Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Czerwona Ławka

Górskie szlaki prowadzić nas będą znów po Tatrach Wysokich. Mamy dziś zamiar dotrzeć na przełęcz, nazwaną w 1956 roku przez Jana Alfreda Szczepańskiego „słowackim Zawratem”. Znajduje się ona między Małym Lodowym Szczytem (słow. Široká veža, Červená veža, niem. Roter Turm, Breiter Turm, węg. Vörös-torony, Széles-torony) a Spągą (słow. Priečna veža, niem. Majunketurm, węg. Majunke-torony). Jej polska nazwa brzmi Czerwona Ławka i związana jest z kolorem skał poniżej przełęczy. Słowacy zaś zwą ją Poprzeczną Przełęczą (słow. Priečne sedlo).

TRASA:
Stary Smokowiec (słow. Starý Smokovec, 990 m n.p.m.) [kolej linowo-terenowa] Smokowieckie Siodełko (słow. Hrebienok, 1285 m n.p.m.) [czerwony szlak] Schronisko Zamkovskiego (słow. Zamkovského chata, 1475 m n.p.m.) <zielony szlak> Schronisko Téryego (słow. Téryho chata, 2015 m n.p.m.) Czerwona Ławka (słow. Priečne sedlo, 2352 m n.p.m.) Schronisko Zbójnickie (słow. Zbojnícka chata, 1960 m n.p.m.) [niebieski szlak] Rainerowa Chatka (słow. Rainerova chata, 1301 m n.p.m.) [czerwony szlak] Smokowieckie Siodełko (słow. Hrebienok, 1285 m n.p.m.) [kolej linowo-terenowa] Stary Smokowiec (słow. Starý Smokovec, 990 m n.p.m.)

OPIS:
Wyprawę na Czerwoną Ławkę rozpoczynamy w jednej z najstarszych tatrzańskich osad turystycznych, miejscowości, położonej przy Drodze Wolności u podnóża Tatr Wysokich, na wysokości około 990 m n.p.m. To Stary Smokowiec (słow. Starý Smokovec, niem. Altschmecks, węg. Ótátrafüred) założony w roku 1793, który obecnie jest popularnym ośrodkiem turystycznym, w szczególności dla sympatyków pieszych wycieczek, a w zimie narciarzy. Kilka lat temu miejscowość tą, podobnie jak inne w rejonie Vysoké Tatry, otaczały lasy, ale zostały one niemal doszczętnie zniszczone w dniu 19 listopada 2004 roku. Popołudniem owego dnia zerwał się tu wiatr, który przez kilka godzin wiał z prędkością ponad 170 km na godzinę. Tragedię tego wydarzenia upamiętnia pomnik postawiony w Starym Smokowcu.

Grand Hotel w Starym Smokowcu
Grand Hotel w Starym Smokowcu.

Dla zaoszczędzenia czasu na Hrebienok, czyli tarasowaty występ zwany Smokowieckim Siodełkiem lub po prostu Siodełkiem wyjeżdżamy kolejką. Dolna stacja tej kolejki linowo-terenowej znajduje się na wysokości 1025 m n.p.m. za Grand Hotelem, którego budynek jest jednym z najbardziej znanych w Starym Smokowcu, wybudowanym w roku 1904. Kolejką pokonujemy 2 km i 238 m różnicy wzniesień. Jej górna stacja położona jest na wysokości 1263 m n.p.m.

Dolna stacja kolejki linowo-terenowej w Starym Smokowcu
Dolna stacja kolejki linowo-terenowej w Starym Smokowcu.

Mija godzina 8.40. Hrebienok jest dobrym punktem widokowym. Na wysokości 1285 m n.p.m. mamy węzeł szlaków, z którego znakowaną czerwono Magistralą Tatrzańską zmierzamy ku Dolinie Małej Zimnej Wody. Droga jest szeroka i bardzo wygodna. Biegnie początkowo niemal poziomo, ale wkrótce obniża się na dno Doliny Staroleśnej (słow. Veľká Studená dolina, niem. Großes Kohlbachtal, węg. Nagy-Tarpataki-völgy), z której wypływa Staroleśny Potok (słow. Veľký Studený potok). Przy okazji mijamy dwa rozdroża szlaków: Rázcestie nad Rainerovou chatou, 1304 m n.p.m. i Rázcestie pod Húpačkami, 1285 m n.p.m. Schronisko Rainera znajduje się 5 minut drogi od drogowskazu, ale zaglądniemy do niego w drodze powrotnej, o ile oczywiście starczy nam na to czasu.

Droga robi się kamienista. Przekraczamy Staroleśny Potok i ścieżka rozpoczyna wznosić się do góry. Zaraz potem przekraczamy Małą Zimną Wodę (słow. Malý Studený potok). Oba te potoki łączą się na wysokości Staroleśnej Polany i razem tworzą potok Zimna Woda (słow. Studený potok). Mostek, którym przekraczamy Małą Zimną Wodę znajduje się tuż przy wodospadzie tego potoku, nazywanym Wodospadem Olbrzymim (słow. Obrovský vodopád). Strumień jego wody opada przez wąską, zacienioną szczelinę progu skalnego.

Wodospad Olbrzymi (słow. Obrovský vodopád)
Wodospad Olbrzymi (słow. Obrovský vodopád).

Smokowieckie Siodełko Hrebienok
Smokowieckie Siodełko Hrebienok.
Poniżej wśród drzew widać Schronisko pod Siodełkiem (słow. Bilíkova Chata)

Wciąż spokojnie nabieramy wysokości. Świetnie widać już przeciwległe zbocze, z którego przedtem schodziliśmy, a na nim wśród drzew budynki na Siodełku m.in. Schronisko pod Siodełkiem (słow. Bilíkova Chata). Nad Tatrami przeważa błękitne niebo, a przez ich szczyty przedzierają się białe, pierzasto-kłębiaste chmury. Przy szlaku pojawiają się kępy kosodrzewiny, ale drzewa lasu jeszcze nie ustępują. Wtem, gdy dobija godzina 9.30, pomiędzy drzewami ukazuje się przed nami Schronisko Zamkovskiego (słow. Zamkovského chata) położone na wysokości 1475 m n.p.m. Nie zatrzymujemy się zbyt długo. Przy schronisku Zamkovskiego, wśród otaczających go zielonych świerków znajdujemy zielony szlak, prowadzący do Doliny Małej Zimnej Wody.

Na szlaku do Schronisko Zamkovskiego
Na szlaku do Schroniska Zamkovskiego.

Dolina Staroleśna (widok ze szlaku do Schroniska Zamkovskiego)
Dolina Staroleśna. Widok ze szlaku do Schroniska Zamkovskiego.

Schronisko Zamkovskiego (słow. Zamkovského chata, 1475 m n.p.m.)
Schronisko Zamkovskiego (słow. Zamkovského chata, 1475 m n.p.m.).

Dolina Małej Zimnej Wody (słow. Malá Studená dolina) ma około 4,5 km długości. Wędrujemy kamiennym chodnikiem ku jej początkowi. Dolne partie doliny porośnięte są lasem, przez który wchodzimy w obszar kosodrzewiny, traw i kwiatów. Mija niedługi czas, gdy po obu stronach doliny odsłaniają się wysokie grzbiety górskie, naszpikowane ostrymi turniczkami. Płasko padające jeszcze promienie słoneczne uwydatniają ich strzępistość.

Łomnicka Grań (słow. Lomnický hrebeň)
Łomnicka Grań (słow. Lomnický hrebeň).

Dolina Małej Zimnej Wody (słow. Malá Studená dolina)
Dolina Małej Zimnej Wody (słow. Malá Studená dolina).

Niedługo potem, w górnej części Doliny Małej Zimnej Wody pojawia się przed nami potężna skalna ściana stawiarska zwana „Wielkim Skokiem” (słow. Veľký svah). Na górze, niemal na krawędzi skalnej ściany, widać budynek Schroniska Téryego (słow. Téryho chata). Jest to najwyżej położone schronisko w Tatrach, na wysokości 2015 m n.p.m., które czynne jest przez cały rok. Wyżej położone jest tylko Schronisko pod Wagą, z którego gościnności mieliśmy okazję skorzystać podczas wyprawy na Rysy. Jednak Schronisko pod Wagą w odróżnieniu od Schroniska Téryego jest otwarte tylko w sezonie letnim.

Oj, zrobiło się bardzo malowniczo. Szlak biegnie wśród jasnoszarych głazów skalnych, mijając rozległe kępy zielonej kosówki i poletka traw. Powoli jednak przy szlaku dominować zaczyna skalne rumowisko. Przed nami zaś rośnie sroga ściana „Wielkiego Skoku”, osaczona potężnymi grzbietami górskimi, podpartymi jakby specjalnie usypanymi stożkami piargowymi. Dachem doliny jest cudowny piękny błękit nieba, ale nie na długo, bo wkrótce dolinę zaczynają wypełniać poszarpane obłoki nadając jej nieco tajemniczego, ale i mrocznego wyrazu. Większość z tych chmur płynie zbyt nisko, by przedrzeć się na drugą stronę grani, dlatego tłoczą się otoczone skalnym murem. Dolina Małej Zimnej Wody wypełnia się białym pierzem.

Doliny Małej Zimnej Wody - „Wielki Skok” (słow. Veľký svah)
Doliny Małej Zimnej Wody - „Wielki Skok” (słow. Veľký svah).

Przed „Wielkim Skokiem” szlak zakręca na lewo, na piarżysty stok. Przechodzimy w ten sposób na zachód pod stromą ścianą „Wielkiego Skoku”. Znajdują się w tym miejscu Złote Spady (słow. Jazerná stena), gdzie po stromych płytach spływają srebrzystymi nitkami strugi Małej Zimnej Wody, przelewając się po skałach prześlicznymi kaskadami, tworząc niezwykły wodospad zwany Złotą Siklawą.

Po przejściu pod Złotymi Spadami szlak wspina się zygzakami po piargowym stożku. Powyżej wykorzystuje już łagodniejszą skośną podstawę ściany oraz skalne złomy. Dość szybko, choć nie bez wysiłku nabieramy wysokości. Tym samym dolna część doliny prezentuje się coraz wspanialej. Zastanawiamy się tylko, czy takie widoki utrzymają się, gdyż górą zakłębiło się od ciemniejszych chmur.

Pośrednia Grań (słow. Prostredný hrot, Stredohrot, niem. Mittelgrat, węg. Közép-orom, 2441 m n.p.m.)
Pośrednia Grań (słow. Prostredný hrot, Stredohrot, niem. Mittelgrat, węg. Közép-orom, 2441 m n.p.m.).
Z prawej widać Złote Spady (słow. Jazerná stena).

Turnia Żółta Ściana (słow. Žltá stena, niem. Gelbe Wand, węg. Sárga-fal), a z prawej mamy Złote Spady (słow. Jazerná stena)
Turnia Żółta Ściana (słow. Žltá stena, niem. Gelbe Wand, węg. Sárga-fal),
a z prawej mamy Złote Spady (słow. Jazerná stena).

Złote Spady (słow. Jazerná stena)
Złote Spady (słow. Jazerná stena).

Piargi pod Pośrednią Granią i Żółtą Ścianą
Piargi pod Pośrednią Granią i Żółtą Ścianą.

