskiego, swego rodzaju istniejącego wówczas federacyjnego tworu państwowego odwołującego się idei, jak i kształtu politycznego z okresu średniowiecza i początków nowożytnej Europy. Były to czasy nieodległe od rozbiorów Rzeczypospolitej, kiedy niemieccy książęta władający na terytoriach Saksonii i Bawarii obawiali się, że może ich spotkać to samo co Polskę, czyli za przykładem rozbiorów Rzeczpospolitej Austria i Prusy zabiorą sobie terytoria saskie czy bawarskie. W takich obawach Saksonia odłączyła się od wspomnianego związku państw i przystąpiła do Związku Reńskiego uznającego protektorat Napoleona. Cesarz Francuzów ze swej strony obdarzył Fryderyka Augusta tytułem królewskim, a ten przyjął go pod imieniem Fryderyk August I.

Współczesna rekonstrukcja herbu Wettynów jako królów Polski.

Fryderyk August I był synem polskiego królewicza i elektora saskiego Fryderyka Krystiana Wettyna. Z kolei dziadkiem Fryderyka Augusta był król Polski i elektor Saksonii - August III Sas, władca który nie troszczył się zbytnio o siłę militarną Rzeczypospolitej, więcej uwagi poświęcając własnemu wystawnemu życiu i powiększaniu bogactwa swego drezdeńskiego dworu. To za jego panowania powstało słynne powiedzenie „Za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa!

Jego wnuk, Fryderyk August I miał zdecydowanie inną naturę. Wspierał wszelkie inicjatywy zmierzające do podniesienia znaczenia Saksonii. Starał się, żeby Drezno zachowało walory jednej ze stolic europejskiej kultury. Starał się być doskonały w wypełnianiu obowiązków wobec kraju, gdyż wierzył, że w tym tkwi źródło pomyślności, choć w swoim postępowaniu chyba bardziej dbał o dobrobyt swoich poddanych, niż o interes Saksonii.

Wettynowie, czyli przodkowie Fryderyka Augusta I pozostawili w Polsce niezbyt dobre wspomnienia, ale on sam cieszył się tak wielkim uznaniem, iż w Konstytucji z 3 maja 1791 roku sejm polski wyznaczył Fryderyka Augusta na następcę króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i to jako władcę dziedzicznego: „Dynastia przyszłych królów polskich zacznie się na osobie Fryderyka Augusta, dzisiejszego elektora saskiego, którego sukcesorem de lumbis z płci męskiej tron polski przeznaczamy. Najstarszy syn króla panującego po ojcu na tron następować ma.” Nie stało się tak jednak, choć Fryderyk August I był zachęcany przez dwór berliński, a także popierany przez dwór wiedeński. Decyzję swoją uzależnił od stanowiska Rosji. Caryca Katarzyna II odpowiedziała mu, że raczej by nie zachęcała elektora do przyjęcia polskich propozycji.

Ciągle jednak popierał plan odbudowy niepodległego Królestwa Polski i odrodzenia jej w granicach sprzed 1772 roku. Oferta tronu polskiego powróciła w 1807 roku, po utworzeniu pod protektoratem Cesarstwa Francuskiego - Księstwa Warszawskiego. Napoleon Bonaparte osobiście nadał Księstwu Warszawskiemu konstytucję, której przepisy wzorowano na konstytucji francuskiej z 1799 roku, a zapisano w niej m.in. „Korona książęca warszawska jest dziedziczną w osobie króla saskiego, jego potomka, dziedziców i następców podług porządku następstwa ustanowionego w domu saskim.” W ten sposób Królestwo Saksonii połączyło się unią personalną z Księstwem Warszawskim. Fryderyk August I był władcą Księstwa Warszawskiego, aż do 1812, kiedy po klęsce Napoleona na terytorium Księstwa Warszawskiego wkroczyły wojska rosyjskie. Widzimy więc, że Polskę i Saksonię wiążą wątki historyczne.

W zamierzchłych czasach mieszały na tych ziemiach ludy germańskie i słowiańskie. Wschodnia część Saksonii obejmuje część Łużyc (niem. Lausitz), gdzie pojawiły się najwcześniejsze plemiona słowiańskie. Ludność słowiańska była tu zanim pojawiła się ludność germańska. Wciąż mieszka tu rdzenna ludność słowiańska tzw. Serbołużyczanie. Na ulicach spotkać można tam dwujęzyczne tablice informacyjne w języku niemieckim i górnołużyckim. Nauczanie na tym obszarze również odbywa się w tym języku. Saksonia, to również miejsce, gdzie na zachodzie kończą się Sudety. Może nie przyciągają one tutaj wysokością, czy wybitnością, ale przede wszystkim niedościgłą malowniczością. Nazwa Sudety po raz pierwszy pojawia się właśnie w tym regionie, kiedy słynny astronom, matematyk i geograf greckiego pochodzenia Klaudiusz Ptolemeusz wpisuje na mapie Germanii Wielkiej i Sarmacji nazwę Sudeti Montes. Udajemy się dzisiaj na odkrycie tej historycznej krainy i jej niepowtarzalnego piękna...

Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas