Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Zaproszenie do królewskiego zamku (2)

Reprezentacyjne Komnaty Królewskie

Reprezentacyjne komnaty królewskie znajdują się na II piętrze. Wchodzimy do nich przez znajdujące się na parterze mieszkanie wielkorządcy wawelskiego. W XVI wieku większość pomieszczeń na parterze przeznaczona była dla celów administracyjnych. Zajęte były przez zarząd zamku i służbę dworską, a w niektórych mieściły się magazyny. Z mieszkania wielkorządcy wchodzimy na klatkę schodową Poselską, którą przenosimy się na II piętro.


Z Poselskiej klatki schodowej kierujemy się do komnat południowych znajdujących się we wschodnim skrzydle zamku. Wprost z klatki schodowej wchodzimy do Sali Turniejowej, zwanej również Salą Rady Królewskiej. Część podsufitową ścian w tej sali zdobi fryz ukazujący turniej rycerski, namalowany w latach 30-tych XVI wieku. We wnętrzu stoją meble z XVI wieku i piec kaflowy z XVIII wieku. Ściany zdobią portrety pędzla Alessandra Allori i Giorgia Vasariego.

Zamek Królewski na Wawelu. Sala Turniejowa.
Sala Turniejowa.

Następnie przechodzimy do Sali pod Przeglądem Wojsk ozdobioną fryzem przedstawiającym defiladę wojsk przed Zygmuntem I Starym. Znajdują się w niej XVI-wieczne portrety: króla Zygmunta Augusta, królewicza Zygmunta Wazy, królewny Izabeli Wazówny, króla Batorego oraz Giovanniego Jacopa Caraglia.

Ostatnią, najdalej wysuniętą na południe salą reprezentacyjną jest Sala Poselska, w której obradował sejm i przyjmowano poselstwa. W miejscu niezachowanego, dawnego tronu królewskiego stoi obecnie na podwyższeniu fotel. Ściany zdobią portrety króla Zygmunta Starego i jego córki Anny Jagiellonki, a także arrasy, w tym „Rozmowa Noego z Bogiem”. Z kolei pod stropem mamy fryz z „Historią życia ludzkiego”, a w samym stropie widzimy kasetony ze słynnymi głowami wawelskim. Kiedyś było ich 194, a obecnie jest ich tylko 30, którym udało się przetrwać do obecnych czasów.

Zamek Królewski na Wawelu. Sala Poselska.
Sala Poselska.

Zamek Królewski na Wawelu. Głowy wawelskie w Sali Poselskiej.
Głowy wawelskie w Sali Poselskiej.

Wracamy teraz na Poselską klatkę schodową, z której zaczynamy zwiedzać apartamenty znajdujące się po drugiej, północnej stronie skrzydła zamku. Pierwszą przylegającą do klatki schodowej jest Sala pod Zodiakiem. Dawny kasetonowy strop tej sali z przed 1534 roku przedstawiał malowane znaki astronomiczne. Spłonął on w pożarze w 1702 roku. Obecny fryz z 1929 roku przedstawia charakter ludzi spod danego znaku zodiaku. W Sali pod Zodiakiem wiszą dwa arrasy wawelskie z serii „Dzieje Wieży Babel”: „Budowa wieży Babel” i „Gniew Boga”.

Zamek Królewski na Wawelu. Sala pod Zodiakiem.
Sala pod Zodiakiem.

Kolejną jest Sala pod Planetami, której nazwa pochodzi od fryzu z 1929 roku, przedstawiającego personifikację planet. Sala zawiera renesansowe wyposażenie. Mamy w niej kolejny arras o nazwie „Bóg błogosławi rodzinie Noego”. Na ścianach wiszą tu obrazy włoskie m.in. „Jowisz, Merkury i Cnota” Dossa Dossiego z 1524 roku ofiarowany przez Karolinę Lanckorońską.

Idąc dalej przechodzimy przez obszerną Sień z której dostać się można do Wieży Duńskiej, a także do Sali pod Ptakami lub omijając Salę pod Ptakami przejść do skrzydła północnego. Wchodzimy do Sali pod Ptakami znajdującej się w obrębie gotyckiej wieży. Około 1600 roku, po pożarze zamku, została przerobiona na audiencjonalną salę królewską. Wykuto w niej wtedy duży kominek marmurowy i portale z herbami Wazów, a strop ozdobiono rzeźbionymi ptakami oraz plafonami. Dawny wystrój stropu nie zachował się i obecnie znajdują się na nim sceny malowane w latach 20-tych XX wieku. W sali wiszą portrety króla Zygmunta III Wazy i jego żony Katarzyny Austriaczki oraz inne, zachodnioeuropejskie obrazy z XVII wieku. Z tego okresu pochodzą również włoskie kamienne popiersia cesarzy rzymskich Domicjana i Nerwy, a także okazały barokowy mebel, tzw. kabinet, ozdobiony widokami Rzymu.

Zamek Królewski na Wawelu. Sala pod Ptakami.
Sala pod Ptakami.

Do Sali pod Ptakami przylega mała kaplica wzniesiona około 1602 roku dla Zygmunta III Wazy. Ołtarz w tej kaplicy stanowi drewniany tryptyk z predellą, wykonany przez krakowskich artystów w około 1600 roku. Scena środkowa tryptyku wyobraża Trójcę Świętą, a skrzydła boczne podzielone na cztery kwatery (po dwie kwatery na każdym) ukazują świętych. Pozostałe umeblowanie kaplicy pochodzi z XVII wieku. Niewielki obraz „Zygmunt III na katafalku” ukazuje króla po śmierci, leżącego w kaplicy zamkowej w Warszawie.

Zamek Królewski na Wawelu. Kaplica królewska.
Kaplica królewska.

Z Sali pod Ptakami odchodzi korytarz do gabinetu królewskiego w Wieży Zygmunta III Wazy. Stąd też rozpoczynamy zwiedzanie komnat w północnym skrzydle zamku. Przechodzimy przez kolejną sień i wchodzimy do Sali pod Orłem, gdzie podczas obrad sejmu odbywały się sądy królewskie. Dawniej w stropie tej sali umieszczony plafon przedstawiający orła. Obecnie pola plafonu są malowane, środkowe pole zdobi alegoria Polski i Orła Białego. Na ścianach Sali pod Orłem znajdują się portrety królewskie, a także obrazy przedstawiające sceny historyczne z XVII wieku, jak: „Wjazd Jerzego Ossolińskiego do Rzymu” i ”Wjazd królowej Ludwiki Marii do Gdańska”. Wisi tu też gobelin „Śmierć Deciusa Musa” utkany na podstawie kartonu P.P. Rubensa.

Zamek Królewski na Wawelu. Sala pod Orłem.
Sala pod Orłem.

Teraz przechodzimy przez Sień przed Salą Senatorską, w której znajdują się portrety królewskie: Michała Korybuta Wiśniowieckiego, Jana Kazimierza Wazy, Konstancji Austriaczki oraz Ludwiki Marii Gonzaga. Pod ścianami sieni stoją trzy fotele weneckie z około 1700 roku.

Idąc dalej wchodzimy do największej sali zamkowej - Sali Senatorskiej, w której jak mówi nazwa odbywały się posiedzenia senatu, jak też również ważne uroczystości państwowe. Po za tym w sali tej odbywały się wesela królewskie, bale i widowiska teatralne, stąd sala ta znana była również pod nazwą Tanecznica. W 1518 roku odbyło się tu pierwsze królewskie wesele - Zygmunta I Starego i Bony Sforza. W Sali Senatorskiej, tam gdzie dawniej znajdował się tron królewski stoi obecnie klasycystyczny fotel. Wnętrze zdobią rozwieszone dookoła arrasy.

Zamek Królewski na Wawelu. Sala Senatorska.
Sala Senatorska.

Arrasy prezentowane w komnatach wawelskich są fragmentem ogromnej kolekcji tapiserii, największą jaką kiedykolwiek zrealizowano na zlecenie jednego władcy. Wykonano je w Brukseli w latach 1550-1560 na zamówienie króla Zygmunta Augusta. Na Zamku Królewskim na Wawelu zachowało się ich całkiem sporo - 136 sztuk o różnorodnej tematyce. Przedstawiały sceny biblijne, krajobrazowo-leśne ze zwierzętami, monogramy króla na tle misternej ornamentyki, herby z godłami Polski i Litwy.

Sala Senatorska to ostatnia z Reprezentacyjnych Komnat Królewskich. Opuszczamy ją wychodząc przez drugą z reprezentacyjnych klatek schodowych - Senatorską. Wracamy na dziedziniec zamkowy.

Teraz czas na Skarbiec Koronny i Zbrojownię...

Udostępnij:

6 komentarzy:

  1. Bardzo wartościowy wpis, dobra robota!
    I zdjęcia - tu już nie wiem, co powiedzieć ;)

    Po pierwszym czytaniu (a już dość późno, więc mogłam coś przeoczyć) nasuwa mi się kilka uwag i chciałabym uściślić kilka punktów. Przepraszam, że się "czepiam" ;)

    1. wspomniany przez Was obraz pędzla Dosso Dossiego nosi tytuł "Jowisz, Merkury i Cnota", warto dodać, że został ofiarowany przez Karolinę Lanckorońską.

    2. skąd pochodzi informacja, że "[głowy wawelskie] są rekonstrukcją oryginalnych z 1540 roku, które zniszczone zostały w XIX wieku."?
    Właściwie ta druga uwaga powinna być przeze mnie wniesiona na pierwszym miejscu, bo to najważniejszy chyba problem. Sam strop kasetonowy jest rekonstrukcją (jak bodaj większość na tym piętrze), ale 30 zachowanych głów wawelskich to ORYGINAŁY. Pozostałe głowy rzeczywiście uległy zniszczeniu, ale ta grupa 24 znajdujące się w Domku Gotyckim Izabeli Czartoryskiej oraz 6, które przekazała później Wawelowi Róża Tarnowska - to oryginalne rzeźby z XVI wieku (ok. 1535 r.), dłuta Sebastiana Tauerbacha i jego warsztatu.

    3. Strop Sali pod Ptakami nie jest wyłożony kurdybanem. Niegdyś zdobiły go malowidła Dolabelli, oczywiście zniszczone - obecny plafon został zrekonstruowany, zdobią go sceny malowane w latach 20-tych XX wieku (Felicjan Szczęsny Kowarski, wg projektu Szyszko-Bohusza).

    4. Pierwotny, rzeźbiony plafon w Sali Pod Orłem nie zachował się. Obecny plafon nie jest rzeźbiony i nie zawiera rzeźbionego przedstawienia orła. Pola plafonu są malowane, środkowe pole zdobi alegoria Polski i Orła Białego (mal. Leonard Pękalski).

    Zdjęć zazdroszczę :)
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ado, bardzo dziękujemy za bardzo istotne uwagi. Chyba podczas tej wycieczki zostaliśmy przytłoczeni zbyt wielkim ogromem informacji. Pewnie stąd pojawiły się u nas przejęzyczenia i informacje odbiegające od stanu rzeczywistego. Trudno nam było je zweryfikować o stronę Zamku Królewskiego na Wawelu, gdyż ta odnosi się wprost tylko wybranych sal, a my chcieliśmy odnieść się kolejno do każdej odwiedzonej. Jesteśmy pod wrażeniem Twojej wiedzy i liczymy na ewentualne dalsze sygnały, jakby u nas było coś nie tak (bo przecież nie chcemy tworzyć nowej historii). Dziękujemy ślicznie i pozdrawiamy.

      Usuń
  2. Bardzo się cieszę, że mogłam coś podpowiedzieć - przynajmniej te godziny spędzone na przygotowaniach do egzaminu wawelskiego nie poszły na marne ;) A przede wszystkim miło mi słyszeć, że nie odebraliście moich uwag negatywnie - pomyślałam za późno, że przecież powinnam je była przesłać mailem. Przepraszam, wyszło niezręcznie! Temat jest przecież naprawdę obszerny a przystępnych źródeł brak. Tym bardziej jestem pod wielkim wrażeniem Waszego kompendium wawelskiej wiedzy, umiejętności syntezy, robicie bardzo dużo dla popularyzacji tego arcyważnego miejsca.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Ado, dla nas to zaszczyt mieć takiego recenzenta, liczymy po cichu, że podpowiesz nam coś jeszcze przy następnych częściach tej opowieści. Chcielibyśmy ją dokończyć, ale na pierwszym miejscu liczy się dla nas jakość i rzetelność treści - dlatego WIELKIE DZIĘKI Ado za każdą pomoc. Może, kiedyś przyda się komuś taki wycinek historii królewskiego Wawelu, bo jak wiesz powyższa treść obejmuje tylko napomknienie niektórych tematów, bo wymienianie i odnoszenie się do każdego szczegółu z wawelskiej ekspozycji muzealnej mijałoby się z celem jaki sobie postawiliśmy – to nie encyklopedia, a jedynie rys o rzeczach podstawowych, który ma wstępnie zapoznać i zachęcić innych do wycieczki.

      Usuń
  3. Pamiętam jak dwa lata temu zwiedzałam kompleksowo Wawel podczas objazdu naukowego... szczerze jest tam niesamowicie wiele do zwiedzenia,przepięknych i cennych zabytków, ale fizycznie zwiedzanie tak nas zmęczyło (przedtem zwiedzaliśmy zabytki w mieście, oczywiście wszędzie pieszo), że słanialiśmy się na nogach;) Jednak jest co wspominać;) zdjęć wnętrz nie robiłam, więc tym bardziej miło sobie przypomnieć oglądając wasze fotografie;) A przy okazji jaki macie aparat? Bo zdjęcia są świetne, szczególnie gór

    OdpowiedzUsuń
  4. Doroto, Marku,
    dziękuję bardzo za kapitalną wycieczkę po wawelskich komnatach. Przekaz skondensowany, a jednocześnie nie pomijający niczego ważnego.
    Zdjęcia znakomite.
    Oj, chciałoby się powędrować z Wami!!! I to bardzo.
    Ado, ja także pozwolę sobie podziękować za Twoje uzupełnienia.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas