Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Tam gdzie legendy złotem się mienią

Udajemy się dzisiaj w góry poprzecinane licznymi sztolniami i podziemnymi przejściami, góry owiane tajemnicą i legendami wiążącymi się z górnictwem złota. Już dawno temu słyszeliśmy o nich różne opowieści. Jedne mówiły o chciwych właścicielach szybów, a inne o zasypanych górnikach, których nigdy nie odkopano - wciąż podobno można usłyszeć spod ziemi ich stukanie i nawoływania. Mówi się tu też o zaginionym mieście Rosenau, o którym krąży mrożąca krew w żyłach legenda.

Owe miasto zamieszkiwało ponoć germańskie plemię, które przybyło w średniowieczu z zachodu, uciekając przed szerzącym się chrześcijaństwem. Za dnia jego członkowie trudnili się handlem, zaś nocami na otaczających gród wzgórzach odprawiali obrzędy ku czci pogańskich bóstw. Podczas tych obrzędów składano krwawe ofiary ze schwytanych chrześcijańskich kupców i pielgrzymów, którzy zapuścili się w te rejony. Nabijano ich na pale, aby umierali w mękach. Któregoś dnia jednak Bóg stracił cierpliwość i wśród grzmotów i błyskawic przeklęte miasto Rosenau zapadło się pod ziemię. Nie pozostał po nim żaden ślad i dziś nikt już nie pamięta, gdzie dokładnie się znajdowało. A może nam uda się odnaleźć zaginione miasto Rosnau i jego skarby?

TRASA:
Sanktuarium MB Wspomożenia Wiernych „Maria Hilf” (730 m n.p.m.) [czerwona ścieżka dydaktyczna] Hřeben, rozc. (954 m n.p.m.) Příčný vrch (975 m n.p.m.) Hřeben, rozc. (954 m n.p.m.) [czerwona ścieżka dydaktyczna] Sanktuarium MB Wspomożenia Wiernych „Maria Hilf” (730 m n.p.m.)

Sanktuarium MB Wspomożenia Wiernych „Maria Hilf” Skansen „Zlatorudné mlýny”

OPIS:
Wtajemniczeni zapewne wiedzą już gdzie się obecnie znajdujemy. Zamierzamy wejść na najwyższy szczyt Zlatohorskiej vrchoviny o nazwie Příčný vrch (975 m n.p.m.), co w naszym ojczystym języku znaczy Góra Poprzeczna. Góra ta już od średniowiecza była miejscem wydobycia złota oraz innych metali, takich jak ołów, miedź czy piryt. Funkcjonujące tutaj kopalnie zostały zamknięte w grudniu 1993 roku, a szyby i chodniki o łącznej długości 120 km zostały w większości zasypane ze względu na bezpieczeństwo.

Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych - Maria Hilf

Příčný vrch będziemy podchodzić od wschodniej strony góry, gdzie w ciszy i wśród pięknej górskiej przyrody stoi sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych - Maria Hilf. Świątynia ta wybudowana została w 1995 roku na kamieniu węgielnym poświęconym przez Jana Pawła II, w miejscu wcześniejszej, która została zniszczona w okresie komunizmu. Historia tego miejsca rozpoczęła się wiele lat temu, gdy pewna kobieta chroniąc się tutaj przed wojskami szwedzkimi urodziła syna, Marcina. W 1718 roku córka urodzonego w tych niezwykłych okolicznościach mężczyzny, spełniając wolę swojego ojca zamawia u malarza Šimona Schwarzera obraz „Madonna z dzieciątkiem”. Zawiesza go w leśnej ciszy, na starej jodle, pod którą narodził się tato. Wkrótce obraz przyciąga licznych pielgrzymów - czcicieli Matki Bożej. Odnotowane zostają też pierwsze uzdrowienia. Dziesięć lat po powieszeniu obrazu wybudowana zostaje tutaj drewniana kaplica, którą później zastępuje murowany kościół. Pozostałością po tamtej świątyni jest kapliczka nad źródłem wody, której przypisywane są właściwości lecznicze i uzdrawiające.

Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych - Maria Hilf.
Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych - Maria Hilf.

Ołtarz we wnętrzu świątyni.
Ołtarz we wnętrzu świątyni.

Krucyfiks zawierający pozostałości krzyży zniszczonych w latach 1956-1973.

Kapliczka ze źródełkiem - pozostałość po wcześniejszej świątyni.

Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych - Maria Hilf.
Sanktuarium Matki Bożej Wspomożenia Wiernych - Maria Hilf.

Příčný vrch

Po zwiedzeniu świątyni o godzinie 10.00 ruszamy w górę kierując się czerwoną ścieżką dydaktyczną. Po 10 minutach osiągamy grzbiet z rozstajem Výr (795 m n.p.m.). Z prawej strony w odległości około 50 metrów widoczna jest duża wychodnia skalna wieńcząca wypiętrzenie o wysokości 798 m n.p.m. Z naprzeciwka pojawia się niebieski szlak z miasta Zlaté Hory przechodzący obok ruin zamku Edelštejn, który niegdyś chronił kopalnie kryjące bogate pokłady złotego kruszcu. Szlak ten biegnie wraz z naszą ścieżką dydaktyczną na południowy zachód, gdzie też się kierujemy.

Początek podejścia.
Początek podejścia.

Rozstaj Výr (795 m n.p.m.).
Rozstaj Výr (795 m n.p.m.), w głębi widać wychodnię skalną wieńcząca wypiętrzenie 798 m n.p.m.

Szeroką leśną dróżką spokojnie maszerujemy. Niebawem droga rozwidla się. Znaki prowadzą na prawo na wybrzuszenie z widokową wychodnią (830 m n.p.m.). Lewa nieznakowana droga stanowi alternatywę, gdyż za wybrzuszeniem wracają na nią niebieskie znaki szlaku i czerwone ścieżki dydaktycznej. Warto jednak nie omijać stromego zbocza, gdyż z niego rozpościera się wspaniały widok na Przedgórze Paczkowskie. Widać też stąd Górę Parkową, która wygląda stąd jakby w ogóle nie była górą tylko niewielkim zalesionym wyniesieniem. Przed Górą Parkową mamy wioskę Podlesie (niem. Schönwalde) ze strzelistą wieżą kościoła św. Jerzego. Po drugiej stronie Góry Parkowej widać Głuchołazy.

Wybrzuszenie z widokową wychodnią (830 m n.p.m.).
Wybrzuszenie z widokową wychodnią (830 m n.p.m.).

Panorama na Przedgórze Paczkowskie.

Panorama na Przedgórze Paczkowskie.

Panorama na Przedgórze Paczkowskie.
Przedgórze Paczkowskie.

Widokowa wychodnia (830 m n.p.m.).
Widokowa wychodnia (830 m n.p.m.).

Ładna panorama pojawia się jeszcze trochę dalej, po powrocie na drogę gruntową, zanim ta zagłębi się w lesie. Pojawia się widok na fragment miasteczka Zlaté Hory położonego u stóp naszej góry. Maszerujemy dalej wygodną leśną dróżką, przez większość część czasu dość łagodnie nabierając wysokości. Na rozstaju Hřeben rozstajemy się z czerwoną ścieżką dydaktyczną i wchodzimy na turystyczny szlak koloru czerwonego, który wchodzi na górę po północno-zachodnich zboczach. Wchodząc na ten szlak gwałtownie zmieniamy kierunek marszu na południowo-wschodni. Po kolejnych kilku minutach, o godzinie 10.50 zdobywamy zalesiony szczyt Příčný vrch (975 m n.p.m.).

Fragment szlaku z widokiem na Przedgórze Paczkowskie.
Fragment szlaku z widokiem na Przedgórze Paczkowskie.

Widok na Biskupią Kopę.
Widok na Biskupią Kopę.

Zlaté Hory.
Zlaté Hory.

Przed rozstajem Hřeben.
Przed rozstajem Hřeben.

Na szczycie odpoczywamy, posilamy się i oglądamy dawną sztolnię złota, ogrodzoną drewnianymi barierkami. W drogę powrotną wyruszamy o godzinie 11.05 schodząc tymi samymi szlakami i do tego samego miejsca, gdzie czeka na nas autokar. Przemieszczamy się w inny rejon Zlatohorskiej vrchoviny, gdzie zobaczymy jak dawniej pozyskiwano złoto ze złotonośnego kruszcu.

Příčný vrch (975 m n.p.m.).
Příčný vrch (975 m n.p.m.).

Příčný vrch - pozostałości po dawnych wyrobiskach i sztolniach.
Příčný vrch - pozostałości po dawnych wyrobiskach i sztolniach.
Příčný vrch - pozostałości po dawnych wyrobiskach i sztolniach.



Zlatorudné mlýny

Złoto w okolicznych górach odkryto w XIII wieku. W ciągu kilkusetletniej eksploatacji złóż wydobyto tutaj łącznie około 3 tony złota. Příčný vrch posiadał bogate złoża złotonośne, wydajniejsze niż te, które znajdowały się w Złotym Stoku. Złoto wydobywano tu jeszcze do 1989 roku, a zaprzestano jego wydobycie ze względu na wysokie koszty wydobycia. Złoto w dalszym ciągu znajduje się w tamtejszych rudach.

Zlatorudné mlýny.
Zlatorudné mlýny.

W skansenie „Zlatorudné mlýny” można zobaczyć funkcjonalny młyn złotonośnych rud o napędzie wodnym, które niegdyś były tutaj powszechnie spotykane. Są pomniejszoną repliką tych z przeszłości. Odtwarzając je zachowano oryginalną technologię połączeń elementów drewnianych (za pomocą piór, wpustów i klinów). Mechanizmy młynów napędzane są siłą strumienia w systemie nadsiębiernym, w którym strumień wody kierowany jest na górną część koła za pomocą specjalnej rynny. Dawniej częściej spotykane były młyny o napędzie podsiębiernym, gdyż było to technologicznie prostsze ze względu na to, iż koła młyńskie były wówczas o wiele większe (miały po kilkanaście metrów średnicy, a więc łatwiej było puścić strumień wody pod takim kołem).

Wejście do sztolni.
Zwiedzanie skansenu odbywa się w towarzystwie przewodnika, który oprowadza po budynkach i opowiada o tym jak to się robiło, by ze skały wydobyć złoto. W pierwszym z budynków prezentuje kruszarkę młotkową do rozdrobnienia skały (rudy). To pierwsza faza przetwarzania urobku. Odpowiedni mechanizm porusza drewnianymi stemplami, które miarowo uderzają w surowy urobek, rozdrabniając go na żwir. Rozdrobniona ruda przenoszona jest do młyna, który mielił ją, aż do uzyskania tzw. mączki. Mączkę tą poddawano następnie procesowi płukania na specjalnie przygotowanych misach. W wyniku umiejętnego płukania złoto, które jest cięższe od innych minerałów i związków odseparowywało się od nich opadając na dno misy. Tak kończyła się obróbka złotej rudy dla uzyskania drogocennego kruszcu. I w tenże sposób nasza wycieczka nabyła walorów poznawczo-edukacyjnych.


Kruszarka młotkowa do rozdrobnienia złotonośnej rudy.
Kruszarka młotkowa do rozdrobnienia złotonośnej rudy.

Kruszarka młotkowa do rozdrobnienia złotonośnej rudy - na misie widać rozdrobnioną rudę.
Kruszarka młotkowa do rozdrobnienia złotonośnej rudy - na misie widać rozdrobnioną rudę.

Młyn do mielenia rozdrobnionej rudy.
Młyn do mielenia rozdrobnionej rudy.

Gorączka złota.
Gorączka złota.
Gorączka złota.
Gorączka złota.


Żegnamy się z miasteczkiem Zlaté Hory o jakże bogatych tradycjach górniczych. Będąc tu można jeszcze wrócić do jego złotych lat, zaglądając tam gdzie nam się udało, albo poddać się gorączce złota uczestnicząc organizowanych tutaj mistrzostwach w płukaniu złota.

Udostępnij:

1 komentarz:

  1. Świetna fotorelacja. Pricny Vrch ciekawy do zdobycia, szkoda, że brakuje jednak jakiś widoków z samego szczytu.

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas