Lausche (czes. Luž; 793 m n.p.m.) jest dawnym stożkiem wulkanicznym o wyrazistym kopulastym kształcie i stromych zboczach. Jest najwyższym szczytem w Górach Łużyckich. Leży na granicy Czech i Niemiec. Był popularny turystycznie już od połowy XIX wieku. Pierwsze schronisko wzniesiono na nim w 1823 roku. Nowe i większe z wieżą widokową wzniesiono dokładnie na granicy w 1882 roku. Schronisko to w 1946 roku strawił pożar. Obecnie na szczycie góry stoi wieża telekomunikacyjna. Sam wierzchołek jest bardzo dobrym punktem widokowym z rozległymi panoramami (jedynie strona wschodnia jest częściowo ograniczona). Na szczyt Lausche dotrzeć można z otaczających miejscowości: Waltersdorf (najkrótsza trasa) i Jonsdorf w Niemczech, czy Horní Světlá i Dolní Světlá w Czechach.
czwartek, 31 maja 2018
W krainie Saksonów: Lausche
Góry Łużyckie, Korona Sudetów, Korona Sudetów Niemieckich, Lausche, Luž, Niemcy, Sudety
Brak komentarzy
W krainie Saksonów: Nonnenfelsen
Po odpoczynku w ogródku restauracji Eisgarten, położonym nad malowniczym jeziorkiem, kierujemy się na zachód. Obchodzimy jeziorko i mijamy wyrzeźbioną w drewnie zakonnicę, która potwierdza prawidłowy azymut na Skały Zakonnic. Ich widok od samego rana wabił. W końcu dotarliśmy do nich pokonując plątaninę ścieżek Jonsdorskiego Skalnego Miasta. W 1791 roku historyk i teolog Adolph Pescheck opisywał je widząc w nich dwie siostry zakonne, mniszki Schleyer i Habit. Pięćdziesiąt lat później te ekstremalnie trudne do chodzenia skały otwarte dla turystów. Mieszkańcy Jonsdorf zamontowali w nich pierwsze ułatwienia, mostki i założyli tablice informacyjne. W tym samym czasie, w 1860 roku zbudowano na szczycie skały pierwszą restaurację dla turystów. Spłonęło w 1902 roku, ale natychmiast zostało odbudowane. Działa ona do dzisiaj i zachwyciła odwiedzających swym położeniem. Udajmy się do niego.
Przekraczamy potok Pochebach i na skrzyżowaniu dróg skręcamy w prawo. Zaraz za zakrętem mamy początek via ferraty Nonnenfelsen (pol. Skały Zakonnic) – przygoda górska w innym wydaniu niż zwykle, po raz pierwszy w tym roku. Wpierw jednak trzeba założyć sprzęt, posprawdzać, czy wszystko z nim w porządku, by mógł stanowić gwarancję naszego bezpieczeństwa.
Przekraczamy potok Pochebach i na skrzyżowaniu dróg skręcamy w prawo. Zaraz za zakrętem mamy początek via ferraty Nonnenfelsen (pol. Skały Zakonnic) – przygoda górska w innym wydaniu niż zwykle, po raz pierwszy w tym roku. Wpierw jednak trzeba założyć sprzęt, posprawdzać, czy wszystko z nim w porządku, by mógł stanowić gwarancję naszego bezpieczeństwa.