Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Smocza Jama w Wawelskim Wzgórzu

Na zachodnim zboczu Wzgórza Wawelskiego (ang. Wawel Hill) znajduje się Smocza Jama (ang. Dragon’s Cave) - osobliwa jaskinia, znana od dawien dawna. W średniowieczu zamieszkiwana była przez  włóczęgów i żebraków, aż do czasu, kiedy w roku 1565 król Zygmunt II August ze względów bezpieczeństwa polecił ją zamurować. Jednak niedługo później znów ją użytkowano - funkcjonować zaczęła w niej karczma, której sława szybko rozeszła się nawet poza granice Polski. Rozpisywali się o niej podróżnicy, dyplomaci i inni przyjezdni; opisywał ją również Jan Andrzej Morsztyn. Działał tu również dom publiczny.

W dawniejszych jednak czasach, jak podają najstarsze źródła spisane przez naszego znanego kronikarza Wincentego Kadłubka, w jaskini mieszkał
...okrutnie srogi potwór, którego niektórzy zwać zwykli całożercą. Żarłoczności jego każdego tygodnia, według wyliczenia dni, należała się określona liczba bydła. Jeśliby mieszkańcy nie dostarczyli, niby jakichś ofiar, to byliby przez potwora ukarani utratą tyluż głów ludzkich. Grakch (Krak), nie mogąc znieść tej klęski (...) skrycie synów wezwawszy, przedstawił zamiar, radę przedłożył (...). Na to oni: (...) Do ciebie należy władza rozkazywania, do nas konieczność posłuchu. Gdy więc doświadczyli po wielekroć otwartej męskiej walki i daremnej najczęściej próby sił, zmuszeni zostali wreszcie uciec się do podstępu. Bowiem zamiast bydląt podłożyli w zwykłym miejscu skóry bydlęce, wypchane zapaloną siarką. I skoro połknął je z wielką łapczywością całożerca zadusił się od buchających wewnątrz płomieni. I zaraz potem młodszy napadł i zgładził brata, wspólnika zwycięstwa i królestwa, nie jako towarzysza, lecz jako rywala. Łże, jakoby zabił go potwór, ojciec jednak radośnie przyjmuje go jako zwycięzcę (...). Tak oto młodszy Grakch przejmuje władzę po ojcu, dziedzic zbrodniczy! Atoli dłużej skalany był bratobójstwem niż odznaczony władzą. Gdy bowiem wkrótce potem oszustwo wyszło na jaw, gwoli kary za zbrodnię skazany został na wieczne wygnanie (...). A owszem, na skale całożercy wnet założono sławne miasto, od imienia Grakcha nazwane Grakchovia, aby wiecznie żyła pamięć Grakcha. I póty nie zaprzestano obrzędów pogrzebowych, póki nie zostały zamknięte ukończeniem miasta. Niektórzy nazwali je Krakowem od krakania kruków, które zleciały się tam do ścierwa potwora”.
Podanie to nieco zmienił kolejny kronikarz Jan Długosz, pisząc, że to sam król Krak rozprawił się ze smokiem. Zaś pod koniec XVI wieku spod pióra Joachima Bielskiego w legendzie pojawiła się postać przebiegłego szewca Skuby. Jednak postać smoka pozostała wciąż największą osobliwością w mitycznych początkach Krakowa.

Dzisiaj do Smoczej Jamy można wejść z terenu Zamku Wawelskiego, ze Wzgórza Wawelskiego nieopodal Baszty Złodziejskiej.

Zachodnia część Wzgórza Wawelskiego z Basztą Złodziejską.
Zachodnia część Wzgórza Wawelskiego z Basztą Złodziejską.

Wisła ze Wzgórza Wawelskiego. W dali widać wzgórze Sikornik z Kopcem Kościuszki.
Wisła ze Wzgórza Wawelskiego. W dali widać wzgórze Sikornik z Kopcem Kościuszki.

Przez ceglaną wieżyczkę, będącą pozostałością po austriackiej studni z XIX wieku schodzimy około 21 metrów w dół po 135 stopniach kręcących się cały czas na lewo. Stopnie sprowadzają nas w dół pionowego tunelu wykutego przez Austriaków na potrzeby systemu wodociągów. W ten sposób docieramy do krótkiego, ceglanego korytarzyka, którym wchodzimy na tyły jaskini, a jednocześnie na początek trasy turystycznej po jaskini o długości 81 metrów. Jej spąg znajduje się na poziomie od 200,7 m n.p.m. do 205,5 m n.p.m. Trasa turystyczna przebiega przez trzy komory zwane kolejno: Altha, Grabowskiego, Szyszko-Bohusza.


 [źródło: SKTJ]

Pierwsza, najniżej usytuowana komora, ma wymiary 5,8 x 10 oraz wysokość 3,2 metra. Jeszcze w XIX wieku była ona zalana wodą, którą czerpano dla mieszkańców Wzgórza Wawelskiego.

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.
Wejście do pierwszej komory.

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.

Do kolejnej komory przedostajemy się kilkoma betonowymi stopniami przeprowadzającymi w górę przez krótki przewężenie. Wchodzimy do największej komory o długości 25 metrów i wysokości dochodzącej do 10 metrów. Na lewo z komory tej odchodzi niedostępny do turystycznego zwiedzania 160-metrowy ciąg ciasnych korytarzy i niewielkich sal. Prowadzi do nich sztucznie przebity tunel. Ciąg tych korytarzy dochodzi pod budynki Wzgórza Wawelskiego. Jego najniższe miejsca wypełniają jeziorka zamieszkałe przez rzadkiego skorupiaka Studniczka tatrzańskiego (Niphargus tatrensis), występującego tylko w wodach podziemnych.

Najwyższa część drugiej komory nakryta została w 1830 roku  ceglaną kopułą. W wiekach XVII–XVIII część tej komory stanowiła magazyn i salę biesiadną znanej karczmy, znajdującej nad brzegiem Wisły w wylotowej części jaskini.

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.
Przejście do drugiej komory,

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.

Trzecia, ostatnia komora na naszej trasie ma wymiary 11 x 5,8 metrów i wysokość 4 metry. Jej skalny strop podtrzymują dwa ceglane filary, prawdopodobnie zakrywające naturalne formy skalne. Jest to sala pokryta licznymi skalnymi występami, kominami i szczelinami krasowymi. W komorze tej znajdowała się wspomniana sala karczmy.

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.
Wejście do trzeciej komory.

Kraków. Wzgórze Wawelskie. Smocza Jama.

Z ostatniej komory odchodzi na lewo niedostępny do turystycznego zwiedzania wąski Korytarz Pod Smoka. Nazwany został tak, ponieważ prowadzi w stronę rzeźby smoka stojącej przed otworem jaskini. Z kolei po prawej stronie mamy stopnie prowadzące do obecnie zamurowanego otworu. Zaraz potem obudowanym wyjściem, usytuowanym na wysokości 205,5 m n.p.m. wydostajemy się na powierzchnię.

Korytarze Smoczej Jamy wyprowadziły nas poza obręb murów Zamku Wawelskiego, na bulwary wiślane. Obok otworu jaskini, na białym wapiennym głazie stoi pomnik wyobrażający Smoka Wawelskiego. Powstał on w 1972 roku, a jej autorem jest Bronisław Chromy, krakowski artysta rzeźbiarz, uczeń innego znanego polskiego rzeźbiarza Xawerego Dunikowskiego. Stojący na tylnych łapach smok przed Smoczą Jamą ma 6 metrów wysokości. Co kilka minut z jego brzucha ogień bucha.

Kraków. Wawel. Pomnik Smoka Wawelskiego z 1972 roku.
Pomnik Smoka Wawelskiego z 1972 roku.

Kraków. Wisła.
Wisła z wiślanych bulwarów.

Kraków. Wawel.

Udostępnij:

5 komentarzy:

  1. Z zainteresowaniem przeczytałem Waszą relację ze Smoczej Jamy, ponieważ - wstyd się przyznać - w środku jeszcze nie byłem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W środku nie byłam, to nie dla mnie z moimi lękami przestrzeni. Wasz opis i zdjęcia bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekny, cudowny blog. Oczywiście z miejsca dodaję do ulubionych i głosuję. Marzy mi się że kiedyś i mój blog będzie tak obszerny i ciekawy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Super napisane aż się chce pojechać do Krakowa:D Marzec już tuż tuż:D

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas