Nie ma ich już tylu jak kiedyś. Ocenia się, że w przededniu wybuchu II wojny światowej tereny Łemkowszczyzny, w zależności od przyjętych granic, zamieszkiwało od 100 do 150 tysięcy ludności łemkowskiej. Współczesne rozproszenie ludności łemkowskiej oraz jej liczność wynika z przeprowadzonych akcji przesiedleńczych, najpierw w latach 1944–1946, a potem w ramach Akcji „Wisła” w latach 1946–1947. W pierwszym z wymienionych okresów ludność łemkowską przesiedlono na obszar obecnej Ukrainy. Przypuszcza się, że może tam mieszkać obecnie do 90 tysięcy potomków Łemków. W ramach akcji „Wisła” ludność łemkowską wysiedlono na obszar Polski północnej i zachodniej, a było to 30–35 tysięcy osób. Dzisiaj Łemkowie zjechali do Zdyni, jak co rok na spotkanie. Rozpoczęła się tu 41. Łemkowska Watra, która potrwa do niedzieli. Jeszcze nie ma wszystkich, ale wciąż przybywa i przed sceną, i na polach namiotowych. Tam już grają i śpiewają. Najpierw słychać typowy, tradycyjny folklor, potem nadchodzi mocniejsze, folkowe uderzenie.
Przyjeżdżamy tu ostatnio corocznie. Spotykamy się z ludźmi, których już wcześniej poznaliśmy, i poznajemy kolejnych ludzi nawiązując nowe, przyjacielskie relacje. Tegoroczna scena Łemkowskiej Watry w bloku programowym oddana została artystom ukraińskim. Wojna zabrała możliwość przyjazdu wielu Ukraińcom, których tutaj spotykaliśmy. Łemkowska muzyka wprowadza różne klimaty, trochę nostalgii, ale najczęściej niesie radość wspólnego spotkania i oderwania od codzienności. Dobrze znów tutaj gościć i bawić się razem z wszystkimi: „Zaspiwajme sobi, naj bude weselo!”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz