2
Beskid Sądecki, Pieniny
ZACHODNIE KRAŃCE
ŁEMKOWSZCZYZNY
dzień 4 rozdział 10
O barwnym świecie Łemków opowiadają liczne pieśni i spiwanky.
Mówią o codziennym życiu na Łemkowszczyźnie, o pracy, smutkach, miłości, ale
też tęsknocie. W śpiewanych tekstach znajdziemy radość, humor, ale też wzruszenie
i łzy. Muzykę Łemków cechuje bogactwo melodyki, zawsze łatwo wpadającej w
ucho. W łemkowskim repertuarze znajdziemy muzykę dynamiczną porywającą do
tańca, oraz przepiękne poruszające ballady.
Zastanawialiśmy się wiele razy słuchając łemkowskich melodii w czym tkwi ich magia. Barwna, ale i smutna historia łemkowskiej
kultury, przekłada się na rozmaitość muzyczną. Muzyka łemkowska powstawała na
styku kilku narodów, kilku folklorów: Ukrainy, Słowacji, Węgier i Polski. Na
tej płaszczyźnie Łemkowie wytworzyli w sobie swoistą oryginalność (i zapewne nie
tylko w sensie muzycznym), bazując na typowych dla góralszczyzny instrumentach:
skrzypcach i basach, ale też cymbałach charakterystycznych dla kapel węgierskich
i ukraińskich. Na tle tych instrumentów słychać śpiew jednogłosowy, jak też ujmujące wielogłosy.
Tego wieczoru kapela „Zachata”, którą zaprosiliśmy do Chaty pod Pustą w Wierchomli Małej, zaprezentowała nam coś wyjątkowego. Graniem i śpiewaniem zabrali nas w podróż po Karpatach, tych łemkowskich, ale też tych będących na styku ich kultury. Usłyszeliśmy całą różnorodność muzyki Karpat, która wpisuje się w źródła wielobarwności łemkowskiej muzyki. Było słuchanie, humor, były również i tańce. Maciek, Marcin, Staszek jak zwykle dali czadu. Dziękujemy Wam za to Panowie.
No proszę, nie słyszeliśmy dotychczas o tym zespole, musimy koniecznie ich posłuchać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy