Dziennik wypraw i przystań przed kolejną wędrówką.

Kolorowe Jeziorka

Na początku XVIII wieku ówcześni mieszkańcy Rohnau, czyli dzisiejszych Wieściszowic wydobywali łupki pirytonośne, w które obfituje tutejsza gleba. Na stokach Wielkiej Kopy powstała kopalnia pirytu, będącego minerałem żelaza o sześciennych kryształach, o kolorze zbliżonym do złota (stąd bywał nazywany „złotem głupców”). Kopalnie pirytu funkcjonowały tutaj w latach 1785-1925, a gdy złoża skończyły się teren po kopalniach przejęty został przez naturę. To ona wypełniła wodą wyrobiska po kopalniane, tworząc zjawiskowe jeziorka.

TRASA:
Raszów - Pod Wielką Kopą [zielony szlak] Kolorowe Jeziorka [zielony szlak] Wieściszowice

OPIS:
Spacer rozpoczynamy o godzinie 17.30 w Raszowie (przed 1945 niem. Reussendorf), dawnej rycerskiej posiadłości znanej już w XIII wieku. Obecnie jest wsią o zachowanym łańcuchowym układzie, w której stoi jedna z cenniejszych budowli zabytkowych w regionie - gotycki Kościół pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Wzniesiono go w drugiej połowie XV wieku. Najcenniejszym fragmentem kościoła jest mauzoleum rodziny Schaffgotschów z Grodztwa. Spod Kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP ruszamy na stok Wielkiej Kopy, gdzie napotykamy zielony szlak.

Najbliżej wierzchołka Wielkiej Kopy, na wysokości 730 m n.p.m. znajduje się dawne wyrobisko „Gustav Grube”. W latach 1790-1902 wydobywano z nim łupki pirytonośne, które potem przerabiano na siarczan miedzi i żelaza, a następnie na witrol. Po kopalni pozostał głęboki lej, w którym pojawia się Zielone Jeziorko, swą barwę zawdzięcza głównie roślinności (głównie mchom). Czasem przyjmuje ono grafitowy kolor, dlatego też nazywane jest Grafitowym Jeziorkiem, albo Czarnym. Jeziorko to pojawia się jednak rzadko, zwykle po intensywnych deszczach, a w okresie suszy potrafi zaniknąć na długie lata.

Panorama na Raszów i Obniżenie Kamiennej Góry ze stoków Wielkiej Kopy.
Panorama na Raszów i Obniżenie Kamiennej Góry ze stoków Wielkiej Kopy.

Podążamy dalej zielonym szlakiem, który kieruje się na północ. Przechodzimy tuż pod wierzchołkiem wypiętrzenia Mnichy (niem. Pfaffenstein, 694 m n.p.m.) i opuszczamy leśny dukt. Odchodzimy na lewo, by rozchodzoną szeroko ścieżką obniżyć wysokość. Znaki na drzewach są wyraźne, ale mimo to trzeba uważać aby ich nie zgubić. W ten sposób docieramy nad Błękitne Jeziorko położone na wysokości 635 m n.p.m. Jeziorko to zwane jest Lazurowym. Powstało na terenie wyrobiska dawnej kopalni „Neues Glück” (pol. „Nowe Szczęście”) otwartej w 1793 roku. Swój kolor zawdzięcza domieszce miedzi w wodzie czystej i bezwonnej. Błękit jeziorka nie jest jednak stabilny i zmienia swe odcienie w zależności od warunków pogodowych. Czasem woda bywa w nim bezbarwna. Jeziorko jest długie na 150 metrów oraz szerokie na około 50 metrów. Zbiornik ten jest bardzo głęboki. Zalane wodą lejowate wyrobisko ma 20 metrów głębokości.

Nad Błękitnym Jeziorkiem.
Nad Błękitnym Jeziorkiem.

