Opary mgły unoszą się nad zielonymi trawami skąpanymi w porannej rosie. Chłód poranny, senna pogoda panuje w Werchowynie. W okresie międzywojennym miejscowość była znana pod nazwą Żabie. Nazwę taką miejscowość ta nosiła jeszcze do 1962 roku. Dzisiaj stanowi jedno z centrów kultury Hucułów. To dogodne miejsce na wypady po wschodniej część Ukraińskich Karpat. Dzisiaj udajemy się stąd w głąb doliny Czarnego Czeremoszu (ukr. Чорний Черемош) - rzeki, która przepływa przez Werchowynę.
Ostatnia wycieczka
Beskid Żywiecki, Cyl Hali Śmietanowej (Kiczorka), Polica, Przełęcz Krowiarki, Skawica, Sucha Góra, Syhlec
Brak komentarzy
Była to sobota, 9 września 1978 roku. W malowniczo położonej pośród wzniesień Beskidu Żywieckiego wsi Skawica pojawiło się trzech wędrowców: ks. prof. Tadeusz Styczeń, ks. Stanisław Dziwisz oraz ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła, wracający z niedawno odbytego konklawe po którym nowo wybrany papież przyjął imię Jan Paweł I. Trzej wędrowcy wyruszyli w górę doliny potoku Skawiczanka, zwanego Skawicą Sołtysią. Magnetyzujący szum wartkiego potoku i unoszące się nad nim rześkie górskie powietrze, ustronie zacisznej doliny nie były im obce, ale jak zwykle pieśń tutejszej przyrody uspokajała ich myśli i serca, zapewne kreowała też rozmowę, której tematyki nie znamy.