Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

W krainie skalnych miast: Ostaš, Skalne Miasto Ostaš

To nieco mniej znana grupka skałek na obszarze Gór Stołowych, aczkolwiek mimo wszystko popularnych i niezwykle urokliwych. Wzniesienie, na którym znajdują się w znacznej części pozbawione jest lasu, a więc ładnych pejzaży tutaj nie brakuje. Najpierw jednak musimy wspiąć się na partie wierzchołkowe wzniesienia, co jednak nie jest trudne i długie. Już po kilku minutach mamy przed sobą pierwsze skalne formacje. Po prawej Skalní věž Krákorka, po lewej Skalní věž Mouřenín i Skalní věž Výří brana. Między tymi dwoma ostatnimi schodzi droga, którą będziemy opuszczać skalne miasto Ostaš. Teraz idziemy prosto w kierunku większego nagromadzenia skał. Szybko okazuje się, że tak łatwo nie będzie. Pierwszą szczelinę przechodzimy gładko. Potem po stopniach wykutych w skale pod głazem zawieszonym w szczelinie między skalnymi wieżami. Korytarz między skałami zaczyna nieco błądzić, zdaje się lawirować zaglądając do skalnych zakamarków, z których nie ma wyjścia, z wyjątkiem przejścia, którym tam weszliśmy. Wytyczony szlak jednak pewnie prowadzi i nie pozwala zgubić właściwej drogi - to raczej sami chcemy zajrzeć wszędzie, gdzie to tylko możliwe, to każdego fascynującego korytarza, zachwycającego fantazyjnymi formami ścian i stropów. Wnet na naszej drodze pojawia się węższy korytarz, z którego wydostać się trudniej. Wkrótce orientujemy się, że korytarz prowadzi nieco w górę. Nieco dalej potrzeba troszkę wspinaczki z pomocą rąk, aby wydrapać się po skałkach jeszcze wyżej i w ten sposób osiągamy pierwszy z wielu punktów widokowych. Oferuje on widok masywów Skalniaka i Szczelińców. Po chwili odwracamy się. Dalszy ciąg trasy wynosi nas jeszcze wyżej. Z lewej przechodzimy ponad korytarzem szczeliny, z której przed chwilą przechodziliśmy. Szlak kieruje nas między kolejne skałki, potem w lewo. Nagle niespodziewanie szlak sprowadza nas nieco w dół do korytarza ze stropem utworzonym przez rumowisko głazów. Wygląda to trochę niepokojąco, ale nie ma strachu. To zacieniony i chłodniejszy zakamarek, ale pozwala odetchnąć nieco od gorąca panującego na zewnątrz, ale też od emocji.

Wychodzimy na otwartą przestrzeń, gdzie ukazują się nam wierzchołki zgrupowanych skalnych wież. Ścieli się przed nami uroczy krajobraz, jakby nie rzeczywisty. Kraina zdumiewa, tak jak wspaniała baśń. Łatwiejszą dróżką wchodzimy na wierzchowinę wzniesienia. Widzimy na nim kilka grup skalnych. Na jednej z nich urządzono ogrodzony taras widokowy. Dalej mamy ciekawą skałkę z wydrążoną kolebą. Najwyższy punkt góry znajduje się jeszcze dalej. Tymczasem ścieżka sprowadza nas nieco w dół pod innego ciekawego ostańca z dwoma oknami. Wygląda jakby składał się z trzech połączonych filarów podtrzymujących u góry skalny taras. W rzeczywistości nosi nazwę Čertovo auto. Krótkim podejściem przez zagajnik wracamy na wypłaszczoną wierzchowinę. Szlak wiedzie dalej przez nieco zadrzewiony obszar, lecz formacji na nim nie brakuje, jak też punktów widokowych. Z lewej mijamy charakterystyczną skalną wieżę Cikánka. Zaraz dalej zlokalizowana jest Krtičkova vyhlídka oferująca pejzaż północno-wschodnich wzniesień tworzących Broumowskie Ściany (czes. Broumovské stěny).

Idziemy dalej, gdzie znajduje się najwyższy punkt na naszym szlaku, położony w pobliżu kolejnego tarasu widokowego Frýdlantská vyhlídka. Docieramy do niego po blisko półtoragodzinnym przemierzaniu skalnego miasta. Zostajemy tu na kilkanaście minut. To kulminacyjny punkt naszej wędrówki. Stąd czeka nas już tylko zejście drogą przez bezleśny obszar z powrotem do węzła, w którym pętla szlaku zamyka się. Za nami około dwugodzinny niezwykły spacer. Przy parkingu jest możliwość wypicia kawy, czy zjedzenia czegoś np. lodów. To okazja na wymianę pierwszych wrażeń z przejścia skalnego labiryntu Ostaš.


TRASA:
Pod Ostašem (568 m n.p.m.) Ostaš, rozc. (581 m n.p.m.) Ostaš, vstup do bludiště Frýdlantská vyhlídka Ostaš (700 m n.p.m.) Krtičkova vyhlídka Ostaš, vstup do bludiště Ostaš, rozc. (581 m n.p.m.) Pod Ostašem (568 m n.p.m.)

Skalne miasto Ostaš znajduje się na piaskowcowej górze, wyraźnie wyróżniającej się w krajobrazie Gór Stołowych. Niegdyś była dnem prastarego morza. Nazwa jej pochodzi od imienia św. Eustachego (Ostacha), patrona myśliwych, którzy często polowali w tych okolicach oraz trudnili się przeprowadzaniem osób przez pobliską granicę. Ostaš to też kolejne magiczne miejsce w Czeskich Sudetach i mniej znany labirynt skał, lecz niezwykle klimatyczny, urodziwy i efektowny. Składa się z dwóch części: górnego i dolnego labiryntu. W górnym labiryncie znajduje się najwyższy szczyt Ostaš (700 m n.p.m.), a także szereg fantazyjnych formacji m.in. Klucz do Skalnej Wieży, Rybnik, Kopiec Śmierci, Mogiła Śmierci, Wóz Cygański z Wieżą Skalną, Diabelski Wóz, Wieża Zdrajcy, Cyganka, Kolorowanka. Droga znakowana strzałkami ma tu postać pętli, która oprowadza przez szczeliny i jamy, których na górze Ostaś nie brakuje. Niektóre są bardzo wąskie, a przy jednym to nawet będzie trzeba zejść prawie na kolana. Zlokalizowanych jesttutaj kilka wspaniałych punktów widokowych. Jednym z nich jest Frýdlantská vyhlídka ulokowana na skale Frýdlantská skála. Ze skały tej widać Góry Jestřebí, Adršpašsko-Teplické Skały, Karkonosze, Javoří hory i Broumovskie Ściany. Kolejnym świetnym miejscem widokowym jest Krtičkova vyhlídka, znajdującym się na północno-wschodnim skraju płaskowyżu góry stołowej Ostaš. Ten punkt widokowy został nazwany na cześć miejscowego księgarza Krtička, który bardzo lubił Ostaša. Mamy z niego również wspaniałą panoramę obejmującą wspomniane wcześniej góry, lecz widziane z nieco innej perspektywy. Widoków nie braknie również ze szczytu Ostasza, skąd widać drugi, dolny labirynt, pośród którego znajduje się Koci Zamek na Kocich Skałach (czes. Kočičí hrádek v Kočičích skalách).


FOTORELACJA


Widok na Szczelińce i Skalniaka.


















Bludiště.

Bludiště.


Bludiště.

Widok na drogę dojścio-zejściową.


Čertovo auto.

Čertovo auto.

Cikánka.

Krtičkova vyhlídka - panorama.

Krtičkova vyhlídka.

Krtičkova vyhlídka - panorama.


Najwyższy punkt szlaku.

Frýdlantská vyhlídka

Frýdlantská vyhlídka

Frýdlantská vyhlídka - panorama.

Frýdlantská vyhlídka - panorama.

Odkryta wierzchowina.

Skalne wieże przed węzłem szlaku: po lewej Výří brána i po prawej Mouřenín.

Widok na Skalniaka i Szczelińce.

Widok na Skalniaka i Szczelińce.


Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas