Wieczór znów za oknem zagościł, a nas rozpromieniała ciekawość poznania tajemnic przyszłości. Schyłek jesieni oraz magiczna noc wigilii św. Andrzeja – wierzono, że ta noc miała moc magiczną, uchylającą wrota do nieznanej przyszłości. Tradycja andrzejkowych wróżb sięga nawet kilka wieków wstecz, ale z czasem zaczęła zmieniać się i to znacząco. Pierwotnie brały w nich udział wyłącznie dziewczęta i to niezamężne, zaś mężczyźni bawili się wspólnie przy okazji katarzynek. U nas obie tradycje skumulowane zostały na dwa wieczory.
Nadszedł wieczór drugi, kiedy przybyła do nas wróżka Dorota. Przyniosła akcesoria wróżebne w postaci źródła ciepła i światła, wosku i magicznego klucza otwierającego drzwi do tajemnic przyszłości. To jedna z najbardziej popularnych wróżb, polegających na odczytaniu figur utworzonych z wosku przelewanego przez klucz. Tak jak rok temu polały się przez dziurkę od klucza woskowe wróżby, potwierdzone oczywiście stosownym certyfikatem, na którym udokumentowano symbolikę wróżby oraz poświadczono najwyższą staranność przeprowadzenia wróżby przy ścisłym zachowaniu wszelkich kanonów geomancji wróżebnej.
Później pojawiają się wczorajsze wróżki, Barbara i Nina. Czarodziejki stają przed gronem andrzejkowej zabawy z certyfikatami naładowania pozytywną energią, aby nikt nie miał wątpliwości, że w te dwa magiczne wieczory wróżb katarzynkowo-andrzejkowych uczestnik doświadczył impulsu mocy i energetycznych wibracji, które wypełniły go pozytywną energią o potencjale mogącym zapoczątkować istotne zmiany w życiu. To czego każdy uczestnik katarzynkowo-andrzejkowej zabawy doświadczył, potwierdza certyfikat, chociaż nikt nie ma wątpliwości, że zabawa była przednia i trwała do późnych godzin nocnych.
Andrzejki – wieczór wróżb odprawianych w nocy z 29 na 30 listopada, w wigilię świętego Andrzeja. Niegdyś wróżby andrzejkowe miały charakter wyłącznie matrymonialny i przeznaczone były tylko dla niezamężnych dziewcząt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz