Tego słonecznego dzionka nie mogliśmy się już doczekać. O tym, że pięknie ma być słyszeliśmy od tygodnia. I faktycznie słoneczko uśmiecha się do nas, choć poranek chłodny mamy, lecz cóż się dziwić - przecież to już listopad. W Tatry iść się nie da - toprowcy bezwzględnie odradzają to, ze względu na oblodzenie. Bardziej ambitne cele (dłuższe trasy) też nie wchodzą w rachubę, bo listopadowe dzionki są zbyt krótkie. Wybieramy Beskid Wyspowy i Pasmo Ciecienia. Punktem wyjścia będą Poznachowice Górne, położone u stóp nieznanej nam jeszcze góry Grodzisko.
sobota, 27 października 2012
TRASA:
GSB na raty, etap 17: Zdynia - Bartne
Bartne, Beskid Niski, Główny Szlak Beskidzki, GSB, Krzywa, Popowe Wierchy, Wołowiec, Zdynia
3 komentarze
Zdynia-Ług Popowe Wierchy (684 m n.p.m.) Krzywa Wołowiec Bacówka PTTK w Bartnem (620 m n.p.m.)