Z dawna zapowiadany... powraca. Przebyliśmy go już dwa razy w całości. Wiele razy
odwiedzaliśmy jego fragmenty podczas innych wędrówek. Mimo to często wracaliśmy
do niego myślami, bo napełnił nas najpiękniejszymi wspomnieniami. Ogarniała nas
tęsknota skłaniająca do powrotu, doznania tych samych przeżyć. Są one wciąż
żywe w nas, choć minęło już od tamtego czasu kilka lat, nie przyćmiły ich inne
równie wspaniałe przeżycia z wędrówki. Jest oczywiście pewien dylemat, bo choć
setki kilometrów za nami, to przecież jeszcze mnóstwo miejsc jest takich, w
których w ogóle nie byliśmy. Stąd rozterka czy iść na te nowe i nieznane, czy
powrócić na dawne ścieżki. Wiadomo, że nawet te same ścieżki każdego dnia wyglądają
inaczej, inaczej prezentują piękno gór i ich przyrody. Wpływa na to aura, pora
roku i my sami, patrząc na krajobrazy bardziej doświadczonymi oczyma, rozwiewając
mgłę czasu ze wspomnień z dawnych wędrówek. Za każdym razem jest to pyszna
uczta dla oczu i ducha. To właśnie daje nam ten szlak i z pewnością tego samego
doznają ci wszyscy, którzy kiedyś go pokonają.
niedziela, 2 października 2016
MSP TG, etap 5: Skawica Górna - Przełęcz Krowiarki
Beskid Żywiecki, Cyl Hali Śmietanowej (Kiczorka), Małopolski Szlak Papieski, MSP, Okrąglica, Polica, Przełęcz Krowiarki, Skawica, Syhlec, zlot turystyczny
2 komentarze
Dobrze by było umieścić w (mojej) biografii trasy, wszystkie trasy, na których byłem, żebym tak był wrośnięty w polską ziemię.
Jan Paweł II, Watykan, jesień 1979 r.
|