za nami
|
pozostało
| |
385,7 km
|
133,3 km
|
Postanowiliśmy zrobić odpoczynkowy dzień i wyznaczyliśmy sobie do przejścia tylko 17,5 km. Przyda się nam taka chwila luzu, gdyż od początku wędrówki właściwie nie mieliśmy żadnej przerwy. Pogoda nawet dopisała i tym razem doszliśmy do schroniska w suchych butach. No i po raz pierwszy stopy nie pieką ze zmęczenia.
Oby jutro aura była tak sprzyjająca, bo przed nami Babia Góra - najwyższa kulminacja Głównego Szlaku Beskidzkiego. Bez sprzyjających warunków pogodowych może być ciężko, a prognozy nie są idealne. Czy Babia Góra nas przepuści… zobaczymy jutro. Tymczasem za oknem pada.
Od czasu, gdy weszliśmy na obszar Beskidów Zachodnich plecaki nasze stały się nieco lżejsze. Nie nosimy dużych zapasów wody, bo schronisk i sklepów mamy teraz więcej na szlaku, a też mniej pijemy, bo dni nie są tak upalne jak wcześniej. Z pewnością też organizmy nasze przestawiły się do funkcjonowania we wzmożonym wysiłku. Wysiłek ten można przyrównać do wytężonego, całodziennego treningu fizycznego, który w naszym przypadku trwa już trzynasty z kolei dzień. Jego skutki widzimy na sobie. Choć nie żałujemy sobie kalorii, to ciuchy stały się jakby większe. Spodnie trzymają się na swoim miejscu tylko dzięki paskowi.
Oby jutro aura była tak sprzyjająca, bo przed nami Babia Góra - najwyższa kulminacja Głównego Szlaku Beskidzkiego. Bez sprzyjających warunków pogodowych może być ciężko, a prognozy nie są idealne. Czy Babia Góra nas przepuści… zobaczymy jutro. Tymczasem za oknem pada.
Od czasu, gdy weszliśmy na obszar Beskidów Zachodnich plecaki nasze stały się nieco lżejsze. Nie nosimy dużych zapasów wody, bo schronisk i sklepów mamy teraz więcej na szlaku, a też mniej pijemy, bo dni nie są tak upalne jak wcześniej. Z pewnością też organizmy nasze przestawiły się do funkcjonowania we wzmożonym wysiłku. Wysiłek ten można przyrównać do wytężonego, całodziennego treningu fizycznego, który w naszym przypadku trwa już trzynasty z kolei dzień. Jego skutki widzimy na sobie. Choć nie żałujemy sobie kalorii, to ciuchy stały się jakby większe. Spodnie trzymają się na swoim miejscu tylko dzięki paskowi.
noc
|
rano
|
dzień
|
wieczór
|
TRASA:
Jordanów (482 m n.p.m.) Bystra (448 m n.p.m.) Cupel, płd zbocza (887 m n.p.m.) Soska (1062 m n.p.m.) Naroże (1076 m n.p.m.) Urwanica (1106 m n.p.m.) Okrąglica (1239 m n.p.m.) Kucałowa Przełęcz/Schronisko na Hali Krupowej (1152 m n.p.m.)
OPIS:
Przechodzimy przez jordanowski rynek z ceglanym Ratuszem Miejskim z 1911 roku. Przy skrzyżowaniu dróg stoi Figura św. Jana Nepomucena z XVIII wieku. Wychodząc z rynku opuszczamy drogę krajową i wchodzimy na zdecydowanie spokojniejszą drogę. Wkrótce kończy się asfalt i zaczynamy obniżać się do doliny Skawy. Szlak prowadzi do miejsca, gdzie jeszcze niedawno znajdował się mostek na rzeką. Został on jednak zniszczony parę lat temu przez powódź i żeby się dostać na drugi brzeg należy znaleźć inną drogę. Najkrótszą jest droga odchodząca od naszego szlaku na południowy zachód. Wiedzie ona do kładki dla pieszych nad rzeką Skawą.
Po przekroczeniu Skawy opuszczamy Beskid Makowski i wchodzimy do Beskidu Żywieckiego. Nasza zastępcza droga skręca w prawo, wiodąc na spotkanie z opuszczonym czerwonym szlakiem. Spotkanie to następuje przy betonowym wiadukcie kolejowym. W tym miejscu, zgodnie ze znakami obieramy kierunek zachodni i po pokonaniu niewielkiego wzniesienia wkraczamy do wsi Bystra.
W Bystrej przechodzimy mostkiem nad Bystrzanką, przy której stoi kapliczka z XVIII wieku z drewnianą, późnobarokową rzeźbą św. Jana Nepomucena. Zaraz za rzeką wchodzimy na chodnik wzdłuż szosy. Po lewej stronie mijamy pozostałości po parku dworskim, gdzie rośnie 200-letni dąb „Syryusz”. Następnie przechodzimy obok kościoła parafialnego z prawej i dochodzimy do głównej drogi wsi. Skręcamy na niej w prawo i po chwili przechodzimy na drugą stronę na wąską drogę. Mijamy ostatnie domy wsi, przez chwilę wędrujemy pośród pól i wchodzimy do lasu.
Początkowo dość łagodnie, ale za niedługo dość stromo wspinamy się leśną drogą na grzbiet Pasma Policy. Jest to dość męczący odcinek, a częstym utrudnieniem jest tu błoto (nawet w pogodne dni). Będąc na grzbiecie wciąż nabieramy wysokości, ale już zdecydowanie łagodniej. Mijamy kolejne, coraz wyższe kulminacje - Cupel (887 m n.p.m.), Soska (1062 m n.p.m.), Naroże (1076 m n.p.m.), Urwanica (1106 m n.p.m.) i Okrąglica (1247 m n.p.m.) rozpoznawalna dzięki stojącemu na niej masztowi telekomunikacyjnemu. Na tym odcinku w wielu miejscach na tej trasie otwierają się przed nami panoramy, głównie w stronę Podhala, Orawy i Tatr. Gorce, Beskid Wyspowy i Beskid Makowski za nami robią się coraz mniejsze.
Z Okrąglicy schodzimy na rozległą Halę Kucałową. Zaraz na skraju lasu, po prawej od naszej ścieżki znajduje się Kaplica Matki Bożej Opiekunki Turystów, wybudowana w 1987 roku. Wyglądem nawiązuje ona do szałasu pasterskiego. W jej wnętrzu znajdują się epitafia upamiętniające zmarłych ludzi gór. Na przeciwległym skraju polany, nieco po lewej widać pobliski budynek Schroniska PTTK na Hali Krupowej. Corocznie w pierwszą niedzielę października odbywa się tu Zlot Turystów Górskich, którego uczestnicy obchodzą symboliczne zakończenie sezonu turystycznego.
Po przekroczeniu Skawy opuszczamy Beskid Makowski i wchodzimy do Beskidu Żywieckiego. Nasza zastępcza droga skręca w prawo, wiodąc na spotkanie z opuszczonym czerwonym szlakiem. Spotkanie to następuje przy betonowym wiadukcie kolejowym. W tym miejscu, zgodnie ze znakami obieramy kierunek zachodni i po pokonaniu niewielkiego wzniesienia wkraczamy do wsi Bystra.
W Bystrej przechodzimy mostkiem nad Bystrzanką, przy której stoi kapliczka z XVIII wieku z drewnianą, późnobarokową rzeźbą św. Jana Nepomucena. Zaraz za rzeką wchodzimy na chodnik wzdłuż szosy. Po lewej stronie mijamy pozostałości po parku dworskim, gdzie rośnie 200-letni dąb „Syryusz”. Następnie przechodzimy obok kościoła parafialnego z prawej i dochodzimy do głównej drogi wsi. Skręcamy na niej w prawo i po chwili przechodzimy na drugą stronę na wąską drogę. Mijamy ostatnie domy wsi, przez chwilę wędrujemy pośród pól i wchodzimy do lasu.
Początkowo dość łagodnie, ale za niedługo dość stromo wspinamy się leśną drogą na grzbiet Pasma Policy. Jest to dość męczący odcinek, a częstym utrudnieniem jest tu błoto (nawet w pogodne dni). Będąc na grzbiecie wciąż nabieramy wysokości, ale już zdecydowanie łagodniej. Mijamy kolejne, coraz wyższe kulminacje - Cupel (887 m n.p.m.), Soska (1062 m n.p.m.), Naroże (1076 m n.p.m.), Urwanica (1106 m n.p.m.) i Okrąglica (1247 m n.p.m.) rozpoznawalna dzięki stojącemu na niej masztowi telekomunikacyjnemu. Na tym odcinku w wielu miejscach na tej trasie otwierają się przed nami panoramy, głównie w stronę Podhala, Orawy i Tatr. Gorce, Beskid Wyspowy i Beskid Makowski za nami robią się coraz mniejsze.
Z Okrąglicy schodzimy na rozległą Halę Kucałową. Zaraz na skraju lasu, po prawej od naszej ścieżki znajduje się Kaplica Matki Bożej Opiekunki Turystów, wybudowana w 1987 roku. Wyglądem nawiązuje ona do szałasu pasterskiego. W jej wnętrzu znajdują się epitafia upamiętniające zmarłych ludzi gór. Na przeciwległym skraju polany, nieco po lewej widać pobliski budynek Schroniska PTTK na Hali Krupowej. Corocznie w pierwszą niedzielę października odbywa się tu Zlot Turystów Górskich, którego uczestnicy obchodzą symboliczne zakończenie sezonu turystycznego.
Jordanów. Ośrodek „Strumyk”. |
Jordanów. Rynek. Po drugiej stronie ulicy widać figurę św. Jana Nepomucena z XVIII wieku. |
Na drodze obejściowej miejsca, gdzie na czerwonym szlaku został zerwany most nad rzeką Skawą. |
Wiadukt pod linią kolei transwersalnej. Tamtędy właśnie idzie się do miejsca, gdzie woda zerwała most na rzeką Skawą. |
Przez łąki wsi Bystra. |
Wspinaczka wąwozem na Pasmo Polic. |
... |
Stoki pierwszego wzniesienia na paśmie - Cupel (887 m n.p.m.). |
Rozstaj szlaków pod Cuplem. |
Hala Malinowa. |
Widoki z grzbietu Pasma Policy na północ. |
Widoki z grzbietu Pasma Policy na południe. |
Za drzewami widać kolejne wzniesienia do pokonania. |
Na południu za Kotliną Nowotarską pięknie widać Tatry. |
Kucałowa Przełęcz (1148 m n.p.m.). Na południowym zachodzie od przełęczy usytuowane jest Schronisko PTTK na Hali Krupowej. |
Kucałowa Przełęcz i widok na południe. |
Kucałowa Przełęcz z południową panoramą. |
Schronisko na Hali Krupowej im. Kazimierza Sosnowskiego (1152 m n.p.m.) - wbrew nazwie nie leży ono na Hali Krupowej, ale na skraju Hali Kucałowej. |
-
Opis kolejnych dni na szlaku
Materiały uzupełniające
Podziwiam Was
OdpowiedzUsuńżycząc jak najlepszej pogody