Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Rawki i Krzemieniec z kapsułą czasu

Między Ustrzykami Górnymi i Berehami Górnymi jest Przełęcz Wyżniańska (855 m n.p.m.). Przez przełęcz tą przechodzi obwodnica bieszczadzka, która łączy obie miejscowości. Szosa wspina się widokowymi serpentynami od strony Ustrzyk Górnych, skąd udajemy się na wycieczkę, którą można uznać za bieszczadzki klasyk. Zatrzymujemy się o godzinie 9.00 na parkingu znajdującym się na Przełęczy Wyżniańskiej. Po północnej stronie wznosi się Połonina Caryńska, znana i lubiana, stosunkowo nieduża i bardzo widokowa. Jej grzbiet można przejść w nieco ponad trzy godziny. Po drugiej stronie przełęczy piętrzy się masyw Małej i Wielkiej Rawki. Droga, która mamy przed sobą początkowo prowadzi w miarę płasko, przechodząc obok niewielkiego wypiętrzenia Wyżniańskiego Wierchu (913 m n.p.m.) pokrytego łąkami. Trochę dalej na wprost wznosi się Mała Rawka (1271 m n.p.m.), szczelnie pokryta lasami.

TRASA:
Przełęcz Wyżniańska (856 m n.p.m.) [zielony szlak] Bacówka PTTK Pod Małą Rawką (914 m n.p.m.) [zielony szlak] Mała Rawka (1272 m n.p.m.) [żółty szlak] Wielka Rawka (1307 m n.p.m.) [żółty szlak] Wielka Rawka, rozstaj [niebieski szlak] Krzemieniec (1221 m n.p.m.) [niebieski szlak] Wielka Rawka, rozstaj [niebieski szlak] Ustrzyki Górne (656 m n.p.m.)

OPIS:
Znacząca część Masywu Małej i Wielkiej Rawki leży w obszarze Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Masyw ten przecina polsko-ukraińska granica państwowa. Po stronie ukraińskiej przyrodnicze walory masywu chroni Użański Park Narodowy (ukr. Ужанський національний природний парк). Bieszczadzki Park Narodowy jest jedną z najcenniejszych ostoi zwierząt. Odnotowano w nim występowanie 284 gatunków zwierząt kręgowych: 58 ssaków, 192 ptaków, 7 gadów, 12 płazów, 14 ryb i 1 gatunek minoga. Na jego obszarze występują najliczniejsze w naszym kraju populacje niedźwiedzia brunatnego, wilka, rysia i jelenia szlachetnego. Na obszarze BPN wskazać można od 6 do 8 miejsc gawrowania niedźwiedzia, 3-4 miejsca występowania rysia oraz 3-4 areały wilczych watach. Z rzadkich i zagrożonych wyginięciem ptaków dogodne warunki do życia mają tu orzeł przedni i orlik krzykliwy, trzmielojad, a także cztery gatunki sów (puchacz, puszczyk, sóweczka i włochatka). Z wyjątkiem żółwia błotnego, spotkać tu można wszystkie krajowe gatunki gadów, a do najliczniejszych zaliczyć należy: jaszczurkę żyworodną, zaskrońca zwyczajnego i żmiję zygzakowatą. Na terenie chronionym przez BPN występuje też bogaty świat bezkręgowców, w tym wiele unikatowych oraz cenne reliktowe. Są wśród nich przedstawiciele jętek, widelnic, chruścików, ważek i muchówek, które zasiedlają obręb górskich potoków. Tam gdzie się wybieramy, wyżej w górach spotkać możemy chrząszcze, odmiany biegacza, a może uda się spotkać niezwykłą nadobnice alpejską.

Podążamy drogą przed siebie, ale warto odwrócić wzrok na pięknie prezentującą się w porannym słońcu Połoninę Caryńską. Na lewo od niej widoczna jest Połonina Wetlińska. Murawy połonin są przyrodniczym skarbem Bieszczadów. Przeważnie dla nich przyjeżdża się w te góry, bo one stanowią o ich unikatowości. Podobne są w partiach grzbietowych masywu Małej i Wielkiej Rawki, lecz te wznoszą się bardzo wysoko nad nami i grzbietowe murawy przysłania jest las. Murawą pokryty jest również obszar w sąsiedztwie naszej drogi. Ubarwiony jest licznymi, barwnymi kwiatami – niezapominajkami i wieloma innymi gatunkami kwiatów.

Przełęcz Wyżniańska (856 m n.p.m.).
Przełęcz Wyżniańska (856 m n.p.m.).

Widok na Połoninę Wetlińską.

Widok na Połoninę Caryńską.

Droga przez Wyżniański Wierch.
Droga przez Wyżniański Wierch.

Flora porastająca Wyżniański Wierch.
Flora porastająca Wyżniański Wierch.

Flora porastająca Wyżniański Wierch.
Flora porastająca Wyżniański Wierch.

Fiołek polny (Viola arvensis).
Fiołek polny (Viola arvensis).

Bacówka PTTK pod Małą Rawką.
Bacówka PTTK pod Małą Rawką.

Po około 20 minutach docieramy do Bacówki PTTK pod Małą Rawką - robimy pół godziny przerwy na drugie śniadanie, oczywiście jak zawsze jajecznica i ruszamy dalej. Szlak prowadzi chwilkę pod krawędzią lasu kierując nas na północny zachód., po czym odchodzi na południowy zachód zagłębiając się w gęsty las. Lasy pokrywają przeważającą część Bieszczadzkiego Parku Narodowego, 77,5% jego powierzchni, czyli około 22,5 tysiąca hektarów. Lasy te tworzy głównie buczyna karpacka, której runo zapełniają marzanki wonne, żywce gruczołowate, żywokosty sercowate i inne gatunki roślin. Cieniste i urwiste stoki, a z takimi będziemy mieli też dzisiaj do czynienia, porasta jaworzyna z runem miesięcznic trwałych i języczników zwyczajnych. Ścieżka szlaku wprowadza nas w ciasną źródliskową dolinę potoku Prowcza. W takich dolinach lubi rosnąć olszyna karpacka, pod którą dobrze czują się ogromne lepiężniki.

Drewniany mostek przeprowadza nas przez przepływ Prowczy. Buczynowy las jest gęsty, ale też świetlisty, a właściwie świetlisto zielony. Silne promienie słońca przebarwiają koronę drzew, ale tylko nieduża ich część przedostaje się do leśnego runa. Po niedługim czasie od wejścia do lasu rozpoczynamy dość ostre podejście szeroką drogą leśną. Droga piętrzy się coraz bardziej ponad jarem Prowczy, który mamy po prawej stronie. Las składa się raczej z drzew młodych, ale na stokach widzimy też pojedyncze, stare, próchniejące konary. Stare drzewa ustąpiły miejsca młodym. Stanowią teraz mieszkanie dla mniejszych organizmów, które przyczyniają się do ich rozkładu.

Mostek nad przepływem Prowczy.
Mostek nad przepływem Prowczy.

Droga nad jarem Prowczy.
Droga nad jarem Prowczy.

Buczynowe konary.
Buczynowe konary.

Jar potoku Prowcza.
Jar potoku Prowcza.

W wyższych partiach spływ potoku Prowcza jest wartki, bo stok, z którego spływa jest też stromszy. Nurt potoku malowniczymi i hałaśliwymi kaskadami przelewa się po kamieniach. Sam wyrzeźbił sobie takie koryto. My w tym miejscu, za znakami zielonego szlaku odbijamy na lewo, na jeszcze bardziej strome zbocze. Oddalamy się od potoku, którego odgłosy wkrótce cichną. W lesie nasila się zalotny śpiew ptaków wiosennych. Nieskrępowanie nawołują się do godów. W taki piękny majowy dzień wszystkich rozpiera energia. Pokonujemy ostry stok z krótkimi odpoczynkami wyrównującymi oddech. Strome stoki masywu spowodowały, że nie prowadzono na nich intensywnej gospodarki pasterskiej. Z tego też względu las sięga stosunkowo wysoko, a znajdująca się na grzbiecie połonina pojawi się dopiero na około 1200 m n.p.m.

Spływ potoku w wyższych partiach.
Spływ potoku w wyższych partiach.

Stopnie na ostrzejszym odcinku podejścia.
Stopnie na ostrzejszym odcinku podejścia.

Wiosenna buczyna.
Wiosenna buczyna.

Wiosenna buczyna.
Wiosenna buczyna.

Wiosna w Bieszczadach przychodzi nieco później niż w innych górach, co wynika z bardziej surowego klimatu. Drzewa nie rozwinęły jeszcze pełnego listowia, choć niewiele im do tego brakuje. Około 10.45 zaczynamy wchodzić w strefę zagajników i karłowatych drzew. Górną granicę lasu w Bieszczadach tworzy buczyna krzywulcowa z runem ziołoroślowym. Tuż przed połoniną pojawia się też górski gatunek jarząbu pospolitego, który przechodzi w traworośla trzcinnika owłosionego, ale też połacie borówczysk.

Wkraczamy w partie grzbietowe. Pojawiają się rozległe panoramy. O godzinie 11.10 docieramy na szczyt Małej Rawki (1267 m n.p.m.). Olśnieni widokami podążamy dalej rozglądając się na lewo i prawo. Od szczytu Małej Rawki idziemy żółtym szlakiem na południe, skąd napłynęło trochę pogodnych chmurek. Szlak wprowadza w niewielkie obniżenie przełęczy rozdzielające Małą Rawkę od Wielkiej Rawki. Połoninę współtworzy śmiałek darniowy, trawa, którą łatwo poznać po ostrych krawędziach liści, które mogą przeciąć skórę, gdy przesunie się palcem w kierunku ich nasady.

Zawilec gajowy (Anemone nemorosa L.).
Zawilec gajowy (Anemone nemorosa L.).

Wychodzimy z strefy zagajników.
Wychodzimy z strefy zagajników.

Wchodzimy w strefę połonin.
Wchodzimy w strefę połonin.

Widok na Połoninę Caryńską.

Niedaleko przed nami widać szczyt Wielkiej Rawki. Jej stoki opadające na północny wschód są bardzo strome. Zimą schodzą nimi lawiny. Stoki z prawej opadające na południowy zachód są zdecydowanie łagodniejsze. Horyzont na wschodzie zachmurzył się silnie. Czy zapowiadali na dzisiaj deszcz? – zastanawiamy się – chyba nie. Dróżka wchodzi na płyciutką przełęcz pomiędzy Małą i Wielką Rawką. Rośnie na niej niewielki karłowaty lasek, który tworzą buki krzywulcowe. Te specyficzne drzewa ukształtowały ostre warunki klimatyczne. Ścielą się gałązkami po ziemi, jakby podpierają się nimi. Pośród drzew rosną traworośla i ziołorośla, a także borówczyska.

O godzinie 11.20 wychodzimy przed szczytowym wyniesieniem grzbietowym Wielkiej Rawki, porośniętej w znacznej części borówczyskiem. Droga szlakowa wchodzi na stok trawersem na prawo. Wyjście zajmuje tylko kilka minut. Grzbiet w partach szczytowych jest wydłużony. Główna kulminacja Wielkie Rawki (1304 m n.p.m.) znajduje się na środku. Jest łatwo rozpoznawalna z daleka po betonowym słupie dawnego znaku geodezyjnego. Kiedyś ze względu na swe położenie Wielka Rawka była najważniejszym punktem triangulacyjnym. Docieramy do niej o godzinie 11.30.

Grzbiet Małej Rawki. Przed nami szczyt Wielkiej Rawki.
Grzbiet Małej Rawki. Przed nami szczyt Wielkiej Rawki.

Widok w stronę Tarnicy.
Widok w stronę Tarnicy (jej zarysy w chmurach).

Grzbiet Małej Rawki.
Grzbiet Małej Rawki.

Krzywulcowa, karłowata buczyna.
Krzywulcowa, karłowata buczyna na przełęczy między Rawkami.

Przełęcz między Rawkami.

Krzywulcowa, karłowata buczyna.
Krzywulcowa, karłowata buczyna na przełęczy między Rawkami.

Droga na szczyt.
Droga na szczyt.

Droga na szczyt.
Droga na szczyt.

Szczytowe wypłaszczenie.
Szczytowe wypłaszczenie.

Wielka Rawka (1307 m n.p.m.).
Wielka Rawka (1307 m n.p.m.).

Grziet Wielkiej Rawki w stronę południową.

Okazale stąd widać Połoninę Caryńską oraz leżące dalej na wschodzie otoczenie Tarnicy. Pomiędzy nimi widać w dolinie wieś Ustrzyki Górne. Wyniosłość Wielkiej Rawki pozwala sięgnąć wzrokiem jeszcze dalej, po ukraińskie Bieszczady Wschodnie, gdzie wznosi się Pikuj (1408 m n.p.m.), najwyższy szczyt całych Bieszczadów. Widoczna też jest Połonina Równa leżąca na ukraińskim Zakarpaciu, wschodząca w skład Beskidów Połonińskich. Na południu mamy góry słowackie z charakterystycznym Wyhorlat.

Od szczytu Wielkiej Rawki przesuwamy się dalej na południe na węzeł szlaków, znajdujący się nieopodal granicy polsko-ukraińskiej. Stąd podejmujemy niebieski szlak, który prowadzić nas będzie na Krzemieniec. Schodzimy nieco z grzbietu ku granicy, gdzie przed drewnianą żerdką skierowani zostajemy na prawo. Idziemy dalej pasem granicznym na południowy wschód, mijając kolejne pary słupków granicznych, niebiesko-żółtych i biało-czerwonych. Szlak szybko schodzi w dół wytracając wysokość na wyraźną, wąską przełęcz, skąd od razu podrywamy się do góry. Wspinamy się na Krzemieniec. Jego szczyt osiągamy o godzinie 12.10.

Panorama z Wielkiej Rawki.

Drogowskaz przy granicy polsko-ukraińskiej.
Drogowskaz przy granicy polsko-ukraińskiej.

Granica polsko-ukraińska.
Granica polsko-ukraińska.

Zejście z Wielkiej Rawki w kierunku Krzemieńca (widoczny).

Krzemieniec jest najwyższym szczytem Gór Bukowskich (słow. Bukovské vrchy), czyli Bieszczadów po stronie Słowackiej, mało znanych, ale ponoć bardzo pięknych i interesujących. Na wierzchołku Krzemieńca schodzą się granice państwowe trzech państw. Dosyć tłumnie jest dzisiaj na Krzemieńcu od pograniczników i to z trzech państw. Miejsce to jest oznaczone granitowym obeliskiem.Oprócz granic państwowych zbiegają się tutaj trzy obszary chronione tworzące Międzynarodowy Rezerwat Biosfery „Karpaty Wschodnie”: Bieszczadzki Park Narodowy, słowacki Park Narodowy „Połoniny” (słow. Národný park Poloniny) i ukraiński Użański Park Narodowy (ukr. Ужанський національний природний парк).

Na Krzemieńcu sporo jest dzisiaj pograniczników, szczególnie ukraińskich. Otóż trafiliśmy na uroczystość zakopywania przez ukraińskich pograniczników kapsuły czasu z okazji 15-lecia powstania ich formacji. Miejsce umieszczenia kapsuły czasu zakrywa płyta pamiątkowa, na której napisano, że powinna być otwarta w dniu 28.05.2031 roku, czyli za 15 lat i 7 dni.

Słupek trójstyku od strony ukraińskiej.
Słupek trójstyku od strony ukraińskiej.

Kapsuła czasu.
Kapsuła czasu.

Słupek trójstyku od strony polskiej.
Słupek trójstyku od strony polskiej.

Trójstyk granic.

Trójstyk granic.
Trójstyk granic.

Miejsce trójstyku granic nie wyznacza najwyższego punktu góry Krzemieniec (ukr. Кременець, słow. Kremenec, węg. Kremenáros; 1221 m n.p.m.). Miejsce to znajduje się 180 metrów na północny wschód od trójstyku, na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie stoi polski słupek graniczny nr 2. O godzinie 12.20 wracamy na Wielką Rawkę. Przechodzimy przez najwyższą wyniosłość Krzemieńca. Schodzimy na przełęcz i wspinamy się na grzbiet Wielkiej Rawki.

Krzemieniec (ukr. Кременець, słow. Kremenec, węg. Kremenáros; 1221 m n.p.m.).
Krzemieniec (ukr. Кременець, słow. Kremenec, węg. Kremenáros; 1221 m n.p.m.).

Na granicy - powrót na Wielką Rawkę.
Na granicy - powrót na Wielką Rawkę.





Jednak zaczęło padać. Krótki przelotny deszcz schłodził nieco gorące powietrze. Pójdzie się dzięki temu bardziej rześko. O godzinie 13.00 docieramy do węzła szlaków. Zostajemy na chwilkę, by popatrzeć na panoramy pokryte chmurami. Nie chce się opuszczać tak pięknego miejsca. Szlak zejściowy prowadzi w dół po połoninie, wkrótce wprowadza w połoninowe zarośla, tworzone przez górskie odmiany jarząbu pospolitego i olchy zielonej. Szybko wytracamy wysokość i niebawem wchodzimy w drzewostan bukowy. Na stokach Wielkiej Rawki buki wykształciły silny system korzeniowy, gdzieniegdzie wykorzystujący szczeliny skalne dla lepszego uchwycenia się na stoku góry. Gęsty system korzeniowy chroni również naszą ścieżkę przed erozją wodną, ale po deszczu na wystające korzenie trzeba uważać, bo są śliskie. Rozjaśnia się jednak na powrót, a słońce znów wpada do lasu. Osusza promieniami kamienie i wychodnie oraz wystające korzenie.

Stok Wielkiej Rawki.
Stok Wielkiej Rawki.

Wielka Rawka - rozstaj szlaków.
Wielka Rawka - rozstaj szlaków.

Zejście do Ustrzyk Górnych.
Zejście do Ustrzyk Górnych.


Wychodnie skalne

Drzewostan bukowy.
Drzewostan bukowy.





W lesie znowu robi się jasnozielono od świeżutkich liści na drzewach. Pogoda znacznie poprawia się, wraca ciepło. Wchodzimy na wąski grzbiet usiany skałami piaskowca ciśniańskiego. Buki są tu znacznie wyższe niż jeszcze przed chwilą mijane. Ich korony są gęściejsze, bardziej obfite w liście. W końcówce stromego grzbietu mamy ziemne stopnie i drewnianą poręcz. Dalej spad stoku jest już łagodny. O godzinie 14.25 docieramy do drewnianych ław. Odpoczywamy przy nich chwilę.

Idąc dalej, na płaskim terenie napotykamy leśne młaki, które wykorzystują dziki i jelenie do kąpieli błotnych. Dzięki takim kąpielom pozbywają się z sierści pasożytów. Dla ludzi wybudowano nad takimi miejscami drewniane pomosty. Ze szlakiem zaczynają sąsiadować dopływy Rzeczycy, spływające malowniczymi jarami. O godzinie 15.00 schodzimy po kolejnych stopniach nad koryto Rzeczycy. Mamy mostek, po którym przechodzimy na drugi brzeg szerokiego potoku. Rzeczyca z niejakim artyzmem tworzy w tym miejscu zakole. Jej nurt jest płytki, koryto kamieniste. Można wejść i opłukać obuwie.

Pomosty nad młakami.
Pomosty nad młakami.

Przez bukowy las.
Przez bukowy las.

Rzeczyca.
Rzeczyca.

Dopływ Rzeczycy.
Dopływ Rzeczycy.

Rzeczyca.

Zejście po stopniach.
Zejście po stopniach.

Mostek nad Rzeczycą.
Mostek nad Rzeczycą.

Rzeczyca.

Znajdujemy się na szosie obwodnicy bieszczadzkiej. Do końca zostało nam 2 kilometry wędrówki szosą do Ustrzyk Górnych. Szosa schodzi równolegle do Rzeczycy, którą wpierw mamy z prawej, potem przecinamy ją i mamy ją z lewej. Skarpa schodząca od drogi do potoku pokryta jest kępami przetacznika nitkowatego (Veronica filiformis), występującego szczególnie na terenie Beskidu Niskiego i Bieszczadów. W innych częściach kraju roślina ta spotykana jest sporadycznie. Za to pospolitą rośliną jest gwiazdnica gajowa (Stellaria nemorum). Tworzy tutaj przydrożne, gęste rozłogi, ale występuje właściwie wszędzie, na obrzeżach lasów, czy na łąkach. Po kwiatach gwiazdnicy hasa zorzynek rzeżuchowiec (Anthocharis cardamines), motylek trudny do sfotografowania, bo jest niezwykle ruchliwy.

Szosa obwodnicy bieszczadzkiej.
Szosa obwodnicy bieszczadzkiej.

Przetacznik nitkowaty (Veronica filiformis).
Przetacznik nitkowaty (Veronica filiformis).

Gwiazdnica gajowa (Stellaria nemorum) i zorzynek rzeżuchowiec (Anthocharis cardamines).
Gwiazdnica gajowa (Stellaria nemorum) i zorzynek rzeżuchowiec (Anthocharis cardamines).
Gwiazdnica gajowa (Stellaria nemorum) i zorzynek rzeżuchowiec (Anthocharis cardamines).

Ustrzyki Górne i sklepik z Bieszczadzkimi Aniołami.
Ustrzyki Górne i sklepik z Bieszczadzkimi Aniołami.

W Ustrzykach Górnych potok Rzeczyca zasila Wołosatkę. W Ustrzykach Górnych kończymy naszą urokliwą wędrówkę przez Rawki i Krzemieniec. Zatrzymujemy się na noc w hotelu górskim PTTK, dość drogim, ale z zachowanym ciekawym wystrojem z czasów PRL-u. Są jeszcze takie obiekty, które nasuwają wspomnienie starych czasów, w których dorastaliśmy.


GALERIE FOTOGRAFICZNE:
Rzeczyca i jej zakole

Udostępnij:

3 komentarze:

  1. To relacja z wypadu latem 2018 ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś takiego też szedłem tam w 2016 tylko odwrotnie. Z Ustrzyk Górnych podejście na Rawki i Trójstk i dalej do Bacówki pod Rawką, Połonina Caryńska i zejście do Ustrzyk.

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas