Pomiędzy wylotem ulicy Kanoniczej a Wawelem, wzdłuż dzisiejszej ulicy Podzamcze, płynęła niegdyś rzeka Rudawa. Na drugą stronę rzeki prowadził drewniany most. Za mostem wzdłuż ceglanych murów wznosiła się droga na Wzgórze Wawelskie o wysokości około 228 m n.p.m., zbudowane z wapiennej skały jurajskiej. Do połowy XIX wieku droga ta była jedynym wjazdem do zamku stojącego na wzgórzu.
Jak głosi legenda, w VII wieku zasiadał w nim Książę Krak, władca państwa Wiślan i założyciel miasta Krakowa. Prawdopodobne jest, że nazwa tego miasta wywodzi się od jego imienia, choć Kronika Mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem podaje, że „…niektórzy nazwali je Krakowem od krakania kruków, które zleciały się tam do ścierwa potwora”, a chodzi tu o legendarnego smoka, do którego zapewne jeszcze wrócimy.
W IX wieku gród na Wzgórzu Wawelskim był głównym grodem plemienia Wiślan. Za czasów pierwszych historycznych władców Polski, Mieszka I z rodu Piastów (około 965-992), Bolesława Chrobrego (992-1025) i Mieszka II (1025-1034) Wawel stał się jedną z siedzib królewskich.
Brama Herbowa. |
Katedra Wawelska. Wieża Zegarowa. U dołu widać bastion Władysława IV z pomnikiem Tadeusza Kościuszki. |
Brama Wazów. |
Tymczasem przechodzimy przez Bramę Herbową wybudowaną w 1921 roku, ozdobioną dziewięcioma herbami ziem polskich, litewskich i ruskich. Po naszej lewej wznosi się bastion Władysława IV z pomnikiem Tadeusza Kościuszki. Droga zakręca teraz łukiem na lewo do Bramy Wazów, najstarszej z trzech obecnych bram wjazdowych, prowadzących na wzgórze wawelskie. Została wybudowana w 1591 roku przez Zygmunta III Wazę w miejscu gotyckiej budowli bramnej. Po drugiej stronie Bramy Wazów zatrzymujemy się na placyku przed Bazyliką archikatedralną św. Stanisława i św. Wacława. Stoi na miejscu dwóch wcześniejszych katedr romańskich, które powstały niedługo po ustanowieniu w 1000 roku biskupstwa krakowskiego na zjeździe gnieźnieńskim. Najwcześniejsza zwana „chrobrowską” poświęcona była św. Wacławowi. Drugą zaczęto budować za Bolesława II Śmiałego, a ukończono za panowania Bolesława II Krzywoustego. Do tej drugiej świątyni w 1089 roku sprowadzono ze Skałki szczątki św. Stanisława ze Szczepanowa - biskupa i męczennika, którego kult już na stałe zawiązał się z wawelską katedrą, zajmując centralne miejsce w bazylice.
Przez wieki istnienia Katedra Wawelska była też miejscem koronacji polskich władców. Pierwsza koronacja w Katedrze Wawelskiej miała miejsce w roku 1320. Królem Polski został wówczas Władysław Łokietek, za panowania którego rozpoczęto wznosić obecna katedrę. Od tego czasu koronowali się tu niemal wszyscy władcy Polski, za wyjątkiem Stanisława Leszczyńskiego i Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Katedra Wawelska. |
Przez wieki istnienia Katedra Wawelska była nie tylko miejscem królewskich koronacji. Była też ara patriae, czyli ołtarzem ojczyzny, gdzie składano wojenne trofea. Stała się też narodową nekropolią, w której pochowano większość polskich królów, a także niektórych bohaterów narodowych, wieszczów. Stanisław Wyspiański napisał o tym miejscu: „...tu wszystko jest Polską, kamień każdy i okruch każdy, a człowiek, który tu wstąpi, staje się Polski częścią (...) dopiero wśród tych murów jesteśmy Polską.”
