Przed nami ciepła, magiczna noc spadających gwiazd - noc Perseidów. To właśnie one były dla wielu osób magnesem, który przyciągnął ich dzisiaj na Halę Rycerzową, położoną z dala od świateł miast. Tutaj niebo jest ciemne, sprzyjające obserwacjom.
Perseidy to rój meteorów, który Ziemia corocznie przecina. Już pod koniec lipca wchodzi w strefę roju, będącego pozostałością warkocza komety Swifta-Tuttle'a, uważanej za jedno z największych zagrożeń dla ludzkości, ponieważ za każdym przelotem przecina ziemską orbitę, pozostawiając za sobą kosmiczne okruchy znane jako Perseidy. Kometa ta została odkryta w 1862 roku przez Lewisa Swifta i Horace'ego Parnella Tuttle'a. Jej jeden pełny obieg trwa 133 lata. Ostatnie z nią spotkanie miało miejsce w 1992 roku, zatem następne czeka nas w 2126 roku, ponoć niegroźne, o ile jej przylot nastąpi zgodnie z wyliczeniami i nie opóźni się o 15 dni.
Kulminacja spadających Perseidów przypada zwykle po 10 sierpnia, stąd też zwane są łzami Świętego Wawrzyńca, bo w tenże dzień święty poniósł męczeńską śmierć. Aktywność Perseidów na ziemskim niebie obserwować można do drugiej połowy sierpnia. W tymże czasie radiant roju (czyli widziane z Ziemi miejsce ich nadlatywania) znajduje się na tle gwiazdozbiorów: Kasjopei, Perseusza i Żyrafy, zaś maksimum ich aktywności znajduje się w okolicy gwiazdy η Persei. Wylatujące stamtąd kosmiczne drobiny, rozpędzone do 59 km/s dostają się do atmosfery i spalają się, tworząc efekt „spadających gwiazd”.
|
Zachód słońca z Hali Rycerzowej. |
|
Zachód słońca z Hali Rycerzowej
(panorama sklejona komputerowo). |
|
Poświata po zachodzie Słońca. |
Leżąc na ławkach spoglądamy na gwieździste niebo. Wszyscy to robią wokół. Słychać wyciszone rozmowy, a nawet gitara pod namiotem tylko cichaczem brzdękoli, bo gitarzysta też zajęty jest spozieraniem na niebo. Obok nas siedzi dwójka sympatycznych turystów - Piotr Żak z tatą. Wyszli na Rycerzową by oglądać Perseidy. Znają bardzo dobrze tutejsze tereny. Piotr pasjonuje się fotografią. Pasja ta trwa już 5 lat od czasu, kiedy po raz pierwszy wszedł w posiadanie aparatu fotograficznego. Kiedyś robił setki zdjęć i zastanawiał się, dlaczego mając taki sprzęt (Canon EOS 550D) zdjęcia wychodzą niewiele lepsze niż robione aparatem słabszej klasy. Dopiero robiąc kurs multimedialny z gazety o fotografii poznał sekret mistrzów: chcesz robić dobre zdjęcia poznaj najpierw swój aparat i zgłąb jego możliwości, byś mógł je w pełni wykorzystać. Nie ważne jakim aparatem dysponujesz, ważna jest jego znajomość, byś mógł robić zdjęcia takie na jakich ci zależy.
|
Potok w lesie. |
|
Cirrusy. |
|
Kierdel. |
|
Hala Rycerzowa w czerwieni. |
|
Mrówka. |
|
Hala Rycerzowa
(panorama zrobiona komórką i sklejona programem komputerowym). |
|
Róża szlaków po zmierzchu. |
Piotr uwielbia utrwalać krajobrazy. Kilka z nich uwiecznił podążając na Rycerzową. Zrobił też kilka fotografii makro. Jednak głównym celem ich wizyty na Rycerzowej są dzisiaj Perseidy. Zabrał ze sobą trzy obiektywy, ale by uchwycić urok nocnego nieba ważniejszy byłby statyw, którego nie miał. Wpadł jednak na pewien praktyczny pomysł. Kładł w odpowiedniej pozycji aparat na ławie, tak aby „nie poruszyć zdjęć” przy 30-sekundowym czasie naświetlania, zaś migawkę uruchamiał za pomocą samowyzwalacza.
Od jakiegoś czasu zdjęcia zapisuje w formacie RAW, który pozwala na zachowanie najwyższej jakości obrazu. Jest to taki cyfrowy odpowiednik analogowego negatywu znanego z aparatów na kliszę fotograficzną. Zdjęcia w tym formacie mają niezwykle duże możliwości cyfrowej obróbki na komputerze - obróbki, będącej tajemnicą profesjonalistów i największych artystów fotografii – jak przypuszcza Piotr – żartobliwie dodaje: Jakoś nie chce mi się wierzyć, aby fotografie rozpowszechniane na tapety pulpitu komputera były od razu takie dobre.
|
Gwieździsta noc na Halą Rycerzową. |
|
Droga Mleczna. |
Oglądamy zdjęcia Piotra na wyświetlaczu jego aparatu. Każde z nich to ułamek chwili, ale za każdym z nich kryje się jakieś przeżycie i artystyczne doznanie. Każde zdjęcie kryje jakąś tajemnicę jego duszy, intrygującą i skłaniającą do zatrzymania się nad kadrem. Za zgodą Piotra prezentujemy te uchwycone chwile na blogu. Kiedyś być może i Wy spotkacie go na szlaku. Jeśli tak się stanie przekażcie mu oraz jego ojcu turystyczne pozdrowienie również od nas.
Hala Rycerzowa dzisiejszej nocy nie może zasnąć. Trudno oderwać się od fascynującego widowiska na sklepieniu i iść spać. Długo jeszcze spoglądamy w gwiazdy dzieląc się wspomnieniami wędrówek z innymi turystami, przerywając opowieści tekstem – Tam przeleciała (przyp. Perseida), widzieliście? – wskazując palcem jasną rysę na niebie, która na moment ukazała się pośród leniwie migocących gwiazd. Nie spodziewaliśmy się tak cudownej nocy.
|
Autorem wszystkich zdjęć ilustrujących niniejszy artykuł jest Piotr Żak. Wykorzystanie zdjęć dozwolone tylko za zgodą autora.
Dziękujemy Piotrowi za ich udostępnienie dla ilustracji niniejszego materiału. |
piękne te nocne zdjęcia z gwiazdami :)
OdpowiedzUsuń