Nigdzie indziej w Polsce nie ma takich gór. Wypiętrzone przed 30 milionami lat są jednymi z nielicznych w Europie gór płytowych, wyjątkowym majstersztykiem natury. Najwyższą ich kulminacją jest niezwykły Szczeliniec Wielki wznoszący się na wysokość 919 m n.p.m. Tworzy go pocięty szczelinami blok skalny, porośnięty iglastym lasem – jedna z największych atrakcji Sudetów.
TRASA:
Schronisko PTTK Pasterka (700 m n.p.m.)
Szczeliniec Wielki, przełęcz (865 m n.p.m.)
Schronisko PTTK „Na Szczelińcu” (872 m n.p.m.)
Szczeliniec Wielki (919 m n.p.m.)
Karłów (754 m n.p.m.)
OPIS:
Odpoczywamy sobie już dość długo w Schronisku PTTK „Pasterka” położonym na wysokości 700 m n.p.m. tuż przy szlakach wiodących na Szczeliniec Wielki. Powstało ono w latach 60-tych XX wieku w budynku pochodzącym z 1926 roku. Pasterka to jedno z tych najspokojniejszych miejsc, ukryte przed światem za masywem Szczelińców, do którego chce się wracać.
|
Widok masywu Szczelińców przed schroniskiem w Pasterce. |
|
Symboliczny nagrobek „Serca pozostawionego w Pasterce”. |
|
Schronisko PTTK Pasterka z drogi głównej w Pasterce. |
|
Wielkie Tarasy i Schronisko PTTK „Na Szczelińcu” widziane z Pasterki. |
Opuszczamy zacisze schroniska o godzinie 13.30. Wracamy na szosę, skręcamy w lewo i podążamy w kierunku masywu Szczelińców żółtym szlakiem. Mijamy kilka domów i obelisk postawiony „Dla upamiętnienia 35 rocznicy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz powrotu na prastare ziemie piastowskie” postawiony 22 lipca 1979 roku. Potem zostawiamy za sobą krzyż przydrożny. Po przeciwnej stronie drogi mamy duży hostel „Szczelinka”. Dalej kościół pw. św. Jana Chrzciciela - najstarszy budynek w Pasterce z 1786 roku otoczony starymi nagrobkami, a powyżej niego ośrodek rekolekcyjno-wypoczynkowy. Około 100 metrów dalej odchodzimy z szosy na lewo.
|
Obelisk „Dla upamiętnienia 35 rocznicy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej
oraz powrotu na prastare ziemie piastowskie”. |
|
Przydrożny krzyż. |
|
Przy przystanku autobusowym w Pasterce. |
|
Kościół pw. św. Jana Chrzciciela w Pasterce z 1786 roku. |
Maszerujemy krótko skrajem łąk z widokiem na Szczelińce, po czym wchodzimy do lasu, gdzie idziemy w górę wzdłuż leśnego potoku. Wędrujemy zalesioną doliną potoku. Na jej dnie leżą bloki piaskowca, tworzące tzw. „strumienie blokowe”, wytworzone na nieprzepuszczalnych i śliskich marglach w podłożu.
|
Skaj łąk z widokiem na Szczelińce. |
|
Szczeliniec Wielki. |
|
Szczeliniec Mały. |
|
Wchodzimy do lasu. |
Las który przemierzamy emanuje dzikością. Dominują tutaj świerki. Podobnie jak na obszarze wszystkich lasów rosnących w Górach Stołowych drzewa te stanowią większość, często przekraczającą 80% udziału w drzewostanie. Są to lasy sztucznego pochodzenia, wprowadzone przez człowieka na obszarze nieodpowiednim dla tego drzewa. Panujące warunki i szkodniki wpływają na osłabienie kondycji tutejszych świerków. Prowadzone są jednak prace nad przebudową drzewostanów, które mają dać początek lasom bardziej zróżnicowanym i odporniejszym na zagrożenia. Ma wówczas występować więcej jodeł, jaworów i brzóz, zaś dominujący dzisiaj świerk ma stanowić około 30-50% drzew.
|
Leśny potok. |
|
W lesie dominują świerki. |
|
Bloki piaskowca. |
|
Świerkowy las. |
W nielicznych prześwitach między drzewami pokazuje się taras widokowy na Szczelińcu Wielkim oraz wyciąg towarowy. Schronisko PTTK na Szczelińcu jest jedynym schroniskiem w Sudetach, do którego nie prowadzi żadna droga dojazdowa. Wyciąg taki znacznie ułatwia zaopatrywanie schroniska, bo eliminuje konieczność wnoszenia towarów na plecach.
|
Taras widokowy na Szczelińcu Wielkim (widać też wyciąg towarowy). |
|
Na leśnym szlaku. |
|
Niewielka, nasłoneczniona polanka przy szlaku. |
O godzinie 14.00 przecinamy szosę okalającą Szczelińce. Dochodzi tutaj do niej droga z Pasterki. Jest też nieduży parking samochodowy. Szlak po przecięciu szosy wspina się ostrzej na przełęcz między Szczelińcami, po małych i duży głazach. Po 20 minutach od szosy docieramy pod rozstaj szlaków na przełęczy.
|
Szlak podejściowy na przełęcz między Szczelińcami. |
Na przełęczy wchodzimy na górną część słynnych schodów z Karłowa składających się z ponad 650 kamiennych stopni ułożonych w 1814 roku przez Franza Pabla, sołtysa pobliskiego Karłowa i pierwszego oficjalnie mianowanego przewodnika turystycznego w Sudetach. Swoje zaszczytne stanowisko Franz Pabel otrzymał w 1813 roku od króla Prus, Fryderyka Wilhelma III. Jednocześnie otrzymał on stanowisko kasjera Szczelińca.
|
Tablica ku pamięci Franciszka Pabla
wmurowana w jeden z głazów na Szczelińcu Wielkim.
|
Szczeliniec Wielki długo był uznawany za niedostępny. Wcześniej interesowano się dzikimi Błędnymi Skałami, do których w 1771 roku wybudowano specjalną drogę. Pod koniec XVIII wieku naturalne atuty obronne Gór Stołowych były dostrzegane przez Prusaków, spodziewających się wojny z Austrią. W 1790 roku na górze Ptak wybudowano Fort Karola. W tymże samym roku zaczęto również przygotowywać szczyt Szczelińca Wielkiego. Z pomocą Franza Pabla, doskonale znającego tą górę 17-letniego wówczas mieszkańca Karłowa, żołnierze dokonali penetracji góry i wytrasowali dojście na płaszczowinę stoliwa Szczelińca Wielkiego. Jednak ostatecznie zrezygnowano z planów ufortyfikowania tej góry, w owym czasie osobiście wizytowanej przez następcę tronu pruskiego, jak również kilka dni później przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma II wraz ze świtą królewską. Od tamtej chwili Szczeliniec Wielki zaczął wzbudzać zainteresowanie, co z kolei wpłynęło na popularyzację góry i wzmożenie jej odwiedzin. Zwiedzanie Szczelińca Wielkiego odtąd stało się modne i powszechne. Z opłat za wstęp na Szczeliniec Wielki budowano ścieżki i poręcze do udostępnianych miejsc na szczycie góry. Wybudowano wtedy m.in. taras widokowy na Fotelu Pradziada.
Przy rozdrożu szlaków na przełęczy między Szczelińcami jest skała z wykutą wnęką, w której kiedyś znajdowała się skarbona na datki za zwiedzanie Szczelińca Wielkiego. Przechodzimy koło niej wschodząc po stopniach. Potem płasko zaczynamy meandrować między skalnymi formacjami. Mijamy m.in. Ucho Igielne, a następnie Dzwoniący Kamień, który niegdyś stanowił jedną z największych atrakcji Szczelińca Wielkiego, dziw natury wydający dźwięczny odgłos po uderzeniu kijem wewnątrz wgłębiania znajdującego się w dolnej części tego głazu. Opisuje go Karol Bołoz Antoniewicz, poeta i duchowny odwiedzający Szczeliniec Wielki w 1837 roku: „Przy wchodzie zadziwił nas dźwięk czysty, metalowy, podobny brzmieniu dzwonu, który skała za lekkim uderzeniem, jakby ze snu ockniona, z siebie wydaje. (...) Piękna zabawka natury.”
|
Wykuta w skale wnęka na datki. |
|
Końcowy fragment schodów z Karłowa na Szczeliniec Wielki. |
|
Początek spaceru przez skalne miasto Szczelińca Wielkiego. |
|
Pierwsze ekscytujące formacje skalne. |
|
Wąski przesmyk między skałami. |
|
Kolejne formacje. |
|
Ucho Igielne. |
Zaraz za Dzwoniącym Kamieniem mamy schronisko - docieramy do niego o godzinie 14.30. Schronisko PTTK „Na Szczelińcu” wybudowano w 1845 roku. W przeciwieństwie do innych sudeckich schronisk powstających z przekształcenia bud pasterskich, to powstało od raz z myślą o turystach. Jako jedyne schronisko w Sudetach nie posiadało drogi dojazdowej i zaopatrywano je przenosząc towary na plecach lub jucznych zwierzętach (osiołkach). Dopiero w latach 70-tych XX wieku wybudowano wyciąg towarowy, który widzieliśmy podczas wędrówki od strony Pasterki.
|
Docieramy do Schroniska PTTK „Na Szczelińcu”. |
Przed budynkiem schroniska, przy krawędzi urwistych ścian rozciągają się tzw. Wielkie Tarasy, dające impnująco piękną panoramę. U stóp widzimy Pasterkę, na lewo masyw Skalniaka z Błędnymi Skałami, bardziej z prawej znajdujące się po czeskiej stronie Broumowskie Ściany (czes. Broumovské stěny, niem. Falkengebirge), dalej na prawo na horyzoncie mamy Góry Kamienne, Góry Sowie i Góry Bardzkie. Na mglistym horyzoncie pomiędzy Skalniakiem i Broumowskimi Ścianami, za wzniesieniami Skał Adrszpasko-Teplickich (słow. Adršpašskoteplické skály, niem. Adersbach-Weckelsdorfer Felsenstadt) rysuje się kontur Karkonoszy.
|
Widok z Wielkich Tarasów. |
|
Wielkie Tarasy i budynek schroniska na Szczelińcu Wielkim. |
|
Na Wielkich Tarasach. |
|
Widok w kierunku Karkonoszy. Z lewej widać fragment Skalniaka z Błędnymi Skałami. |
|
Widok na Broumowskie Ściany (czes. Broumovské stěny, niem. Falkengebirge).
Z lewej widać zabudowania wsi Pasterka. |
|
Ziemia Kłodzka (czes. Kladsko, niem. Glatzer Ländchen). |
|
Widok na Radków. |
|
Północny obszar Ziemi Kłodzkiej (czes. Kladsko, niem. Glatzer Ländchen). |
|
Na Wielkich Tarasach. |
Wielkie Tarasy Szczelinca Wielkiego to miejsce niezwykle ekscytujące, ale nie zapominamy wejść do wnętrza schroniska na zupę, wzmacniając się przed kolejną atrakcją. O godzinie 15.00 opuszczamy schronisko i udajemy się na wschód, na jego tyły. Tam rozpoczyna się trasa po Szczelińcu Wielkim wytyczona przez Franza Pabla, która od jego czasów niewiele się zmieniła.
|
Schronisko PTTK „Na Szczelińcu”. |
Wchodzimy do skalnego miasta zbudowanego przez naturę, choć ponoć Szczeliniec był niegdyś potężnym zamkiem, w którym mieszkała księżniczka Emilia. W tamtym czasie na Śnieżniku mieszkał pewien czarnoksiężnik, dość starego wieku. Ze względu na wiek bał się wyznać księżniczce miłość jaką ją darzył. Dlatego usilnie pracował na eliksirem młodości, a gdy już był bliski jego odnalezienia... księżniczka zakochała się w kupcu z dalekiego kraju, który akurat zagościł w jej zamku. Czarnoksiężnik ze Śnieżnika wpadł w szał i rzucił klątwę, która zamieniła zamek księżniczki i jego mieszkańców w skały. Przetrwały one do dzisiaj i dzięki temu możemy oglądać skamieniałe wyposażenie zamku, ludzi i zwierzęta.
Zaraz za Stopą Olbrzyma widzimy po prawej Kaczęta - dwie skałki. Przed nami ukazuje się Fotel Pradziada na wysokiej, 12-metrowej skale. Ponoć to fotel ów czarodzieja ze Śnieżnika, który zwany był Pradziadem, albo Liczyrzepą, stąd też skała ta nazywana bywa również Tronem Liczyrzepy.
Tron Liczyrzepy sięgający wysokości 919 m n.p.m. jest najwyższym punktem Szczelińca Wielkiego i całych Gór Stołowych. Już w 1825 roku wybudowano przy nim drewniane schody, umożliwiające wejście na skałę, bowiem ta oferuje wspaniała panoramę. Obecnie schody są metalowe, a bezpieczeństwo zapewnia metalowa platforma widokowa.
Tron Liczyrzepy pokryty jest wyrytymi starymi napisami. Wśród nich mamy inicjały JHS lub SJ i datę 1576 lub 1565 (obecnie nieczytelne). wykonane przez jezuitę i domniemanego pierwszego zdobywcę Tronu Liczyrzepy. Wśród późniejszych odwiedzających skałę byli m.in. pruscy Fryderyk Wilhelm II Pruski i Fryderyk Wilhelm III Pruski, był tu również Johann Wolfgang Goethe.
|
Tron Liczyrzepy (919 m n.p.m.). |
|
Wielbłąd widziany platformy na Tronie Liczyrzepy. |
|
Kaczęta. |
|
Panorama z Tronu Liczyrzepy na Radków. |
|
Widok na Broumowskie Ściany (czes. Broumovské stěny, niem. Falkengebirge). |
Po zejściu z platformy widokowej na Tronie Liczyrzepy przechodzimy obok Wielbłąda. Niebawem docieramy do kolejnego punktu widokowego, na skraj stoliwa z charakterystycznym Małpoludem, spoglądającego w kierunku czeskiego pasma Gór Stołowych o nazwie Broumowskie Ściany (czes. Broumovské stěny, niem. Falkengebirge). Przy ogrodzeniu tarasu widokowego znajduje się betonowy słupek do mocowanie teodolitu, który umożliwia dokonywanie pomiarów ruchów skał. Masyw Szczelińca wciąż kruszeje pod wpływem warunków atmosferycznych i ruchów podłoża na którym stoi.
|
Wielbłąd. |
|
Drewniany pomost. |
|
Małpolud. |
|
Na szlaku. |
|
Panorama Ziemi Kłodzkiej przed zejściem do Diabelskiej Kuchni. |
Schodzimy teraz do Diabelskiej Kuchni. Dochodząc do Długich Schodów widzimy ją po lewej. Jest to głęboka szczelina. Panuje w niej chłód nawet w dzisiejszy upalny dzień, a w mniejszych bocznych szczelinach zalega jeszcze śnieg. Wychodząc z Diabelskiej Kuchni zmieniamy kierunek marszu ze wschodniego na południowy i wkraczamy do Piekła. Jest to najgłębsza szczelina na naszej trasie (30 metrów głębokości). Na jej drugim końcu znajduje się głaz zwany Diabelskim Stołem.
|
Diabelska Kuchnia. |
|
Wielkie Schody. |
|
Wielkie Schody. |
|
Widok nieba nad szczeliną Wielkich Schodów. |
|
Wielkie Schody sprowadzające do Diabelskiej Kuchni. |
|
W Piekle. |
|
Piekło. W głębi widoczny jest Diabelski Stół. |
|
Obok Diabelskiego Stołu. |
Z chłodnej i zacienionej szczeliny Piekła wydostajemy się wchodząc po stopniach przez wąską, mroczną i przykrytą od góry szczelinę zwaną Czyśćcem. W ten sposób wydostajemy się ze skalnej otchłani – przedostajemy się na taras widokowy nazywany Niebem. Ze skał Nieba widoczna jest Kotlina Kłodzka zakończona grzbietem Gór Bardzkich i Gór Złotych.
|
Wejście do Czyśćca. |
|
Czyściec. |
|
Widoki z Nieba. |
Opuszczając Niebo mijamy Kolebkę Liczyrzepy, skałę o wadze ponad 20 ton, którą mimo takiej wagi można od zachodniej strony nieco unieść. Szlak dalej kluczy labiryntem skalnego miasta, porośniętego świerkami, brzozami brodawkowatymi i sosnami. Drzewa na Szczelińcu Wielkim są dziwacznie powyginane, co wynika z oddziaływania natury, a przede wszystkim silnych wiatrów.
|
Gdzieś na szlaku. |
Zbliżamy się do północno-wschodniej krawędzi Szczelińca Wielkiego, mijając kolejne formacje. W pewnym momencie schodzimy nisko, niemal na kolana by przejść przez niską szparę między dwoma przylegającymi głazami. Zaraz potem w głębi innych skał dostrzegamy Kwokę, która raz w roku znosi złote jajka, ale nie wiemy kiedy i dlatego nie powiemy.
|
Niewielkie przejście między dwoma przylegającymi głazami. |
|
Kwoka. |
Zbliżamy się ku końcowi fascynującej wędrówki po Szczelińcu. O godzinie 16.05 docieramy na początek zejściowych schodów. Przed nami ostatnia wierzchołkowa panorama ze Szczelińca Wielkiego. U naszych stóp widoczny jest Karłów, założony w 1730 roku przez cesarza pruskiego Karola VI, rodzinna miejscowość Franza Pabla, a dzisiaj znana baza wypadowa do atrakcji Gór Stołowych.
|
Ostatnia wierzchołkowa panorama ze Szczelińca Wielkiego.
U naszych stóp widoczny jest Karłów. |
|
Schody zejściowe. |
Zaczynamy schodzić w dół. Zejście nie trwa długo. Szybko wchodzimy w strefę świerkowego lasu, a już o godzinie 16.15 wychodzimy na początek karłowskiego deptaka z węzłem szlaków. Zakończyliśmy niezwykłą wędrówkę po skalnym mieście na Szczelińcu Wielkim. Wielu jednak dopiero teraz rozpoczyna tenże wspaniały spacer, licząc na wspaniałe przeżycia związane z widokiem zachodzącego słońca.
|
Początek i koniec trasy turystycznej po Szczelińcu Wielkim. |
|
Obelisk upamiętniający Franciszka Pabla, twórcę trasy turystycznej po Szczelińcu Wielkim. |
Pozostaje nam spacer po Karłowie zapełnionym turystami, pośród sklepików z pamiątkami, zapachu grillowego dymu i innej gastronomii. Jeść się jednak nie chce, nie myślimy o tym ujęci jedną myślą: ależ cudowną trasę zaliczyliśmy dzisiaj.
Dawno byłam z Górach Stołowych, ale często je wspominam. Bardzo malownicze miejsce :)
OdpowiedzUsuńSzczeliniec! Byłam tam już kilka razy :)
OdpowiedzUsuńMiło było powrócić wspomnieniami do tego cudownego miejsca. Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne foty i niesamowite miejsca. Szczeliniec i tereny przyległe staram się odwiedzać raczej jesienią, z uwagi na niebezpieczeństwo "zadeptania" w sezonie ;)
OdpowiedzUsuńUjmę to słowami : Wspaniała praca-gratulacje i dziękuję
OdpowiedzUsuń