Łagodniejszy fragment podejścia do Doliny Pięciu Stawów Spiskich
Łagodniejszy fragment podejścia do Doliny Pięciu Stawów Spiskich.

Wśród skalnych złomów
Wśród skalnych złomów.

Na krawędzi Wielkiego Skoku
Na krawędzi Wielkiego Skoku.

Schronisko Téryego (słow. Téryho chata, niem. Téryschutzhaus, węg. Téry-menedékház, 2015 m n.p.m.)
Schronisko Téryego (słow. Téryho chata, niem. Téryschutzhaus, węg. Téry-menedékház, 2015 m n.p.m.).

O godzinie 11.10 osiągamy progi Schroniska Téryego (słow. Téryho chata, niem. Téryschutzhaus, węg. Téry-menedékház). Robimy przerwę, ale na zewnątrz jest zbyt pięknie, aby siedzieć w schronisku. Zasiadamy na skałach pośród malowniczych stawów, od których nazwę wzięła górna część Doliny Małej Zimnej Wody - Dolina Pięciu Stawów Spiskich (słow. kotlina Piatich Spišských plies). Te pięć stawów to:
  • Wielki Staw Spiski (słow. Veľké spišské pleso), położony na wysokości ok. 2014 m n.p.m., największy z nich o powierzchni ok. 3,5 ha,
  • Pośredni Staw Spiski (słow. Prostredné spišské pleso, ok. 2013 m n.p.m.),
  • Niżni Staw Spiski (słow. Nižné spišské pleso, ok. 2000 m n.p.m.),
  • Zadni Staw Spiski (słow. Vyšné spišské pleso, ok. 2022 m n.p.m.),
  • Mały Staw Spiski (słow. Malé spišské pleso, ok. 2000 m n.p.m.).

Dolina Pięciu Stawów Spiskich (słow. kotlina Piatich Spišských plies)
Dolina Pięciu Stawów Spiskich (słow. kotlina Piatich Spišských plies).

Dolina Pięciu Stawów Spiskich (słow. kotlina Piatich Spišských plies)
Dolina Pięciu Stawów Spiskich (słow. kotlina Piatich Spišských plies).

Dolina Pięciu Stawów Spiskich. W tle widać Mały Staw Spiski (słow. Malé spišské pleso)
Dolina Pięciu Stawów Spiskich. W tle widać Mały Staw Spiski (słow. Malé spišské pleso).

Podejście do Schroniska Téryego. Z tyłu widać Mały Staw Spiski (słow. Malé spišské pleso)
Podejście do Schroniska Téryego. Z tyłu widać Mały Staw Spiski (słow. Malé spišské pleso) (fot. Joanna Reicher).

Zakotwiczamy się nad brzegiem Pośredniego Stawu Spiskiego. Dolina Pięciu Stawów Spiskich to przepiękne miejsce, niczym z disneyowskiej bajki, albo ze snu, ale to tylko pozory, bo wystarczy się uszczypnąć i… okaże się, że jesteśmy w świecie rzeczywistym i wciąż cudownie malowniczym. Gdy tak sobie siedzimy na skalnym brzegu, w pewnym momencie spostrzegamy, że pod drugiej stronie krystalicznego lustra stawu nabrzeże stanowi zielona połać trawy. Na niej pojawia się chyba ze czterdzieści kozic naraz. To rzadki widok w Tatrach.

Nad Pośrednim Stawem Spiskim (słow. Prostredné spišské pleso, ok. 2013 m n.p.m.)
Nad Pośrednim Stawem Spiskim (słow. Prostredné spišské pleso, ok. 2013 m n.p.m.).

Stado kozic nad Pośrednim Stawem Spiskim
Stado kozic nad Pośrednim Stawem Spiskim
Kozice
Stado kozic nad Pośrednim Stawem Spiskim.

Dolina Pięciu Stawów Spiskich warta jest odrębnej wycieczki. Przed nami jednak kolejne cele i trzeba ruszać w drogę, tym bardziej, że chmury przerzedły. Od Schroniska Téryego zielony szlak, którym tutaj dotarliśmy biegnie na Lodową Przełęcz (słow. Sedielko, niem. Kleiner Sattelpass, węg. Kis-Nyereg-hágó, 2372 m n.p.m.). Naszym celem jest jednak Czerwona Ławka i prowadzi do niej jednokierunkowy żółty szlak, który w początkowym fragmencie biegnie wspólnie z zielonym. Podnosimy swoje cztery litery i ruszamy w dalszą drogę, trochę z żalem, że musimy opuścić piękną dolinę, ale silna jest też chęć poznania nowego, nieznanego nam jeszcze miejsca. Już doskonale go widać stąd i wydaje się, że jest łatwo dostępne. Niebawem zobaczymy, jak faktycznie jest.

Widok z Doliny Pięciu Stawów Spiskich w kierunku Czerwonej Ławki
Widok z Doliny Pięciu Stawów Spiskich w kierunku Czerwonej Ławki.

Zbiżenie na Czerwoną Ławkę
(słow. Priečne sedlo, niem. Roteturmscharte, węg. Vörös-torony-hágó, 2352 m n.p.m.).

Przejście przez Pośredni Staw Spiski
Przejście przez Pośredni Staw Spiski.

Nad Niżnim Stawem Spiskim (słow. Nižné spišské pleso)
Nad Niżnim Stawem Spiskim (słow. Nižné spišské pleso).

Ścieżka nasza wspina się teraz zakosami na wzniesienie Pięciostawiańska Kopa (słow. Pfinnova kopa) stanowiące zakończenie grzbietu Lodowej Grani, który oddziela Dolinę Pięciu Stawów Spiskich od Lodowej Dolinki (słow. Dolina pod Sedielkom). Podczas pokonywania oberwanego odcinka stoku wspomagamy się rozciągniętym łańcuchem. Zaraz za nim osiągamy kulminację grzbietu i schodzimy do Lodowej Dolinki.

Po przeciwległej stronie Lodowej Dolinki nic już nie zasłania szlaku na Czerwoną Ławkę. Pod przełęczą widać sznureczek ludzi wspinających się na Czerwoną Ławkę po stromym stoku Małego Lodowego Szczytu (słow. Široká veža, niem. Roter Turm, węg. Vörös-torony, 2461 m n.p.m.). Po drugiej stronie przełęczy (tj. po lewej patrząc od naszej strony) sterczy pochylona ku niej turnia Spąga (słow. Priečna veža, niem. Majunketurm, węg. Majunke-torony). Maszerując dalej po stokach Lodowej Grani schodzimy w głąb Lodowej Dolinki. Niebawem odsłania się całe otoczenie tej dolinki, w tym przełęcz znajdująca się po drugiej stronie Małego Lodowego Szczytu o nazwie Lodowa Przełęcz (słow. Sedielko, 2372 m n.p.m.), pod którą widoczne są wyraziste zakosy prowadzącego na nią szlaku. Na prawo od niej wznosi się Lodowa Kopa (słow. Ľadová kopa, Malý Ľadový štít, niem. Markasitturm, węg. Markazit-torony, 2602 m n.p.m.).

Podejście na Pięciostawiańską Kopę (słow. Pfinnova kopa). Z tyłu widać Wielki Staw Spiski (słow. Veľké spišské pleso).
Podejście na Pięciostawiańską Kopę (słow. Pfinnova kopa).
Z tyłu widać Wielki Staw Spiski (słow. Veľké spišské pleso).

Wspinaczka na Pięciostawiańską Kopę (słow. Pfinnova kopa)
Wspinaczka na Pięciostawiańską Kopę (słow. Pfinnova kopa)
Wspinaczka na Pięciostawiańską Kopę (słow. Pfinnova kopa).

Widok z Pięciostawiańskiej Kopy na Dolinę Pięciu Stawów Spiskich
Widok ze stoków Pięciostawiańskiej Kopy na Dolinę Pięciu Stawów Spiskich.
Po lewej mamy Pośredni Staw Spiski, po prawej Niżni Staw Spiski,
a w głębi za budynkim Schroniska Téryego widoczny jest Mały Staw Spiski.

W Lodowej Dolince na wysokości ok. 2157 m n.p.m. znajduje się niewielki staw: Lodowy Stawek (słow. Modré pleso) o powierzchni ok. 0,4 ha i głębokości 4,5 m, który jest najwyżej położonym stałym stawem w Tatrach. Najwyżej położonym w Tatrach jest Barani Stawek (słow. Baranie pliesko) na wysokości ok. 2207 m n.p.m. niedaleko stąd pod ścianą Baranich Rogów, ale ten zalicza się do stawów okresowo zanikających

Ścieżka naszego szlaku wciąż obniża się w głąb Doliny Lodowej i wkrótce zielony szlak odłącza się w prawo, kierując się na Lodową Przełęcz. My trzymamy się jednokierunkowego żółtego szlaku, który wije się po piargu schodzącym ze zdobywanej przełęczy, a następnie kieruje na prawo, pod ścianę Małego Lodowego Szczytu. Wiszą na niej podwieszone łańcuchy, jedne z najdłuższych w Tatrach. Niestety trafiliśmy na tłum turystów, ale podobno taki tu bywa często. Słychać Polaków, Węgrów i Słowaków. Tych ostatnich o dziwo chyba jest najmniej.

Widok z Pięciostawiańskiej Kopy na Czerwoną Ławkę
Widok ze stoków Pięciostawiańskiej Kopy na Czerwoną Ławkę.
Z jej lewej strony sterczy Spąga a z prawej wznosi się Mały Lodowy Szczyt.

Otoczenie Dolinki Lodowej.

Lodowa Przełęcz (słow. Sedielko, niem. Kleiner Sattelpass, węg. Kis-Nyereg-hágó, 2372 m n.p.m.)
Lodowa Przełęcz (słow. Sedielko, niem. Kleiner Sattelpass, węg. Kis-Nyereg-hágó, 2372 m n.p.m.).

Przełęcz Czerwona Ławka (słow. Priečne sedlo, niem. Roteturmscharte, węg. Vörös-torony-hágó)
Przełęcz Czerwona Ławka (słow. Priečne sedlo, niem. Roteturmscharte, węg. Vörös-torony-hágó).

W Dolince Lodowej (słow. Dolinka pod Sedielkom)
W Dolince Lodowej (słow. Dolinka pod Sedielkom).

Po odczekaniu w kolejce na wolny łańcuch zaczynamy podciągać się w górę. Zmagamy się ze skalną ścianą, ale też z ludzkim nierozsądkiem. Okazuje się bowiem, że niektóre osoby podciągając się po łańcuchach nie respektują podstawowej zasady bezpieczeństwa: jedna osoba pomiędzy przęsłami łańcucha. Lekcją dla nierozsądnych są dociśnięte łańcuchem paluchy do skały.

Skała po której się wspinamy jest stroma, momentami prawie pionowa i przy tym bardzo eksponowana. Trudność tego odcinka częstokroć przyrównywana jest do Orlej Perci, choć z reguły większość osób mówi o niej, że jest łatwiej no i krócej, nie bagatelizując jednak stopnia trudności tego odcinka. Z pewnością jest trudny, a w przypadku oblodzenia lub zalegania śniegu staje się szczególnie niebezpieczny. Jest to płytowe zbocze i często wspinamy się po występach skalnych o szerokości mniejszej od długości buta. Trudność szlaku na Czerwoną Ławkę oddaje określenie „słowacki Zawrat”, którego w 1956 roku użył Jan Alfred Szczepański, jeden z czołowych polskich taterników i alpinistów okresu międzywojennego. Łańcuchy towarzyszą nam do samego końca, a na gładkich ściankach pojawiają się też klamry.

Początek wspinaczki
Początek wspinaczki.

Zmagania ze skalną ścianą
Zmagania ze skalną ścianą
Zmagania ze skalną ścianą
Zmagania ze skalną ścianą.

Podczas wspinaczki poruszamy się wolno, wolniej niż zamierzaliśmy, ze względu na tworzące się korki. Oczekując na wolny łańcuch podziwiamy świat z wysokości. W trakcie trwania naszej wspinaczki z chmur wyłoniły się szczyty znajdujące się po drugiej stronie Doliny Małej Zimnej Wody m.in. czwarty i drugi co do wysokości szczyt Tatr Wysokich: Durny Szczyt (słow. Pyšný štít, niem. Schwalbenturm, węg. Fecske-torony, 2621 m n.p.m.), a za nim Łomnica (słow. Lomnický štít, niem. Lomnitzer Spitze, węg. Lomnici-csúcs, 2634 m n.p.m.).

Durny Szczyt (słow. Pyšný štít, 2621 m n.p.m.), a za nim Łomnica (słow. Lomnický štít, 2634 m n.p.m.).
Durny Szczyt (słow. Pyšný štít, 2621 m n.p.m.), a za nim Łomnica (słow. Lomnický štít, 2634 m n.p.m.).

Łomnica (słow. Lomnický štít, niem. Lomnitzer Spitze, węg. Lomnici-csúcs, 2634 m n.p.m.)
Łomnica (słow. Lomnický štít, niem. Lomnitzer Spitze, węg. Lomnici-csúcs, 2634 m n.p.m.).

Na ścianie Małego Lodowego Szczytu
Na ścianie Małego Lodowego Szczytu.

Zbliżamy się do wysokości Czerwonej Ławki. Mamy ją po lewej. Przechodzimy do najbardziej emocjonującego fragmentu, końcowy odcinek wspinaczki dostarcza najwięcej emocji. Do pokonania mamy prawie pionową, krótką rynnę. Po jej pokonaniu przemieszczamy się poziomym, kilkunastometrowym trawersem na przełęcz. Poruszamy się po wąskich krawędziach skalnych, wyszukując dogodne punkty podparcia, przylepiając się do skalnej ściany, aż do Czerwonej Ławki, na którą dostajemy się o godzinie 13.40.

Na ścianie Małego Lodowego Szczytu
Na ścianie Małego Lodowego Szczytu.

Na ścianie Małego Lodowego Szczytu
Na ścianie Małego Lodowego Szczytu.

Odcinek z klamrami
Odcinek z klamrami
Odcinek z klamrami.

Przejście do krótkiej rynny.

W krótkiej rynnie pod Czerwoną Ławką.

Drobna paproć naskalna
Drobna paproć naskalna.

W krótkiej rynnie pod Czerwoną Ławką
W krótkiej rynnie pod Czerwoną Ławką
W krótkiej rynnie pod Czerwoną Ławką.

Trawers przed Czerwoną Ławką
Trawers przed Czerwoną Ławką.

Na Czerwonej Ławce (słow. Priečne sedlo) jednak nie usiądziemy, gdyż nie ma na niej za wiele miejsca. Mieści się na niej do kilku osób. Przełęcz tworzą dwa głębokie wcięcia pomiędzy Małym Lodowym Szczytem (słow. Široká veža, 2461 m n.p.m.), a groźnie zwieszającą się nad przełęczą turnią Spąga (słow. Priečna veža). Pomiędzy tymi wcięciami wznosi się niewielka turniczką zwana Małą Spągą, która rozdziela przełęcz na dwa siodła. Siodło znajdujące się bliżej Małego Lodowego Szczytu, na którym się znajdujemy nosi nazwę Wyżnia Czerwona Ławka, a siodło bezpośrednio poniżej Spągi nazywane jest Niżnią Czerwoną Ławką.

Trawers ku Czerwonej Ławce
Trawers ku Czerwonej Ławce
Trawers ku Czerwonej Ławce.

Czerwona Ławka (słow. Priečne sedlo, 2352 m n.p.m.)
Czerwona Ławka (słow. Priečne sedlo, 2352 m n.p.m.).

Na Czerwonej Ławce żegnamy się z Doliną Małej Zimnej Wody i po raz drugi dzisiaj witamy ze znajdującą się po drugiej stronie przełęczy Doliną Staroleśną, ale tym razem z jej górną częścią. Z Czerwonej Ławki opuszczamy się po łańcuchu po gładkiej płycie, skośnie opadającej kilkanaście metrów poniżej przełęczy, gdzie na dość szerokiej półce znajdujemy sobie wygodne i bardzo atrakcyjne widokowo miejsce na odpoczynek.

W dolinie widać już Zbójnicką Chatę (słow. Zbojnícka chata, niem. Großkohlbacher Schutzhaus, Langersee-Schutzhaus, Räuberhütte, węg. Hosszú-tavi-menedékház), kolejne schronisko na trasie naszej wędrówki. Po drugiej stronie Doliny Staroleśnej wznosi się wysoka grań. Na jej początku, od południa wznosi się rozłożysty Sławkowski Szczyt (słow. Slavkovský štít, węg. Nagyszalóki-csúcs, niem. Schlagendorfer Spitze, 2452 m n.p.m.), na który kiedyś będzie trzeba się wybrać, dalej w grani, nieco na prawo od Zbójnickiej Chaty wznosi się wąska turnia Staroleśnego Szczytu (słow. Bradavica, niem. Warze, węg. Bibircs, 2476 m n.p.m.). Gdzieś dalej piętrzy się schowana teraz w chmurze Mała Wysoka (słow. Východná Vysoká, Malá Vysoká, niem. Kleine Viszoka, węg. Kis-Viszoka, 2429 m n.p.m.) i dalsze szczyty głównej grani Tatr.

Odpoczynek pod Czerwoną Ławką.

Górna część Doliny Staroleśnej, w której stoi Zbójnicka Chata
Górna część Doliny Staroleśnej, w której stoi Zbójnicka Chata.

Schronisko Zbójnickie (słow. Zbojnícka chata, 1960 m n.p.m.)
Schronisko Zbójnickie (słow. Zbojnícka chata, 1960 m n.p.m.).

O godzinie 14.15 rozpoczynamy zejście do Doliny Staroleśnej (słow. Veľká Studená dolina) po rdzawo-czerwonych skałach, od których przełęcz wzięła nazwę. Jest dużo łatwiej niż podczas wchodzenia na Czerwoną Ławkę. Szlak jest zdecydowanie mniej eksponowany. Prowadzi nas po piarżysto-skalistych stokach ku Strzeleckim Polom (słow. Strelecké polia). Początkowo dość szybko wytracamy wysokość, a skalny miał pokrywający kamienie utrudnia utrzymanie stabilnej pozycji. Strzeleckie Pola rozciągają się pod południowe ściany Ostrego Szczytu, gdzie znajdują się dwa małe stawki zwane Strzeleckimi Okami (słow. Vyšné Strelecké plesá, ok. 2135 m n.p.m.). Natomiast po drugiej stronie naszego szlaku sterczy skalna bula Strzelecka Turnia (słow. Strelecká veža, niem. Jägerbreitenturm, węg. Vadász-lejtő-torony, 2130 m n.p.m.), rozdzielająca Kotlinę Strzelecką od Kotliny Siwej, do której teraz wchodzimy.

Na zejściu z Czerwonej Ławki do Doliny Staroleśnej
Na zejściu z Czerwonej Ławki do Doliny Staroleśnej.

Strzeleckie Pola (słow. Strelecké polia)
Strzeleckie Pola (słow. Strelecké polia)
Strzeleckie Pola (słow. Strelecké polia)
Strzeleckie Pola (słow. Strelecké polia).

Wkrótce po naszej prawej ukazują się Siwe Stawy (słow. Sivé plesá, niem. Schnittlauchseen, Lauch-Seen, węg. Metélőhagymás-tavak, Foghagymás-tavak, Hagymás-tavak). Są to kolejno Wyżni Siwy Staw (słow. Vyšné Sivé pleso), położony u stóp Małego Ostrego Szczytu (słow. Malý Ostrý štít, niem. Kleiner Spitzer Turm, węg. Kis Hegyestorony) i Ostrego Szczytu (słow. Ostrý štít, dawniej Končitá veža, Končistá veža, niem. Spitzer Turm, węg. Hegyes-torony, 2360 m n.p.m.). Tafla tego małego stawku jest do połowy pokryta grubą krą lodową, mimo panującego gorącego lata. Nieco poniżej Wyżniego Siwego Stawu rozlewa się największy z nich Pośredni Siwy Staw (słow. Prostredné Sivé pleso) o powierzchni około 1,07 ha. Nieopodal tego stawu odchodzi nieznakowana ścieżka prowadząca na Jaworowy Szczyt, dostępna dla turystów w towarzystwie uprawnionego przewodnika. Nazwa Siwych Stawów w pełni oddaje barwę tafli stawów. Ich nazwa pochodzi od gwarowego słowa „siwy”, które oznacza niebieski, błękitny lub granatowy. Poniżej Pośredniego Siwego Stawu mamy jeszcze niewielki Niżni Siwy Staw (słow. Nižné Sivé pleso). Szlak przeprowadza nas po kamieniach pomiędzy Niżnim Siwym Stawem a Pośrednim Siwym Stawem.

Wyżni Siwy Staw (słow. Vyšné Sivé pleso)
Wyżni Siwy Staw (słow. Vyšné Sivé pleso).

Pośredni Siwy Staw (słow. Prostredné Sivé pleso)
Pośredni Siwy Staw (słow. Prostredné Sivé pleso).
Za nim z prawej wznosi się Mały Ostry Szczyt (słow. Malý Ostrý štít).

Po minięciu Siwych Stawów szlak prowadzi nas pod monumentalnymi ścianami Jaworowego Szczytu (słow. Javorový štít, niem. Krötenseespitze, węg. Varangyos-tavi-csúcs, 2417 m n.p.m.). Z drugiej strony grani, północne ściany Jaworowego Szczytu wraz z innymi sąsiadującymi na grani opadają 400-metrowymi urwiskami tworząc tzw. Jaworowy Mur - jeden z najpotężniejszych murów skalnych w Tatrach. Szlak przebiega teraz łagodnie, ale wciąż prowadzi po głazach skalnych. W ten sposób omijamy znajdujące się po naszej lewej Zbójnickie Korycisko (słow. Zbojnícky spád), kotlinę stanowiąca przedłużenie głównego ciągu Doliny Staroleśnej. Jej dnem spływa Siwa Woda, będąca jednym z dopływów Staroleśnego Potoku. Za niedługo szlak zatacza łuk wokół Zbójnickiego Koryciska kierując się na Zbójnicką Chatę. Stąd do schroniska mamy już niedaleko, a droga bardzo łatwa. Przechodzi obok dwóch Harnaskich Stawów: najpierw mijamy Wyżni Harnaski Staw (słow. Starolesnianske pleso) położony na wysokości 1986 m n.p.m., a zaraz potem Pośredni Harnaski Staw (słow. Vyšné Sesterské pleso) położony na wysokości 1972 m n.p.m. Przy Pośrednim Harnaskim Stawie dołącza do nas niebieski szlak zbiegający z przełęczy Rohatka (słow. Prielom, niem. Kerbchen, węg. Rovátka, 2288 m n.p.m.) i chwilkę później o godzinie 15.40 docieramy do Zbójnickiej Chaty, gdzie kończy się nasz żółty szlak, ale bynajmniej jeszcze nie nasza wędrówka.

Na zakolu wokół Zbójnickiego Koryciska (słow. Zbojnícky spád)
Na zakolu wokół Zbójnickiego Koryciska (słow. Zbojnícky spád).

Zbójnickie Korycisko (słow. Zbojnícky spád)
Zbójnickie Korycisko (słow. Zbojnícky spád).

Wyżni Harnaski Staw (słow. Starolesnianske pleso, 1986 m n.p.m.)
Wyżni Harnaski Staw (słow. Starolesnianske pleso, 1986 m n.p.m.).

Przed Schroniskiem Zbójnickim (słow. Zbojnícka chata)
Przed Schroniskiem Zbójnickim (słow. Zbojnícka chata).

Pośredni Harnaski Staw (słow. Vyšné Sesterské pleso, 1972 m n.p.m.).

Przed Schroniskiem Zbójnickim (słow. Zbojnícka chata)
Przed Schroniskiem Zbójnickim (słow. Zbojnícka chata).

Zbójnicka Chata wzięła swoją nazwę od znajdujących się niedaleko niej Zbójnickich Stawów. Położone jest w malowniczym zakątku Doliny Staroleśnej na wysokości 1960 m n.p.m. Jest to jedno ze schronisk zaopatrywanych przez nosiczów (słow. nosič), dostarczających do schronisk górskich wszystko co jest potrzebne do ich funkcjonowania - m.in. paliwo, wodę, jedzenie. Nosiczów mijamy podczas zejścia w dół Doliny Staroleśnęj. Z niedowierzaniem patrzymy na niesione przez nich na plecach ładunki. Ich waga zwykle mieści się w przedziale 60-80 kg. Trud, wysiłek i poświęcenie z jakim dźwigają takie ładunki zasługuje na ogromny szacunek.

Od Zbójnickiej Chaty kierujemy się niebieskimi znakami. Na początku zejścia mijamy najpierw Długi Staw Staroleśny (słow. Dlhé pleso, Dlhé pleso Studenovodské, niem. Langer See, Genersich-See, węg. Hosszú-tó, nagy-tar-pataki Hosszú-tó), znajdujący się pod Zbójnicką Chatą na wysokości 1886 m n.p.m. Leży on wzdłuż urwisk Nowoleśnej Grani (słow. Skrinica, Skrinicový hrebeň, niem. Kastenberg, węg. Szekrényes). Nieco poniżej niego przechodzimy obok Warzęchowego Stawu (słow. Vareškové pleso, Varechové pleso, niem. Löffelkrautsee, węg. Kanalastorma-tó, Kalántorma-tó), położonego na wysokości 1834 m n.p.m. Na tym odcinku szlak wiedzie skałami pochylonymi stromo w kierunku doliny ze stawem i dlatego ubezpieczony jest łańcuchem. Przydaje się on szczególnie przy mniej sprzyjających warunkach atmosferycznych.

Dalej schodzimy po kamiennych stopniach na dno Doliny Staroleśnej, gdzie mostkiem przekraczamy Staroleśny Potok. Podczas tego zejścia przed nami pokazuje się Czerwona Ławka.

Długi Staw Staroleśny (słow. Dlhé pleso, Dlhé pleso Studenovodské)
Długi Staw Staroleśny (słow. Dlhé pleso, Dlhé pleso Studenovodské).

Czerwona Ławka widziana z Doliny Staroleśnej.
Czerwona Ławka widziana z Doliny Staroleśnej.

Dolina Staroleśna
Dolina Staroleśna.

Nosicz na szlaku
Nosicz na szlaku.

Staroleśny Potok
Staroleśny Potok.

Idąc wzdłuż Staroleśnego Potoku docieramy po krótkim czasie do nieco eksponowanej półki skalnej ubezpieczonej łańcuchem. Zaraz za nią ponownie przekraczamy mostkiem Staroleśny Potok. Od tego momentu ścieżka prowadzi nas już przez kosodrzewinę z licznymi stanowiskami górskich kwiatów, ale też miejsca pokryte rumowiskiem skalnym. Malowniczość doliny jest nieprzeciętna. Zachodzące słońce dopełnia jego krasę, rzeźbiąc cieniem i jasnością skaliste zbocza górskie.

Półka skalna w Dolinie Staroleśnej
Półka skalna w Dolinie Staroleśnej.

Zimnowodzka Grań (słow. Prostredný hrebeň, niem. Mittelriegel, węg. Középgerinc)
Zimnowodzka Grań (słow. Prostredný hrebeň, niem. Mittelriegel, węg. Középgerinc).

Staroleśny Ogród
Staroleśny Ogród.

Zimnowodzka Grań (słow. Prostredný hrebeň, niem. Mittelriegel, węg. Középgerinc).
Zimnowodzka Grań (słow. Prostredný hrebeň, niem. Mittelriegel, węg. Középgerinc).

Szczyt Łomnicy w chmurze (słow. Lomnický štít, niem. Lomnitzer Spitze, węg. Lomnici-csúcs)
Szczyt Łomnicy w chmurze (słow. Lomnický štít, niem. Lomnitzer Spitze, węg. Lomnici-csúcs).

Za niedługo ścieżka nasz znika w lesie, ale na niezbyt długo i o godzinie 18.15 docieramy do znanego nam już miejsca, do czerwonego szlaku Magistrali Tatrzańskiej, a dokładnie do Rozdroża szlaków nad Schroniskiem Rainera (słow. Rázcestie nad Reinerovou chatou, 1304 m n.p.m.). Niebieski szlak krzyżuje się tu z czerwonym szlakiem Magistrali Tatrzańskiej i prowadzi do Schroniska Rainera, potem dalej nad Wodospady Zimnej Wody. Mamy jeszcze trochę czasu, więc postanawiamy zejść jeszcze na znajdującą się w pobliżu Staroleśną Polanę (słow. Starolesnianska poľana), gdzie znajduje się najstarsze ze schronisk tatrzańskich, wybudowane w 1863 roku przez Jána Juraja Rainera. Schronisko Rainera (słow. Rainerova chata) położone jest na wysokości 1301 m n.p.m. Nie oferuje noclegów, gdyż jest to chata bardzo mała, jednoizbowa. Znajduje się w niej bufet, sklep z pamiątkami i muzeum tragarzy tatrzańskich tzw. nosiczów. Docieramy do niego po 2 minutach marszu. Okazuje się jednak, że jest już zamknięte. Pozostaje nam powrót na Magistralę Tatrzańską, którą w kilkanaście minut wracamy na Hrebienok. Stamtąd spoglądamy jeszcze na rozległą Kotlinę Popradzką i znajdujące się za nią Niżne Tatry, po czym wsiadamy do wagonika kolejki i na godzinę 18.40 zjeżdżamy do Starego Smokowca.

Schronisko Rainera (słow. Rainerova chata)
Schronisko Rainera (słow. Rainerova chata, 1301 m n.p.m.).

Staroleśna Polana (słow. Starolesnianska poľana, 1285 m n.p.m.)
Staroleśna Polana (słow. Starolesnianska poľana, 1285 m n.p.m.).

Szkoda, szkoda, że ten czas tak szybko przeleciał. Wyprawa dzisiejsza była ogromnie pociągająca. Była prawdziwą ucztą dla oka, zastrzykiem niezapomnianych emocji i wrażeń. Odwiedzone doliny słowackich Tatr, ze swoimi wysokogórskim schroniskami zauroczyły nas swoim pięknem. Żeby zaliczyć Czerwoną Ławkę trzeba przejść przez obie. Zarówno jedna i druga godna jest uwagi. Jeśli zachęciliśmy do ich odwiedzenia, to wybierającym się w te strony powiemy, że każda z dolin warta jest odrębnej wycieczki, na pewno równie udanej, i to bez względu czy w jej programie znajdzie się Czerwona Ławka.


Udostępnij:

12 komentarzy:

  1. Gratuluję przejścia szlaku! :D
    Fantastyczne zdjęcia :D :D :D
    Byliśmy tam w 2008 roku. :-)
    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. To boli nádherné pohľady, ale určite veľmi náročná túra. Obdivujem vás.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe zdjęcia!! Widoki zapierają dech w piersiach. Trasa niesamowita! Gratulacje dla was! Jak dla mnie zbyt trudno. Tylko oglądać pozostaje

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudnie!, Dzięki takim postom jestem w stanie dożyc do następnego wyjazdu w Tatry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna trasa, byłem kiedyś nad spiskimi stawami ale nie na czerwonej ławce ale patrząc na wasze zdjęcia bardzo bym chciał!!! Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłem, byłem (2010r.)... piękną mieliście widoczność. Swoją drogą, moim zdaniem łańcuchy na Czerwonej Ławce są bardziej fotogeniczne niż groźne, ale to tylko moja opinia. Bardziej czułem się na Rohaczach:)
    Kamil

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, to prawda, że łańcuchy pod Czerwoną Ławką są bardzo fotogeniczne i również uważamy, że Rohacze są bardziej groźne. Zaś największych wrażeń z tamtych stron dostarczył nam grzebień przed Banikov'em.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mhm, rozmawialiśmy o tym nawet na Hali Krupowej (dokładniej o tym jednym dużym płaskim kamieniu leżącym wpoprzek grani) :)
    Kamil

    OdpowiedzUsuń
  9. Widać szczęście w Waszych oczach, nie dziwię się, po takim przejściu; zdjęcia wspaniałe, trochę te łańcuchy mnie straszą, i klamry, bo ja z "kapuścianych gór"; pozdrawiam Was serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniała trasa i wspaniałe zdjęcia i opis... :-)
    Ja jeszcze nie byłem, ale kiedyś może...
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję, Czerwona Ławka to już nie byle co. Za parę dni wybieram się na urlop właśnie w rejon Tatr, mam nadzieję, ż pogoda dopisze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję rozbudowanego wpisu! Na pewno kosztował sporo czasu... :) Przeczytałem z ciekawością, tym bardziej, że przejście przez Czerwoną Ławkę, to jeden z nielicznych wymagających tatrzańskich szlaków, których jeszcze nie poznałem. Byłem zarówno w Dolinie Małej Zimnej Wody, jak i w Dolinie Staroleśnej. Nawet w lipcu 2011 miałem plan przejścia przez Czerwoną Ławkę (przeszedłem przez Lodową Przełęcz i nocowałem w Dolinie Pięciu Stawów Spiskich), ale niestety burzowa pogoda zmieniła plany. Natomiast w ostatnich 2 latach już nawet nie przymierzałem się do Czerwonej Ławki, bo pojawiały się różne inne pomysły na wyprawę. W każdym bądź razie po przeczytaniu tego wpisu czuje się zachęcony do tego, aby wreszcie odwiedzić Czerwoną Ławkę i wstępnie zaliczam tą przełęcz do głównych planów na sezon 2014. :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas