Na dobry początek nowego dnia udajemy się w Góry Jastrzębie w Czechach. Wędrówkę rozpoczynamy o godzinie 8.20 w miejscowości Malé Svatoňovice, zaraz przy dworcu kolejowym. Tam też będziemy ją kończyć. Ulicą Nádražní docieramy do placu Karla Čapka. Karel Čapek był czeskim pisarzem, prozaikiem i dramaturgiem, który w 1890 roku urodził się właśnie tutaj. Był też jednym z pionierów fantastyki naukowej, który po raz pierwszy użył i spopularyzował słowo robot. Przy placu znajduje się muzeum poświęcone mu. Po drugiej stronie placu stoi kościół Siedmiu Radości Najświętszej Marii Panny z 1733 roku, który w latach 1830-31 został przebudowany w stylu empire. W jego wnętrzu można zobaczyć malowidła ścienne przedstawiające Siedem Radości Marii Panny wykonane w 1899 roku. Większość z nich namalował Ludvík Nejedlý z Nowego Bydžova, z wyjątkiem szóstej radości wykonanej przez malarkę Ivę Beščecovą z Dobříša.
Przechodzimy obok kościoła i podchodzimy dalej w górę ulicą Schejbalovą aż do Maryjnego Sadu (Mariánský sad), wypełnionego stacjami drogi krzyżowej, zespołem kaplic poświęconych Siedmiu Radościom Marii Panny oraz Grobu Pańskiego powyżej nich. Z prawej mamy dolinkę potoku Mariánský. Zaraz za roztajem szlaków U Mariánského sadu, po drugiej stronie potoku znajduje się dawna Sztolnia Kateřina z lat trzydziestych XX wieku, nazwana tak na cześć księżniczki z Nachodu Kateřiny Zaháňskiej. Miała służyć jako odwadniająca sztolnia spadkowa w Svatoňovickim zagłębiu węglowym, ale nie osiągnęła planowanej wielkości. Jej długość wynosi tylko 250 metrów.
Powyżej źródlisk potoku Mariánský wchodzimy na tereny otwarte, przechodzimy obok kilku domostw, za którymi znajdowała się kiedyś głęboka Kopalnia Świętej Trójcy, w której wydobywano węgiel kamienny. Jej wyrobisko jest obecnie zarośnięte lasem i nie jest widoczne w terenie. Dom, który stoi tu pod lasem stoi o numerze 97 był kiedyś kuźnią górniczą, a obok znajdował się szczyt hałdy (obecnie porośnięty łąką). Idziemy dalej trawersując zbocze grzbietu. Wkrótce przecinamy drogę leśną, przy której mamy kolejny rozstaj szlaków o nazwie Bílý kůl. Niedługo i łagodnie schodzimy na przełęcz, za którą wznosi się nasze końcowe wzniesienie. Przy szlaku zobaczyć można kilka bunkrów, które miały obronić Czechosłowację przed agresją państw sąsiednich. Wybudowane zostały w latach 1935-1938. Powstało wówczas łącznie 10 tysięcy schronów, w tym około 250 schronów ciężkich (dla porównania Linia Maginota składała się z około 5800 obiektów). W niektórych miejscach powstały również większe obiekty wyposażone w działa przeciwpancerne.
Na szczyt Žaltman (740 m n.p.m.) docieramy o godzinie 9.30. Częściowo jest ogołocony z lasu, a na wierzchołku stoi wieża widokowa. Podziwiamy z niej panoramę, a na dole chwilę odpoczywamy. Wracamy tą samą drogą, zatrzymując się w Muzeum Karla Čapka, znajdującym się przy placu za kościołem. Potem schodzimy do autokaru czekającego na nas przy stacji kolejowej „Malé Svatoňovice”. Odjeżdżamy o godzinie 10.50.