Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

GSB-21, dzień 8: Hańczowa - Jaworzyna Krynicka


za nami
pozostało
255,6 km
263,4 km
Czerwony szlak na odcinku Hańczowa - Mochnaczka Niżna przyprawiał do szaleństwa. Oznakowany tak, by zgubić, a nie kierować na właściwe ścieżki. Niektóre znaki prowadziły nas do nikąd, gdzie następny znak pojawiał się dopiero po kilku kilometrach. Inne znaki wyprowadzały na rozległe łąki (i cóż z tego, że piękne i malownicze, skoro zachwyt nimi przytłaczała myśli: gdzie dalej iść?). Jednak dzięki tutejszym gospodarzom, rolnikom szczęśliwe udało się nam opuścić Beskid Niski i wyjść na Jaworzynę Krynicką leżącą już w granicach Beskidu Sądeckiego. Jednak przez to ciągłe kluczenie po łąkach i lasach był to bardzo męczący i długi dzień. Pani ze schroniska na Jaworzynie Krynickiej z całego serca dziękujemy za cierpliwe oczekiwanie na nasze przybycie i kierowanie nas przy zapadającym zmroku do miejsca naszego noclegu (dobrze, że byliśmy w zasięgu telefonii komórkowej). Dziękujemy również za smaczną wyżerkę.

POGODA:
noc
rano
dzień
wieczór
prawie bezchmurnie
prawie bezchmurnie
zachmurzenie umiarkowane
zachmurzenie umiarkowane

TRASA:
Hańczowa (450 m n.p.m.) [czerwony szlak] Ropki (560 m n.p.m.) [czerwony szlak] Banica (530 m n.p.m.) [czerwony szlak] Mizarne (770 m n.p.m.) [czerwony szlak] Mochnaczka Niżna (629 m n.p.m.) [czerwony szlak] Huzary (864 m n.p.m.) [czerwony szlak] Krynica-Zdrój (572 m n.p.m.) [czerwony szlak] Czarny Potok (601 m n.p.m.) [czerwony szlak] Diabla Dziura [czerwony szlak] Diabelski Kamień [czerwony szlak] Jaworzyna Krynicka (1114 m n.p.m.) [czerwony szlak] Schronisko PTTK na Jaworzynie Krynickiej (1050 m n.p.m.)

OPIS:
Wychodzimy z Hańczowej i niebawem wędrujemy wzdłuż potoku Ropka. Przechodzimy przez wieś Ropki (łemk. Рiпкы, trb. Ripky), w której od 1999 roku funkcjonuje Buddyjski Ośrodek Odosobnienia. Na polanie Kudak wchodzimy na ścieżkę idącą równolegle do potoku Polczyn, na zalesiony grzbiet, gdzie pojawia się bita droga. Schodzimy tą droga z grzbietu wzdłuż potoku Lipka. Przekraczamy asfaltową drogę wiodącą do wioski Izby i wchodzimy pomiędzy wzniesienia Hirki (627 m n.p.m.) z lewej i Sołdywiec (627 m n.p.m.) z prawej. Idziemy teraz drogami polnymi. Przekraczamy dolinę potoku Banica z położoną przy niej wioską Banica, w której znajduje się zabytkowa cerkiew, obecnie służąca jako kościół rzymskokatolicki pw. śś. Kosmy i Damiana.

Za Banicą polna droga łagodnie wznosi się po stokach Mizarnego (770 m n.p.m.), po czym opada nie sięgając kulminacji tego wzniesienia. Docieramy do Mochnaczki Niżnej leżącej przy drodze krajowej 75, w dolinie potoku Mochnaczka. W wiosce znajdują się dwa zabytki - dawna cerkiew pw. św. Michała Archanioła z XVIII wieku z kompletnym ikonostasem wewnątrz, gruntownie przekształcona w połowie XIX wieku, a od 1951 użytkowaną jako kościół parafialny rzymsko-katolicki pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Zaś trochę dalej przy naszym szlaku znajduje się drewniana Kaplica pw. Narodzenia Bogurodzicy, zbudowana w 1787 roku z fundacji tutejszego proboszcza ks. Czyrniańskiego, również z kompletnym ikonostasem wewnątrz.

Z Mochnaczki Niżnej szlak podrywa się nieco na Huzary (864 m n.p.m.) - szczyt górski na pograniczu Beskidu Niskiego i Beskidu Sądeckiego. Jest on popularnym miejscem spacerów kuracjuszy Krynicy-Zdroju ze względu na dużą ilość szlaków prowadzących na niego z Krynicy. Na szczycie Huzary znajduje się duży węzeł szlaków - krzyżują się tu różne kolory szlaków, dochodzących z czterech stron.

Z Huzarów schodzimy do centrum Krynicy-Zdroju, miasta położonego w dolinie potoku Kryniczanka i jego dopływów, otoczonego wzniesieniami Góry Parkowej, Krzyżowej, Jasiennika. Idąc ulicami miasta zataczamy łuk wokół Góry Parkowej (741 m n.p.m.). Krynica-Zdrój jest obecnie dużym ośrodkiem lecznictwa uzdrowiskowego i sanatoryjnego. W mieście znajdują się liczne sanatoria i szpitale uzdrowiskowe, a także odwierty, pijalnie oraz rozlewnie wód mineralnych i leczniczych. Najstarszym budynkiem w Krynicy-Zdroju jest pijalnia „Słotwinka” z 1806 roku. Inne zabytki uzdrowiska to Łazienki Borowinowe z 1881 roku, Stare Łazienki Mineralne z lat 1863-66, Stary Dom Zdrojowy z 1889 roku. Przy naszym szlaku zobaczymy też drewniany kościół pw. Przemienienia Pańskiego z 1864 roku.

Po przejściu przez miasto szlak odbija z drogi wojewódzkiej nr 971 w prawo i pod szczytem wzniesienia Holica (697 m n.p.m.) pnie się w górę, trawersując jego stoki, a potem sąsiedniej Krzyżowej (813 m n.p.m.). Zejście jest strome, a po nim następuje ostra wspinaczka na Jaworzynę Krynicką (1114 m n.p.m.).

Na Jaworzynę Krynicką wspinamy się w pobliżu tras popularnej stacji narciarskiej. Przechodzimy też obok jaskini „Diabla Dziura” i wychodni „Diabelski Kamień”. Według legend Diabelski Kamień upuścił diabeł, który chciał zniszczyć krynickie uzdrowiska, ale promienie wschodzącego słońca uniemożliwiły mu to.

Ze szczytu Jaworzyny Krynickiej rozciągają się wspaniałe, dookólne widoki. Poniżej wierzchołka znajduje się schronisko PTTK oraz Ośrodek Kultury Turystyki Górskiej PTTK. Powstała tu też bogata infrastruktura gastronomiczna. Na szczycie znajduje się też Maszt Radiowo Telewizyjny Jaworzyna.

"U Romana" z Romanem oraz Ewą i Zbyszkiem.
"U Romana" z Romanem oraz Ewą i Zbyszkiem.

W drodze do Ropek.
W drodze do Ropek.

...

Ostatnie widoki na Ropki.
Ostatnie widoki na Ropki.

Panorama na Banicę.
Panorama na Banicę.

Kładka nad rzeczką Banica w Banicy.
Kładka nad rzeczką Banica w Banicy.

Banickie pastwiska.
Lackowa widziana z banickich pastwisk.

Odpoczynek na łące w Banicy.
Odpoczynek na łące w Banicy.

Po wskazówkę o dalszą drogę.
Po wskazówkę o dalszą drogę.

Widok na Jaworzynę Krynicką z zejścia do Mochnaczki Niżnej.
Widok na Jaworzynę Krynicką z zejścia do Mochnaczki Niżnej.

Wychodzimy z Mochnaczki Niżnej.
Wychodzimy z Mochnaczki Niżnej.

Paź królowej (Papilio machaon).
Paź królowej (Papilio machaon).

Huzary (864 m n.p.m.).
Huzary (864 m n.p.m.).

Krynica-Zdrój.
Krynica-Zdrój.

Krynica-Zdrój.
Krynica-Zdrój.

Krynica-Zdrój.
Krynica-Zdrój.

Diabelski Kamień.
Diabelski Kamień.

Podejście na Jaworzynę Krynicką.
Podejście na Jaworzynę Krynicką.



Udostępnij:

3 komentarze:

  1. Nie rozumiem, jak może nie być dobrze oznakowany szlak turystyczny. Przecież to niebezpieczne, jak ludzie zaczną błądzić po górach. Później się mówi, że to turyści byli bezmyślni. Kolejna wspaniała wycieczka, chociaż z przygodami nie miłymi. Motyl jest cudowny, jeszcze takiego w Polsce nie widziałam. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pełna podziwu dla Was!... Trzymam kciuki, aby dalej już nie było takich niespodzianek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwaga dla planujących wędrówkę czerwonym szlakiem pomiędzy Krynicą-Zdrojem a Hańczową: wędrowaliśmy tamtędy powtórnie zeszłej niedzieli i informujemy, iż ZNAKOWANIE TEGO SZLAKU ZOSTAŁO ZUPEŁNIE ODNOWIONE.

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas