Zabieram w pamięci widok ojczystej ziemi, od Bałtyku do gór, a w sercu zachowuję to wszystko, czego dane mi było doświadczyć pośród moich rodaków.
JP II, 17.06.1999 r.
|
sobota, 1 grudnia 2018
MSP TG, etap 12: Przysietnica - Stary Sącz
niedziela, 25 listopada 2018
Kozie Żebro do Korony Beskidu Niskiego
Wyśmienita była wczoraj zabawa. Przeciągnęła się. Pobudka dzisiaj była odpowiednio później zaplanowana, bo jak się bawić to się bawić, ale czas na sen też musi być. Krople deszczu przedświtem działają jak kołysanka. Utulają pod kołdrą do późnego poranka. Przestało jednak padać. Deszcz pozostawił mokre drogi i ścieżki. Niektóre zdążyły obeschnąć do czasu naszego wymarszu. Pogoda pochmurna, ale bezwietrzna. Dobra na wycieczkę, a czemu nie. Leśne dukty nie potrzebują przejrzystości powietrza dla widoków. Las podziwia się z bliska.