Orawa
W nocy mocno padało. Rano jeszcze trochę siąpi. W sobotę 10 sierpnia o świcie Redyk kieruje się z Równi Krupowej w stronę Polany Szymoszkowa. Stamtąd po przepasce stado przeganiane jest na grzbiet Gubałówki, skąd przemieszcza się ku Orawie. Mimo mglistej i mżystej aury na całym tym odcinku dołącza do niego mnóstwo sympatyków. Znów Redyk przeistacza się w barwny korowód, który dociera do Chochołowa. Idzie pośród oryginalnych chałup góralskich, pięknie zdobionych i przyciągających oko jasnym kolorem, będący efektem corocznego ich mycia przed świętami Wielkiej Nocy. W centrum wsi Redyk wita starosta tatrzański oraz niemieccy pasterze z Brandenburgii, Westfalii i Winterbergii, i oczywiście mieszkańcy Chochołowa. Słynny ze zrywów wolnościowych Chochołów wpisuje dzisiaj w kartach swojej historii nieprzeciętne wydarzenie - spotkanie pasterzy Europy Zachodniej z pasterzami Karpat.
Gmina Kościelisko wita Redyk Karpacki. |
Spotkanie na Gubałówce. |
Następnego dnia tutejsi myśliwi przeprowadzają pasterzy ze stadem przez lasy do Jabłonki, i dalej przez Orawę. Orawa to historyczna kraina rozciągającą się w dorzeczu rzeki Orawa, na której zderzyły się dwie odmienne kultury: pasterzy wołoskich przepędzających tędy swoje stada z terenów Karpat Wschodnich oraz rolników napływających od północy, głównie z Małopolski. W wyniku wzajemnej asymilacji powstało tu osadnictwo o oryginalnej kulturowości.
W niedzielę, 11 sierpnia, w Lipnicy Dolnej odbywa się impreza towarzysząca Redykowi Karpackiemu pod nazwą „Na Orawie bywom”. Na malowniczej polanie Polanica pod Babią Górą rozbrzmiewa muzyka i śpiew, prezentowany jest taniec, malarstwo, rzeźba i tradycyjne rzemiosło. Kolejnego dnia pasterze pędzą stado do Zubrzycy Górnej, gdzie pośród unikatowej architektury w Orawskim Parku Etnograficznym odpoczną przed powrotem w Beskidy.
Następnego dnia w Rajczy odbywa się „Święto Pasterskie u Źródeł Soły” z udziałem Redyku Karpackiego. Sołtys wsi Zbigniew Kopeć odsłania symboliczny dzwonek dla upamiętnienia tegoż niezwykłego dnia, zaś na ręce starosty tatrzańskiego Andrzeja Gąsienicy-Makowskiego i bacy Piotra Kohuta wręcza statuetki Ambasadorów Karpat.
Rajcza to ostatnia wieś Beskidu Żywieckiego na trasie Redyku Karpackiego. Nazajutrz pasterze wkraczają do Beskidu Śląskiego. Przechodzą prze Kamesznicę, gdzie odbywa się kolejna edycja „Pasterskiej Jesieni”, a tegorocznym „gwoździem programu” jest oczywiście „Redyk Karpacki”.
Nasza opowieść została zainspirowana wykładem Adama Kitkowskiego, zakopiańskiego publicysty i nieodłącznego towarzysza Redyku Karpackiego 2013. Mieliśmy przyjemność wysłuchać go w dniu 12.09.2013 roku podczas spotkania w obiektach „Libušín” na przełęczy Pustevny w Beskidzie Śląsko-Morawskim. Do napisania tej opowieści skłoniły nas również emocje jakie wyzwoliła w nas wędrówka Redyku Karpackiego, a także niezapomniane przeżycia i wrażenia, jakich doznaliśmy podczas spotkań z pasterzami, rozmów i zasłyszanych opowieści na trasie.
Opowieść została zilustrowana fotografiami, których autorami są: Józef Michałek, Marek Zaniewski, Michał Milerski, Adam Kitkowski, George Căţean oraz my sami, czyli Dorota i Marek Szala. Fotografie nie naszego autorstwa pochodzą ze strony www.redykkarpacki.pl. Zostały wykorzystane za zgodą Fundacji „Pasterstwo Transhumancyjne”, za którą bardzo dziękujemy.
Zamieszczone w tekstach dialogi zostały zacytowane z relacji Adama Kitkowskiego publikowanych na stronie Fundacji „Pasterstwo Transhumancyjne” www.transhumance.pl.
Opowieść została zilustrowana fotografiami, których autorami są: Józef Michałek, Marek Zaniewski, Michał Milerski, Adam Kitkowski, George Căţean oraz my sami, czyli Dorota i Marek Szala. Fotografie nie naszego autorstwa pochodzą ze strony www.redykkarpacki.pl. Zostały wykorzystane za zgodą Fundacji „Pasterstwo Transhumancyjne”, za którą bardzo dziękujemy.
Zamieszczone w tekstach dialogi zostały zacytowane z relacji Adama Kitkowskiego publikowanych na stronie Fundacji „Pasterstwo Transhumancyjne” www.transhumance.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz