Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Dolina Mnikowska, Zimny Dół i Kajasówka

Zatrzymujemy się tutaj, zauroczeni oryginalną rzeźbą wapieni, wyrastających po obu stronach doliny, niczym orle baszty. Obracamy się na lewo, gdzie znów ponad Sanką przełożony jest mostek. Tam, po drugie stronie rzeczki trawiasta przestrzeń wcina się na zbocze pomiędzy wysmukłe i potężne skalne wieże...
Udostępnij:

Nosal

Chmury zabierają nieco widoków ze szczytu, ale i tak jest nieźle. To zaskakujące, że z tak niewysokiego miejsca widok jest tak ładny, rozległy i nader interesujący...
Udostępnij:

Smaki Karpat

Z inicjatywy Starostwa Tatrzańskiego w dniu 14 grudnia 2013 roku o godzinie 18.00 w restauracji „Monte Rosa” w Zakopanem, przy ulicy Nowotarskiej odbył się drugi wieczór z cyklu „Smaki Karpat”. Tamtego dnia udaliśmy się tam.
Udostępnij:

Szlak Jana Kasprowicza (cz.3)

Zbliża się już godzina piętnasta. Słońce widoczne nisko za drzewami niemal dotyka horyzontu. Pani Małgosia - kustosz Muzeum Jana Kasprowicza mówi nam, że przebieg żółtego szlaku został niedawno zmieniony. Po przejściu przez rzekę skręca w lewo i prowadzi na przejście dla pieszych przez ruchliwą szosę, w miejscu gdzie od „Zakopianki” odbija Droga do Olczy. Stamtąd dopiero wspina się wśród pól na stoki Bachledzkiego Wierchu. Jednak możemy iść starym przebiegiem szlaku, którego znaki nie zostały zamalowane - tak też czynimy.
Udostępnij:

Szlak Jana Kasprowicza (cz.2)

Dzisiaj z autobusu wysiedliśmy na przystanku w Poroninie, ale bynajmniej nie dlatego, że brakowało nam pieniędzy na dalszą jazdę do Zakopanego. Otóż zostało nam do dokończenia coś, co zaczęliśmy dwa tygodnie temu. Ładna pogoda, podobna do tej sprzed dwóch tygodni, zachęca do wędrówki. Przed nami ciąg dalszy żółtego Szlaku Jana Kasprowicza, biegnącego ze szczytu Gubałówki, przez Suche, Poronin i zakopiańską Harendę na Antałówkę.
Udostępnij:

Z dala od zgiełku

Wędrujemy po górach w poszukiwaniu piękna, ciszy i spokoju, by doznać kontaktu ze światem nienaruszonym, oddanym władaniu przyrody, by pobyć po prostu z dala od zgiełku. Góry to magia i rzeczywistość. Magia - bo są one krainą czasem niedostępną, czasem jak z baśni, do której chcielibyśmy się przenieść na zawsze. Rzeczywistość - bo przecież te magicznie, pociągające góry naprawdę są. Wędrując staramy się utrwalić fascynujące chwile i przeżycia, które nam towarzyszą, a nierzadko wydobywają z nas to co drzemie w naszej głębi. Stajemy się bardziej wrażliwi na harmonię przyrody i zastanawiamy się kim jesteśmy wobec jej piękna. Uzmysławiamy sobie to, jacy mali jesteśmy wobec sił natury.
Udostępnij:

Pierwszy polski szlak w Beskidach

Przewodniki nie są jednomyślne, jeśli chodzi o regionalizację fizycznogeograficzną pasma górskiego, które zamierzamy dzisiaj przemierzać, różnie odnoszą się do tej kwestii. Przyjmując dolinę Skawy jako granicę między Beskidem Żywieckim i Beskidem Makowskim, będziemy wędrować po Beskidzie Żywieckim. Jednak tak naprawdę to czy leży ono w tym, czy tamtym Beskidzie nie na ma wpływu na przyjemność i doznania jakie przynosi piesza wędrówka.
Udostępnij:

Zamek w Suchej Beskidzkiej i Karczma „Rzym”

Zamek suski w 1. połowie XVIII wieku.
Zamek suski w 1. połowie XVIII wieku.
U stóp góry Jasień (521 m n.p.m.), nieopodal ujścia Stryszawki do Skawy stoi Zamek Suski, zwany niekiedy „Małym Wawelem” ze względu na podobieństwo (zwłaszcza dziedzińca) do Zamku Królewskiego na Wawelu.
Udostępnij:

Szlak Jana Kasprowicza (cz.1)

Proponujemy cudowną przechadzkę przez Pogórze Spisko-Gubałowskie, ze wspaniałymi tatrzańskimi widokami, osławione poetyckimi wersetami jednego z najwybitniejszych polskich poetów, Jana Kasprowicza, którego ścieżkami będziemy podążać. Na tą wędrówkę może udać się każdy, kto ma na nią ochotę. Nie trzeba być wytrawnym piechurem, by to zrobić, gdyż dzisiejsza trasa bardzo łatwa, nie nastręczająca większych trudności, a pogoda iście wymarzona. To trasa doskonała dla początkujących turystów, ale jest też godna uwagi tych najbardziej zaawansowanych.
Udostępnij:

Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas