Wieczór znów za oknem zagościł, a nas rozpromieniała ciekawość poznania tajemnic przyszłości. Schyłek jesieni oraz magiczna noc wigilii św. Andrzeja – wierzono, że ta noc miała moc magiczną, uchylającą wrota do nieznanej przyszłości. Tradycja andrzejkowych wróżb sięga nawet kilka wieków wstecz, ale z czasem zaczęła zmieniać się i to znacząco. Pierwotnie brały w nich udział wyłącznie dziewczęta i to niezamężne, zaś mężczyźni bawili się wspólnie przy okazji katarzynek. U nas obie tradycje skumulowane zostały na dwa wieczory.
Rotunda do Korony Beskidu Niskiego
Może to drobna mżawka, albo wilgotna chmura, która mgliście zaległa w dolinie. Mgła jak kurtyna zasłania dolinę, a może jej przeszłość i to co się w niej kiedyś było – zwyczajne, spokojne, wiejskie życie. Tu na północnym skłonie przełęczy rodzi się potok. Płynie w dół na tereny dawnej wioski, pomiędzy domy, które niegdyś tu stały. Życie wioski było zależne od życiodajnego potoku, dlatego ludzie pobudowali sobie przy niej swoje obejścia. W górnej części doliny wieś utworzyła się w XVI wieku. Nazywała się Regetów Wyżny. W dolnej części doliny wieś Regetów Niżny powstała wcześniej. Była lokowana na prawie wołoskim w 1521 roku.