za nami
|
|
pozostało
|
204,5 km
|
314,5 km
|
Trzeci dzień przedzierania się przez mało uczęszczane szlaki Beskidu Niskiego - trochę nam już one bokiem wychodzą. Przedzierając się przez wysokie trawy i inne chaszcze czujemy się pionierami na tych terenach, traserami nowych szlaków. Kiedyś wytyczono tu szlaki, ale dziś w wielu miejscach są zarośnięte i w ogóle nie widoczne. Po za tym to błoto - ziemi nie wysuszyło nawet kilka dni upału przez ostatnie dni, jaki nam obecnie towarzyszy.
Panująca dzicz przyrody sprawia, że w wielu miejscach czerwone znaki są niewidoczne lub też wcale ich nie ma. Problemy ze znalezieniem szlaku mieliśmy na zboczach góry Polana, zarówno na fragmentach porośniętych lasami, jak też pokrytych połaciami traw (często wyższych od nas).
Dopiero w Magurskim Parku Narodowym stan szlaku można by określić mianem dobry. Jednak trudnością na tym odcinku jest długość i zupełny brak punktów gastronomicznych, czy też noclegowych. Licząc jego odległość od najbliższych osad ludzkich, czyli wsi Kąty i Bacówki w Bartnem ma on ponad 22 km. Oczywiście w kilku miejscach od czerwonego szlaku odbiegają inne szlaki sprowadzające do wiosek poza granicami parku, ale podejmując taki wariant trzeba się liczyć z koniecznością powrotu na szlak tą samą drogą, co wiąże się to z dodatkowymi kilometrami do nadłożenia, no i kolejnymi godzinami marszu. Te boczne szlaki były jedynie naszym ratunkiem np. w przypadku wystąpienia burzy.
Dzisiejszy dzień jednak tym różnił się od innych, bo nie słyszeliśmy ani jednego grzmotu, a słońce cały czas bezlitośnie smażyło. Dlatego na widokowych polanach zatrzymywaliśmy się krótko, by jak najprędzej wejść pod osłonę lasu, choć i tam nie było dużo lżej. W każdym miejscu panował potworny zaduch, że nawet komary i bąki nie miały siły kąsać nas jak w poprzednie dni.
Tego dnia zapamiętamy też dwa niezwykle forsowne podejścia Kamień nad Kątami i Kolanin. Wspinaliśmy się po nich niczym himalaiści: kilka kroków - przerwa na wyrównanie oddechu.
POGODA:
TRASA:
Chyrowa (558 m n.p.m.)
Polana (651 m n.p.m.)
Łysa Góra (641 m n.p.m.)
Grzywacka Góra, płd. zbocze (567 m n.p.m.)
Kąty (307 m n.p.m.)
Kamień, płd. zbocze (714 m n.p.m.)
Przełęcz Hałbowska (540 m n.p.m.)
Kolanin (705 m n.p.m.)
Ostrysz, wsch. zbocze (635 m n.p.m.)
Świerzowa (801 m n.p.m.)
Magura (842 m n.p.m.)
Przełęcz Majdan (625 m n.p.m.)
Bacówka PTTK w Bartnem (620 m n.p.m.)
OPIS:
Szlak na wysokości prywatnego schroniska turystycznego „Pod Chyrową”, skręca na północ i biegnie przez wioskę, mijając obelisk poświęcony Janowi Pawłowi II i cerkiew z 1771 roku. Zaraz za wyciągami narciarskimi „Chyrowa Ski”, znajdującymi się po naszej lewej przechodzimy na drugą stronę szosy. Wspinamy się na grzbiet górski. Jest stromo. Tuż przed wejściem na partie szczytowe góry Polana (651 m n.p.m.) przecinamy widokową polanę. Schodząc z niej wędrujemy częściowo odsłoniętym grzbietem, prowadzącym na szczyt Łysej Góry (641 m n.p.m.).
Zejście z Łysej Góry wiedzie głównie lasem, ale za niedługo wychodzimy na otwartą przestrzeń. Podchodzimy pod szczytem Grzywackiej Góry (567 m n.p.m.), na której stoi milenijny krzyż papieski, kaplica oraz platforma widokowa oferująca bardzo szeroką panoramę. Czerwony szlak jednak nie prowadzi tam, lecz zakręca na południowy zachód i polami schodzimy do wsi Kąty.
We wsi Kąty przechodzimy przez most na drugi brzeg rzeki Wisłoka. Po opuszczeniu wsi szlak prowadzi na kamieniste podejście przez Uroczysko Obożysko, po czym widokowymi polami wprowadza do Magurskiego Parku Narodowego. Po przecięciu drogi gruntowej szlak wiedzie obok wychodni skalnych, a następnie zatacza łuk wokół szczytu góry Kamień (714 m n.p.m.) i schodzi na Przełęcz Hałbowską (540 m n.p.m.). Przebiega tędy szosa Nowy Żmigród - Krempna, a przy szlaku stoi wiata turystyczna. Istniała tu kiedyś osada Hałbów. W lipcu 1942 roku hitlerowcy wymordowali w tym miejscu około 1250 Polaków, głównie żydowskiego pochodzenia, przywiezionych z Nowego Żmigrodu i z Łodzi. O tym tragicznym wydarzeniu informuje tablica na pomniku znajdującym się w pobliżu czerwonego szlaku.
Z Przełęczy Hałbowskiej szlak przechodzi przez dwa wzniesienia (577 m n.p.m. i 542 m n.p.m.), a następnie schodzi do wiaty i drogi między Świątkową Wielką i Desznicą. Po przekroczeniu tej drogi szlak prowadzi nas na Kolanin (705 m n.p.m.), po czym schodzi do przecięcia z kolejną drogą łączącą Świątkową Wielką i Jaworze. Znajduje się tu też kolejna wiata turystyczna. Dalej szlak prowadzi stokami Ostrysza (635 m n.p.m.) na północ. Wkrótce skręca w kierunku zachodnim na zalesiony grzbiet Świerzowej (801 m n.p.m.). Po zejściu ze Świerzowej szlak przecina drogę gruntową i wznosi się na Magurę (842 m n.p.m.), na której stoi ołtarz polowy i pomnik Jana Pawła II. Od tego szczytu nazwę bierze całe pasmo Magury Wątkowskiej, przez które wędrujemy. Szczyt Magury leży na granicy Magurskiego Parku Narodowego i schodząc z niego opuszczamy jego obszar.
Schodzimy na Przełęcz Majdan (625 m n.p.m.), z której przechodzimy na dolne partie stoków Mereszka (801 m n.p.m.), gdzie położona jest Bacówka PTTK w Bartnem. W pobliże tego schroniska dochodzi asfaltowa droga ze wsi Bartne.
|
Cerkiew w Chyrowej. |
|
Sarna na łąkach Chyrowej. |
|
Pogórze Jasielskie widziane z Łysej Góry. |
|
Pogórze Jasielskie widziane z Łysej Góry. |
|
Wzniesienie przed Grzywacką Górą. |
|
Przed Grzywacką Górą (567 m n.p.m.) z platformą widokową i krzyżem milenijnym. |
|
Przed Grzywacką Górą.
|
|
Pogórze Jasielskie. |
|
Zejście do Kątów. |
|
Łąki ponad Uroczyskiem Obożysko. |
|
Na południowych zboczach góry Kamień (714 m n.p.m.). |
|
Przełęcz Hałbowska (540 m n.p.m.). |
|
Trasa przez Magurski Park Narodowy. |
|
Kolanin (705 m n.p.m.). |
|
Rusałka admirał (Vanessa atalanta). |
|
Świerzowa (801 m n.p.m.). |
|
Magura (842 m n.p.m.). |
|
Pod szczytem Magury. |
|
Pod szczytem Magury. |
|
Przełęcz Majdan (625 m n.p.m.). |
|
Zachód słońca. |
Opis kolejnych dni na szlaku
Materiały uzupełniające
Witam.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia z mojego kochanego Beskidu Niskiego.
Mała uwaga dwa zdjęcia podpisane jako "Przełęcz Majdan" pokazują krzyż Papieski na Magurze a nie przełęcz.
Pozdrawiam
O tak, faktycznie. Majdan jest na dalszym zdjęciu. Powyższy materiał był opracowywany on-line na trasie, tego samego dnia wieczorem, i pewnie stąd to przeoczenie.
UsuńDziękujemy za wyłapanie błędu.
Wszystkie znaki wskazują na to, że jeszcze w tym miesiącu czerwony szlak przez Magurski Park Narodowy przemierzymy powtórnie, tyle że w przeciwnym kierunku. Oby tylko pogoda dopisała. Będzie znowu o czym pisać, a materiał z pewnością będzie o wiele bardziej szczegółowy i precyzyjny. Serdecznie zapraszamy.
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo tu trafiłem i muszę przyznać, że bardzo ciekawie opisane. Aż mi się przypomniało piękne lato jeszcze za czasów studiów kiedy miałem okazję przejść GSB. Co ciekawe najlepiej zapamiętałem Kolanin i Kozie Żebro.
OdpowiedzUsuń