Zanim ludzie zaczęli chadzać po Tatrach, najpierw na Wawelskim Wzgórzu powstał gród, który wkrótce stał się siedzibą królów, za panowania których dzikie Tatry przestały być ziemią niczyją, zaś osadnictwo dotarło na Podtatrze.
Ostatnio na Wzgórze Wawelskie przybyliśmy za świtą królewską, towarzysząc jej od bram średniowiecznego miasta aż na piękny arkadowy dziedziniec zamkowy na Wzgórzu Wawelskim. Wówczas to król, królowa i cała królewska rodzina udała się z tego miejsca do swoich prywatnych rezydencji, zaś towarzyszący im goście znikli w zamkowych apartamentach, my zaś pozostaliśmy na dziedzińcu oczarowani antyczną formą architektoniczną zabudowy wokół dziedzińca zamkowego. Otaczały nas wspaniałe krużganki podtrzymywane na kolumnach połączonych łukami, tworzące piękne arkady. Nieco inaczej prezentowały się krużganki na drugim piętrze, na którym kolumny są dwukrotnie wyższe i zakończone dzbankami podtrzymują bezpośrednio zadaszenie. Krużganki przylegające bezpośrednio do wewnętrznych ścian zamkowych stanowiły dogodną, a często najszybszą drogę komunikacyjną pomiędzy zamkowymi komnatami.
Ostatnio na Wzgórze Wawelskie przybyliśmy za świtą królewską, towarzysząc jej od bram średniowiecznego miasta aż na piękny arkadowy dziedziniec zamkowy na Wzgórzu Wawelskim. Wówczas to król, królowa i cała królewska rodzina udała się z tego miejsca do swoich prywatnych rezydencji, zaś towarzyszący im goście znikli w zamkowych apartamentach, my zaś pozostaliśmy na dziedzińcu oczarowani antyczną formą architektoniczną zabudowy wokół dziedzińca zamkowego. Otaczały nas wspaniałe krużganki podtrzymywane na kolumnach połączonych łukami, tworzące piękne arkady. Nieco inaczej prezentowały się krużganki na drugim piętrze, na którym kolumny są dwukrotnie wyższe i zakończone dzbankami podtrzymują bezpośrednio zadaszenie. Krużganki przylegające bezpośrednio do wewnętrznych ścian zamkowych stanowiły dogodną, a często najszybszą drogę komunikacyjną pomiędzy zamkowymi komnatami.