Mija kolejny dzień emocji związanych z sms’owaniem na Blog Roku 2011. Dzięki sympatykom blog ten znajduje się obecnie na wysokiej pozycji , ale czy uda się ją utrzymać i zakwalifikować do kolejnego etapu konkursu... zobaczymy, będzie co ma być. Licząc na dalszą przychylność odwiedzających nas osób, już teraz dziękujmy za każdy oddany głos. Każdy sms’owy głos to ogrom satysfakcji dla nas i motywacja do dalszego działania. Jego koszt, choć stanowi symboliczną kwotę, jest też niewątpliwie szlachetnym gestem na rzecz osób niepełnosprawnych. Czyż to nie piękne.
Ochłońmy jednak chwilę od ekscytacji konkursem. Śniegu w końcu trochę napadało - szkoda siedzieć w domu i ślęczeć przed monitorem komputera. Ciepły grudzień i początek stycznia sprawiły, że nasza flora i fauna zaczęła się już w tym wszystkim gubić. Zima o klimatach iście wiosennych, a może jeszcze jesiennych dawała się również we znaki narciarzom z rozżaleniem śledzącycm kolejne prognozy pogody, w których tylko deszcz albo deszcz ze śniegiem, a na termometrach parę stopni powyżej zera. No ale chyba przyszedł już ten przełomowy dzień, w którym aura okryje śniegiem każdy zakątek.