Szlak obchodzi niemal dookoła całe jeziorko. W miejscach najbardziej narażonych na grząskość po opadach deszczu znajdują się drewniane platformy. Nad brzegiem jeziorka są ławeczki. Chwilkę odpoczywamy podziwiając niebiańskość toni wodnej. Nieopodal na skraju lasu przygląda się nam lis (Vulpes vulpes).

Jeziorko Błękitne.
Jeziorko Błękitne.

Lis.
Lis.

Przejście do wyrobiska kopalni.
Przejście do wyrobiska kopalni.

Wejście do sztolni wygląda jak wejście do jaskini.
Wejście do sztolni wygląda jak wejście do jaskini.

Teren Błękitnego Jeziorka opuszczamy brzozowym laskiem. Pokonujmy skarpę, za którą znajduje się wyrobisko dawnej kopalni, a także zabezpieczone kratą wejście do sztolni. Po zwiedzeniu wyrobiska kopalni maszerujemy dalej lasem, w którym zaczynają dominować dorodne świerki.

Sztolnia.
Sztolnia.

Teren dawnej kopalni przy Jeziorku Błękitnym.
Teren dawnej kopalni przy Jeziorku Błękitnym.

Las przy Jeziorku Błękitnym.
Las przy Jeziorku Błękitnym.

Niecka wyrobiska przy Jeziorku Purpurowym.
Niecka wyrobiska przy Jeziorku Purpurowym.

Docieramy do urwistego, osuwającego się stoku. Od przepaści po prawej oddziela nas barierka z żerdzi. Idziemy dalej wzdłuż barierki. Stok opada do wyrobiska najstarszej istniejącej tu niegdyś kopalni „Hoffnung” (pol. „Nadzieja”), działającej od roku 1785.

Sukcesywnie schodzimy w dół, zbliżając się do niecki wyrobiska. Zatrzymujemy się na krótko na niewielkiej drewnianej galerii widokowej. Chwilę później schodzimy na brzeg Jeziorka Purpurowego, położonego na wysokości 560 m n.p.m. Jeziorko to swoją barwę zawdzięcza związkom miedzi i żelaza, znajdującym się na ścianach i dnie wyrobiska.

Wyrobisko zalane Jeziorkiem Purpurowym ma około 430 metrów długości i około 110 m szerokości. Woda jeziorka jest roztworem kwasu siarkowego o pH 3-3,5. Nadbrzeżny piach pachnie siarką. Akwen otoczony jest tajemniczymi skałami nad którymi rosną drzewa. Niegdyś wydobywano tutaj łupki łyszczykowe (miały one w sobie do 20% siarki). Z łupków łyszczykowych pozyskiwano piryt. Jeziorko można obejść dookoła, ale trzeba być ostrożnym bo teren jest niezabezpieczony.

Przy Jeziorku Purpurowym działa sezonowy bufet. Do dyspozycji odwiedzających są ławy i ławki z parasolami i wc. Przy jeziorku znajdują się również wolnostojące ławki.

Na skraju urwistego stoku. Poniżej mamy Jeziorko Purpurowe.
Na skraju urwistego stoku. Poniżej mamy Jeziorko Purpurowe.

Nad Jeziorkiem Purpurowym.
Nad Jeziorkiem Purpurowym.

Jeziorko Purpurowe.
Jeziorko Purpurowe.

Obok Jeziorka Purpurowego na wysokości 555 m n.p.m. leży najmłodsze jeziorko powstałe na kopalnianych hałdach, sąsiedniego jeziorka. Jest to Jeziorko Żółte. Jeziorko wypełnia się deszczówką spływającą z górskich stoków. Dotrzeć do niego można, między innymi, przez wydrążony w skale tunel.

Tunel łączący Jeziorko Purpurowe i Jeziorko Żółte.
Tunel łączący Jeziorko Purpurowe i Jeziorko Żółte.

Przez tunel do Jeziorka Żółtego.
Przez tunel do Jeziorka Żółtego.

Skała z tunelem. Z prawej widać Jeziorko Żółte.
Skała z tunelem. Z prawej widać Jeziorko Żółte.

Jeziorko Purpurowe z wierzchowiny skały.
Jeziorko Purpurowe z wierzchowiny skały.

Jeziorko Żółte z wierzchowiny skały.
Jeziorko Żółte z wierzchowiny skały.

Jeziorko Żółte.
Jeziorko Żółte.

Zabytkowy dom w Wieściszowicach.
Zabytkowy dom w Wieściszowicach.
Po przejściu około 150 metrów na północ szlak przeprowadza przez drewnianą bramę. Opuszczamy obszar Kolorowych Jeziorek i maszerujemy 700 metrów dalej, do centrum Wieściszowic (do 1945 niem. Rohnau), gdzie kończymy spacer.

Wieściszowice.
Wieściszowice.

Udostępnij:

3 komentarze:


Życie jest zbyt krótkie, aby je przegapić.

Liczba wyświetleń

Popularne posty (ostatnie 30 dni)

Etykiety

Archiwum bloga

Z nimi w górach bezpieczniej

Zapamiętaj !
NUMER RATUNKOWY
W GÓRACH
601 100 300

Mapę miej zawsze ze sobą

Stali bywalcy

Odbiorcy


Wyrusz z nami na

Główny Szlak Beskidu Wyspowego


ETAP DATA, ODCINEK
1
19.11.2016
[RELACJA]
Szczawa - Jasień - Ostra - Ogorzała - Mszana Dolna
2
7.01.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Potaczkowa - Rabka-Zdrój
3
18.02.2017
[RELACJA]
Rabka-Zdrój - Luboń Wielki - Przełęcz Glisne
4
18.03.2017
[RELACJA]
Przełęcz Glisne - Szczebel - Kasinka Mała
5
27.05.2017
[RELACJA]
Kasinka Mała - Lubogoszcz - Mszana Dolna
6
4.11.2017
[RELACJA]
Mszana Dolna - Ćwilin - Jurków
7
9.12.2017
[RELACJA]
Jurków - Mogielica - Przełęcz Rydza-Śmigłego
8
20.01.2018
[RELACJA]
Przełęcz Rydza-Śmigłego - Łopień - Dobra
9
10.02.2018
[RELACJA]
Dobra - Śnieżnica - Kasina Wielka - Skrzydlna
10
17.03.2018
[RELACJA]
Skrzydlna - Ciecień - Szczyrzyc
11
10.11.2018
[RELACJA]
Szczyrzyc - Kostrza - Tymbark
12
24.03.2019
[RELACJA]
Tymbark - Kamionna - Żegocina
13
14.07.2019
[RELACJA]
Żegocina - Łopusze - Laskowa
14
22.09.2019
[RELACJA]
Laskowa - Sałasz - Męcina
15
17.11.2019
[RELACJA]
Męcina - Jaworz - Limanowa
16
26.09.2020
[RELACJA]
Limanowa - Łyżka - Pępówka - Łukowica
17
5.12.2020
[RELACJA]
Łukowica - Ostra - Ostra Skrzyż.
18
6.03.2021
[RELACJA]
Ostra Skrzyż. - Modyń - Szczawa

Smaki Karpat

Wołoskimi śladami

Główny Szlak Beskidzki

21-23.10.2016 - wyprawa 1
Zaczynamy gdzie Biesy i Czady,
czyli w legendarnych Bieszczadach

BAZA: Ustrzyki Górne ODCINEK: Wołosate - Brzegi Górne
Relacje:
13-15.01.2017 - Bieszczadzki suplement do GSB
Biała Triada z Biesami i Czadami
BAZA: Ustrzyki Górne
Relacje:
29.04.-2.05.2017 - wyprawa 2
Wielka Majówka w Bieszczadach
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Brzegi Górne - Komańcza
Relacje:
16-18.06.2017 - wyprawa 3
Najdziksze ostępy Beskidu Niskiego
BAZA: Rzepedź ODCINEK: Komańcza - Iwonicz-Zdrój
Relacje:
20-22.10.2017 - wyprawa 4
Złota jesień w Beskidzie Niskim
BAZA: Iwonicz ODCINEK: Iwonicz-Zdrój - Kąty
Relacje:
1-5.05.2018 - wyprawa 5
Magurskie opowieści
i pieśń o Łemkowyni

BAZA: Zdynia ODCINEK: Kąty - Mochnaczka Niżna
Relacje:
20-22.07.2018 - wyprawa 6
Ziemia Sądecka
BAZA: Krynica-Zdrój ODCINEK: Mochnaczka Niżna - Krościenko nad Dunajcem
Relacje:
7-9.09.2018 - wyprawa 7
Naprzeciw Tatr
BAZA: Studzionki, Turbacz ODCINEK: Krościenko nad Dunajcem - Rabka-Zdrój
Relacje:
18-20.01.2019 - wyprawa 8
Zimowe drogi do Babiogórskiego Królestwa
BAZA: Jordanów ODCINEK: Rabka-Zdrój - Krowiarki
Relacje:
17-19.05.2019 - wyprawa 9
Wyprawa po wschody i zachody słońca
przez najwyższe partie Beskidów

BAZA: Markowe Szczawiny, Hala Miziowa ODCINEK: Krowiarki - Węgierska Górka
Relacje:
22-24.11.2019 - wyprawa 10
Na śląskiej ziemi kończy się nasza przygoda
BAZA: Równica ODCINEK: Węgierska Górka - Ustroń
Relacje:

GŁÓWNY SZLAK WSCHODNIOBESKIDZKI

termin 1. wyprawy: 6-15 wrzesień 2019
odcinek: Bieszczady Wschodnie czyli...
od Przełęczy Użockiej do Przełęczy Wyszkowskiej


termin 2. wyprawy: wrzesień 2023
odcinek: Gorgany czyli...
od Przełęczy Wyszkowskiej do Przełęczy Tatarskiej


termin 3. wyprawy: wrzesień 2024
odcinek: Czarnohora czyli...
od Przełęczy Tatarskiej do Gór Czywczyńskich

Koszulka Beskidzka

Niepowtarzalna, z nadrukowanym Twoim imieniem na sercu - koszulka „Wyprawa na Główny Szlak Beskidzki”.
Wykonana z poliestrowej tkaniny o wysokim stopniu oddychalności. Nie chłonie wody, ale odprowadza ją na zewnątrz dając wysokie odczucie suchości. Nawet gdy pocisz się ubranie nie klei się do ciała. Wilgoć łatwo odparowuje z niej zachowując jednocześnie komfort cieplny.

Fascynujący świat krasu

25-27 lipca 2014 roku
Trzy dni w Raju... Słowackim Raju
Góry piękne są!
...można je przemierzać w wielkiej ciszy i samotności,
ale jakże piękniejsze stają się, gdy robimy to w tak wspaniałym towarzystwie – dziękujemy Wam
za trzy niezwykłe dni w Słowackim Raju,
pełne serdeczności, ciekawych pogawędek na szlaku
i za tyleż uśmiechu.
24-26 lipca 2015 roku
Powrót do Słowackiego Raju
Powróciliśmy tam, gdzie byliśmy roku zeszłego,
gdzie natura stworzyła coś niebywałego;
gdzie płaskowyże pocięły rokliny,
gdzie Spisza i Gemeru łączą się krainy;
by znów wędrować wąwozami dzikich potoków,
by poczuć na twarzy roszące krople wodospadów!
To czego jeszcze nie widzieliśmy – zobaczyliśmy,
gdy znów w otchłań Słowackiego Raju wkroczyliśmy!


19-21 sierpnia 2016 roku
Słowacki Raj 3
Tam gdzie dotąd nie byliśmy!
Przed nami kolejne trzy dni w raju… Słowackim Raju
W nieznane nam dotąd kaniony ruszymy do boju
Od wschodu i zachodu podążymy do źródeł potoków
rzeźbiących w wapieniach fantazję od wieków.
Na koniec pożegnalny wąwóz zostanie na południu,
Ostatnia droga do przebycia w ostatnim dniu.

           I na całe to krasowe eldorado
spojrzymy ze szczytu Havraniej Skały,
           A może też wtedy zobaczymy
to czego dotąd nasze oczy widziały:
           inne słowackie krasy,
próbujące klasą dorównać pięknu tejże krainy?
           Niech one na razie cierpliwie
czekają na nasze odwiedziny.

7-9 lipca 2017 roku
Słowacki Raj 4
bo przecież trzy razy to za mało!
Ostatniego lata miała to być wyprawa ostatnia,
lecz Raj to kraina pociągająca i w atrakcje dostatnia;
Piękna i unikatowa, w krasowe formy bogata,
a na dodatek zeszłego roku pojawiła się w niej ferrata -
przez dziki Kysel co po czterdziestu latach został otwarty
i nigdy dotąd przez nas jeszcze nie przebyty.
Wspomnień czar ożywi też bez większego trudu
fascynujący i zawsze urzekający kanion Hornadu.
Zaglądnąć też warto do miasta mistrza Pawła, uroczej Lewoczy,
gdzie w starej świątyni świętego Jakuba każdy zobaczy
najwyższy na świecie ołtarz, wyjątkowy, misternie rzeźbiony,
bo majster Paweł jak Wit Stwosz był bardzo uzdolniony.
Na koniec zaś tej wyprawy - wejdziemy na górę Velka Knola
Drogą niedługą, lecz widokową, co z góry zobaczyć Raj pozwala.
Słowacki Raj od ponad stu lat urodą zniewala człowieka
od czasu odkrycia jej przez taternika Martina Rótha urzeka.
Grupa od tygodni w komplecie jest już zwarta i gotowa,
Kaniony, dzikie potoki czekają - kolejna rajska wyprawa.


Cudowna wyprawa z cudownymi ludźmi!
Dziękujemy cudownym ludziom,
z którymi pokonywaliśmy dzikie i ekscytujące szlaki
Słowackiego Raju.
Byliście wspaniałymi kompanami.

Miało być naprawdę po raz ostatni...
Lecz mówicie: jakże to w czas letni
nie jechać znów do Słowackiego Raju -
pozwolić na zlekceważenie obyczaju.
Nawet gdy niemal wszystko już zwiedzone
te dzikie kaniony wciąż są dla nas atrakcyjne.
Powiadacie też, że trzy dni w raju to za krótko!
skoro tak, to czy na cztery nie będzie zbyt malutko?
No cóż, podoba nam się ten kras,
a więc znów do niego ruszać czas.
A co wrzucimy do programu wyjazdu kolejnego?
Może z każdego roku coś jednego?
Niech piąty epizod w swej rozciągłości
stanie się powrotem do przeszłości,
ruszajmy na stare ścieżki, niech emocje na nowo ożyją
gdy znów pojawimy się w Raju z kolejną misją!

15-18 sierpnia 2018 roku
Słowacki Raj 5
Retrospekcja
Suchá Belá - Veľký Sokol -
- Sokolia dolina - Kyseľ (via ferrata)

Koszulka wodniacka

Tatrzańska rodzinka

Wspomnienie


519 km i 18 dni nieustannej wędrówki
przez najwyższe i najpiękniejsze partie polskich Beskidów
– od kropki do kropki –
najdłuższym górskim szlakiem turystycznym w Polsce


Dorota i Marek Szala
Główny Szlak Beskidzki
- od kropki do kropki -

WYRÓŻNIENIE
prezentacji tego pasjonującego przedsięwzięcia na



za dostrzeżenie piękna wokół nas.

Dziękujemy i cieszymy się bardzo,
że nasza wędrówka Głównym Szlakiem Beskidzkim
nie skończyła się na czerwonej kropce w Ustroniu,
ale tak naprawdę doprowadziła nas aż na
Navigator Festival 2013.

Napisz do nas