Otoczenie spowite chmurą sprawia wrażenie tajemniczego i niedostępnego, ale idziemy śmiało dalej. Nie słychać wiatru, nie słychać ptaków, nie ma nikogo w pobliżu tylko my sami, dwóch piechurów podążających w otchłań karkonoskich trzęsawisk. Tam obumierający las zadziwia emocjonującą estetyką - niezbyt skomplikowaną, ale jakby wyjętą z baśniowej krainy.
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Na grzbiet Karkonoszy przez wiszące torfowiska
Czeskie Kamienie, Karkonosze, Łabski Szczyt, Pielgrzymy, Przełęcz Karkonoska, Sudety, Szrenica, Śląskie Kamienie, Śmielec, Śnieżne Kotły, Wielki Szyszak
5 komentarzy
Świątynia Wang
Pospaliśmy sobie trochę. „Samotnia” jest wspaniałym miejscem, o ekscytującym położeniu niemal pod urwistymi ścianami kotła Małego Stawu, niezapomnianą przystanią dla strudzonego wędrowca, jak też osoby pragnącej zagłębić się w górskiej ciszy. Dopełnieniem tych superlatyw jest miła obsługa.