Wejdźmy do wnętrza Katedry Wawelskiej. Najpierw przechodzimy przez jedną z trzech bramek w murze okalającym katedrę z 1619 roku. Po stopniach podchodzimy do portalu z czarnego marmuru. Wmontowane w nim wrota wykonane są z drewna okutego żelazem. Widnieje na nich powtarzający się monogram „K”, symbolizujący króla Kazimierza Wielkiego, który podarował te wrota z okazji konsekracji katedry w roku 1364. Na ścianach przed wejściem do świątyni zawieszone są olbrzymie kości: żebro wieloryba, piszczel mamuta oraz czaszka nosorożca. Jednak legendy mówią, że są to szczątki Smoka Wawelskiego. Te osobliwości mają podobno właściwości magiczne, które mają chronić przed złem.
Po wejściu do wnętrza na środku widzimy konfesję św. Stanisława - barokowy ołtarz ze srebrną trumną, umieszczone pod złoconą kopułą wspartą na czterech kolumnach. Wewnątrz trumny znajdują się szczątki św. Stanisława, głównego patrona Polski. Przed tym ołtarzem królowie składali zdobyczne trofea. Po raz pierwszy zawieszono przed grobem św. Stanisława sztandary Krzyżaków zdobyte pod Płowcami w 1331 roku. Później król Władysław Jagiełło zawiesił chorągwie krzyżackie zdobyte pod Grunwaldem. Zaś ostatnią była chorągiew złożona prze Jana III Sobieskiego po wspaniałym zwycięstwie nad Turkami pod Wiedniem. Stąd właśnie ołtarz ten zwany jest Ara Patriae, czyli Ołtarz Ojczyzny.
Po wejściu do wnętrza na środku widzimy konfesję św. Stanisława - barokowy ołtarz ze srebrną trumną, umieszczone pod złoconą kopułą wspartą na czterech kolumnach. Wewnątrz trumny znajdują się szczątki św. Stanisława, głównego patrona Polski. Przed tym ołtarzem królowie składali zdobyczne trofea. Po raz pierwszy zawieszono przed grobem św. Stanisława sztandary Krzyżaków zdobyte pod Płowcami w 1331 roku. Później król Władysław Jagiełło zawiesił chorągwie krzyżackie zdobyte pod Grunwaldem. Zaś ostatnią była chorągiew złożona prze Jana III Sobieskiego po wspaniałym zwycięstwie nad Turkami pod Wiedniem. Stąd właśnie ołtarz ten zwany jest Ara Patriae, czyli Ołtarz Ojczyzny.
Konfesja św. Stanisława w Katedrze Wawelskiej. |
Za konfesją św. Stanisława znajduje się barokowy ołtarz główny wykonany z drewna złoconego z obrazem „Ukrzyżowany Chrystus”. Ołtarz ten stanął w XVII wieku, w miejsce renesansowego, ufundowanego w 1346 roku przez króla Zygmunta. Ustawiony jest w nim czarny krucyfiks z końca XIV wieku, słynący cudami, przed którym modliła się święta królowa Jadwiga.
Ołtarz główny z obrazem „Ukrzyżowany Chrystus” w Katedrze Wawelskiej. |
Insygnia wyjęte z grobu królowej Jadwigi. |
Ostatnim królem pochowanym w nawie głównej katedry był Władysław Jagiełło. Przez kolejne lata władców oraz ich rodziny chowano pod pomnikami i posadzką katedry, a także w kryptach pod katedrą. Zdobią je wiszące lampy będące kopiami królewskich koron.
Nagrobek Władysława II Jagiełły w Katedrze Wawelskiej. |
Zwiedzanie krypt grobowych rozpoczyna się od podpartej 8 kolumnami Krypty św. Leonarda, zbudowanej w latach 1090-1117. Spośród polskich władców spoczywają tu Jan III Sobieski (zm. 1696) i jego żona Maria Kazimiera de La Grange d'Arquien, zwana Marysieńką (zm. 1716). Znajduje się również sarkofag króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego (zm. 1673). Kolejna krypta należy do króla Stefana Batorego (zm. 1586), w następnej spoczywa rodzina króla Władysława IV Wazy (zm. 1648). Dalej mamy kryptę, w której spoczywa rodzina Zygmunta Starego, w tym Zygmunt II August (zm. 1572). Zaś za romańskim murem spoczywa w tej krypcie król August II Mocny (zm. 1733). Jest też urna z prochami króla Stanisława Leszczyńskiego (zm. 1766). W kolejnej, sąsiedniej krypcie spoczywa król Zygmunt I Stary (zm. 1548). Ostatnią kryptą królewską jest Krypta Wazów, w której miejsce znalazły sarkofagi królów Zygmunta III Wazy (zm. 1632) i Jana II Kazimierza Wazy (zm. 1672) oraz ich rodzina.
Krypta św. Leonarda. |
Krypta Zygmuntowska. |
Krypta Wazów. |
Na trasie zwiedzania jest jeszcze jedna krypta zwana Kryptą pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, w której spoczywa marszałek Józef Piłsudski. W przedsionku tej krypty pochowany jest też prezydent Lech Kaczyński z żoną Marią, którzy zginęli w katastrofie lotniczej w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Z grobowców wychodzimy pod baldachimem wzniesionym na kolumnach z nefrytu pochodzących z prawosławnego soboru św. Aleksandra Newskiego (ros. Александро-Невский собор), który w latach 1912-1924 znajdował się na placu Saskim w Warszawie. Wokół baldachimu wyryto łaciński napis „Corpora dormiunt, vigilant animae” (pol „Ciała śpią, dusze czuwają”).
W północnej nawie kościoła jest jeszcze jedna niewielka krypta, w której złożono prochy wielkich wieszczów polskich: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego oraz Cypriana Kamila Norwida.
Zwiedziliśmy wszystkie krypty grobowe. Nagrobki królewskie znajdziemy jeszcze w kaplicach katedralnych. Chociażby w Zygmuntowskiej o charakterystycznej złotej kopule, zwanej nierzadko „perłą renesansu na północ od Alp”. Znajdują się w niej nagrobki ostatnich królów z dynastii Jagiellonów. Również w XV-wiecznej Kaplicy Świętokrzyskiej, będącej grobowcem króla Kazimierza IV Jagiellończyka i jego żony Elżbiety Rakuszanki, zwanej matką królów. Aż czworo z dzieci Rakuszanki zostało królami, a córki Elżbiety poprzez swoje małżeństwa zostały skoligacone z większością panujących wówczas dynastii europejskich.
Katedra Wawelska od strony południowo-zachodniej. |
Wieża Zygmuntowska widziana z drogi pomiędzy Bramą Herbową a Bramą Wazów. |
Dotknąć serca Dzwonu Zygmunta. |
Katedrę wieńczą trzy wieże. Po południowej stronie mamy Wieżę Srebrnych Dzwonów, zwana też Wikaryjską. Znajdują się w niej trzy mniejsze dzwony. Została zbudowana na pozostałościach po drugiej katedrze z przełomu XI i XII wieku, wzniesionej z niewielkiej kamiennej kostki. Po stronie północnej znajduje się najbardziej okazała Wieża Zegarowa zdobiona barokowym hełmem. Mieści się w niej mechanizm zegara oraz dwa gongi wybijające godziny i kwadranse. Po tej samej stronie znajduje się też trzecia wieża - Wieża Zygmuntowska, w której wisi pięć dzwonów, a pośród nich najsłynniejszy Dzwon Zygmunta. Ten spiżowy kolos odlany został w Krakowie w 1520 roku. Jego fundatorem był król Zygmunt I Stary. W jego zamyśle „nie tylko Bogu Najwyższemu, ale także na chwałę domu Jagiellonów i Królestwa Polskiego miał dzwonić”. Waży 11 ton i do dziś rozbrzmiewa tylko w największe święta. Podobno ten, kto dotknie serca dzwonu zazna szczęścia.
Dzwon Zygmunta. |
Widok z Wieży Zygmuntowskiej w kierunku zachodnim na Zwierzyniec. Na horyzoncie widać Kopiec Kościuszki. |
Widok z Wieży Zygmuntowskiej w kierunku południowym na Stare Miasto. |
Włócznia św. Maurycego. |
Katedra Wawelska. Na pierwszym planie góruje Wieża Zygmuntowska, a za nią Wieża Zegarowa. Do Wieży Zygmuntowskiej przylega Skarbiec Katedralny. |
Z zabudowań katedralnych podążamy teraz na dziedziniec zamkowy - obszerny, renesansowy dziedziniec arkadowy, na którym odbywały się m.in. uroczystości dworskie i rycerskie turnieje. Otaczają go piękne krużganki, wbudowane w trzy skrzydła pomieszczeń i jedno skrzydło parawanowe od południa. Pomieszczenia parterowe zamieszkiwali zarządcy i służby. Znajdował się w nich także skarbiec koronny i zbrojownia. Na pierwszym piętrze znajdowały się prywatne apartamenty królewskie, zaś na ostatnim na drugim piętrze mieściły się sale reprezentacyjne, takie jak Sala Poselska ze słynnymi 30 głowami wawelskimi wyrzeźbionymi w stropie, czy Sala Senatorska.
Dziedziniec na Zamku Wawelskim. |
Rezydencje królewskie Zamku Wawelskiego (widok od północy, od ulicy Podzamcze). |
Początki tej wspaniałej rezydencji sięgają około połowy XI wieku, kiedy istniała tu już kamienna wczesnoromańska budowlą, zwana palatium. Jego pozostałości tkwią w północnym skrzydle obecnego zamku. Na przestrzeni wieków zamek ten wielokrotnie rozbudowywano, czy też odnawiano w związku z licznymi pożarami, jak również grabieżami i dewastacjami przez obce wojska. Każda odbudowa zamku wiązała się jednak z kunsztem architektonicznym odpowiednim do danej epoki. Dziś Zamek Wawelski oprócz swojej wielowiekowej historii, imponuje rozmachem i wspaniałością.
Na dziedzińcu zamkowym kończymy przechadzkę Drogą Królewską. Stąd król, królowa i cała królewska rodzina udają się do swoich prywatnych rezydencji, zaś towarzyszący im goście nikną w zamkowych apartamentach. Tak bywało do czasów ostatnich polskich królów, choć od roku 1610, monarchowie bywali na Wawelu już tylko okresowo - 25 maja 1609 roku Król Zygmunt III Waza opuszcza wraz z rodziną Wawel i przenosi się do Warszawy, która zaczyna pełnić funkcję stolicy kraju. Jednak Wawel wciąż jest miejscem koronacji, jak też monarszych ślubów i pogrzebów. Magia królewskiego Krakowa trwa i emanuje do współczesnych czasów, bo jak śpiewają współcześni bardowie:
Widok Wawelu od północnego zachodu, Staw na Groblach i przystań flisaków na Wiśle naprzeciw Dębnik, ok. 1847 r. Jan Nepomucen Głowacki (Public Domain). |
Po królewsku gotuje Wierzynek,
a kwiaciarki czekają na cud,
zasłuchani w historii kawałek,
który matka czytała co wieczór
przeżywaliśmy bitwy wspaniałe
nadążając jak zwykle z odsieczą.
(...)
Nie przenoście nam stolicy do Krakowa
niech już raczej pozostanie tam gdzie jest,
najgoręcej o to proszą,
dobrze ważąc własne słowa
dwa Krakusy - Grzegorz T. i Andrzej S.
(fragment utworu grupy „Pod Budą”)
No to sobie przypomniałam historię Wawelu i pooglądałam piękne zdjęcia. Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń