Smutno żegnać się z cudownym zakątkiem w tak piękny, słoneczny dzień. Koniaków oczarował nas, a czas bardzo szybko nam tu zleciał - zbyt szybko. Jeszcze nie wyjechaliśmy stąd, a już odzywa się z głębi głos tęsknoty. Natura musiała upodobać sobie szczególnie tą okolice, bo niebiańsko ją ukształtowała. Osiedli tu ludzie szczególni, potrafiący żyć w harmonii z przyrodą i z niespotykanym poszanowaniem tradycji. Niestety czas już wracać.
sobota, 24 sierpnia 2013
U Karpackiego Bacy w Koniakowie
Góry przyciągają wspaniałymi krajobrazami, swoistą przyrodą, niezrównanym klimatem, jak też niepowtarzalną kulturą. W przypadku Karpat kultura ta jest charakterystyczna dla całego ich łuku od Rumunii, poprzez Ukrainę, Słowację i Polskę, aż do Czech. To niezwykłe jak wiele podobieństw ma ona mimo tak rozległego obszaru na którym ją spotykamy. Widać je w architekturze, strojach ludowych, muzyce, potrawach, czy chociażby w nazewnictwie. Wystarczy otworzyć atlas, by ujrzeć w Karpatach mnóstwo powtarzających się nazw jak np.:
- groń - przy nazwach kopulastych wzniesień lub szczytów,
- kiczora - oznaczająca zarośniętą górę,
- magura - używaną dla samotnych lub wyraźnie wyodrębnionych masywów górskich,
- przysłop - przy przełęczach lub płytkich wysokogórskich siodłach.