Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Ścieżkami Jana z Dukli do Złotej Studzienki

W dolinie Jasiołki zaniosło się. Potężny, majestatyczny masyw Cergowej stanął w chmurach. Smętny dzień, którego ani trochę nie zapowiadał błękitny poranek. Tak to wygląda z naszej perspektywy, ale przecież nie pada. Jest pogodnie. No chyba, że zacznie padać.
Ostatni pański dworzec pod górami
Świeci w tej Dukli staremu murami,
I parę świątyń śród gór tu się chowa,
A po nad niemi już we mgłach Cergowa...

Wincenty Pol, „Z pustyńki św. Jana z Dukli”, fragm.

Znajdujemy się w przysiółku Zakluczyna, należącym do wsi Cergowa pod Cergową Górą. Stąd o godzinie 9.00 wyruszamy za śladem świętego, który pewnego dnia, będąc jeszcze młodym człowiekiem postanowił opuścić rodzinny dom i zaszyć się w głuszy puszczy. Podążył w górę doliny Jasiołki zagłębiając się coraz bardziej w gęstym borze, jaki wówczas tutaj rósł. Wspiął się nieco na stok Cergowej Góry, gdzie znalazł pewne zaciszne miejsce, takie jakiego poszukiwał by rozpocząć pierwszy epizod swojego pustelniczego życia. Nie ma pewności, ale powszechnie przyjmuje się, że stoki Cergowej Góry były miejscem pierwszej pustelni Świętego Jana z Dukli.

TRASA:
Zakluczyna Złota Studzienka - Lipowica, kamieniołom

OPIS:
Początek naszego szlaku wyznacza stojąca na kamiennym cokole przepiękna figura Matki Bożej. Idziemy w kierunku Cergowej asfaltową drogą. Na początku nie ma na niej żółtych znaków, ale na pewno wiedzie tędy szlak do Złotej Studzienki. Z prawej rozlewają się stawy, za nimi płynie Jasiołka, a za Jasiołką biegnie ruchliwa szosa na Przełęcz Dukielską. Mijamy szereg nowych domów, później kilka stary drewnianych. Ozdobą drogi jest kilka ładnych kapliczek. Droga podrywa się chwilkę na stromszym stoku garbu - wchodzimy na jego grzbiet. Stoi na nim kolejna przepiękna figura Matki Bożej na filarze oraz stylizowania drewniana tablica informująca o tym, że znajdujemy się na ścieżce prowadzącej do Złotej Studzienki przechodzącej przez przyrodniczy rezerwat „Tysiąclecia na Górze Cergowej”.

Zakluczyna, figura MB.
Zakluczyna, figura MB.

Zakluczyna.
Zakluczyna.

Stary dom i kapliczka.
Stary dom i kapliczka.

Figura MB.
Figura MB.
Figura MB.

Schodzimy w dół trawiastym stokiem do zalesionego jaru. Po przekroczeniu cieku sukcesywnie, ale spokojnie podchodzimy zbocze Cergowej Góry. Las jest jeszcze dość barwny, choć drzewa zostały już znacznie ogołocone przez jesień. O jesieni opowiadają nam szemrające pod nogami liście. Jest to las mieszany, naturalny. Taki się zachował. Tworzą go m.in. olszynka karpacka, wielogatunkowy grąd, jaworzyna górska, zaś jego skarbem jest ponad 100 okazów cisa pospolitego. Podszyt lasu tworzą liczne krzewy: kłokoczka południowa, wiciokrzew suchodrzew, bez czarny, bez koralowy i leszczyna.

Las „Tysiąclecia na Górze Cergowej” jest ostoją dla ptaków i ssaków, ale o tej porze roku panuje już w nim wyjątkowa cisza. Las został opuszczony przez „najbardziej hałaśliwe” ptactwo, a zostały w nim już tylko nieliczne gatunki, które są w stanie przeciwstawić się nadchodzącej zimie.

Do zalesionego jaru.
Schodzimy w dół trawiastym stokiem do zalesionego jaru.

Zejście do jaru.
Zejście do jaru.

Jar.
Jar.

Las „Tysiąclecia na Górze Cergowej”.
Las „Tysiąclecia na Górze Cergowej”.

Las „Tysiąclecia na Górze Cergowej”.
Las „Tysiąclecia na Górze Cergowej”.

Ławeczka przy szlaku.
Ławeczka przy szlaku.

O godzinie 9.35 osiągamy nieckę otoczoną stromymi stokami Cergowej Góry. Tradycja mówi, iż w tym miejscu Święty Jan miał w samotności spędzać całe noce na modlitwie, oddawać się kontemplacji i ascezie.
Błogosławiony żył tu sługa Boży
Niegdyś Jan z Dukli - i wierna Cergowa,
W świętej pustyńce ślady jego chowa,
Gdzie obok źródła sypiał na rogoży.
I święte źródło bije tam wieczyście,
I w mrokach starych buków uroczyście....
I wiecznie żywa tam serca prostota
Odnawia pamięć świętego żywota.

Wincenty Pol, „Z pustyńki św. Jana z Dukli”, fragm.

Po raz pierwszy istnienie tego miejsca odnotowano w 1896 roku. Stoi tu dzisiaj mała, drewniana kaplica, postawiona nad bijącym źródłem, ujętym w studzienkę. Przypisuje się mu właściwości uzdrawiające.
Po sławnych niegdyś przebrzmiała już sława,
Po sprawiedliwych pozostały prawa,
Po możnych pamięć pozostała zbytku...
Ale jak bije na Cergowej źródło,
Co było w Bożej miłości poczęte,
Tu dzisiaj jeszcze w sercach nie wychłudło,
I wiecznie żywe, jest w pamięci - Święte!

Wincenty Pol, „Z pustyńki św. Jana z Dukli”, fragm.

Poniżej kaplicy ze Złotą Studzienką stoi zadaszony ołtarz polowy, a przed nim rzędy ławek. Co rocznie w III niedzielę lipca odprawiana jest tu msza ku czci św. Jana z Dukli. Jest to jedno z sanktuaryjnych miejsc, gdzie pielgrzymi mogą uzyskać odpust zupełny, obok kościoła klasztornego w Dukli i kościoła „Na Puszczy”.

Niecka na stoku Cergowej ze Złotą Studzienką.
Niecka na stoku Cergowej ze Złotą Studzienką.

Złota Studzienka.
Kaplica.

Figura św. Jana z Dukli w kaplicy.
Figura św. Jana z Dukli w kaplicy.

Wnętrze kaplicy. U dołu cembrowana Złota Studzienka.
Wnętrze kaplicy. U dołu cembrowana Złota Studzienka.

Dróżka do Lipowicy.
Dróżka do Lipowicy.

Żółty szlak prowadzi dalej na wierzchołek Cergowej Góry, a więc tam gdzie wczoraj byliśmy. Złotą Studzienkę opuszczamy kierując się na zachód, ścieżką trawersującą stromy stok góry. Wychodzimy na łąki doliny Jasiołki, w okolicy, gdzie bezimienny potok wypływający ze stoków spod Złotej Studzienki zasila rzekę. Wieś Lipowica, to w niej wkrótce przekraczamy kładką rzekę Jasiołkę.

Las Cergowej.
Las Cergowej.

Jasiołka w Lipowicy.
Jasiołka w Lipowicy.

Cergowa.
Cergowa.

Idziemy szosą tam gdzie wznosi się Zaśpit, ale dalej na południe, bliżej granicy, mamy jeszcze jedno wzniesienie na które prowadzą ślady świętego zakonnika. Chowa się nam ono w chmurach...



Udostępnij:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas