Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Anastazja na Sudeckim Szlaku: dzień 3


dzisiejszy dystans 32,0 km
łącznie pokonany
zostało
84,4 km
280,6 km
Opuszczając Masyw Śnieżnika Anastazja przechodzi przez ukrytą wśród leśnych wzniesień osadę Międzygórze (niem. Wölfelsgrund, czes. Vlčí Důl) założoną przez drwali i węglarzy w XVI wieku. Międzygórze leży w ciasnej i głębokiej dolinie wyciętej przez potok Wilczka, który na przełomowym odcinku tworzy wodospad o wysokości 22 metry. Szlak prowadzi ponad kotłem wytworzonym przez strumień opadającej wody. Stąd stromymi schodkami, a potem leśnymi ścieżkami wspina się Anastazja na Górę Igliczną (niem. Spitziger Berg; 845 m n.p.m.), na której pod koniec XVIII wieku wybudowano Sanktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości „Maria Śnieżna”.

Po zejściu z Iglicznej wędrówka wiedzie przez pola i łąki Kotliny Kłodzkiej. Sudecki Szlak zagląda do kilku miejscowości położonych w kotlinie: Wilkanowa (niem. Wölfelsdorf) ze starym dworem, uzdrowiskowego Długopola-Zdroju (niem. Bad Langenau) oraz Ponikwy z zabytkowym kościołem pw. św. Józefa Robotnika, którego wnętrze zdobi ołtarz z około 1770 roku wykonany przez Michała Ignacego Klahra.

Po drugiej stronie Kotliny Kłodzkiej wznoszą się Góry Bystrzyckie, w których to Anastazja zatrzymuje się na noc, w klimatycznym Schronisku PTTK „Jagodna” (811 m n.p.m.) położonym na widokowej polanie pokrywającej Przełęcz Spaloną (niem. Brandpass).

TRASA:
Schronisko PTTK „Na Śnieżniku” (1218 m n.p.m.) [czerwony szlak] Średniak (1210 m n.p.m.) [czerwony szlak] Międzygórze (590 m n.p.m.) [czerwony szlak] Toczek (713 m n.p.m.) [czerwony szlak] Igliczna (845 m n.p.m.) / Schronisko „Na Iglicznej” (820 m n.p.m.) [czerwony szlak] Wilkanów (396 m n.p.m.) [czerwony szlak] Długopole-Zdrój (380 m n.p.m.) [czerwony szlak] Ponikwa (454 m n.p.m.) [czerwony szlak] Schronisko PTTK „Jagodna” (811 m n.p.m.)


21.04.2014
Wczoraj wieczorem młodzi ludzie, z którymi mieszkałam w jednym pokoju próbowali mi przeszkadzać. Gdybym nie była zmęczona, to na pewno udałoby się im to. W ogóle schronisko „Pod Śnieżnikiem” nie bardzo podobało mi się: hałas, marność wielu ludzi. O wpół do siódmej obudziłam się i już o siódmej rozpoczęłam wędrówkę. Od razu wtedy poczułam ból pod kolanem. On towarzyszył mi cały dzisiejszy dzień. Na stokach Śnieżnika spotkałam 2-3 osoby, no a potem już nie spotkałam żadnego człowieka na szlaku. Oczywiście w miejscowościach byli ludzie, ale też niezbyt dużo.

Zamierzałam zjeść śniadanie w schronisku na Iglicznej, ale było ono zamknięte, chociaż była wtedy już godzina 10.00. Marzenia o herbacie nie spełniły się. Po zejściu z Iglicznej zaczęły się nieskończone pola i łąki. Jednymi moimi towarzyszami były sarny, psy, a nawet lis i wiewiórka. Najpiękniejszym miastem było Międzygórze – ciąg górskich ładnych domków i na końcu Wodospad Wilczki.

Gdyby nie telefony od przyjaciół i rodziny z życzeniami urodzinowymi, dzisiejszy dzień byłby dniem milczenia. Te telefony pomogły mi pokonać kolejny odcinek drogi. Pogoda była podobna do ostatniego dnia: pochmurno, ale nie padało i dziękuję już za to. Po przybyciu do „Jagodnej” czekała mnie kolejna niespodzianka. Darmowy nocleg w schronisku w prezencie od Doroty i Marka. Z takimi ludźmi, jakich spotkam w Polsce można pokonać wszystko, bądź prawie wszystko. Miałam w „Jagodnej” świąteczną obiadokolację. Po schronisku „Pod Śnieżnikiem” – „Jagodna” to jest raj. Bardzo przyjemne miejsce, ładna muzyka i miła atmosfera. Na początku planowałam obchodzić urodziny w schronisku na Śnieżniku i dobrze, że potem ten plan zmienił się. 

A teraz odpoczynek :)

 Dziękuję wszystkim za życzenia!
Настасья

Międzygórze w dolinie potoku Wilczka.
Międzygórze w dolinie potoku Wilczka.

„Wesoły ogródek” przed jednym z domów w Międzygórzu.
„Wesoły ogródek” przed jednym z domów w Międzygórzu.

Wodospad Wilczki.
Wodospad Wilczki.

Schronisko na Iglicznej.
Schronisko na Iglicznej.

Skrzyżowanie z drogą krajową nr 33.
Skrzyżowanie z drogą krajową nr 33.

Pola uprawne w Kotlinie Kłodzkiej. W dali widać Góry Bystrzyckie.
Pola uprawne w Kotlinie Kłodzkiej. W dali widać Góry Bystrzyckie.

Przydrożny krzyż.
Przydrożny krzyż.

Widok w kierunku Masywu Śnieżnika z Kotliny Kłodzkiej.
Widok w kierunku Masywu Śnieżnika z Kotliny Kłodzkiej.

Przełęcz Spalona. Schronisko PTTK „Jagodna”.
Przełęcz Spalona. Schronisko PTTK „Jagodna”.

Wnętrze schroniska PTTK „Jagodna”.
Wnętrze schroniska PTTK „Jagodna”.

Udostępnij:

2 komentarze:

  1. A very-very happy birthday to you honey!!! Is this the most unusual way you are celebrating it? Enjoy it ;) Hope your knees get better and please take care :* :* :* We love you loads! Kidds

    OdpowiedzUsuń
  2. I wish You all the best. Good luck on the trails!
    Best regards :)

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas