Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Droga do Rzymu - dzień 2

2
Vetralla - Capranica
Capranica
dystans suma podejść suma zejść czas przejścia odcinka wg map turystycznych
17,7 km
272 m
274 m
5h10
POGODA NA TRASIE
noc
rano
południe
popołudnie
wieczór
bezchmurnie
słonecznie i bezchmurnie
słonecznie i bezchmurnie
słonecznie i bezchmurnie
słonecznie i bezchmurnie

Upalny to był dzień od samego rana, lecz mniejszy dystans etapu pozwolił na bardzo spokojną wędrówkę. Ochłody przez pewien czas dawał nam las rosnący na zboczach Monte Fogliano, a potem ciasne i cieniste, a zarazem urocze oraz kwieciste zakamarki pięknej Capranicy. Nie brakowało nam również wiejskich terenów z rozległymi plantacjami drzewek orzechowych. Zanim weszliśmy w te piękne lasy i równe rzędy leszczyny, dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania najstarszej części Vetralli. To był dość urozmaicony etap wędrówki.


OPIS TRASY
Vetralla to miasto o bardzo starożytnym pochodzeniu. Leżało już w dobrach papieskich, a rządzone było przez szlachtę związaną z papiestwem. Vetralla znajduje się na zachodnim podnóżu Fogliano (1053 m n.p.m.), wchodzącego w skład Gór Cimini (wł. Monti Cimini). Góry te otaczają krater nieczynnego wulkanu, który obecnie wypełniają wody jeziora Vico (największa głębokość 48,5 m, powierzchnia 12,93 km²). Obszar ten słynie z rozległych lasów bukowych, które należą do najbardziej wysuniętych na południe w Europie. Wzniesienie oraz otaczające boki krateru stwarzają wystarczająco chłodne warunki do dalszego przetrwania drzew. Duża część północnej strony krateru jest rezerwatem przyrody chroniącym ten las.

Vetralla - trasa przejścia.

Z ruchliwej drogi krajowej SS2 Via Cassia wspinamy się Via della Pietà na wzgórze z historyczną częścią Vetralla, otoczoną pozostałościami murów. Przez wzgórze przechodzi Via Cassia Interna i Via Roma. Warto podejść Via Cassia Interna do kościoła św. Franciszka zbudowanego w 1207 roku na pozostałościach wczesnochrześcijańskiej świątyni z IX wieku, znajdującego się w północno-zachodniej części starego Vetralla.

Przy Via Cassia Interna.

Podążając do tej świątyni przechodzimy przez Piazza della Rocca i potem ciasną Via Cassia Interna przejdziemy obok placu, przy którym znajduje budynek rady miejskiej i kościół św. Andrzeja Apostoła (Sant’Andrea Apostolo). Niedaleko od kościoła św. Franciszka mamy Muzeum Miasta i Terytorium w Vetralla, założone w 1992 roku przez Enrico Guidoniego i Elisabettę De Minicis. Mieści się w miejscu, gdzie kiedyś znajdowała się część północnych murów Vetralli. Prowadzone jest przez Uniwersytet Toskański w Viterbo. Muzeum Miasta i Terytorium w Vetralla (Museo della città e del territorio) powstało jako ośrodek dokumentujący tradycje architektoniczne małych miasteczek, ze szczególnym uwzględnieniem Toskanii. Stopniowo rozszerzyło swoją działalność o kilka dziedzin związanych z lokalnymi technikami budowlanymi, tradycyjnym rzemiosłem, folklorem.

Vetralla. Kościół św. Franciszka (Chiesa di San Francesco).

Katakumby w kościele św. Franciszka.
Wychodzimy ze zwartej zabudowy, gdzie Via Cassia Interna przechodzi w krótką Via delle Scalette, która kończy się na Piazza Vittorio Emanuele II. Stoi tutaj wspomniany kościół św. Franciszka (Chiesa di San Francesco) utrzymany w stylu romańskim. Wnętrze tej świątyni jest podzielone na trzy nawy. Ściany naw zdobią wspaniałe freski z XVII-XVIII wieku, które opowiadają o wydarzeniach z życia św. Franciszka. Posadzka świątyni pochodzi z XIII wieku, natomiast pod prezbiterium znajduje się krypta z VII–VIII wieku. W sklepieniach kolebkowych krypty można zobaczyć pozostałości średniowiecznych fresków. Główne wejście do świątyni znajduje się na Via Aurelia Bis.

Vetralla. Piazza Guglielmo Marconi.
Na Via Francigena najlepiej wrócić urokliwymi uliczkami Via del Poggetto, a następnie Via del Cimitero Vecchio, które prowadzą poniżej osobliwego muru miejskiego, a potem w lewo Via Borgo Vecchio i jesteśmy z powrotem na szlaku Via Francigena, który prowadzi nas dalej grzbietem wzniesienia przez zachodnią część historyczną Vetralla. Maszerujemy drogą Via Roma, która jest szersza niż SS2 Via Cassia Interna znajdująca się na wschodniej części wzgórza. Tutaj też mamy większe zagęszczenie sklepów i gastronomi m.in. Pizzeria „Pinzeria 06”, w której często zatrzymują się pielgrzymi. Opuszczając stare Vetralla mijamy kościół św. Antoniego Opata (Chiesa di Sant'Antonio Abate), za którym na rozwidleniu ulic wchodzimy na Via San Michele. Potem przejściem pod szosą Via Cassia, a po drugiej strony szosy podążamy dalej Via dei Cappuccini.

Via dei Cappuccini otoczona jest gęsto zielenią. Idziemy tą drogą aż do kościoła św. Antoniego z Padwy z klasztorem zakonnym sióstr benedyktynek „Regina Pacis”, oferującym m.in. noclegi i posiłki dla pielgrzymów. Przed klasztorem skręcamy - Via Francigena kieruje nas w lewo i prowadzi szosą do Giardino. Na krótko wchodzimy na szosę SP10, potem SP80, którą przecinamy linię kolejową. Mamy w tym miejscu kawiarnię.

Las u stóp Monte Fogliano.

Dalsza droga wiedzie skrajem lasu porastającego zbocza Monte Fogliano. Po stronie zachodniej przeważają winnice. Po blisko 5 km przecinamy Via Cassia, przy której stoi kaplica św. Marii z Loreto. Po przecięciu szosy wędrujemy przez gaj orzechowy. Napotykamy tam starą wieżę Torri D'Orlando, która w rzeczywistości jest starożytną budowlą grobową, sięgającą czasów I wieku p.n.e.

Włochy są drugim co do wielkości krajem produkującym orzechy laskowe na świecie i pochodzi stąd 28% orzechów laskowych. Plantacje orzechów laskowych są częstym widokiem w tutejszej okolicy. Oprócz nich napotkać można ogrody targowe, sady owocowe, gaje oliwne, hodowle bydła i owiec.

Gaj orzechowy.
Wkrótce wchodzimy na drogę powiatową Claudia Braccianese, która po 500 metrach doprowadza nas w pobliże Via Cassa. Odbijamy na boczną drogę Doganale Oriolese. Przemierzamy wciąż obszary pól uprawnych i sadów. Przez ponad 11 km wędrujemy głównie przez właśnie takie obszary, blisko przyrody. W międzyczasie dwukrotnie przecinamy linię kolejową. Przed wejściem do miejscowości Capranica przecinamy trzeci raz linię kolejową przechodząc pod nią.

Capranica położona jest u podnóża wygasłych gór wulkanicznych Cimini i Sabatini, na południe od jeziora Vico wypełniającego krater wulkanu. Na południe od miasta, 17 km dalej, znajduje się kolejne jezioro kraterowe, Bracciano, o obwodzie około 32 kilometrów, które stanowiła źródło wody w starożytnym Rzymie i nadal jest wykorzystywane w tym celu. Krajobraz całego obszaru wokół Capranicy tworzy szereg wulkanicznych wzgórz rozdzielonych zalesionymi wąwozami z głęboko osadzonymi rzekami oraz gorącymi źródłami. Capranica położona jest na wzgórzu z widokiem na dolinę Sutri, przy Via Cassia – północnej drodze Cesarstwa Rzymskiego, która została zbudowana prawdopodobnie w II wieku p.n.e. Ze stacji kolejowej Capranica Scalo można dojechać pociągiem podmiejskim do Rzymu i Viterbo. Piękno okolicy, bliskość jezior, parków przyrody i parków archeologicznych, gorące źródła oraz dogodna odległość od stolicy i lotnisk przyciągają włoskich turystów, zwłaszcza tych z Rzymu. Wielu Rzymian posiada drugie domy w Capranicy, gdzie znajduje się wiele luksusowych nieruchomości.

Na uliczkach Capranicy.

Porta Sant'Antonio.
Miasto Capranica składa się z trzech odrębnych części. Dwie stare części miasta położone są na szczycie tufowej skały otoczonej głębokimi dolinami. Castrovecchio to średniowieczna i najstarsza część Capranicy. Jej wąskie, kręte uliczki, małe place i niewielkie pałace są chronione przed dostępem przez strome urwiska i potężne mury obronne w obrębie dwóch głównych bram: Porta San Pietro na wschodzie, wbudowaną w mur wysoko nad Via Cassia oraz Porta del Ponte (dell'Orologio) na zachodzie, gdzie łączy się ze starożytnym zamkiem Anguillara. Federico Fellini nakręcił małą scenę do swojego słynnego filmu La dolce vita tuż pod Castrovecchio pod Porta del Ponte. Na zachód od tej bramy rozciąga się renesansowa (1380–1600) część Capranicy, która jest oddzielona XVII-wieczną bramą Porta Sant'Antonio od najmłodszej części miasta leżąca poza murami miejskimi. Via Francigena, średniowieczna droga pielgrzymkowa, prowadząca z angielskiego miasta katedralnego Canterbury przez Szwajcarię i Francję do Rzymu, nadal biegnie tu wzdłuż murów miejskich Capranicy. Karol Wielki, król Franków i Włoch, założyciel Cesarstwa Karolingów, przeszedł przez Capranicę w roku 800 w drodze do Rzymu, gdzie został koronowany na cesarza Rzymian. Być może szedł drogą Via Francigena, o której po raz pierwszy wspomniał urodzony w Anglii biskup Willibald z Eichstätt w Bawarii w swoim Hodoeporicon, w relacji z podróży datowanej na około 725 rok.

Legenda mówi, że w VIII wieku pasterze kóz, którzy uciekli przed inwazją Longobardów z pobliskiej wioski Vico Matrino, wybrali to miejsce ze względu na jego piękno, bezpieczeństwo i zdrowie. Obecnie w herbie gminy Capranica widnieje kozioł, góra i słońce. Pasterze nazywali swoją osadę Capralica od Caprae ilex („capra” oznacza kozę), która później przemieniła się na Capranica, najwyraźniej za sprawą hodowcy kóz o imieniu Nica. Pierwsze osadnictwo na terenie dzisiejszej Capranicy zapewne sięga epoki etruskiej, zaś pierwsze potwierdzone informacje pochodzą z około 1050 roku. Jednak w swoich początkach mało kto wiedział o Capranicy, aż do czasów, kiedy potężna rodzina Anquillara uczyniła z Capranicy centrum swojego lenna. Ich pałac nadal stoi w mieście. Anguillarowie byli mecenasami sztuki i budowniczymi kościołów. W jednym z nich, w kościele San Francesco usytuowanym w renesansowej części miasta, pochowani zostali bliźniacy Francesco (zm. 1406) i Nicola (zm. 1408). Marmurowy wizerunek na grobowcu przedstawia dwóch śpiących młodzieńców ubranych w zbroję, z mieczami w rękach.

Capranica - trasa przejścia.

Z zabudową miasta spotykamy się zaraz za przejściem pod linią kolejową, kiedy wchodzimy na Antica Strada della dei Santi. Po wejściu na szosę Via Alcide de Gasperi, warto podejść bocznym odejściem na lewo, a następnie schodkami do biegnącej powyżej murów szosy Viale Nardini (SS2), aby zobaczyć z bliska nieduży, ale z pięknym wystrojem wnętrza, kościół Santuario della Madonna del Piano. Nie zawsze jest otwarty, ale spróbować warto. Jego budowę ukończono w 1460 roku w ówczesnej miejscowości Piano, znajdującej się tuż za murami miejski dawnej Capranicy. W środku można zobaczyć piękny fresk przedstawiający Matkę Boską z Dzieciątkiem z gołębicą w dłoniach przypisuje sieneńskiemu malarzowi Andrei Vanni. Istnieje liczna dokumentacja dotycząca cudów, jakie wydarzyły się za wstawiennictwem tam ukazanej Madonny. Kościół ten w 1559 roku powierzono pustelnikom z Sant'Agostino. W 1632 roku kościół i część klasztoru uległy katastrofalnemu zawaleniu, ale od razu go odbudowano.

Capranica. Santuario della Madonna del Piano.

Podążamy dalej na wschód miasta do jego najstarszej części, historycznego centrum Capranicy, gdzie skupiają się najważniejsze zabytki miasta. Wkraczamy do niej przez Porta Sant’Antonia (Brama św. Antoniego) wzniesiona w XVII wieku przez kardynała Antonio Barberiniego. Przechodzimy przez nią i wchodzimy na brukowaną uliczkę. Zaraz po lewej mamy kościół św. Franciszka (XIII–XVI w.) z freskami w stylu Michała Anioła i wizerunkiem grobowca autorstwa Pietro da Gualdo Francesco i Nicoli Anguillary, zmarłych w latach 1406 i 1408.
Porta del Ponte dell'Orologio.

Idziemy dalej. Przed nami Porta del Ponte dell'Orologio z wieżą zegarową, która jest częścią Zamku Anguillara. Przechadzamy się dalej wąską brukowaną uliczką. Za ciągiem cudownych kamieniczek po lewej mamy kościół św. Jana Ewangelisty (katedra Capranica) przebudowany do widocznego obecnie kształtu w latach 1800–1840, ale z zachowaniem XVI-wiecznej kopuły i oryginalnej XIII-wiecznej dzwonnicy. Budynek jest jednonawowy i zawiera wewnątrz drewniany krucyfiks z XVI wieku. W tym pięknym starym kościele katedralnym znajdują się relikwie św. Terenziano. Na południe od kościoła św. Jana Ewangelisty mamy Piazza del Palazzaccio, położony przy równoległej drodze Via Della Viccinella. Na plac ten można zaglądnąć przechodząc wąskim przejściem między kamienicami (wchodzimy tam najpierw po stopniach między kamienicami, potem ciasnym korytarzem).

Droga przez stare miasto obniża się wraz ze wzgórzem, na którym znajduje się. Przechodzimy obok kościoła Najświętszej Marii Panny (Santa Maria), który jest najbardziej dominującym budynkiem na wzgórzu. Świątynia tą zaprojektowana została przez architekta Virginio Vespignaniego w 1867 roku. Znajduje się w nim kilka cennych obrazów: Benedyktyński Zbawiciel (XII–XIII w.), tryptyk przedstawiający św. Terencjana, św. Rocha, św. Sebastiana (XV–XVI w.) oraz posąg Madonny delle Grazie (1808).

 Schodzimy poza obręb murów miejskich Capranicy,
do doliny rzeki Fosso Oriano
Wkrótce schodzimy stopniami poza obręb murów miejskich Capranicy, do doliny rzeki Fosso Oriano. Tu kończymu drugi etap wędrówki.


do celu pozostało
75,3  km

FOTORELACJA
Vetralla. Via della Pieta.

Vetralla.

Anioł na Via Cassia Interna.

Via Cassia Interna.

Vetralla. Chiesa di Sant’Andrea Apostolo.

Vetralla. Via Cassia Interna.

Boczne uliczka przyVia Cassia Interna.

Vetralla. Via Cassia Interna. Wejście w boczną uliczkę.

Widok na północ z murów starego miasta.

Vetralla. Via Cassia Interna.

Vetralla. Placyk przy Via Cassia Interna.

Vetralla. Chiesa di San Francesco.

Vetralla. Chiesa di San Francesco.

Vetralla. Chiesa di San Francesco. Katakumby.

Zejście do katakumb.

Vetralla. Chiesa di San Francesco.

Vetralla. Piazza Vittorio Emanuele II.

Vetralla. Via del Poggetto.

Vetralla z zewnętrzne strony murów miejskich.

Vetralla, mury miejskie. Via del Cimitero vecchio.

Vetralla, mury miejskie. Via del Cimitero vecchio.

Widok na Monte Panese (380 m n.p.m.).

Vetralla i Via Roma.

Vetralla. Piazza Guglielmo Marconi. Za fontanną Chiesa di Sant'Antonio Abate.

Vetralla. Chiesa di Sant'Antonio Abate.

Vetralla. Piazza Guglielmo Marconi.

Kościół św. Antoniego z Padwy z klasztorem sióstr benedyktynek „Regina Pacis”.

Murtale o tematyce Via Francigena przy Strada Giardino.

Przed nami miejscowość Giardino.

Linia kolejowa w Giardino.

Tereny zielone u podnóża Monte Fogliano.

Sady orzechowe.

Kolejne gaje orzechowe.

Torri D'Orlando - starożytna budowla grobowa z I wieku p.n.e.

Pielgrzym.

Gaje orzechowe.

Tuż przed Via Cassia.

Strada Doganale Oriolese.

Strada Doganale Oriolese.

Strada Doganale Oriolese.

Strada Doganale Oriolese. Wiadukt pod linią kolejową.

Capranica. Santuario della Madonna del Piano.

Capranica. Santuario della Madonna del Piano.

Herb Capranicy na Piazzale Madonna del Piano.

Park miejski Corrado Nicolini.

Capranica. Porta Sant’Antonia.

Capranica. Corso Francesco Petrarca.

Na Piazza San Frencesco.

Na Piazza San Frencesco.

Capranica. Porta del Ponte dell'Orologio (część Zamku Anguillara).

Boczne zakamarki Capranicy (okolice Piazza del Palazzaccio).

Capranica. Chiesa San Giovanni Evangelista.

Capranica. Chiesa San Giovanni Evangelista.

Capranica. Chiesa Santa Maria.

Widok z murów miejskich.

Capranica. Via Castel Vecchio.

Zejście do doliny rzeki Fosso Oriano.

Chiesa della Madonna delle Grazie.


do celu pozostało
75,3  km
Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas